|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R all] WIOSNA! - czynności i środki używane przez nas!
hvil - Nie Mar 13, 2011 09:24 Temat postu: [R all] WIOSNA! - czynności i środki używane przez nas! Witam,
Proponuję uczynić kompedium wiedzy nt. wiosennych porządków auta, w myśl zasady:
Podział na rzeczy do zrobienie np:
Mycie, woskowanie:
"- środek<nazwa> - jak używamy i czynności przygotowawcze"
Pielęgnacja chromów:
"- środek<nazwa> - jak używamy"
Malowanie zacisków:
itd. , itd.
Na początek chętnie poznam opinie na temat:
1. Dbanie o lakier (mycie, glinka, pasta itp - jak i pokolei co użyć)
2. Pielęgnacja chromów.
3. Malowanko zacisków.<połysk, jak co i czym>
PopaY - Nie Mar 13, 2011 13:47
Jadę na myjnię i myję. W środku odkurzam - tyle. To nie jest jajko...
hvil - Nie Mar 13, 2011 15:08
a czasem nie zdarzy Ci sie woskowac, polerowac?? mi tak ale nadal nie znalazlem srodka z ktorego bylbym zadowolony.
Pływak - Nie Mar 13, 2011 20:18
Bo zapewne szukasz nie tam gdzie trzeba.... teraz pytanie czy masz zamiar wydać kilka stówek (3-4) na kosmetyki? Bo jak nie to nawet nie będę się rozpisywał...
hvil - Pon Mar 14, 2011 08:21
Pływak, 300zł na kosmetyki do mycia?? ale uważasz ze na serio dadzą efekt?? Bo tyle kosztuje to u lakiernika robiac. ja myslalem cos kolo 100 zł na kosmetyki do mycia:)
P.s. do tej pory wosk, szampon i do szyb to razem wychodizlo mi ok. 30 zł:P
uważałem ze 100 to już poważny postęp zrobiłem. Kurcze nie wiedzialem że to tak drogie:/
colin1983 - Pon Mar 14, 2011 08:27
hvil napisał/a: | P.s. do tej pory wosk, szampon i do szyb to razem wychodizlo mi ok. 30 zł:P
uważałem ze 100 to już poważny postęp zrobiłem. Kurcze nie wiedzialem że to tak drogie:/ | 100 spokojnie wystarczy na kosmetyki
Pływak - Pon Mar 14, 2011 08:53
hvil napisał/a: | Pływak, 300zł na kosmetyki do mycia?? ale uważasz ze na serio dadzą efekt?? Bo tyle kosztuje to u lakiernika robiac. ja myslalem cos kolo 100 zł na kosmetyki do mycia:)
P.s. do tej pory wosk, szampon i do szyb to razem wychodizlo mi ok. 30 zł:P
uważałem ze 100 to już poważny postęp zrobiłem. Kurcze nie wiedzialem że to tak drogie:/ |
Tak, tyle kosztuje dlatego zapytałem zanim zacznę cokolwiek polecać. Za stówę to sam wosk kupiłem. Inna sprawa co kosztuje 300zł u lakiernika? Sama polerka, a później też czymś trzeba zabezpieczać i dbać o lakier chyba nie myślisz, że walniesz polerkę u lakiernika i efekt zachowa się przez długi czas...
colin1983 napisał/a: | 100 spokojnie wystarczy na kosmetyki |
Jeden kupi mydło i perfum w supermarkecie za 30zł i jest zadowolony inny kupi w porządnej drogerii za 10 razy tyle. Różni ludzie różne wymagania...
greg-si - Pon Mar 14, 2011 09:21
To ja się podłączę do pytania.
Potrzebny mi jest jakiś środek do prania tapicerki siedzeń. Materiał to niewiadomo co w każdym razie nie skóra a jakiś materiał. Raczej na mokro bym nie chciał nic robić bo mam podgrzewane siedzenia.
hvil - Pon Mar 14, 2011 10:44
Pływak, no wlasnie tyle lat rozne srodki probowalem ale tylko marketowe:/ i pupa z tego! zaden nie spelnil oczekiwań, pływaku to podaj nazwy i co jak używać i po czym przeanalizuje czy nie pokusić się.
