Zobacz temat - [MGF] Podnoszenie zawieszenia
 
Forum Klubu ROVERki.pl

MGF i MG TF - [MGF] Podnoszenie zawieszenia

scooby - Sro Maj 04, 2011 10:59
Temat postu: [MGF] Podnoszenie zawieszenia
Witam,

Jestem świeżym posiadaczem MGFa i poza tym, że ma swoje wielkie plusy, to posiada również minusy.

U mnie np. ogromnym minusem jest bardzo niska wysokość podwozia. Sierżanty na drodze przejeżdżam po skosie, BA nawet do garażu nie mogę wjechać! :)

Czytałem artykuł na ang. forum nt. podnoszenia zawieszenia i jeśli dobrze zrozumiałem można to zrobić używając kompresora. Niestety pisało tam o ciśnieniu 400 PSI (czyli ok. 27 atm).

Czy w taki wypadku mogę wykorzystać kompresor, który ma max 12 atm, czy może to grozić jego uszkodzeniem?

Ew. w jaki inny sposób można podnieść ten samochodzik?

W ostateczności, czy zna ktoś w Małopolsce firmę, która by była w stanie to wykonać?

pozdrawiam

Mad - Sro Maj 04, 2011 21:18

Zawieszenie pompuje sie specjalnym płynem i specjalną pompą, pare osob w polsce ma cos takiego :)

Tobie najbliżej bedzie chyba do Tomiego (Pilzno), ew. mam numer do goscia który jest z Cieszyna jesli bylo by Ci lepiej ;)

practicator - Sro Maj 04, 2011 21:47

Jak z Wadowic, to daleko do Krakowa nie masz. Autoserwis p. Pawła Midowicza w Krakowie oferuje pompowanie gruszek w MGF - kontakt do niego masz w dziale warsztaty - małopolska.

Też się muszę udać, gdyż wyjazd z domu wymaga pokonanie minimum 2 progów o wysokości równej prześwitowi - za każdym razem skrobnę delikatnie i to już mnie denerwuje. Jeśli do niego pojedziesz byłbym wdzięczny za podanie ceny za taką usługę.

scooby - Czw Maj 05, 2011 09:19

Dzwoniłem właśnie do zakładu p. Pawła Midowicza - nabicie kosztuje 150 zł, można wykonać na poczekaniu, nie ma jakiejś kolejki.

Aczkolwiek zdziwiłem się troszkę, jak się dowiedziałem, że właśnie komuś pompuje :mrgreen:
Myślałem, że nie ma tych autek tak dużo :P

No i oczywiście w zakładzie sprawdzana jest od razu szczelność, także w wypadku wykrycia wycieku łatają dziury lub wymieniają potrzebne podzespoły.

practicator - Pią Maj 06, 2011 12:52

Byłem u niego wymienić olej - na parkingu oprócz mojego, 2 MGF i jeden TF :) a do tego jakaś Vectra - fuj i R200.

będę wdzięczny za kliknięcie magicznego "pomógł" :wink:

T-RoX - Pon Maj 09, 2011 16:44

practicator napisał/a:
Byłem u niego wymienić olej - na parkingu oprócz mojego, 2 MGF i jeden TF :) a do tego jakaś Vectra - fuj i R200.

Pewnie jedno to moje niebieskie Trophy ;) zgadza się? :)

scooby napisał/a:
Myślałem, że nie ma tych autek tak dużo :P

Coraz więcej się ich zbiera, sam jestem świeżym posiadaczem.
W profilu masz napisane "MGF 1.8 160KM" to też masz wersje Trophy 160 czy podciągnięty z 145KM?

PS. Przydałoby się konkretne forum dla posiadaczy MGF w Polsce ;)

scooby - Pon Maj 09, 2011 18:13

T-RoX napisał/a:
W profilu masz napisane "MGF 1.8 160KM" to też masz wersje Trophy 160 czy podciągnięty z 145KM?


