Robertus74 - Sob Sie 20, 2011 12:11 Temat postu: [R214 Si, benzyna, 1996] Prośba o potwierdzenie, czy to HGF Witam serdecznie, Mam prośbę o potwierdzenie na podstawie poniższych zdjęć, czy to początek HGF. 
Dodam tylko, że Roverka nigdy nie przegrzałem (wskazówka zawsze poniżej połowy) i że nie żyłowałem go na wysokich obrotach, a jeżdżę nim od 10 lat. Płynu (zielony Borygo) wprawdzie ubyło mi troszkę w ostatnich 2-3 miesiącach, ale tylko ok. 100-150 ml. azor77 - Sob Sie 20, 2011 22:06 Witaj To są ewidentne początki HGF, olej miesza się z płynem chłodzenia. Miałem kiedyś podobną sytuację, ratowałem się przez pewien czas doraźnie, myciem zbiorniczka wyrównawczego z tego olejowego majonezu ale z czasem, musiałem podjąć się wymiany uszczelki 
Robertus74 - Nie Sie 21, 2011 17:00 A jak długo się ratowałeś? Tygodnie? Miesiące? U mnie olej na razie czysty, a pod korkiem oleju też nie ma żadnego majonezu. azor77 - Nie Sie 21, 2011 19:58 Trwało to około roku 
To były porównywalne wartości znikającego oleju jak twoje. Wziąłem się za wymianę ponieważ doszło jeszcze puszczanie oleju przez uszczelniacze zaworów, bo przepalał już olej i puszczał niebieskiego dyma z wydechu. Po zdjęciu głowicy okazało się że, była lekko pęknięta jedna silikonowa ścieżka uszczelniająca i dodatkowo, jeden kołek ustalający głowicę (plastikowy), którym doprowadzany jest olej do smarowania wałków rozrządu. Po założeniu nowej uszczelki i uszczelniaczy, złożeniu tego problem ustąpił 
lisieckiw - Pon Sie 22, 2011 11:51 to jest ewidentmie peknieta uszczelka , ja tez to przerabialem najlepiej to zrobic od razu bopotem robia sie z tego nie potrzebne koszty Kozik - Pon Sie 22, 2011 12:03
zgadzam się, później nie doczyścisz układu chłodzenia Robertus74 - Pon Sie 22, 2011 15:56 Czyli raczej muszę porzucić nadzieje, że jest to jakieś zanieczyszczenie płynu spowodowane np. kilkuletnim jego nie wymienianiem?
|