Pływak - Pon Mar 14, 2011 11:09
Dobra to lecimy:
1. Mycie wstępne czyli myjka ciśnieniowa + pianownica + piana aktywna może być Tenzi
2. Po myciu wstępnym mycie właściwe. Wybór szamponów spory ale warto kupić od razu coś co przy późniejszych myciach nie będzie nam zmywało wosku np. DODO JUICE lub MEGUIARS GOLD CLASS. Myjemy na dwa wiadra najlepiej rękawica do mycia. Jedno wiadro z szamponem drugie z samą wodą do płukania rękawicy aby nie robić syfu w wiadrze z szamponem.
3. Glinka albo w zestawie z jakimś płynem albo sama glinkę, a do "poślizgu" woda z szamponem.
4. Teraz regeneracja lakieru. Jeśli lakier mocno zniszczony i głębokie rysy to bez polerki mechanicznej się nie obejdzie natomiast jeśli na lakierze widoczne są tylko koliste małe ryski od mycia/wycierania auta stosujesz np. MEGUIARS SWIRLX lub do nieco większych rys MEGUIARS SCRATCH 2.0
5. Teraz nadanie błysku i koloru. W zależności od koloru lakieru dla jasnych np. WHITE DIAMOND, a dla ciemnych np. BLACK HOLE oba od POORBOYS WORLD
6. No i na koniec wosk jeden z trwalszych i dość tanich to Collinite no. 476
Po takiej operacji przez następne 3-4 miesiące auto myjesz tylko w.w szamponami i wycierasz do sucha, a efekt powinien być zachowany o ile przyłożyłeś się do roboty... To wszysto oczywiście w DUŻYM skrócie więcej wyczytasz na odpowiednich forach...
hvil - Pon Mar 14, 2011 12:37
3. Glinka albo w zestawie z jakimś płynem albo sama glinkę, a do "poślizgu" woda z szamponem.
coto i jak tego sie używa i poco??
Pływak - Pon Mar 14, 2011 12:48
"Glinka - masa podobna do plasteliny służąca do oczyszczenia lakieru z przyspojonego brudu. Usuwa zabrudzenia niewidoczne ,,gołym okiem", nalot w postaci zanieczyszczeń przemysłowych i środowiskowych. Sprawia że lakier jest bardzo gładki. Musi być stosowana razem z preparatami nadającymi ,,poślizg" - lubrykantami. "
Więcej info znajdziesz na http://forum.kosmetykaaut.pl/
maro - Wto Mar 15, 2011 19:22
A pasta tempo nie wystarczy?
Pływak - Pon Kwi 04, 2011 07:14
I jak hvil auto wymyte?
greg-si napisał/a: | To ja się podłączę do pytania.
Potrzebny mi jest jakiś środek do prania tapicerki siedzeń. Materiał to niewiadomo co w każdym razie nie skóra a jakiś materiał. Raczej na mokro bym nie chciał nic robić bo mam podgrzewane siedzenia. |
Też będę musiał lekko przeczyścić tapicerkę i zalazłem fajny poradnik na w.w. forum niestety jest to kompleksowe pranie, którego raczej robił nie będę więc zrobię je w wersji uproszczonej
Czyli tak:
- bardzo dokładne odkurzanie
- "pranie" ja będę stosował APC od Meguiars'a bo akurat mam jeszcze na chacie. Z tego co czytałem najlepiej rozrobić w małym opryskiwaczu ciśnieniowym bo można łatwo i równomiernie nanieść na tapicerkę ale od biedy może być też zwykły atomizer. APC rozrobione w odpowiedniej proporcji rozpylamy równomiernie na fotele i czekamy chwile aż środek zacznie działać po czym czyścimy fotel szczotką taka jak np. do czyszczenia butów czyli dosyć miękką wypłukując ją w czystej wodzie. Po operacji czyszczenia wciągamy odkurzaczem piorącym, później można rozpylić samą wodą i jeszcze raz wciągnąć odkurzaczem. Ważne jest żeby nie przemoczyć gąbki w fotelu dlatego najlepiej dobrze i równo nanieść środek opryskiwaczem aby nie było go za dużo bo podobno jak zaczniesz odsysać bród z gąbki to kaplica i robi się kilka godzin roboty na jeden fotel.
