Zobacz temat - [r 214si 97r] Oficjalni sprzedany!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [r 214si 97r] Oficjalni sprzedany!

donmulanka - Czw Kwi 28, 2011 18:44
Temat postu: [r 214si 97r] Oficjalni sprzedany!
Witajcie forumowicze, z przykrością musze sie "pochwalić" roverk zostal sprzedany za "psie" pieniadze ale naszczęscie sie juz pozbylem go (choć troche m igo szkoda i tesknei za tymi okraglymi kształtami i przedwszystki mza kierownica ktora chyba byla najlepsza w zadnym samochodzie takiej w oemie nie znajdziemy:) a na szczęscie bo nie musze juz do niego dokladac nonstop oficjalni też stałem się posiadaczem citroena xsary VTS 2.0 16v 2000r 167kuca i musze przyznac ze powyzej 100km/h zapiera dech :) jak narazi ejstem z niej mega zadowolony a do roverka moze kiedys wroce:) najprawdopodobniej jakies MG.

Pozdrawiam i szerokiej drogi roverkowicze!

leszczu - Czw Kwi 28, 2011 18:45

donmulanka napisał/a:
"pochwalić"

Aż takie złe doświadczenia miałeś z nim ?? :/

donmulanka - Czw Kwi 28, 2011 19:12

"pochwalić" dlatego że szkoda mi go bo to bylo 1 moje auto urobilem sie z nim jak nie wiem 1 rok jezdzil super potem byly same problemy, zaczelo sie od suzczlki pod glowica > zle splanowanej glowicy> nastepnie wyminile mchyba ze 3 skrzynei biegow i potm caly silnik na dodatek auto znowu jezdizlo super jakis czas i padl immobilisier ktorego nikt nei chcial mi naprawic(badz nie umial) jak juz uporalem sie z problemem to znow usie zaczle ydziac jaja z uszczelka glowicy. dobra zrobilem ja to jakis cymbal sotawil sróbke w kolektorz ssacym czy jakso tak efekt pokireszowane zawory czyl iremont silnika.. po ty mwszystkim auto jezdzilo super nic sie z nim nie dzialo dopóki nie przytrafil m isie poślizg i wpadle mnim do rowu uderzajac w przepust > pekniety zdrzak przestawiona geometria przesunite sanki i podluznica autko stalo pol roku wystawilem je na allegro w opisanym stanie.. dużo mędrków dzwonilo nawt przyjechalo ogladnac ale mowili ze to strasznie duzo roboty i za 2 tys nei wezma jak dam za tysiac to ok... biorac pod uwage ze dolozyle mdo niego 13 tys wolalem auto zostawic i powoli naprawiać.. majac kolege blacharza z ciekawosci zapytalem czy wpadnie na ogledziny i probe zrobienia z tym autem.. wpadł.. i co? okazalo sie ze kiwnal glowa popatrzyl tu i tam po czym powiedzial "przeciz tu kur$a nic sie nie stalo przywiź go na warsztat jak bedzies zmial czas" uradowany jego slowami odpalile msamochod na nastepny dzien i zawiozlem do warsztatu gdzie autko stalo kilka dni nie wi mco z nim robil ale wiem ze skasowal mnie 400 zł (hihi) i pojechale msamochodem na rpzglad powypadkowy sprawrdzanie geometrii luzow hamullcow i innych rzczy.. auto wypadlo ok zawieszenie ok wszystko ok podbili mi przeglad i jezdzilem nim kilka meisiecy :) wyklejajac z tylu "SPRZEDAM 2400zł" i ?? jezdzilem tak 2 dni i ktoś lyknal autko przyjechal za mna pod dom i odrazu kupil bez sprawdzania poprostu w ciemno :)

mam nadzieje ze nim pojezdzi i sprwi mu tyle samo radosci z jazdy ile mi tylko zeby sie juz nie psuł;) za mojej kadencji wyminilem w nim praktycznie wszystko co bylo mozliwe:)
dlatego sie ciesze ze już go nie mam a zarazem czuje troche żalu bo auto byl onaprawde przyjmne w porowadzeniu i w porownaniu do xsary to jezdizl oza darmo:) przy dzisiejszej cenie PB95

uff ale sie napisałem a za wszelkie błędy przepraszam ;)

