|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning wizualny - Dymione reflektory Rover 400
Raftek - Pon Sie 15, 2011 11:18 Temat postu: Dymione reflektory Rover 400 Witam ponieważ mam dwa komplety reflektorów do rovera postanowiłem że trochę przy nich się pobawię, podjąłem się ich przydymieniu. Efekt nawet ciekawy, proszę o waszą opinię.
komik88 - Pon Sie 15, 2011 11:36
wypaśnie
Markzo - Pon Sie 15, 2011 12:12
super!
Raftek - Pon Sie 15, 2011 12:24 Temat postu: odpowiedź Czyli przerabiać tak drugą lampę
komik88 - Pon Sie 15, 2011 12:41
oczywiscie że tak na prawdę elegancko to wyglada
Markzo - Pon Sie 15, 2011 12:51
walnij mu soczewke, poszukaj auta Slax'a , on mial soczewki w R400, z takimi czarnymi srodkami bylby miazdzacy efekt!
pelson91 - Pon Sie 15, 2011 18:01
robi robotę Świetnie wygląda!
imejdz - Pon Sie 15, 2011 20:02
bardzo fajnie to wygląda:) malowałeś też dolny odbłyśnik? czym malowałeś?
Raftek - Wto Sie 16, 2011 10:28
dolny też odbłyśnik a czarnym matem sprayem,
leszczu - Wto Sie 16, 2011 13:38
Spoko wygląda.
zelu - Sro Sie 31, 2011 23:29
moze jakis maly tutorial jak rozebrac lampe i co pomalowac przy okazji malowanie drugiej?
najko - Pią Wrz 09, 2011 11:15
popieram kolege wyżej, mógł by ktoś powiedzieć, co dokładnie pomalować?:>
HiS - Pią Wrz 09, 2011 13:12
Jeśli chodzi o rozbieranie lampy, nastawić piekarnik na 100'C i w tej temp potrzymać reflektor 10 minut, dzięki temu szkło od plastiku powinno bardzo łatwo odchodzić, po wyciągnięciu z piekarnika można jeszcze wspomagać się suszarką.
Odnośnie "dymienia" reflektorów to tego nie wiem i sam jestem ciekaw jak to zrobić.
longer86 - Pią Wrz 09, 2011 14:29
dymienie hmm kiedyś czytałem temat o przydymieniu świeczką, można też sprayem do przyciemnienia lamp, a można też i tak zdaje się zrobił Raftek, pomalować na czarno elementy odbłyśnika, które nie mają wpływu na snop światła. pierwszych 2 sposobów nie polecam bo moga się czepiać i szkoda lampy niszczyć
szoso - Pią Wrz 09, 2011 14:33
HiS napisał/a: | eśli chodzi o rozbieranie lampy, nastawić piekarnik na 100'C i w tej temp potrzymać reflektor 10 minut, dzięki temu szkło od plastiku powinno bardzo łatwo odchodzić |
ciekawe czy to dobry pomysł z tym piekarnikiem, klosz jest plastikowy
dafit - Pią Wrz 09, 2011 23:14
piekarnik sprawdzony działa na pewno, więc stosować bez obaw
HiS - Sob Wrz 10, 2011 21:43
Spokojnie, sposób z piekarnikiem jest w 100% bezpieczny i najprawdopodobniej najbezpieczniejszy dla reflektora - żadnych opalarek itp. Dziś rozbierałem lampe w celu wywalenia pomarańczowej wkładki kierunkowskazu, tak jak lampę wymontowałem z auta taką wsadziłem do piekarnika rozgrzanego do 80'C (bez wyciągania lampek i reszty elementów), nawet nie musiałem długo trzymać, z 4-5 minutek i szkło od plastiku bardzo ładnie odeszło. Tylko nie dotykajmy palcami lusterek. Jeśli chodzi o ponowne sklejenie to ja używam sylikonu, tylko trzeba kilka godzinek poczekać zanim złapie i zastygnie wiec najlepiej na okrętkę związać taśmą reflektor tak aby coś przez ten czas schnięcia trzymało zacisk.
Raftek - Sro Wrz 14, 2011 16:52 Temat postu: malowanie Dokładnie tak jak kolega wyżej piszę pomalowałem czarnym matowym sprayem wewnętrzną część odbłyśnika która nie wpływa na to jaki jest strumień światła. Pozdrawiam
zelu - Sro Wrz 14, 2011 19:57
bede malowal swoje lampy w niedziele to postaram sie jakies fotki pocykac
HiS - Sro Wrz 14, 2011 20:06
Ale malujemy z pominięciem kierunkowskazu, tzn tego jego odbłyśnika ?
Raftek - Czw Wrz 15, 2011 20:25 Temat postu: re tak bez kierunkowskazu
made07 - Nie Paź 09, 2011 12:23
i rzeczywiście nie zmienia to jasności i koloru światła??
[ Dodano: Nie Paź 09, 2011 13:23 ]
i w r200 tez to przejdzie???
utal - Nie Paź 09, 2011 17:13
Raftek mógłbyś pokazać z bliska, którą część reflektora zaciemniłeś?
