Zobacz temat - [R200] Silnik krokowy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Silnik krokowy

margaret - Pią Lut 04, 2011 20:34
Temat postu: [R200] Silnik krokowy
Witam.

Chciałabym się dowiedzieć, gdzie dostanę silnik krokowy do 200? Na stronach z częściami brak, na allegro tylko używki i to w słabym stanie, przejeździłam całe miasto w poszukiwaniach i nigdzie nie ma.

Ma ktoś może jakiś pomysł?

Ciufa - Pią Lut 04, 2011 20:58

polska: http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=&c=1221

Anglia: http://www.eliseparts.com...-control-valve/

jak będziesz zamawiać z UK to ten droższy pasuje do Twojego auta
ten tańszy jest do modeli po 2000 roku i jest zupełnie inny

margaret - Sob Lut 05, 2011 12:02

A czy silniczek krokowy od wersji 16 zaworowej będzie pasował do 8 zaworowej? Wygląda tak samo, więc nie wiem czy będzie pasował czy nie.
Ciufa - Sob Lut 05, 2011 14:02

tak sa te same silniczki krokowe
używany chcesz kupić ?

margaret - Sob Lut 05, 2011 18:31

Tak. W sumie to już kupiłam.
Ciufa - Sob Lut 05, 2011 18:43

daj znac ile wytrzymal ;)
margaret - Sob Lut 05, 2011 19:12

Sądzisz, że padnie? Lepszym wyjściem byłoby kupno nowego? Jednak cena odgrywa tu sporą różnicę, bo 500 zł nowy a 100 używany ;p
Ciufa - Nie Lut 06, 2011 04:05

spoko , sporo ludzi kupilo uzywany i dziala im juz dluuuugo :)
ja jednak mam zboczenie, że wole nowe ;) :P
chociaż cena do Twojego modelu jest bardzo wysoka i można próbować z używanymi

PTE - Pon Lut 07, 2011 12:17

margaret napisał/a:
Sądzisz, że padnie? Lepszym wyjściem byłoby kupno nowego? Jednak cena odgrywa tu sporą różnicę, bo 500 zł nowy a 100 używany ;p


Ten kupiony w Eliseparts wraz z wysyłką wyniósłby Cię jakieś 235zł. Sam tak go kupowałem do swego auta (jak się później okazało - niepotrzebnie, bo przyczyną awarii było coś innego).

Ciufa - Pon Lut 07, 2011 12:18

PTE, ona ma R200 ;)
PTE - Pon Lut 07, 2011 18:09

Ciufa napisał/a:
PTE, ona ma R200 ;)


Ups... Czyżby ten do R200 kosztował 63 funciaki? Skandal! :mrgreen:

Edit: Ale to i tak dopiero 365zł a nie 500 ;)

Ciufa - Pon Lut 07, 2011 18:15

no mi wyszlo z przesylka nieco ponad 300 zl .....

[ Dodano: Pon Lut 07, 2011 18:15 ]
PTE napisał/a:
Ups... Czyżby ten do R200 kosztował 63 funciaki? Skandal! :mrgreen:

no Ups Ups, on kosztuje 63 funciaki :P

margaret - Pią Lut 11, 2011 21:42

Ale na tomateam kosztuje 500 ;p jak na razie silniczek działa i mam nadzieję, że długo wytrzyma ;p
Zlotowa - Pią Lut 11, 2011 22:39

Jak ktoś potrzebuje silniczek to moge się pofatygować na miejscowy szrot.Widziałem,że ostatnio jeszcze był w Roverku 400 ;)
PTE - Sob Lut 12, 2011 08:55

margaret napisał/a:
Ale na tomateam kosztuje 500 ;p jak na razie silniczek działa i mam nadzieję, że długo wytrzyma ;p


No ale eliseparts to nie tomateam ;)

Tomi - Sob Lut 12, 2011 14:54

Ciufa napisał/a:
no mi wyszlo z przesylka nieco ponad 300 zl .....

[ Dodano: Pon Lut 07, 2011 18:15 ]
PTE napisał/a:
Ups... Czyżby ten do R200 kosztował 63 funciaki? Skandal! :mrgreen:

no Ups Ups, on kosztuje 63 funciaki :P


To cena netto. Jeśli nie jesteś importerem, dolicz do tego 20% vat (angielskiego bo podnieśli z 17,5 do 20). A jeśli ktoś Ci sprowadzi w cenie netto, to ma obowiązek doliczyć 23% polskiego vatu.

W często tu cytowanym Rimmerbrosie koszt to 81,13 (+ wysyłka).

Warto wziąć pod uwagę jeszcze jedną kwestię. W przypadku reklamacji... zawsze zapytają o numer nadwozia... numer nadwozia LOTUSA (!!!). Więc można powiedzieć, że jest to produkt bez gwarancji.

A w przypadku reklamacji w Rimmerbosie każą odesłać sobie tą część kurierem (proszę sprawdzić koszty kuriera do Anglii).

Ciufa - Sob Lut 12, 2011 17:20

Tomi napisał/a:
To cena netto. Jeśli nie jesteś importerem, dolicz do tego 20% vat

jak ja kupowałem dla siebie (ten tanszy) to z przesyłką kosztowało mnie to całe 175 zł :D kupiłem po cenie netto, nikt sie tam nie pytal czy jestem importerem czy nie ;)
przesyłka kosztowała mnie całe dwa funciaki i towar mialem w 48 godzin po zamówieniu u siebie w domu :]

Tomi - Sob Lut 12, 2011 17:58

Ciufa napisał/a:
Tomi napisał/a:
To cena netto. Jeśli nie jesteś importerem, dolicz do tego 20% vat

jak ja kupowałem dla siebie (ten tanszy) to z przesyłką kosztowało mnie to całe 175 zł :D kupiłem po cenie netto, nikt sie tam nie pytal czy jestem importerem czy nie ;)
przesyłka kosztowała mnie całe dwa funciaki i towar mialem w 48 godzin po zamówieniu u siebie w domu :]


Czyli kosztowała Cię ok. 185. Ja muszę doliczyć jeszcze VAT (23%) i bez żadnego zysku mogłbym sprzedać za 230 PLN (bez gwarancji).

Ciufa - Sro Maj 18, 2011 21:14

Tomi napisał/a:
Ja muszę doliczyć jeszcze VAT (23%) i bez żadnego zysku mogłbym sprzedać za 230 PLN (bez gwarancji).

no spoko ale ja nigdzie nie napisałem, że ty masz drogo u siebie części czy coś takiego ;]

[ Dodano: Sro Maj 18, 2011 22:14 ]
doliczyli mi VAT teraz :( i przesyłka 11 funtów :/ razem 49 funtów wychodzi ehhh ...
zastanawia mnie dlaczego policzyli mi VAT a wcześniej tego nie zrobili

Tomi - Czw Maj 19, 2011 18:55

A ja się zastanawiam, dlaczego wcześniej sprzedali Ci w cenie netto. Niektórzy dostawcy chcą od mnie nawet abym wysłał im mailem "VAT certificate". Niektórym wystarczy nip europejski (sami sobie sprawdzają, czy jestem zarejestrowanym importerem). Więc nie dziwi mnie fakt, że teraz doliczyli, a bardziej dlaczego wcześniej sprzedali Ci netto... Może po prostu po kilku transakcjach do Polski nie mogli odliczyć sobie VAT'u i byli w plecy :)