|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620 SDI] Turbina. Brak Mocy
Baros - Pon Maj 02, 2011 13:12 Temat postu: [R620 SDI] Turbina. Brak Mocy Witam
Już kiedyś skarżyłem się na problemu z brakiem mocy u mojego roverka jak i głośnym huczeniem przy dodawaniu gazu. Powymieniałem wszystkie filtry, klocki hamulcowe i jest już o wiele lepiej ale to i tak nie jest to co powinno.
Te głośne huczenie słychać wciąż i obawiam się czy nie jest to przypadkiem spowodowane jakąś usterką turbiny?.
Objawy dokładnie są takie: Brak mocy auta, Głośne huczenie już przy 1,5 tyś obrotów, wyciek oleju. Ostatnio wymieniając filtr oleju zalało mnie. odkręciłem pokrywę i tam pełno oleju, turbina cała zawalona tak, że nic nie widać.
Rury te na przodzie silnika pompują się podczas dodawaniu gazu więc nie wiem co tutaj może być nie tak.
Proszę o porady.
empe - Pon Maj 02, 2011 21:38
Zajmij się przewodami od turbiny i intercoolera. Wyczyść je wszystkie, poszukaj ewentualnych pęknięć i załóż nowe opaski. Przyjrzyj też się zaworowi odmy - rozbierz, wymyj i poskładaj do kupy.
kruszan - Wto Maj 03, 2011 10:01
może nie identyczną ale również miałem przygodę z brakiem mocy i troszkę głośniejszą pracą
Mnie w sobotę przywitała niemiła niespodzianka, auto ciągnęło ale nie tak jak zwykle - sprawdziłem turbo (wąż chłodnica - kolektor) puchnął ale nie tak jak zwykle, (zapalił się również na chwilkę CHECK, błąd jak dobrze pamiętam 33 chyba, na pewno coś z Map Sensorem) okazało się że uszczelka którą łączy kolektor z silnikiem (element do którego przykręca się opaską wąż od turbo) była od spodu przepalona, i moje turbo tam właśnie uciekało, ale układ zachował się prawidłowo - przepływka pokazała daną ilość powietrza, ale map sensor miał ją o wiele mniejszą, zczytanie kodu, sprawdzenie co oznacza - znalezienie miejsca usterki, sylikon do wysokich temperatur i doraźnie naprawione, wszystko 30min
powodzenia i oby to nie było coś "grubszego"
Baros - Sob Lip 23, 2011 21:51
Powracam do tematu i problemu z moim roverkiem.
Sam nie doszedłem do tego co może być przyczyną dlatego udałem się do mechanika w Szczecinie.
Powiedział, że Turbina zdechła, cała zarzygana olejem, zero mocy, huczy jak głupia i trzeba regenerować. Zapytałem o koszta to odpowiedział że to koszt do 1,5 tyś PLN z demontażem.
Już raz dałem się nabrać u innego mechanika dlatego teraz proszę o rady i pomoc bo chcę tą turbinę zrobić ale nie w ślepo i przepłacić też mi się nie widzi.
Koju - Nie Lip 24, 2011 17:14
Turbinę zregenerujesz od 450 pln wraz z gwarancją.
Zobacz warsztaty na Allegro jakie mają ceny regeneracji.
Baros - Nie Lip 24, 2011 19:52
okey, popatrzę. Czyli znowu bym prawdopodobnie został naciągnięty na kupę sianka. Poprawa mocy po regeneracji powinna być dość' odczuwalna? wychodzi na to, że ona było bardzo długo popsuta więc porównania nie mam za bardzo.
Jeszcze jedno pytanie. Mianowicie mam padniętą poduszkę silnika dolną. Szukałem na allegro lecz niestety bez skutków dlatego pytam. Może orientuje się ktokolwiek gdzie takową mogę dostać oraz w jakiej cenie. ?
Koju - Nie Lip 24, 2011 20:02
Oczywiście że będzie spora różnica w mocy
Dla porównania możesz złapać sobie czas 0-100 powtórzyć po regeneracji.