HiS - Nie Paź 09, 2011 18:16
utal napisał/a: | Raftek mógłbyś pokazać z bliska, którą część reflektora zaciemniłeś? |
Raczej jasne że lustra nie malujemy.
zelu - Nie Paź 09, 2011 20:28
ja u siebie pomalowalem z kierunkowskazem i duzej roznicy nie widac
HiS - Pon Paź 10, 2011 14:19
Ten kierunek nie jest czasem teraz mniej widoczny? Bo jednak kierunkowskaz nie ma lusterek i tylko ten "chromowany" plastik w tym miejscu odbija światło.
utal - Pon Paź 10, 2011 16:37
Jak pomaluje na czarno to też się pochwalę
zelu - Pon Paź 10, 2011 17:12
HiS napisał/a: | Ten kierunek nie jest czasem teraz mniej widoczny? Bo jednak kierunkowskaz nie ma lusterek i tylko ten "chromowany" plastik w tym miejscu odbija światło. |
specjalnej roznicy nie widze, w sloncu jest dobrze widoczny
greg-si - Wto Paź 18, 2011 14:57
Zrobić Wam tutorial z rozebrania lampy?
juniorksg - Wto Paź 18, 2011 18:18
greg-si napisał/a: | Zrobić Wam tutorial z rozebrania lampy? |
Oczywiście
tronsek - Wto Paź 18, 2011 18:27
greg-si napisał/a: | Zrobić Wam tutorial z rozebrania lampy? | No jasne
greg-si - Wto Paź 18, 2011 18:57
Więc zaczynamy
Sprawa jest bardzo błaha. Stopień skomplikowania 2/10.
Najpierw oczywiście trzeba wyjąć lampę z auta. W tym celu najłatwiej jest odkręcić zderzak a następnie cztery śrubki trzymające lampę. Dwie są pod owym zderzakiem a dwie na wierzchu przykręcone do pasa przedniego. Odczepiamy kable od świateł, żarówki kierunkowskazu i silniczka elektrycznej regulacji wysokości (jeśli mamy taki wypas ).
Gdy mamy lampę w dłoni to mamy większą część roboty za sobą.
Wbrew wszystkim co piszą o wkładaniu lampy do piekarników, mikrofalówek, pieca, kominków itd. nie trzeba tego czynić. Wystarczy gdy lampa pobędzie chwile na słoneczku w temperaturze pokojowej. Ma to na celu głównie by plastik się nie połamał.
Oto co nam będzie potrzebne do rozebrania lampy:
- 3 śrubokręty płaskie, jeden wąski i dwa szersze
- Trox T10 czyli tak zwana gwiazdka
Gdy mamy taką lampę w np. pokoju bierzemy się do roboty. Najpierw musimy ustalić sobie pierwszy cel
Mamy więc śrubokręcik szerszy i węższy w dłoń i podważamy pierwszy zaczep węższym śrubokrętem. Podważamy delikatnie z wyczuciem by nic nie połamać natomiast drugą ręką w której trzymamy szerszy śrubokręt wkładamy w szczelinę pomiędzy dwie części lampy i delikatnie rozdzielamy obie części lampy. Gdy widać że ucho jest poza zaczepem
bierzemy się za kolejny.
Tak rozdzielamy wszystkie zaczepy:
Szast, prast i mam lampę w dwóch częściach
To co na górze zostawiamy w spokoju i bierzemy się za dolną część (którą chcecie sobie pomalować pewnie )
Odwracamy 'szkło' które de facto jest plastikiem i widzimy kilka śrubek:
Bierzemy Trox`a T10 i odkręcamy. Minutka i mamy rozebraną lampę
Oczywiście malujemy tylko to co jest na dole na ostatnim zdjęciu.
Odbłyśnik:
Zostawiamy i nie dotykamy się do niego.
Składamy w sposób odwrotny robiąc wszystko z wyczuciem by nic nie połamać.
Filozofii wielkiej nie ma, wystarczą chęci i umiejętność zdjęcia zderzaka.
Pozdrawiam
HiS - Sro Paź 19, 2011 08:37
http://img834.imageshack....41/29210602.jpg
Dla uściślenia malujemy ten srebrny plastik, bo jeszcze ktoś pomyśli że chodzi o lusterka, tak
jakoś jest to napisane "na dole, na ostatnim zdjęciu" a pod tym, zdjęcie lusterek.
Oczywiście ten plastik w kierunku tez zdejmujemy Chodzi o to by pomalować całą srebrną ramówkę.
faecd - Czw Paź 20, 2011 22:03
Fajnie to wyglada. Sam ostatnio myslalem o tym przy okazji wymiany lamp i robienia dwu ladnych z 4 nie do konca sprawnych lamp
Moze sie wezme ktoregos dnia i machne na czarno Ja mam srebrne auto i takie reflektory beda bardziej pasowaly.
Zauwazcie np volvo v/s40 jasne kolory srebrne zlote maja lampy z czarnymi srodkmi, z kolei ciemne takie jak czarny czy niebieski maja cale wnetrznosci lamp srebrne
zelu - Pią Paź 21, 2011 13:10
w volvo to zalezy od rocznika modelowego i od wersji roznie to mieszane bylo, wiem bo wczesniej mialem s40 i tez malowalem srodki na czarno
faecd - Pią Paź 21, 2011 21:37
wiadoma sprawa, dla tych ktorzy nie wiedza moiwlem o volvo w starej budzie po lifcie
|
|