Biorąc pod uwagę, że w dowodzie pisze 160KM, to to będzie Trophy ;)

Gdzie tutaj w ogóle można zaprezentować autko?:)
Wyjaśniło by się więcej rzeczy przy okazji :D

PS

Pytanie 'za 100 pkt' - czy TFka była produkowana w 2000r ?:D

Pozdrawiam

Mad - Pon Maj 09, 2011 21:22

Jezeli zebrali bysmy sie tak solidnie to mozna by otworzyc swoje prywatne forum i raz na rok robic jakis zlot MGF/TF :)
practicator - Pon Maj 09, 2011 21:48

T-RoX napisał/a:
Pewnie jedno to moje niebieskie Trophy zgadza się?

ano. brzydko rozbebeszone, ale na wnętrze patrzyłem z zazdrością.
ponoć. pokrzywione zawory i cosik jeszcze - a myślałem że tylko HGF...

scooby napisał/a:
Pytanie 'za 100 pkt' - czy TFka była produkowana w 2000r ?:D


z tego co mi wiadomo to nie. model był 2002-2005 tzn. można trafić na egzemplarze wyprodukowane w 2001 roku, ale nie wcześniej. jak masz 2000 - to na 90% ktoś kupił MGFa, i go przerobił - nie jest to zbyt skomplikowane, trochę części wystarczy powymieniać. najlepiej sprawdzić VIN.


Mad napisał/a:
Jezeli zebrali bysmy sie tak solidnie to mozna by otworzyc swoje prywatne forum i raz na rok robic jakis zlot MGF/TF


zlot jak najbardziej, jednak forum nie jest potrzebne - ile znajdziesz aktywnych właścicieli MGF/TF - kilkunastu-kilkudziesięciu - to za mała społeczność jak na osobne forum.

MaReK - Pon Maj 09, 2011 22:58

scooby napisał/a:
Gdzie tutaj w ogóle można zaprezentować autko?:)
Wyjaśniło by się więcej rzeczy przy okazji :D


W garażu :)

Mad napisał/a:
Jezeli zebrali bysmy sie tak solidnie to mozna by otworzyc swoje prywatne forum i raz na rok robic jakis zlot MGF/TF :)

To już prędzej dołączyć do kabriolety.net czy coś takiego...

Jak spotkam na drodzę MGF/TF to kierowca zachowuje się tak, jakby poza sobą świata nie widział ;/ Nie wiem z czego to wynika. Nawet jest taki jeden właściciel, co stwierdził że na forum i do żadnego Klubu nie będzie dołączał i żeby dać mu święty spokój ;)

scooby napisał/a:
Biorąc pod uwagę, że w dowodzie pisze 160KM, to to będzie Trophy ;)

Mnie się Trophy kojarzył z niebieskim kolorem i bogatszym wyposażeniem. Pałąki za zagłówkami, itp.

scooby - Wto Maj 10, 2011 00:03

Cytat:
z tego co mi wiadomo to nie. model był 2002-2005 tzn. można trafić na egzemplarze wyprodukowane w 2001 roku, ale nie wcześniej. jak masz 2000 - to na 90% ktoś kupił MGFa, i go przerobił - nie jest to zbyt skomplikowane, trochę części wystarczy powymieniać. najlepiej sprawdzić VIN.


No właśnie też mi się tak wydaje, no ale konsole, światła przód, zderzak przód, a co za tym idzie i maska mam z MGTF, ale biorąc pod uwagę rocznik to niemożliwe :)
Po sprawdzeniu numeru VIN dużo się nie dowiedziałem -> MGF and MG TF mi wyszło :)
To w takim razie była by jakaś przejściówka?:)

MaReK napisał/a:
Jak spotkam na drodzę MGF/TF to kierowca zachowuje się tak, jakby poza sobą świata nie widział Nie wiem z czego to wynika.


W moim przypadku np. wynika to z małego doświadczenia kierowania pojazdem na napęd tylny oraz zbyt dużą mocą samochodu, co sumarycznie składa się na maksymalną koncentrację podczas jazdy ;)

Chyba, że masz na myśli nieżyczliwość, to co innego :P
Ostatnio się np. zdenerwowałem, jak po skosie przejeżdżałem przez próg, a jakiś koleś z przeciwka stanął, trąbił i stukał mi po głowie...