R-200 - Czw Kwi 28, 2011 21:40

Xsara też ładna ale łyka prawie 10, zależy jeszcze jaką się ma prawą nogę. :cool: :cool: :cool:
PTE - Pon Maj 02, 2011 13:00

A Rover to niby ile łyka? W moim przypadku średnie spalanie w mieście oscyluje w granicach 10l/100km, nogi ciężkiej nie mam.
R-200 - Pon Maj 02, 2011 19:17

Masz bardzo ciężką. Musi się zmieścić w ósemce!!! :lol: :lol: :lol:
Artu - Pon Maj 02, 2011 19:28

1.4 16V 103 KM 8 litrów w mieście? :shock: Owszem możliwe, ale w takim, które ma najwyżej kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców
Tomi - Pon Maj 02, 2011 20:25

R-200 napisał/a:
Masz bardzo ciężką. Musi się zmieścić w ósemce!!! :lol: :lol: :lol:


Od kiedy pamiętam, to spalanie w mieście waha się w granicach 9-10 (z naciskiem na tą wyższą wartość :) ).

zouza - Pon Maj 02, 2011 20:36

Mój ostatnio 7,7/100, 100% po mieście. Tyle, że bez krótkich odcinków, traski takie po 13-15km
greg-si - Pon Maj 02, 2011 20:40

Dlatego zawsze się śmieje jak ktoś mówi że w mieście samochód mu pali litr więcej niż na trasie. No ale fakt niektóre miasta nawet świateł nie mają.
ADI-mistrzu - Pon Maj 02, 2011 20:46

Dodam od siebie że podobno 25 mają przeniesiony moment w wyższe obroty. Miało to spowodować mniejsze zużycie paliwa w mieści i patrząc po zouza to chyba działa :wink:
zouza - Pon Maj 02, 2011 20:49

ADI-mistrzu, chyba jednak też kwestia nogi i temperamentu ;) Kiedyś mi palił 9/100, a teraz się ustatkowałam, a drugie auto w rodzinie to diesel więc przyzwyczaiłam się niżej kręcić.
ADI-mistrzu - Pon Maj 02, 2011 21:07

Noo styl jazdy to podobno nawet 30% zużycia paliwa więc coś w tym jest :grin:
R-200 - Wto Maj 03, 2011 09:49

Wystarczy popatrzeć w dowolnym miejscu jak kierowcy ruszają. Jedni dość szybko zdecydowanie ale energicznie, można powoli ociężale, inni potrafią zabuksować kołami i dopiero ruszyć. W tym tkwi różnica w zużyciu paliwa oraz w stylu jazdy. Można na niskim biegu wykorzystując wszystkie możliwości silnika i samochodu i można inaczej. Widząc czerwone można zdjąć nogę z gazu i dojechać do świateł, można w ostatniej chwili korzystać z hamulca. Więcej nie piszę by nie nudzić. Dwusetką jeździłem od 1999 roku i po pierwszym okresie fascynacji zużycie w moim rowerku mieściło się w trasie 5,5-6,0 w pełnej opcji z klimą światłami a w mieście rzadko przekraczało 8. Znam te samochody i tak jest, reszta to tylko i wyłącznie styl jazdy!
donmulanka - Wto Maj 03, 2011 20:29

co do spalania.. to ja roverka nie oszczedzalem i mial troszke wiecej niz standardowe 103 kuce wydech byl przerobiony nie bylo srodkowego tlumika katalizatora + jkoncowy mugen i dolot simota jakis dorobiony ze stozkiem
wiec sobie lykal jak mu nonstop naciskalem na trasie spoko palil w 6-7 sie miescil jak sie jechalo do 120-130 :) powyzej juz sobei musial wypić:)

