|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Prawo i ubezpieczenia - [OC] Kolizja, szkoda parkingowa
farek - Sob Lut 26, 2011 11:25 Temat postu: [OC] Kolizja, szkoda parkingowa Witam!
Mam problem, sąsiad cofając uderzył w tylny narożnik Mojej Astry. Uszkodził błotnik tylny dość znacznie - jest wgnieciony i porysowany. Oraz bardzo delikatnie zderzak. Drobne rysy i pęknięcie grubości 1mm dł na ok 1cm. Poniżej zamieszcze zdjęcia.
Sprawa oczywiście załatwiona polubownie, spisane oświadczenie, MTU czyli jego Ubezpieczyciel powiadomiony i na początku przyszłego tygodnia ma się pojawić rzeczoznawca.
I tu prośba do was, do osób z doświadczeniem w tych sprawach
Chodzi mi przede wszystkim o to żeby nie być stratnym i przywrócić auto do stanu sprzed szkody.
Jak mam rozmawiać z rzeczoznawca? Zderzak zaliczy mi do wymiany i malowania?
jak się naprawia taki błotnik, którego nie da sie wymontować z auta? To się robi na aucie czy element się demontuje jakoś barbarzyńsko?
I na co mam uważać przy rozmowie z nim? Pewnie będzie chciał jakieś amortyzację liczyć itp
Najważniejsze, że mogę jeździć i nie zabiorą mi dowodu. Ehh kłopot na początku weekendu.. Jak coś sobie przypomne to bd pytał
Pozdrawiam Mariusz
skorpion012 - Sob Lut 26, 2011 19:03 Temat postu: Wyjście z sytuacji Cześć. Najlepiej jedź do warsztatu który preferujesz i zapytaj ile coś takiego będzie kosztowało. Będziesz wtedy wiedział jaki zakres odszkodowania cię interesuje
Jeśli o samą naprawę chodzi to możesz to zrobić bezgotówkowo oddając auto do warsztatu a możesz wziąć kasę i próbować naprawić swoimi sposobami.
Jeśli cały czas auto serwisujesz to musisz o tym wspomnieć przy rozmowach z rzeczoznawcą chociaż zazwyczaj guzik to daje. W razie jeśli będziesz niezadowolony z wyceny lub braknie na naprawę to w ciągu 30 dni możesz się odwołać od wypłaty odszkodowania.
tomhas - Nie Lut 27, 2011 00:36
Oczywiście za uszkodzony zderzak również dostaniesz odszkodowanie, tylko musisz powiedzieć egzekutorowi, ze to pęknięcie powstało w wyniku tej stłuczki.
farek - Nie Lut 27, 2011 09:40
mniej więcej koszty już znam.. Błotnik min 350zł na gotowo. Postanowiłem, że zderzaka raczej nawet nie będę ruszał bo nic tam za wiele nie widać, a auto nowe nie jest.. Chyba, że zacząłby pękać dalej w co wątpię. W tym momencie bardziej potrzebny mi teraz jest napinacz paska wieloklinowego, bo się kończy a drogie to jest dość
Nie wiem jak liczą element taki jak ten mój błotnik. Zostanie przeznaczony do naprawy? Czy może zastąpić mam to reperaturką?
magneto - Nie Lut 27, 2011 20:54
farek napisał/a: | Jak mam rozmawiać z rzeczoznawca? |
Najlepiej nic nie mów tylko odpowiadaj na zadane przez niego pytania.Jak dostaniesz wycenę to wtedy zdecydujesz czy bierzesz kasę i dajesz naprawiać na własną rękę czy oddajesz do naprawy bezgotówkowej.
farek napisał/a: | Najważniejsze, że mogę jeździć i nie zabiorą mi dowodu |
a za co mieliby ci zabrac dowód?
farek napisał/a: | Postanowiłem, że zderzaka raczej nawet nie będę ruszał bo nic tam za wiele nie widać, a auto nowe nie jest.. |
Dzięki takiemu podejsciu towarzystwa ubezpieczeniowe mają się dobrze.Powiedz taki tekst przed rzeczoznawcą to na pewno Ci zaniży wycenę
Daj znać jak się potoczyły sprawy
farek - Nie Lut 27, 2011 21:53
magneto napisał/a: | farek napisał/a:
Postanowiłem, że zderzaka raczej nawet nie będę ruszał bo nic tam za wiele nie widać, a auto nowe nie jest..
