Zobacz temat - [R220 SDi] 1998 - Check Engine - świeci pernamentnie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220 SDi] 1998 - Check Engine - świeci pernamentnie

szmer - Czw Lut 10, 2011 11:12
Temat postu: [R220 SDi] 1998 - Check Engine - świeci pernamentnie
Pomocy! :)

Przez własną głupotę (a namowę teścia) zgodziłem się na zrobienie rozrządu w moim roverku. Oczywiście w średnio autoryzowanym serwisie :) . Wszystko było ok przez 2 włączenia i wyłączenia silnika w trakcie których przejechałem ok 20km. Za trzecim uruchomieniem zaświeciła się kontrolka check engine. Zgasiłem auto. Zapaliłem ponownie i nadal świeci.

Auto jeździ na pół gwizdka. Do 2k obrotów przyśpiesza ok potem zaczyna się muł. Na wpiętym i wypiętym przepływomierzu zachowuje się identycznie. Zawór EGR ponoć ok ( o ile mogę wierzyć lamusowi który mi autko tak załatwił). Bęcwał również mi silnik przemył, gdyż był wcześniej obrzucony olejem z pękniętego przewodu od intercoolera.

Kiepsko bardzo odpala na zimnym silniku. Zapala i po sekundzie gaśnie. Za 5 razem jakoś zaskakuje. Chwilę się dusi jakby był na 3 cylindrach palony. Gdy się rozgrzeje jest w miarę ok.

Kody błędów jakie odczytałem po "zdrutowaniu" złącza diagnostycznego to: 29, 81 i 82.

Koledzy, poraźcie co to może być. Sugestie odnośnie dobrego warsztatu (również pod względem ekonomicznym) w Warszawie są również mile widziane:)

Pozdrawiam[/u]

szoso - Czw Lut 10, 2011 11:25

29 to wyskoczył po tym jak odłączyłeś przepływkę
dwa kolejne błędy mogły wyskoczyć po umyciu silnika, przeczyść kostkę od pierwszego wtryskiwacza, może jest tam woda, do tego nie potrzebny jest warsztat tylko chęci

szmer - Czw Lut 10, 2011 11:36

szoso420 napisał/a:
29 to wyskoczył po tym jak odłączyłeś przepływkę
dwa kolejne błędy mogły wyskoczyć po umyciu silnika, przeczyść kostkę od pierwszego wtryskiwacza, może jest tam woda, do tego nie potrzebny jest warsztat tylko chęci


Niestety czasami chęci nie chodzą w parze z możliwościami (czasowymi). Dodatkowa praca, małe dziecko w domu..... Spróbuję wieczorem coś pokombinować

szoso - Czw Lut 10, 2011 11:40

były już przypadki na forum że przez umycie silnika wywalało błąd wtryskiwacza
szmer - Czw Lut 10, 2011 11:47

@szoso420

Dobrze gdyby to było to lub aż to:)

Brt - Czw Lut 10, 2011 11:50

sprawdź przewód i kostkę od pierwszego wtryskiwacza bo to ten pierwszy wtryskiwacz a raczej właśnie instalacje do niego jest odpowiedzialna za błędy 81 i 82. Jak usuniesz przerwę w obwodzie to check engine sam zniknie i auto wróci do normy. Kostka od tego wtryskiwacza jest obok pompy wtryskowej (brązowa, 2 piny)
szmer - Nie Lut 13, 2011 17:29

Witam
Dopiero dzisiaj udało mi się dostać do auta. Przewód i wtyczka wyglądają ok. Skasowałem błędy i nadal numer 81 i 82 się wyświetla. Nie wspomnę nawet o świecącym check engine :)
Koledzy radźcie

Brt - Pon Lut 14, 2011 09:27

a dalej za wtyczką do wiązki oglądałeś ?? jeśli jesteś na 100% pewny, że instalacja jest ok, to niestety pozostaje wymiana wtryskiwacza tego z czujnikiem :ok: ... nic innego nie będzie. dla tych błędów dwie przyczyny mogą być ... albo przewody albo wtryskiwacz.
szmer - Pon Lut 14, 2011 15:02

Wydaje mi się że wszystko jest ok. Przejrzę to jednak drugi raz i potraktuję profilaktycznie suszarką do włosów. Na koniec zmierzę oporność
Brt - Pon Lut 14, 2011 19:46

mozesz zmierzyć ... na forum chyba ktoś podawał jaka powinna być wartość rezystanchji czujnika we wtryskiwaczu ... koniecznie też obejrzyj kawałek instalacji od kostki do wiązki (te przewody w samej wiązce idą w dodatkowym ekranie)
szmer - Nie Lut 20, 2011 13:52

Sprawdzone
Omomierz nie wykrył śladów rezystancji:) kabelek przy samym wtryskiwaczu ma w izolacji spore przetarcie (lub naderwanie). Wiązka jest w porządku.

Teraz pytanie do forumowiczów :? czy ma któryś na zbyciu wtryskiwacz sterujący?

Jugol - Nie Lut 20, 2011 14:11

Poszukaj na allegro.pl :ok:
szmer - Nie Lut 20, 2011 14:25

jest jeden za 250zł a jeszcze przed wczoraj były 3 po około 150zł
Jugol - Nie Lut 20, 2011 14:50

szmer napisał/a:
jest jeden za 250zł a jeszcze przed wczoraj były 3 po około 150zł


Poniżej 150pln raczej nie znajdziesz.

szmer - Czw Mar 17, 2011 19:05

UPDATE:

Po jakimś czasie i gigantycznych przebojach wreszcie udało mi się wymienić ten nieszczęsny wtryskiwacz.
Auto dostało dawnego kopa ale ....

o tóż to, ALE chodzi teraz jak traktor (wcześniej chyba też tak było tylko mniej, chyba). Na wolnych obrotach silnik podskakuje jak w c-330. Coś trzeszczy (chyba poduszka pod silniekiem). Wstyd stanąć na światłach :) dodatkowo prawdopodobnie kąt wtrysku do ustawienia. Dymi niemiłosiernie po odpaleniu. Kolor spalin taki intensywnie siwy. Mimo iż jest ciepło, po odpaleniu chodzi przez sekundę i gaśnie. Odpalam, znowu pochodzi sekundę i gaśnie. Za 3 razem załapuje ale tak jakby na 3 gary chodził. Muli strasznie. I drży. Całe auto.

Po przejechaniu kawałka odpala bez problemu ale nadal podskakuje. Wydaje mi się że za trochę dostanie ksywe konik polny:)
W trakcie jazdy do 1,5k obrotów straszny muł. Jak osiągnie to 1,5k to wciska momentalnie w fotel i wyskakuje do przodu. W wąskich i krętych uliczkach to strach jezdzić :) (Wcześniej takich dziwnych objawów nie miałem) .
Jak się rozgrzeje nadal podskakuje:). Zauważyłem też, że jak dojeżdżam na biegu do skrzyżowania bądź zwalniam to zaświeca mi się znowu kontrolka check engine. Po dodaniu minimalnie gazu od razu gaśnie.
Skrzynia strasznie ciężko chodzi. Zaczęło się to jakoś od wymiany tego nieszczęsnego rozrządu. Na zgaszonym silniku jak i na włączonym chodzi identycznie.

Ludzie, co to się dzieje? Mieliście coś takiego?