Zobacz temat - [R200] oponki i problem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] oponki i problem

ywis - Sro Kwi 13, 2011 12:57
Temat postu: [R200] oponki i problem
Mam flaka w oponie, niestety przebita, mam już zastępcze oponki 195/65/R15 nówki do założenia na aluminiowe felgi, tylko moje pytanie jest takie, mam do wulkanizatora jakieś 200-300 metrów, jak myślicie, mocno mi się zjedzie felga na flaku jadąc samochodem? czy może jednak skombinować skądś pompkę i na tyle napompować, aby tylko dojechać, bo przez jakiś czas opona powietrze trzyma, ale po pół godzina już powietrza nie ma :-)
leszczu - Sro Kwi 13, 2011 13:01

No nie powinno się nic stać, ale ja bym ci radził dopompować. :wink:
rafal506 - Sro Kwi 13, 2011 13:02

Moja propozycja to skombinuj sobie pompkę,napompuj i jedz do wulkanizatora.
marcin316 - Sro Kwi 13, 2011 13:05

Pierwsze primo, opony 195/65/R15 będą raczej za duże do Twojego auta i będą ocierać o elementy nadwozia (na nierównościach czy przy obciążonym aucie).

Drugie primo, nie masz dojazdówki/koła zapasowego? Pompka to też nie jest duży wydatek i warto mieć ją w aucie.

Ja bym na flaku nie zdecydował się jechać, chyba że od tego zależałoby moje zdrowie lub życie... ;)

Kozik - Sro Kwi 13, 2011 13:52

200-300 metrów to nawet przekatylać kółko możesz, nie masz podnośnika i klucza do kół?
ywis - Sro Kwi 13, 2011 17:36

Kozik napisał/a:
200-300 metrów to nawet przekatylać kółko możesz


No niby tak, a guma pod rękę? :)

[ Dodano: Sro Kwi 13, 2011 18:36 ]
marcin316 napisał/a:
Pierwsze primo, opony 195/65/R15 będą raczej za duże do Twojego auta i będą ocierać o elementy nadwozia (na nierównościach czy przy obciążonym aucie).


Kumpel ma i są jak ulał, nic mu nie wadzi, nie trzeszczy, czy jeszcze coś podobnego. A ja 55-tek nie chciałem, bo każdy krawężnik odczuwam na felgach.

marcin316 - Sro Kwi 13, 2011 22:49

Jeśli będziesz jeździł sam, to być może nie odczujesz... Spróbuj skręcić maksymalnie koła albo wejść w ostry zakręt przy małej prędkości... posadź komplet pasażerów w aucie i okaże się czy będą pasować. Ja w R45 mam 195/60/R15 i przednie koło czasami otrze o nadkole w ostrym zakręcie.
ywis - Czw Kwi 14, 2011 09:48

marcin316 napisał/a:
Jeśli będziesz jeździł sam, to być może nie odczujesz... Spróbuj skręcić maksymalnie koła albo wejść w ostry zakręt przy małej prędkości...


Na mieście co chwilę wchodzę w takie zakręty, kręcę kołami maksymalnie w jedną i drugą stronę, jadę i nic, koła idealnie się mieszczą, już na nich jeżdżę, jeszcze wolna przestrzeń jest, R45 ma nieco inne pewnie nadkola aniżeli R200, więc mogą być różnice...

Problem rozwiązany.