Co do poduszki silnika możesz zerknąć w IC nie wiem dokładnie jaka siedzi u Ciebie w aucie ale może coś u mnich dostaniesz - http://sklep.intercars.co...notitle=1&wsk=O
Lub u Tomka - http://www.tomateam.pl/sklep/index.php
Baros - Nie Lip 24, 2011 20:19
...
Koju - Nie Lip 24, 2011 20:23
Jeśli masz motor w dobrej kondycji to czasy powinny być w granicach 11,5 - 12 s
Baros - Nie Lip 24, 2011 20:30
Silniczek chodzi rowno i nie mialem z nim problemów więc powinno być okej. Ale jest jeszcze jeden mały problem u mnie.
Mianowicie... wymieniałem już świece na zimę i dość szybko spaliły się dwie więc wymieniłem ale teraz zrobilo się już ciepło to auto pali... choć jak jest noc zimniejsza to kaszlnie raz czy dwa i odpala. Więc mam pytanie o co tutaj może chodzić?
Kupując auto rok temu w marcu gdy było bardzo zimno palił bez żadnych problemów gdy stał kilka dni a teraz juz gorzej :s.
Muszę go zrobić i zacząć dbać na bieżąco
Koju - Nie Lip 24, 2011 20:33
Czy wymieniałeś może rozrząd wraz z paskiem pompy wtryskowej ?
Przyczyn może być wiele,musisz napisać co ewentualnie wymieniałeś w aucie.
rami1000 - Nie Lip 24, 2011 21:05
Która poduszka ci padła? ja prawą dolną i górną poduszke silnika łącznik kupowałem w tedgum u producenta na stronie, taniej nie było
Baros - Nie Lip 24, 2011 23:05
Dolna poduszka Silnika. Ile kosztowała ?
a co wymieniałem w aucie ?
Rozrząd i to co wszystko tam wymagało razem przy rozrządzie,
Uszczelniacz na wale mi padł to był robiony razem z rozrządem.
Sprzęgło było robione całe na zime wraz z wymianą świec.
Pasek klinowy musze wymieniać średnio co 4 miesiące.
Koju - Pon Lip 25, 2011 05:30
Baros napisał/a: | Rozrząd i to co wszystko tam wymagało razem przy rozrządzie |
Czy sprawdzany był kąt wtrysku przy wymianie rozrządu ?
Baros napisał/a: | Pasek klinowy musze wymieniać średnio co 4 miesiące |
Dlaczego wymieniasz tak często pasek ?
Baros - Pon Lip 25, 2011 16:19
Tego czy był sprawdzany to już nie wiem. było to rok temu kiedy nie znałem się zbytnio na tym wszystkim.
Pasek muszę tak często wymieniać bo mi piszczy nieznośnie i wygląda na zmęczony...
PanzerMajer - Pon Lip 25, 2011 18:37
Moze napinacz juz siada i dlatego tak czesto wymieniasz pasek
kruszan - Pon Lip 25, 2011 22:41
Baros napisał/a: | Pasek muszę tak często wymieniać bo mi piszczy nieznośnie i wygląda na zmęczony... |
to raczej nie zdrowe, sprawdź napinacz jak radzą koledzy - niezdrowe dla Twojej kieszeni, no i rzecz jasna nie naturalne
Baros - Wto Lip 26, 2011 15:54
okey.
Proszę mi pilnie doradzić.
Za regenerację samej turbiny w chcą 850 PLN NETTO ale jeśli będzie trzeba wymieniać części ze środka na nowe to 1300 . Plus robocizna 400 PLN.
Inny zaklad chce 550 brutto a z częsciami 1250 brutto.
I teraz nie wiem jak to jest...
Ile taka naprawda wraz z wymianą wszystkich części ze środka na nowe powinna mnie kosztować ?
Koju - Sro Lip 27, 2011 15:27
Regeneracja turbin : Allegro
Kontaktowałeś się z którymś z tych warsztatów ?
Baros - Sro Lip 27, 2011 19:09
Tak.
http://allegro.pl/regener...1719532397.html
Dostałem wiadomość taką
Witam Pana,
jeżeli chodzi o turbo nie ma problemu jesteśmy w stanie zregenerować koszt od 550zł brutto( sprawdzenie co jej dolega rozebranie wypiaskowanie wymiana uszczelniaczy wyważenie do 1250 brutto cały środek nowy( talerzyki koło kompresji odrzutnik oleju wirnik łożyska uszczelniacze).Na wszystkie naprawy udzielamy 12 miesięcy gwarancji.
