|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [r214si lpg] Dziwny hałas po odpaleniu WSPOMAGANIE???
Raju - Sro Lut 09, 2011 17:45 Temat postu: [r214si lpg] Dziwny hałas po odpaleniu WSPOMAGANIE??? Otóż od jakiegoś czasu jak rano odpalam fure to w kabinie słychać dziwny dzwięk w kabinie. w komorze tak bardzo tego nie słychać. jest to takie jak by "jęczenie" jak skrecam kierą to bardziej wieć domyślam sie ze to wspomaganie. Gdy już troche autko sie rozgrzeje dzwięk ustaje. Pytanie co zrobić zeby to naprawić.
Troche sie obawiam bo już mam dość wydatków ostatnio HGF 750 zł i teraz czujnik temperatury wody 50zł tak przy okazji jak ktoś ma zamulone auto jak sie nagrzeje zimne jechało jak szalone (wszystko było ładnie temp 90 jednak auto nie przyspieszało) to do wymiany czujnik temperatury wody który wysyłą sygnały do kompa.
rovek - Sro Lut 09, 2011 22:49
To najpewniej pompa wspomagania, jeżeli tak to musisz wymienić w niej łożysko.
Raju - Sro Lut 09, 2011 23:04
hmm a sam dam rade to wymienić to jakies standardowe łożysko do kupienia?
jak sie do tego zabrać o ile to napewno jest to?
zauważylem ze to przy mrozie jakoś bardziej jest słychac
rovek - Czw Lut 10, 2011 15:41
Wiem na pewno że można oddać do regeneracji, nie wiem jakie są koszta ale wolałbym to niż kupować nową lub używaną.
Na temat zrobienia tego w domu nic Ci nie podpowiem bo jak na razie nie miałem przyjemności tego robić lecz uważam że jest to do zrobienia ale to łożysko chyba trzeba prasą wyjąć i wprasować nowe. Koszt samego łożyska nie powinien być duży, wystarczy pojechać do sklepu z łożyskami i dobrać pod wymiar.
chmielu - Czw Lut 10, 2011 22:50
hmmm.. tez mam podobny odglos z okolic pasków. cos jakby takie "łułułułułu", wystarczy, ze minimalnie dodam gazu i ustaje. po rozgrzaniu juz tak nie slychac.
rovek - Czw Lut 10, 2011 22:57
chmielu, w twoim przypadku jest to raczej łożysko na alternatorze. Problemy z pompą związane są zawsze albo ze złym działaniem podczas skręcania albo z piszczeniem lub wyciem podczas skręcania.
chmielu - Czw Lut 10, 2011 23:12
rovek, dzieki za pomoc. ze wspomaganiem mam tak (pewien klubowicz mi podpowiedzial), ze jak sie skreci na postoju na max w jakas strone to takie świszczenie/piszczenie paska ustaje, zasugerowal mi, ze pasek nie daje rady juz.
da rade wymienic samo lozysko, czy trzeba caly alternator? duzo roboty?
rovek - Pią Lut 11, 2011 13:09
chmielu napisał/a: | da rade wymienic samo lozysko, czy trzeba caly alternator? duzo roboty? |
Oczywiście że wystarczy samo łożysko, niedługo mnie to czeka i znalazłem temat, w którym było to poruszane, są tam nawet numery łożysk.
http://forum.roverki.eu/v...sko+alternatora
Raju - Nie Lut 13, 2011 22:39
no znalazlem przyczyne heh szkoda gadac bylo malo plynu we wpomaganiu i harczalo cos
dolalem Dex III bo te płyny mieszalne są i jak reką odjoł cisza
bolączką roverków jest ze ten przewód cieknie tzn sączy sie wiec sobie powoli ubywało tego płynu
|
|