Dzięki takiemu podejsciu towarzystwa ubezpieczeniowe mają się dobrze.Powiedz taki tekst przed rzeczoznawcą to na pewno Ci zaniży wycenę |
Źle się rozumiemy. Pieniądze za zderzak na pewno bd się starał odzyskać! Bede się upierał na pokrycie malowania i naprawy/wymiany bo element jest uszkodzony, a nie był! Po prostu po zamknięciu sprawy z TU raczej go tylko podpicuje a solidnie naprawie błotnik Oczywiście bede informował tutaj jak się sprawy rozwijają
pozdrawiam
macikd - Nie Lut 27, 2011 23:47
Odnośnie błotnika, to z tego co mi ostatnio likwidator z PZU mówił przy szacowaniu szkody to liczy sie cenę elementu(poszycie błotnika)+roboczogodziny blacharza+roboczogodziny lekiernika. Nie wiem jak to MTU załatwia ale PZU za takie coś niezłą kasę liczy. A do naprawy wystarczy sprytny blacharz i żadnego barbarzyńskiego demontazu nie będzie bo to całkiem niewielkie uszkodzenie
farek - Pon Lut 28, 2011 12:27
Zaskoczony jestem jak szybko działają! Kolizja w piątek o 16:15, dzisiaj o 10:30 naprawa wyceniona.
Mam póki co wycenę, decyzja przyjdzie niebawem, a wraz z nią pieniążki na konto.
Błotnik i zderzak zakwalifikowany do naprawy. Koszt napraw wyceniony na 1089,25 zł.. Mogło być lepiej
Pytanie takie, na pewno policzą mi amortyzację za części, tak powiedział rzeczoznawca. Z informacji z innych wątków tego forum wynika, że nie mają prawa do tego. Czyli odwołanie nic nie zaszkodzi?
Z tym chyba muszę zaczekać do otrzymania decyzji?
maniaq - Pon Lut 28, 2011 15:05
http://www.eprawnicy.pl/o...enu-id-192.html
http://www.money.pl/ubezp...6,0,329498.html
I cala strona http://rzu.gov.pl/ znajdziesz wiele odpowiedzi na swoje pytania
tomhas - Pon Lut 28, 2011 19:23
farek napisał/a: | Koszt napraw wyceniony na 1089,25 zł.. Mogło być lepiej
|
Wg mnie to o wiele za mało, i na 100% odwoływałbym się od tej wyceny, ja za lekkie uszkodzenie i przesunięcie zderzaka tylnego dostałem ponad 1200 (mazda 626 94r), a u ciebie dochodzi jeszcze tylny(!!!) błotnik.
farek - Pon Lut 28, 2011 21:47
tomhas napisał/a: |
Wg mnie to o wiele za mało, i na 100% odwoływałbym się od tej wyceny, ja za lekkie uszkodzenie i przesunięcie zderzaka tylnego dostałem ponad 1200 (mazda 626 94r), a u ciebie dochodzi jeszcze tylny(!!!) błotnik. |
Właśnie tak mnie korci spróbować odwołać się od tego kosztorysu... Hmm ale to teraz mam wycene tylko, więc trzeba zaczekać na decyzje i wtedy podjąć kroki. Czy na decyzji bedzie wyszczególnione co i ile wg TU 'ma kosztować' ?
Perez - Pon Lut 28, 2011 22:08
Bedzie wszystko wyszczegolnione na kosztorysie. Nawet Ci odejma, albo dodadza za pierwsza rejestracje, chociaz nie wiem czemu.
Odwolac sie zawsze warto, zazwyczaj od razu na odczepne daja wiecej, a szczegolnie jezeli sporo zanizyli to rzuca troszeczke wiecej grosza, tylko musisz pamietac, ze powinni Ci od razu wyplacic kwote bezsporna.
farek - Wto Mar 01, 2011 11:33
Perez napisał/a: | tylko musisz pamietac, ze powinni Ci od razu wyplacic kwote bezsporna |
O tym nawet rzeczoznawca wspomniał, że pieniądze mogą być szybciej niż sama decyzja bo bank działa szybciej niż poczta. Wtedy bd mógł zająć się naprawa a o resztę ewentualnie zawalczyć. Ok w takim razie czekamy na list. Będę tutaj informował jak sie sprawa rozwija.
pozdrawiam
Perez - Wto Mar 01, 2011 13:39
farek napisał/a: | czekamy na list |
A nie wyślą mailem?
farek - Wto Mar 01, 2011 14:07
Perez napisał/a: | farek napisał/a: | czekamy na list |
A nie wyślą mailem? |
Nie sądze.. skoro wspomniał, że z doświadczenie wie, że pieniążki docierają szybciej niż decyzja, więc pewnie to przekonanie wzięło się ze sposobu w jaki Tu informuje poszkodowanego o kolejnych krokach
Szkoda miała miejsce w piątek, teraz ma trwać weryfikajca wersji, więc pewnie bedą pisać do sprawcy. W przewidzianym na cała procedurę miesiącu muszą się zmieścić!
Perez - Wto Mar 01, 2011 15:02
Najlepiej dziala PZU, bo wyplacaja pieniadze szybko, a potem dopiero wysylaja pismo do sprawcy i tak dalej.
Jednakze zawsze jak mialem jakas kolizje, a musze przyznac, ze jestem dosc dobrze doswiadczony jezeli chodzi o rozliczanie szkody to zawsze dostawalem wycene mailem.
farek - Wto Mar 01, 2011 15:27
No nie bede sie upierał. Bardzo możliwe. Maila sprawdzam regularnie, więc jeśli coś bedzie to nie przeocze
|
|