MaReK - Wto Maj 10, 2011 07:49

W/g tabeli MG TF produkowany był od 2002 roku.

scooby napisał/a:
Po sprawdzeniu numeru VIN dużo się nie dowiedziałem -> MGF and MG TF mi wyszło :)

Mnie wychodzi to samo, a auto z 2005 roku :)

scooby napisał/a:
W moim przypadku np. wynika to z małego doświadczenia kierowania pojazdem na napęd tylny oraz zbyt dużą mocą samochodu, co sumarycznie składa się na maksymalną koncentrację podczas jazdy ;)

Nie no bez jaj ;) To nie lambo... Jedyne nad czym muszę się koncentrować przy jeździe tym żelaźniakiem, to trafianie w tor jazdy ;) Skacze to to jak pchła.

Jadąc swoim krążownikiem (ZT) doganiam gościa w MGF/TF. Wyprzedzę, mrugnę kierunkami, zrównam się z nim na pasie obok i szukam kontaktu wzrokowego. Ale gdzie tam... Czasami mam wrażenie, że Ci kierowcy wiedzą o co chodzi, ale nie spojrzą się udając, że nie było/nie ma innego posiadacza marki MG poza nimi :) Znaczek MG jest przecież dość charakterystyczny i jak ktoś użytkuje auto, zwłaszcza swoje to wie o co chodzi.

practicator - Wto Maj 10, 2011 08:57

MaReK napisał/a:
Jadąc swoim krążownikiem (ZT) doganiam gościa w MGF/TF. Wyprzedzę, mrugnę kierunkami, zrównam się z nim na pasie obok i szukam kontaktu wzrokowego. Ale gdzie tam... Czasami mam wrażenie, że Ci kierowcy wiedzą o co chodzi, ale nie spojrzą się udając, że nie było/nie ma innego posiadacza marki MG poza nimi


a mnie przez cały ten krótki czas jaki posiadam samochód, żaden R ani MG nie pozdrowił, a jedynie jakiś dziadek z Golfa ;)

MaReK - Wto Maj 10, 2011 09:10

practicator napisał/a:
a jedynie jakiś dziadek z Golfa ;)

Może się chciał ciąć ze świateł ;) ?

Spoko... też miałem takie wrażenie na początku (2007 rok), że w Warszawie tylko ja mam Rovera. Potem ja pozdrawiałem wszystkie rover, ale odzew był żaden ;)

practicator - Wto Maj 10, 2011 12:21

nie, bo się mijałem z nim na skręcie.
na początek podrukowałem sobie trochę wizytówek, to tym co regularnie widuję powciskam za wycieraczki.

Mad - Wto Maj 10, 2011 13:58

hmm ja i Łukasz który jest na forum jestesmy bardzo zzyci ze sobą, mechanika mamy wspolnego, czesci sobie pomagamy załatwiac wiec jest ok, ale faktycznie czasem widac taka wyzszasc niektórych uzytkówników MG, zazzwyczaj to są Ci którzy nie są na forach, tak samo jest z cabrio, z niektorymi mozna się pozdrowic, pogadac etc. a inni cie nie widza, i na dodatek jezdza w lato z zamknietym dachem... :cool: :lol:
fieldy - Wto Maj 10, 2011 15:20

Wiadomo, wszystko zależy od ludzi. Kabriolety mają to do siebie że są kupowane przez:
- pasjonaci aut
- szpanerzy
Z tą drugą grupą generalnie ciężko się dogadać.
Ps. ale nam się off zrobił :twisted:

MaReK - Wto Maj 10, 2011 15:48

Mad napisał/a:
i na dodatek jezdza w lato z zamknietym dachem... :cool: :lol:

Hehe, patrz Violla ;)
Ona się nie wywyższa i często zaczepia inne R i MG, ale nie lubi jeździć latem bez dachu, bo za duży hałas i nie mogłaby pogadać swobodnie przez zestaw :)

Faktem jest też, że hardtop potrafi usztywnić budę nieco.
Mimo wszystko, to ja uważam MGF/TF za żelaźniaka skaczącego po drodze i wiek z wyobraźnią zabraniają mi przekraczać 120 km/h tym samochodem ;) Z drugiej strony to nie jest bolid F-1 i ma służyć do lansu :) A trzeba przyznać, że jak czysty i wypolerowany to wzbudza zainteresowanie :)

Mad jest prawdopodobieństwo, że na Zlota przyjedziemy do Radomia na dwie fury, to może wy też podbijecie? Może będzie więcej niż dwa MGFy w końcy na Zlocie ;)

violla - Wto Maj 10, 2011 16:54

Mad napisał/a:
i na dodatek jezdza w lato z zamknietym dachem... :cool: :lol:

