Zobacz temat - [R220SD] Problemy z zawieszeniem- przód
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220SD] Problemy z zawieszeniem- przód

maxbor - Sob Wrz 03, 2011 12:02
Temat postu: [R220SD] Problemy z zawieszeniem- przód
Witam. Mam pewien problem, który chciałbym z Wami rozwiązać.

Mianowicie jadąc samochodem i skręcając w prawo w przednim kole coś chrobocze,wali. Dzieje się tak tylko przy skręcie w prawo i nasila przy przyspieszaniu na zakręcie. Kiedy tylko kierownicę lekko wyprostuje od razu przestaje.

W czym tkwi problem. Może to łożysko...tylko które (wydaje mi się , że ten stuki są z lewego koła).

Ogólnie przednie zawieszenie mnie niepokoi. Rok temu wymieniane były amortyzatory a w nim nadal stuka puka...strasznie głośny jest. Proszę o porady

szoso - Sob Wrz 03, 2011 12:14

przy skrętach to przegub
bociannielot - Sob Wrz 03, 2011 12:17

maxbor napisał/a:
Może to łożysko...tylko które
łożysko raczej wyje a nie stuka, nie wiem może przegub?

[ Dodano: Sob Wrz 03, 2011 13:17 ]
szoso, heh ubiegłeś mnie :wink:

maxbor - Sob Wrz 03, 2011 12:45

Tylko nie jest to wycie tj np. w niewyważonym kole i oponie zimowej. Bardziej takie chrupanie, buczenie z wyciem...heh ciężko opisać. Jak sprawdzić czy przegub jest już do wymiany?
Ciufa - Sob Wrz 03, 2011 13:53

maxbor napisał/a:
Jak sprawdzić czy przegub jest już do wymiany?

maxbor napisał/a:
Mianowicie jadąc samochodem i skręcając w prawo w przednim kole coś chrobocze,wali. Dzieje się tak tylko przy skręcie w prawo i nasila przy przyspieszaniu na zakręcie.

wcisnij sprzeglo w tym momencie, powinno przestac chrobotac ;]

empi - Sob Wrz 03, 2011 16:27

możesz też wejśc pod auto i sprawdzić osłony przegubów, jest to najczęstsza przyczyna wymiany przegubu. Jeżeli Ci tak chrobocze tak jak mówisz to zapewne pękła osłona i podczas jazdy do przegubu dostaje się m.in piasek z drogi co jest dla niego zabójcze :)
maxbor - Sro Lis 16, 2011 12:15

Odświeżam wątek.
Dalej szukam przyczyny problemy przedniego zawieszenia. Przegub wykluczony... oba są w dobrym stanie. Drążek kierowniczy lewy i prawy również ok. Myślałem że to może wina łożyska od amortyzatora. Poduszki od amortyzatorów są w słabym stanie stąd ten wniosek. Teraz jeden z mechaników uważa, że to łożysko lewe. Tak więc jak dawniej przy skręcie w prawo na większej prędkości (pow. 60-70 km/h) słyszę buczenie i łomotanie.
Coś nie mam szczęścia do tych mechaników i lepiej wolę się was drodzy forumowicze dopytać gdzie jeszcze szukać rozwiązania?

Na koniec żeby nie zakładać nowego wątku opisze kolejny problem, który wystąpił dzisiaj. Otóż nawiew nie działa tak jak powinien. Chodzi o temperaturę. Gdy usatwię pokrętło na zimne leci zimne, gdy dam na max ciepłe leci takie letnie. Węże od nagrzewnicy są ciepłe. Silnik również odpala dobrze i w miarę szybko się nagrzewa? W czym tkwi problem?