Pozdrawiam
Koju - Sro Lip 27, 2011 21:41
Baros napisał/a: | jesteśmy w stanie zregenerować koszt od 550zł brutto( sprawdzenie co jej dolega rozebranie wypiaskowanie wymiana uszczelniaczy wyważenie |
Tak to jest podstawa w regeneracji,piaskowanie,uszczelniacze plus wyważanie.
Resztę pewnie zdiagnozują po rozebraniu i oględzinach ale nie koniecznie będzie wszystko do wymiany - chyba wałek jest najdroższy z tej całej imprezy.
Baros - Czw Sie 04, 2011 16:46
Kurczę.
Ja mam jednak wątpliwości co do tej turbiny...
Wymieniłem Napinacz... Teraz jeżdżę Autem I tak jakby mniej odczuwam braku mocy a czasami tak jakby załapywał odpowiednio.
Więc może Turbina jest sprawna?
A więc może być tak że:
Od spodu mam wszystko zachlapane olejem czego przyczyną nie musi być turbina tylko np. uszczelniacz na wale ? (już wcześniej go robiłem bo były wycieki spore)
Brak mocy oraz głośne huczenie może być spowodowane po prostu jakimś przelotem powietrza przy zapinkach od węży albo przy tym wężu który jest bezpośrednio przy turbinie? (ponieważ ten wąż ma straszny luz).
Istnieją takie możliwości Muszę się upewnić bo turbiny nie opłaca mi się robić ;s
A druga sprawa..
Jest jakaś możliwość abym samemu zrobił Licznik który nie nalicza mi ile przejechałem KM ? Prędkościomierz i obrotomierz działają tylko po prostu nie nalicza mi ile km przejechane a wolałbym to zrobić samemu.
Oraz czy jest opcja by zrobić samemu aby przy pomocy centralnego otwierało mi
wszystkie drzwi? ponieważ guzik od pasażera strony się przestał otwierać a również przydałoby się to zrobić.
szoso - Czw Sie 04, 2011 18:23
Baros napisał/a: | Brak mocy oraz głośne huczenie może być spowodowane po prostu jakimś przelotem powietrza przy zapinkach od węży albo przy tym wężu który jest bezpośrednio przy turbinie? (ponieważ ten wąż ma straszny luz).
Istnieją takie możliwości Muszę się upewnić bo turbiny nie opłaca mi się robić ;s |
nikt tu nie jest jasnowidzem, sprawdź to po prostu sam
Baros - Czw Sie 04, 2011 18:26
owszem.
Proszę przecież o poradę czy jest taka możliwość a nie żeby mi ktoś podał od razu szczegółowe informacje co dolega.
szoso - Czw Sie 04, 2011 18:32
no to napiszę, jest taka możliwość
Baros - Pią Sie 05, 2011 23:36
no okey. dzięki...
A orientujecie się może Jak mógłbym samemu naprawić ten licznik oraz żeby drzwi od pasażera również się otwierały przy centralnym
magill - Czw Paź 06, 2011 12:19
wyciągnij ten licznik.. rozkręć go i następnie jak dostaniesz się do tych zębatek to pchnij kawałek do przodu ten licznik... Ja tak miałem, aż w końcu się wkurzyłem, rozebrałem, pchnąłem i śmiga
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jeden z poprzednich właścicieli kręcił licznik i na zębatce ułamał się ząbek.. Być może tak samo było u Ciebie...
Wybacz, jeśli Cię zmartwiłem
Baros - Pią Paź 07, 2011 15:16
już wcześniej to robiłem... wyciągnąłem. Sprawdziłem i pchnąłem do przodu pierwszą zębatkę. Nic to nie dało - wciąż nie działa.
Trzeba wymienić Cały licznik? Czy ma do tego coś ten impulsator znajdujący sie przy skrzyni biegów?
Vornoff - Nie Paź 16, 2011 18:47
Odświeżam temat, gdyż mam dokładnie taki sam problem z moim R600 Sdi. Od jakiegoś czasu zauważam znaczny spadek mocy i głośne świszczenie przy dodawaniu gazu. Kiedy zdejmuję nogę z pedału, świszczenie natychmiast ustaje.