Ba! Nawet jeżdżę z twardym dachem :wink: i zastanawiam się czy w ogóle go ściągać na lato :wink:

MaReK napisał/a:
ale nie lubi jeździć latem bez dachu, bo za duży hałas i nie mogłaby pogadać swobodnie przez zestaw :)

Gadam prawie non stop przez zestaw, a po drugie jak przejadę w korku bez dachu 5 km to włosy mam tak brudne, jakbym nie myła ich miesiąc :wink: Planuję dlatego jeździć bez dachu tylko na wypady za miasto :smile:

practicator - Wto Maj 10, 2011 18:34

A ja jeżdżę tylko bez dachu, no chyba że pada - i nie ma znaczenia czy jest 12, 18 czy 2 w nocy :)
co do rozmawiania przez telefon - przy 160 na słuchawce bluetooth jeszcze dało radę pogadać, jak się głośno mówiło a znajomy nieco ściszył telefon. za to dzisiaj przy 220 z zamkniętym wrażenia akustyczne były nie do zniesienia na dłuższą metę. a i wir w baku też nieco mnie spowolnił.

Mad - Wto Maj 10, 2011 19:24

A co to za zlot w radomiu? ja bardzo chetnie :lol: Tylko teraz MGF jest w rozsypce, wymiana silnika, rozrzadu, oleju, uszczelki pod głowica, pasków, poduszek i innych pierdół :lol:

Na sobote bedzie gotowy :)

Co do MGFa, lekki jest, ale jesli masz cisnienie fabryczne w poduchach, dobre zawieszenie i gumy to trzyma sie jak przyklejony, ja od 2 tygodni jezdze ojca R45 z racji tego że mój jest u mechanika i powiem tak - juz 3 razy prawie przestrzeliłem zakret ledwo wyhamowując, w który MGFem wszedłbym z palcem w nosie :twisted: takie przyzwyczajenia potrafią zgubic :twisted:

scooby - Wto Maj 10, 2011 20:33

A czy u was przy zamkniętym softtopie przy 120 km/h też zaczyna świszczeć?:P
lukasz07 - Wto Maj 10, 2011 20:44

Mad napisał/a:
A co to za zlot w radomiu?


Dajcie tylko znać ze 2 tygodnie wcześniej to i ja poskładam moją furmankę do kupy :P

Mad - Wto Maj 10, 2011 21:46

scooby, może musisz wyregulować sobie zamki od dachu
flapjck1 - Wto Maj 10, 2011 22:37

woze sie w r200 cabrio

po remoncie zawieszenia i geometrii idzie jak po sznurku, nie wierze ze mgf/tf prowadzi sie gorzej, mam kumpla od miniakow ktory jest starym rajdowcem - on ma mgf-a i twierdzi ze prowadzi sie rewelacyjnie - ja mu wierze, wiec jak wasze sie kiepsko prowadza to pora cos porobic z zawiasem :P

zreszta u pepikow objechal mg zr ;) http://www.mini.cz/classi...MRDvysledky.pdf

MaReK - Wto Maj 10, 2011 23:43

TF nie ma hydraulicznego zawiasu. Jest twardy. Osprzęt jest okej, może być problem ze zbieżnością bo dzwoniony z przodu. Niemniej jednak po równym jedzie dobrze, ale wszelkie nierówności powodują, że skacze po drodze. Dlatego bałbym się nim jechać więcej niż 100 km/h ;)
flapjck1 - Sro Maj 11, 2011 07:24

a nie ma czasem regulowanych amorkow? w tf to dosc powszechne z tego co widzialem, moze wystarczy "odkrecic" amorka troche?
MaReK - Sro Maj 11, 2011 09:27

practicator napisał/a:
przy 160

practicator napisał/a:
dzisiaj przy 220

:shock: :shock: :shock:

Rany! :) Co Ty opowiadasz ;) Ja się nawet ZTkiem boję tyle jechać.
A Ty małym żelaźniakiem takie prędkości rozwijasz... no no ;)

Będziesz na Zlocie, to poproszę Cię o możliwość przejechania się po tej szerokiej ulicy obok toru, żebym zobaczył jaka jest różnica pomiędzy prowadzeniem się Violli TF'a, a Twoim MGFem...