bociannielot - Czw Lis 17, 2011 11:24

maxbor napisał/a:
Teraz jeden z mechaników uważa, że to łożysko lewe. Tak więc jak dawniej przy skręcie w prawo na większej prędkości (pow. 60-70 km/h) słyszę buczenie i łomotanie.
PRzecież to jest łatwo sprawdzić, wystarczy posłuchać na podniesonym aucie :lol: . Super Ci dzisiejsi mechanicy i myślę że nikogo to nie dziwi że wolisz szukać porady na forum.
maxbor napisał/a:
Gdy usatwię pokrętło na zimne leci zimne, gdy dam na max ciepłe leci takie letnie.
tak tylko profilaktycznie spytam czy sprawdziłeś poziom płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym, mi w volvo uciakał przez małą nieszczelność przy chłodnicy i było go za mało żeby nagrzać nagrzewnicę, u Ciebie to pewnie nie to, ale sprawdzenie nie zajmie Ci więcej niż 5s :wink: .
maxbor - Czw Lis 17, 2011 14:33

Jednak ubywa mi płyn. 3 dni temu miałem max teraz mam mniej niż min. Mogę teraz dolać płynu czy lepiej już spuścić wszystko i zalać od nowa? Trzeba odpowietrzać układ? Jak to wykonać? Jaki płyn polecacie?
rovek - Czw Lis 17, 2011 15:19

Dolej płynu i będzie ok. Posprawdzaj opaski i węże, możesz mieć gdzieś nieszczelność.
maxbor - Pią Lis 18, 2011 15:10

No właśnie nieszczelność (chyba) zlokalizowana. Wąż wychodzący z zbiorniczka jest mokry tak więc idę go dokręcę jak nie pomoże to wąż do wymiany. Oby to było to.

[ Dodano: Pią Lis 18, 2011 15:10 ]
Co do wycieku to już naprawione. Co się okazało to pęknięta była w zbiorniczku od płynu ta rurka plastikowa, na którą nakłada się wąż. Pękniecie było całe szczęście na samym końcu przy wężu (okazało się też, że wąż lekko się zsunął). Wystarczyło naciągnąć wyżej wąż pod sam zbiorniczek i zacisnąć dwoma opaskami. Teraz zero wycieków i temperatura odpowiednia.

Ponawiam jednak pytanie dotyczące tego wycia? Jeżeli to łożysko to jakie polecacie? Jak jest z jego wymianą?

bociannielot - Pią Lis 18, 2011 20:44

maxbor napisał/a:
Jeżeli to łożysko to jakie polecacie? Jak jest z jego wymianą?

ja wiem chyba każde łożysko powinno wytrzymać kilkadziesiąt kkm :wink: u mechanika sama wymiana to ok 60-80zł, jak koszt łozyska to bywa różnie w zależności od marki, np do starego mondeo koło 100, do mojego V około 200(a najlepsze że pasuje to z modeo, niestety mój mechanik wolał zarobić na części :/ ) także moja rada popatrz po sieci za cenami ew poszukaj na forum tu opinii jakie najlepsze i namierz takie jak najtaniej :)

maxbor - Pon Lis 21, 2011 18:58

Jednak to nie łożysko...wycie, buczenie występuje tylko przy skręcie w prawo przy prędkości 60 km i wzwyż a ustaje mimo dalszej jazdy na skręcie ale puszczeniu pedału gazu?
Ma może ktoś jeszcze jakieś pomysły?

bociannielot - Wto Lis 22, 2011 11:43

maxbor napisał/a:
Jednak to nie łożysko...wycie, buczenie występuje tylko przy skręcie w prawo przy prędkości 60 km i wzwyż a ustaje mimo dalszej jazdy na skręcie ale puszczeniu pedału gazu?
Ma może ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Wszystko wskazuje na układ przeniesienia napędu czyli przegub półoś :bezradny: .
Ale może poczekaj jakiś czas co się z tym będzie działo bo takie szukanie może Cię narazić na wiele niepotrzebnych wydatków jak u mnie:
- były dziwne odgłosy wymienili przegub doszły nowe odgłosy, dużo by mówić, kazali mi skrzynię nawet wymieniać(bu utopili w niej igiełki z krzyżaka na pół ośce :shock: ), koniec końców samo przeszło a ten pierwszy hałas to zapinka luźna od obudowy filtra powietrza się okazała (a przegub niepotrzebnie wymieniony bo się mechanikowi przy otwartej masce nie chciało posłuchać jak auto na biegu chodzi)