|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 8v 99r] awaria skrzyni
mackol - Pon Sty 24, 2011 08:34 Temat postu: [R200 1.4 8v 99r] awaria skrzyni Witam
Potrzebuję pomocy w diagnozie uszkodzenia mojej skrzyni...
objawy są takie że wchodzi tylko piątka i wsteczny, da się jechać do tyłu sprzęgło raczej reaguje poprawnie. Reszty biegów nie można wrzucić - drążek jest zblokowany po-prostu nie da się go przesunąć w lewą stronę.
okoliczności awarii: samochód na postoju gotowy do jazdy wrzucony wsteczny, wciśnięte sprzęgło i hamulec - kumpel zabierał graty z bagażnika no i nagle (dlaczego? tego niewiedzą nawet najstarsi Indianie...) ma luba puszcz sprzęgło szarpnęło samochodem i zgasł od tej pory nie da się wrzucić nic poza wstecznym i piątką.
jakieś pomysły...?
pzdr.
kzrr - Wto Sty 25, 2011 07:53
Nie wiem jak to dokładnie się nazywa - cięgno ? Które gdzieś tam idzie od skrzyni - można to reka wyczuć. U mnie jak wsteczny z buta musiałem wybijać to własnie to cięgno gdzieś się zablkokowało i teraz wszystko wchodzi jak trzeba. A jak nie to może sama skrzynia w sobie "straciła życie"
Brt - Wto Sty 25, 2011 09:29
stawiam raczej też na jakieś cięgno sterujące skrzynią
yorker - Sro Sty 26, 2011 14:40
Brt napisał/a: | stawiam raczej też na jakieś cięgno sterujące skrzynią |
też bym na to stawiał. Miałem podobny przypadek, nawet 2 razy już
Tylko że u mnie nagle zostały tylko 2 biegi: 3 i 4 - reszta biegów uciekła.
Pierwszy raz pękło jedno cięgno. Nie wiem które bo znajomy mechanik mi to robił tzn. wymienił.
Drugi raz taka sama sytuacja, zostały tylko 3 i 4 bieg, ale tym razem nowo założone cięgno (sytuacja miał miejsce po roku od pierwszej awarii) wypadło, nie wiem jak to nazwać bo widziałem to w rave i napisze po swojemu, z takiego "mocowania kulowego" na którym chodzi. Mechanik powiedział, że właśnie ta "kulka" - ja tak to nazywam jest bardzo wyrobiona, przez to cięgno chodzi bardzo luźno i będzie wypadało co daje efekt braku niektórych biegów . A poradził sobie z tym (bo przyznam że akurat nie miałem za bardzo kasy na prace na skrzyni biegów), zastosował jakiś "patynciok" , w którym przymocował cięgno tak aby miało swobodę ruch a przy tym nie wypadło. Znajomy zapewniał, że na to co on zrobił "nie ma chu.a" i już nie wypadnie. Czy tak będzie.. wyjdzie w praniu
O ile wiem, ta właśnie "kulka" jak ją nazwałem jest trudno dostępna.
Trochę się rozpisałem, ale może komuś pomożę
bonus89 - Sro Sty 26, 2011 14:50
yorker napisał/a: | Brt napisał/a: | stawiam raczej też na jakieś cięgno sterujące skrzynią |
też bym na to stawiał. Miałem podobny przypadek, nawet 2 razy już
Tylko że u mnie nagle zostały tylko 2 biegi: 3 i 4 - reszta biegów uciekła.
Pierwszy raz pękło jedno cięgno. Nie wiem które bo znajomy mechanik mi to robił tzn. wymienił.
Drugi raz taka sama sytuacja, zostały tylko 3 i 4 bieg, ale tym razem nowo założone cięgno (sytuacja miał miejsce po roku od pierwszej awarii) wypadło, nie wiem jak to nazwać bo widziałem to w rave i napisze po swojemu, z takiego "mocowania kulowego" na którym chodzi. Mechanik powiedział, że właśnie ta "kulka" - ja tak to nazywam jest bardzo wyrobiona, przez to cięgno chodzi bardzo luźno i będzie wypadało co daje efekt braku niektórych biegów . A poradził sobie z tym (bo przyznam że akurat nie miałem za bardzo kasy na prace na skrzyni biegów), zastosował jakiś "patynciok" , w którym przymocował cięgno tak aby miało swobodę ruch a przy tym nie wypadło. Znajomy zapewniał, że na to co on zrobił "nie ma chu.a" i już nie wypadnie. Czy tak będzie.. wyjdzie w praniu
O ile wiem, ta właśnie "kulka" jak ją nazwałem jest trudno dostępna.
Trochę się rozpisałem, ale może komuś pomożę |
Nazywa się to wodzik lewarka zmiany biegów, często wyrabia się teflon który jest po to aby łożysko kulowe się trzymało, jak on się wyrobi to ono wypada i tyle, w tym przypadku też obstawiam na jakiś wodzik
yorker - Sro Sty 26, 2011 15:20
bonus89 napisał/a: | yorker napisał/a: | Brt napisał/a: | stawiam raczej też na jakieś cięgno sterujące skrzynią |
też bym na to stawiał. Miałem podobny przypadek, nawet 2 razy już
Tylko że u mnie nagle zostały tylko 2 biegi: 3 i 4 - reszta biegów uciekła.
Pierwszy raz pękło jedno cięgno. Nie wiem które bo znajomy mechanik mi to robił tzn. wymienił.
Drugi raz taka sama sytuacja, zostały tylko 3 i 4 bieg, ale tym razem nowo założone cięgno (sytuacja miał miejsce po roku od pierwszej awarii) wypadło, nie wiem jak to nazwać bo widziałem to w rave i napisze po swojemu, z takiego "mocowania kulowego" na którym chodzi. Mechanik powiedział, że właśnie ta "kulka" - ja tak to nazywam jest bardzo wyrobiona, przez to cięgno chodzi bardzo luźno i będzie wypadało co daje efekt braku niektórych biegów . A poradził sobie z tym (bo przyznam że akurat nie miałem za bardzo kasy na prace na skrzyni biegów), zastosował jakiś "patynciok" , w którym przymocował cięgno tak aby miało swobodę ruch a przy tym nie wypadło. Znajomy zapewniał, że na to co on zrobił "nie ma chu.a" i już nie wypadnie. Czy tak będzie.. wyjdzie w praniu
O ile wiem, ta właśnie "kulka" jak ją nazwałem jest trudno dostępna.
Trochę się rozpisałem, ale może komuś pomożę |
Nazywa się to wodzik lewarka zmiany biegów, często wyrabia się teflon który jest po to aby łożysko kulowe się trzymało, jak on się wyrobi to ono wypada i tyle, w tym przypadku też obstawiam na jakiś wodzik |
Dzięki za dopełnienie mojej amatorskiej wypowiedzi
|
|