ps. dzisiaj xsara zrobilem trase Nowy Targ - Ostrava jakies 230km w 1 strone z jazda po miescie i szperaniem po bielsku nie spalila mi duzo xsarcia zatankwoalem za 250 zł cał ybak i zostalo mi pol baku i bez sciemy teraz jak auto zostawilem pod domem i poszedlem przestawic to wskazowka opadla ponizej polowy tak kilka milimetrow ale auto stalo pod gorke :) obliczyle mze mi spalila 8 na "setke" przy czym nie jechalem szybciej niz 140 bo ulwy jak nie wiem co :) i tak szczerze to jeste mbardzo pozytywnie zaskoczony jesli chodzi o spalanie do mocy bo jest czym depnąć 200km/h na ssuchej drodze robi sie w momencie :) jesli mg zr 160 tak pali to pewnie po xsarze sobie sprawie niestety mg sa w cenie i dlatego wybor padl na xsare 2000 rok za 4.500 tys :) autko nei obite nei zniszczone w srodku pachnie mniam! a na trasie spisalo sie swietnie mijalem kilka roverkow i z senstymentem sie usmiechalem + bonus!!! za cieszynem bbyla taka ulwa na czechach ze czeskie golfiki i inne staly na poboczach co kilkaset metrow > chyba woda im nie służy :)

pozdr

PTE - Sro Maj 04, 2011 07:27

Miasto miastu nierówne. Biegi zmieniam zazwyczaj przy 3 tys. obr./min. lub ciut poniżej, nigdy nie wjechałem na czerwone pole, nie ciągnąłem silnika do odcięcia, nie pchałem pedału gazu do podłogi. Sporadycznie obroty dochodzą do 5 tys., ale to tylko wtedy gdy trzeba kogoś szybciej wyprzedzić na trasie. Jak się przejeżdża trasę długości 3-5 km często nie wrzucając nawet IV biegu a część z niej pokonując tocząc się koło za kołem*, to raczej trudno mówić o spalaniu w mieście w granicach 8 l/100km. No chyba że część z Was pod terminem "miasto" rozumie osady zamieszkiwane przez 3 tys. ludzi, gdzie nie uświadczy się żadnych zatorów. Niektóre wsie dwa razy więcej dusz liczą.

____
* Dlatego do pracy wolę chodzić na piechotę.


donmulanka napisał/a:
(...) wybor padl na xsare 2000 rok za 4.500 tys :) (...)


Bardzo droga ta Xsara :mrgreen:

zouza - Sro Maj 04, 2011 12:30

PTE, ja akurat jeżdżę po miastach, które mają ok 200tyś. mieszkańców. Czy to już miasto? :P
PTE - Sro Maj 04, 2011 13:52

Ok, mam ciężką nogę i zepsuty samochód. A w ogóle to się czepiam :x
donmulanka - Sro Maj 11, 2011 12:26

szkoda że nie ma opcji "lubie to" :twisted:

[ Dodano: Czw Maj 05, 2011 14:26 ]
;)

[ Dodano: Czw Maj 05, 2011 14:26 ]
:)

[ Dodano: Czw Maj 05, 2011 14:26 ]
:)

[ Dodano: Sro Maj 11, 2011 13:26 ]
:) Wiem z bez rewelacji ale balem sie ciagnać dalej ;) xsara kreci sie do ponad 7 tys obr. Krótki filmik z autostrady:) 240 leciala ;d i jeszcze bylo gazu pod noga http://www.youtube.com/watch?v=3otE2gqE2bc

zouza - Pią Maj 13, 2011 13:13

Po ostatnim tankowaniu 7,4... może trochę mniej, bo się zagapiłam i mi się polało :/