Baros, napisz proszę, czy uporałeś się już z tym, a jeśli tak to co to było. Perspektywa padniętej turbiny też mi nie jest miła:)
Jeżeli ktoś spotkał się już z czymś takim, to bardzo proszę o poradę. Każda będzie dla mnie cenną pomocą.
Brt - Nie Paź 16, 2011 19:31
sprawdź szczelność węży od turbiny ... na 95% masz dziurę gdzieś i stąd to świszczenie i spadek mocy.
Vornoff - Nie Paź 16, 2011 19:41
Brt - jak zwykle niezmordowany w udzielaniu porad:) - dzięki za szybki odzew. Posprawdzam i dam znać jak coś znajdę.
hollq - Pon Paź 17, 2011 13:33
Ja rowniez podlacze sie do tematu. powyrzej 2,5 tysiaca da sie u mnie zauwazyc taki dziwny swist spod maski. Czy to normalne??
Vornoff - Pon Paź 17, 2011 17:35
Poszperałem i znalazłem dziurawy element. Niestety fachowo nie wytłumaczę gdzie, gdyż moja wiedza z dziedziny mechaniki jest równa zeru. Po "chłopsku" mówiąc, po prawej stronie silnika (patrząc z nad maski), tuż obok filtra powietrza, idzie grubszy przewód. Jego część między silnikiem a chłodnicą jest gumowa, natomiast przechodząc nad samym silnikiem łączy się z elementem stalowym, by za silnikiem, idąc w dół na powrót przejść do postaci gumowej. Na samym końcu znajduje się coś w rodzaju gumowej redukcji (przejściówki), która z kolei łączy całość z silnikiem. I to właśnie ta redukcja była dziurawa. Wymieniłem to na prowizorkę, tak tylko doraźnie i teraz moc jest ze mną:) aczkolwiek jak depnę trochę bardziej, to słychać niewielkie, stłumione syczenie, czyli za pewne to, co tam wsadziłem nie do końca daje radę. Ale jest dużo lepiej i przy spokojnej jeździe nic nie świszczy i śmiało mogę na światłach spoglądać w twarz kierowcom Matizów. Bez obciachu . No a w tak zwanym między czasie trzeba będzie szroty zjeździć.
Dzięki i przepraszam za laicyzm.
szoso - Pon Paź 17, 2011 17:50
Vornoff, chodzi o to?
http://www.tomateam.pl/sk..._dzial=-&c=1567
to nie jest drogie, nie opłaca się używanego zakładać
Brt - Pon Paź 17, 2011 20:47
na bank o ten element właśnie chodzi ...
Vornoff - Pon Paź 17, 2011 22:07
szoso, dokładnie o to. W sumie nie jestem pewien, czy to jedyna nieszczelność tego układu, jaką doświadczam, ale od tego na pewno trzeba zacząć i będziemy widzieć dalej. Oprócz tego, tak jak u kolegi, co temat zakładał, mam silnik ubabrany w oleju. Na pewno cieknie spod filtra. Bardzo prawdopodobne, że skądś jeszcze. Dziwne, bo gdzieś tak z rok temu miałem silnik u mechanika uszczelniany. Ciekło spod napinaczy i jeszcze gdzieś indziej - już nie pamiętam. Potem jak sprawdzał raz jeszcze, to twierdził, że tam skąd robił już nie cieknie, a ja tak sobie jeżdżę od tamtej pory. Ubytek oleju zmalał do granic powiedzmy przyzwoitości ale widać, że jeszcze czeka mnie batalia na tym polu.