Sam będę to robił jakoś na początku maja jak auto wróci od lakiernika więc dopiero wtedy zdam relacje czy taka uproszczona metoda ma jakiś sens i czy po czyszczeniu nie jest gorzej Zamówiłem też kolejne specyfiki do lakieru więc jak mnie najdzie wena może wrzucę po ich zastosowaniu jakiś opis
maro napisał/a: | A pasta tempo nie wystarczy? |
Nie, nie wystarczy do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze Plak
hvil - Pon Kwi 04, 2011 15:53
Pływak zakupiłem niektóre środki przez ciebie polecane ale niektóre wyszło mi 150zł:) nadal nie myłem bo sie z ziomkiem umówiłem ze on zamiast siłki będzie mi pucował:) i potrzebny mi cały dzien wolny a takich brak:) narazie tak jak dotychczas doraźnie co 3-5 dni bezdotykówka:) nie mam czasu na wiasenny zabieg czyszczacy:(
Gości zapraszam, nocami placze że już tak blisko wesele, w dzien pracuje:P
adamsky - Pon Kwi 04, 2011 15:58
hvil napisał/a: | Gości zapraszam, nocami placze że już tak blisko wesele, w dzien pracuje:P |
stary... kładę pod krzyżem w Twojej intencji
Pływak - Sro Maj 25, 2011 20:56
Dobra w końcu przetestowałem na dachu mojego auta specyfiki które zakupiłem
Dodo Juice Lime Prime + PoorBoys World's Black Hole i na koniec wosk Collinite no.476 oto efekt:
maniaq - Czw Maj 26, 2011 12:47
Moje auto nigdy nie bylo na automacie i uwazam ze widac kolosalna roznice, tzn nie ma rys na lakierze, kolistych zaryzowan, tak charakterystycznych dla automatow...
Jak mialem czarnego ZR-a , to zazwyczaj bylo mycie + wosk, mialem jakis zwykly , ale dobrze sie utrzymywal prze2-3 mycia.
Wygralem pozniej w ulezy kosmetyki smartwax i tam dostalem glinke, ktora jak sie okazala byla swietna juz w zoltym aucie , bo o i ile na czarnym nie bylo tak widac czarnych kropek, po robakach, asfalcie, pyle klockow, to na zoltym kazda kropke widac .
Wtedy po splukaniu i myciu wkraczala gumka, ktora swietnie zbiera zabrudzenia tego typu, jakby czlowiek zmazywal gumka olowek bez wielkiego wysilku - i rysowania ! W zeszlym roku mialem wiecej czasu to oblecialem cale auto prawie gumka, zwlaszcza przednie nadkola i przod drzwi , gdzie najwiecej tego syfu bylo, kolor jakby wyjechal z fabryki ! ma gdzies foty przed po to wstawie przy okazji
Potem wosk i ... tak sie utrzymalo do zimy ! Zima mycia byly rzadsze, wiec i syfu wiecej sie zbieralo, bo i sol robila swoje. Ostatnio wymylem autko, ale nie mialem za duzo czasu , wiec wosku nie dostalo, to musi poczekac, moze przed zlotem sie zmobilizuje, kupie chyba cos "lepszego" tzn wosk z carnauba i sam sie przekonam ile to warte na zoltym, az tak nie widac efektow, ale mam w domu jeszcze rodzicow czarne i szare autko, to zobaczymy efekty tylko czasu brak O_o
ale od siebie na koniec - POLECAM gume do zbierania zabrudzen, ktore zostaja po myciu ! sweitna sprawa , np to uzywalem :
http://allegro.pl/smartwa...1585339325.html
Wkeljam zdjecie, kolory i jasnosc rozna po drugie czyste juz poznym iweczorem robilem na tych znaczkach pocztowych roznicy za bardzo nie widac, ale po , lakier jest idealnei cyzsty i gladki
|
|