A masz windshota za soba?

Brt - Sro Maj 11, 2011 09:43

Cytat:
A co to za zlot w radomiu?


lukasz07 napisał/a:
Dajcie tylko znać ze 2 tygodnie wcześniej


przecież wszelkie info już jest :ok:

http://www.roverki.pl/spr...624-19zlot.html :)

practicator - Sro Maj 11, 2011 11:34

MaReK napisał/a:
Rany! Co Ty opowiadasz Ja się nawet ZTkiem boję tyle jechać.
A Ty małym żelaźniakiem takie prędkości rozwijasz... no no

Będziesz na Zlocie, to poproszę Cię o możliwość przejechania się po tej szerokiej ulicy obok toru, żebym zobaczył jaka jest różnica pomiędzy prowadzeniem się Violli TF'a, a Twoim MGFem...

A masz windshota za soba?


Nie, jeszcze nie kupiłem. Narazie zakładam na szyję komin polarowy i jest ok.

pozwalam sobie na takie prędkości tylko jak droga jest pusta, tak że mogę jechać środkiem, albo na autostradzie. po lokalnych wiejskich też czasem, bo znam na pamięć wszystkie nierówności.

przy czym muszę zweryfikować te 220 - albo poprzedni właściciel coś kręcił przy silniku, albo prędkościomierz mnie oszukuje (aż tyle?). MGF 120 powinien mieć Vmax na poziomie 190-200. dzisiaj wezmę navi to się okaże.

Mad - Sro Maj 11, 2011 15:19

Predkosciomierz kłamie ok 10km/h, moj leci licznikowe 200 z otwartym dachem, czyli 190wg danych technicznych - zgadza się :)

Co do zlotu w radomiu to dopiero sie dowiedzialem, wszystkie miejsca znam wiec nie wyobrazam sobie zeby mnie tam nie było :mrgreen:

MaReK - Sro Maj 11, 2011 16:31

practicator napisał/a:
Nie, jeszcze nie kupiłem. Narazie zakładam na szyję komin polarowy i jest ok.

Ale masz całą instalację pod wiatrołap? Czy z całym musisz kupić?

practicator - Sro Maj 11, 2011 16:55

nie mam. muszę wszystko po TBara kupic, od razu z pałąkami.
scooby - Sro Maj 11, 2011 17:42

Mad napisał/a:
scooby, może musisz wyregulować sobie zamki od dachu


Masz na myśli tam dokręcić te sprężynki co są?:)

Mad - Sro Maj 11, 2011 20:15

tak, u mnie to pomogło :)

Ja mam windschotta jak by ktoś potrzebował informacji :)

MaReK - Sro Maj 11, 2011 20:19

Mad napisał/a:
Ja mam windschotta jak by ktoś potrzebował informacji :)

Hehe... okej potrzebuje informacji gdzie stawiasz auto i na jak długo i daleko się od niego oddalasz? :D

Muszę zobaczyć jak wygląda instalacja pod niego i co kupić żeby taki mieć.
To jednak dużo daje taki wiatrołap.

Pozdro,

Mad - Sro Maj 11, 2011 20:37

aaha :mrgreen:

z tego co się orientuje to musisz zamówic cały zestaw który jest juz przygotowany do zamontowania,
np. taki używany:
http://cgi.ebay.co.uk/MG-...=item27baa1819e

scooby - Czw Maj 12, 2011 18:05

Mad, dzięki, jutro sobie na to zerknę :)
lukasz07 - Sob Maj 14, 2011 18:05

A wracając do tematu podnoszenia zawiasu to ja takową POMPĘ posiadam :)
Tzn pół takiej pompy bo drugie pół jest MADA :)
Jeśli był by ktoś zainteresowany to pytać na PRiv

MaReK - Sob Maj 14, 2011 20:02

Weźcie na Zlota i nieodpłatnie, albo i za jakąś opłatą pomóżcie kolegom... ;)
K-750 - Pią Mar 07, 2014 20:54

Mad, mogę prosić o namiary na kogoś w Cieszynie kto ma taką pompkę?
Może ktoś jeszcze wie gdzie to można najbliżej Cieszyna pod pompować?