Ogólnie z autka jestem zadowolony. Jeżdżę nim od 2009 roku ale dopiero od jakiegoś czasu, kiedy sam dzięki waszej pomocy do niego zaglądam - a staram się zawsze najpierw sam coś zdziałać - widzę, że było sporo w nim grzebane i zdaje się dużo "na ślepo". Np. nie mam śruby, która jest na schemacie przez Ciebie podlinkowanym - znaczy się, ktoś ją odkręcał , pokrywa wierzchnia silnika ma poukręcane gwinty (dosyć często musiała być odkręcana), wszystkie plastiki ze środka były wyciągane i to przez jakiegoś mutanta, bo powyłamywane są zatrzaski, szyba przednia była wymieniana albo ściągana z jakiegoś powodu i wstawiana na nowo - pourywane są uszczelki. Takich drobiazgów można jeszcze się dopatrzeć paru. ALE JEŹDZI. Tanio (stosunkowo), wygodnie no i z klasą. Z większych napraw to tylko to uszczelnianie silnika miałem, ale wygląda na to, że to sprawa zastana, a nie nabyta.
Uff, ale się spisałem. Musiałem to z siebie wyrzucić.
Brt - Wto Paź 18, 2011 08:51
Przy filtrze oleju często jest mokro niestety ... u mnie przyczyną był uszczelniacz wału korbowego i po części te węże idące z obudowy filtra do chłodnicy oleju. Zerwane gwinty można dosc łatwo naprawić ... u mnie też były już na M10 pogwintowane (fabrycznie jest M6) ... generalnie standardowe usterki
Baros - Nie Paź 30, 2011 18:45
ohh... Dawno nie zaglądałem i teraz widzę dużo ciekawości.
Ja swojego problemu wciąż nie rozwiązałem. Fakt sprawdzałem węże ale tylko te tutaj na przodzie. Tam do tyłu nie zaglądałem.
Będąc u mechanika zaglądnął za silnik, zobaczył masę oleju na dole i powiedział 'Turbina nie żyje' więc taką diagnozę traktuję jak diagnozę lekarza choć teraz czytając problem kolegi wyżej narobiłem sobie małych nadziei, że jednak Turbina żyje tylko winą jest właśnie jakiś przelot.. Myślałem o tym nie raz tylko nie pasowało mi to... że jest ten okropny wyciek oleju i taki dziwny zapach (palonego sezamu) zaraz gdy zjeżdżam chociażby po 30km odcinku drogi (90-140km/h).
Podobny wyciek miał już miejsce gdy auto kupiłem ale winą wtedy był właśnie uszczelniacz na wale. Dwóch mechaników powiedziało tym razem 'Cała turbina w oleju więc z nią jest coś nie tak'. Zgłupiałem i przestałem o tym myśleć całkowicie. Chociaż być może winą tego, że nic do tej pory nie zrobiłem jest brak czasu jak i lekkie lenistwo napawane pesymizmem.
Jutro z rana postaram się pozaglądać głębiej i posprawdzać... może coś jednak...?
Aktualnie auto moje ma 27-29 sekund do setki czyli rewelka
[ Dodano: Nie Paź 30, 2011 18:45 ]
Czy to jest Dolna poduszka silnika do Modelu 620 SDi ?
http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=911
Proszę o szybką odpowiedź ponieważ muszę pilnie zamówić.
R.E.D. - Nie Paź 30, 2011 22:53
tak, ale bardziej sie oplaca kupic same wklady
Baros - Pon Paź 31, 2011 01:34
R.E.D. napisał/a: |
tak, ale bardziej sie oplaca kupic same wklady |
a Mógłbyś pokazać jak one wyglądają. ? oraz w jakiej cenie.
A co jeśli poduszka jest po prostu już do dupy (widać gołym okiem jakieś pęknięcia, luzy itp.) ?
R.E.D. - Pon Paź 31, 2011 17:26
no zazwyczaj gumy sa popekane - cala to chyba tylko po jakims strzale bedzie do wymiany
jeden z uzytkownikow na forum kupowal tu: http://allegro.pl/ShowIte...63736164&beta=0
ja tez sie przymierzam, ale na razie brak czasu zeby sie za to zabrac, a w pierwszej kolejnosci musze sie zajac drazkiem zmiany biegow
Baros - Wto Lis 01, 2011 01:04
R.E.D. napisał/a: | no zazwyczaj gumy sa popekane - cala to chyba tylko po jakims strzale bedzie do wymiany
jeden z uzytkownikow na forum kupowal tu: http://allegro.pl/ShowIte...63736164&beta=0
ja tez sie przymierzam, ale na razie brak czasu zeby sie za to zabrac, a w pierwszej kolejnosci musze sie zajac drazkiem zmiany biegow |
Całym silnikiem mi rzuca przy każdej okazji. Na biegach pierwszym i drugim. Gdy dodam gazu i od razu puszczę, przy gaszeniu auta itd.
