Zobacz temat - [Opel Astra G 2.0 DTL] łożysko czy coś innego?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) - [Opel Astra G 2.0 DTL] łożysko czy coś innego?

farek - Pią Lip 08, 2011 00:47
Temat postu: [Opel Astra G 2.0 DTL] łożysko czy coś innego?
ehh znowu moja Astra na forum rovera ale cenię fachowość tutejszych użytkowników ;)

Sytuacja:
Roboty drogowe, wykładanie nowej ścieżki w mojej okolicy, wycinanie asfaltu. W miejscu w którym się już niczego nie spodziewałem został ok 8cm uskok, wycięty, wyfrezowany w asfalcie. Jak to bywa w takich przypadkach, solidnie i zdrowo przy prędkości ok 70km/h najechałem na to.. no i sie zaczęło.

Objawy: natychmiast, dosłownie kilka sekund po tym jak to sie wydarzyło usłyszałem, że mojego bolida coś boli. Między prędkościami rzędu 50 - 80 km/h słychać hmm bicie? bardziej buczenie.. dźwięk jak przy niewyważonych kołach. Systematyczne, jakby przerywane bicie, niekiedy przypominające buczenie.. może nawet bardziej buczenie niż bicie.

Sytuacja występuje zawsze, niezależnie czy droga prosta czy zakręty, na równej, idealnej nawierzchni, na biegu i na luzie, Opony, jakiś na nich guz czy krzywizna czy może odpadnięcie ciężarka raczej odpada bo koła przekładałem, jeździlem z zapasowym najpierw na jednej stronie, potem na drugiej., Elementy typu drązki, sworznie mi tu nie pasują. Krzywa półoś?? nie wierze, że tak by oberwała.. Przegub? to samo jak półos, nie wiem dlaczego miałby sie uszkodzić.. Ja osobiście stawiam łożysko..

Proszę o wasza opinię, bo nie chce kupowac nic w ciemno.. Łożysko np, jest niewymienne, kupujemy cała piastę.. a coś solidnego kosztuje ponad 200 zł.
czekam na sugestie i podpowiedzi roverowców :)

PS. Jak sprawdzić łożysko? unieść przód i bujać w powietrzu do 70 km/h? przy czym słuchac? troche to ryzykowne w domowych warunkach.. Aczkolwiek jakieś tam przeciętne zdolności manualne posiadam więc chce spróbować chociaż diagnozować..
Lize na was ;)