Cały silnik jakby dostawał takiego kopniaka.
I muszę przyznać że jest to dość niewygodne dlatego muszę to zrobić. Po wymianie całej poduszki powinna być poprawa... zgadza się?
R.E.D. - Wto Lis 01, 2011 15:11
Baros napisał/a: | Po wymianie całej poduszki powinna być poprawa... zgadza się? |
wydaje mi sie, ze miedzy wymiana poduszki, a samych wkladow nie powinno byc roznicy - chyba, ze masz pewnosc, ze jest cala do wywalenia. ja tez musze sie za to wziasc, ale az tak to mi nie szarpie - chyba, ze sie nie obchodzisz tak delikatnie z gazem
Baros - Wto Lis 01, 2011 19:51
R.E.D. napisał/a: | Baros napisał/a: | Po wymianie całej poduszki powinna być poprawa... zgadza się? |
wydaje mi sie, ze miedzy wymiana poduszki, a samych wkladow nie powinno byc roznicy - chyba, ze masz pewnosc, ze jest cala do wywalenia. ja tez musze sie za to wziasc, ale az tak to mi nie szarpie - chyba, ze sie nie obchodzisz tak delikatnie z gazem |
Ten samochód to jak mój drugi dom więc znam go bardzo dobrze i wydaje mi się, że dobrze nim steruję i czuję co jest nie tak
Wciąż mam problem ze swoim licznikiem. gdyby ktoś mógł pomóc.. Szukałem na forum i znalazłem kilka tematów lecz nie znalazłem konkretnej odpowiedzi i rozwiązania.
Więc przypomnę.
Licznik działa(prędkościomierz, obrotomierz) tylko po prostu nie nalicza mi ile km przejechałem.
Odkręcałem licznik i sprawdzałem te zębatki, ruszałem i fakt kręcą się jak powinny bez żadnych luzów ani ścisków ale po ponownym włożeniu wciąż bez zmian. Więc problem jest gdzieś indziej... Tak jakby po prostu popsuło się coś co nakręca tę zębatkę. Nie mam zielonego pojęcia jak działa ten mechanizm więc nie wiem gdzie szukać.
Najdroższy elektryk w mieście powiedział, że cały licznik do wymiany ale ja nie jestem pewien więc pytam. Proszę jeszcze raz o pomoc.
R.E.D. - Wto Lis 01, 2011 20:50
Baros napisał/a: | Odkręcałem licznik i sprawdzałem te zębatki, ruszałem i fakt kręcą się jak powinny bez żadnych luzów ani ścisków ale po ponownym włożeniu wciąż bez zmian. |
no to powinienes widziec mechanizm napedowy licznika. nie rozbieralem jeszcze w roverku, ale zwykle jest to elastyczny przewod zakonczony kwadratem, ktory sie obraca. skoro wyjmowales licznik, to musiales takowy odpinac, wiec sprawdz i pokrec czyms innym czy dziala - powinienes dostrzec zebatke, ktora sie np zacina lub nie daje znaku zycia
Baros - Sro Lis 09, 2011 11:51
okey
Licznik zrobiony.
Guma pęknięta wymieniona i teraz fakt widać dużą różnicę w jeździe bo elegancko ciągnie tylko taki niedosyt czuję przy najmniejszych obrotach.
Przyśpieszenie zaczyna łapać dopiero gdzieś przy 1,5 tyś obrotów. natomiast gdy jest lekko ponad 1tyś to tak zwyczajnie i nie wiem czy to tak ma być? Pytam ponieważ w drugim Roverku (220 SDI) idzie to od razu do przodu.
tego uciążliwego hałasu również już nie ma
Problem jest jeszcze taki.. że turbina od góry jest lekko chlapnięta olejem oraz wszystko w okolicach filtru olejowego. Tak jakby gdzieś leciało z nad filtra i nie mogę wypatrzyć tego wycieku... (Oleju nie ubywa).
A przy gazowaniu autem na luzie idzie dym z za silnika i wydaje mi się, że to z kolektora ale pewien być nie mogę ponieważ aż tak to sie nie znam i ciężko to dojrzeć gdy dym idzie w twarz. Co to takiego może być?
R.E.D. - Czw Lis 10, 2011 09:04
to moze napisz co bylo z licznikiem dla potomnych
na wolnych obrotach moze pomoc zaslepienie egr`a
Baros - Czw Lis 10, 2011 11:50
Licznik rozebrałem. Dostałem się do najmniejszych szczegółów przy zębatkach. Zacząłem nimi kręcić we wszystkie strony, ustawiać. w pewnym momencie kręcąc zębatką ta stanęła i nie kręciła się dalej czyli jakaś blokada.. poruszyłem to siłą i później wyzerowałem i znowu i znowu. Aż wszystko chodziło pięknie i równo.
Później ten główny licznik sobie ustawiłem odpowiednio ponieważ pomiędzy tymi zębatkami też były jakieś lekkie błędy. Aby licznik dobrze chodził to wszystkie literki przy głównym liczniku km muszą być w tej samej pozycji i muszą wskoczyć w takie zatrzaski aby nie były ruchome przy lekkim poruszaniu.
Gdy już się wszystko zgadzało, bardzo delikatnie wszystko złożyłem do kupy, zamontowałem i chodzi
Taka blokada licznika jest spowodowana zerowaniem go podczas jazdy. Bynajmniej ja tak go zablokowałem.
A co do EGR'a ? hmm.. będzie czuć różnicę przy najmniejszych obrotach (np. podczas ruszania) ?
Czytałem dużo na temat EGR'a ale jakoś nie mogę znaleźć sedna. Ten egr trzeba zaślepić tutaj tuż obok wlewu oleju ? tzn. odkręcić te dwie śruby i tam gdzie jest ta taka uszczelka to zaślepić?
Uszczelki do tego również dokupić, dorobić. ?
Za co odpowiedzialny jest ten EGR dokładnie że ma to polepszyć?
R.E.D. - Czw Lis 10, 2011 22:56
ja po zaslepieniu odczulem lekka poprawe do 1800/2000 obrotow
zaslepialem przy kolektorze dolotowym, wiec w sumie tak jak piszesz - kolo wlewu oleju
obecnie mam odslepiony bo musze sprawic sobie jakas lepsza zaslepke (poprzednia byla na szybko zrobiona prowizorka). uszczelki (lub jak niektorzy wola - silikon) trzeba dac po obu stronach zaslepki.
Baros - Czw Lis 10, 2011 23:26
okey.
A mógłbyś mi pokazać jakąś przykładową tą zaślepkę żebym widział jak ma wyglądać. ? tzn zapełniona czy jakiś przelot w środku czy coś bo różne to widziałem i teraz nie jestem pewny.
R.E.D. - Pią Lis 11, 2011 08:37
jesli chcesz zaslepic, to najlepiej pelna zwykla blaszka z dwoma otworami na srubki - jak wpiszesz na alledrogo, to ci wyskoczy pelno. wiem, ze z vaga nie pasuje rozstaw srub, ale nie dowiadywalem sie jak wyglada sprawa z zaslepkami np do jakiejs lancii albo fordow. jesli dobrze pamietam, to przy samym zaworze jest chyba inny rozstaw, ale trzeba walczyc ze starymi zapieczonymi srubami
Baros - Pią Lis 11, 2011 10:06
okey to sam dorobie
a uszczelki od Fiata 126p będą pasowały?
R.E.D. - Pią Lis 11, 2011 10:24
no ja chyba wlasnie takie dalem, ale poniewaz mialem prowizorke, a uszczelki byly bardzo cienkie, to znalazlem maly wyciek i zdemontowalem
karolj - Czw Lis 17, 2011 01:12
rami1000 napisał/a: | Która poduszka ci padła? ja prawą dolną i górną poduszke silnika łącznik kupowałem w tedgum u producenta na stronie, taniej nie było |
rami1000: co możesz powiedzieć o jakości poduszek/wkładów z tedgumu (chodzi konkretnie o te do R600sdi)?
Czytałem już różne rzeczy na ich temat, niektórzy piszą, że są za twarde i przez to zupełnie nie spełniają swojej roli
|
|