Zobacz temat - [ r214 98r 103KM ] Żaden bieg nie zaskakuje. Wina sprzęgła?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [ r214 98r 103KM ] Żaden bieg nie zaskakuje. Wina sprzęgła?

Wlodar - Pon Wrz 19, 2011 22:58
Temat postu: [ r214 98r 103KM ] Żaden bieg nie zaskakuje. Wina sprzęgła?
Przykra sprawa, że muszę się z wami przywitać od razu z problemem:/
Przechodząc do rzeczy ciężko mi był znaleźć wątek z podobnym problemem więc założyłem nowy.
Wczoraj z nudów chciałem sobie pośmigać szybciej Roverkiem i przy szybkiej zmianie biegu z 1 na 2 przy 7000rpm dwójka nie wskakiwała, reszta biegów normalnie...
tak wiem to głupie ale...
chciałem zrobić jeszcze jedną rundkę i tym razem mocniej wbić 2 bieg i poczułem opór a później lekko weszło tyle, że bieg nie zaskoczył i skończyło się tak, że mogę sobie wrzucać każdy bieg ale żaden nie zaskakuje... sprzęgło chodzi, patrzyłem pod obudową filtra łapa chodzi, nie ma jakiegoś specjalnego oporu w pedale. patrzyłem też na wodziki skrzyni biegów i żaden nie spadł wszystko wygląda ok.
co mogło się stać?
czy w jakiś dziwny sposób docisk mógł się zablokować?
dodam, że przed tym incydentem sprzęgło chodziło całkiem normalnie, nic się nie ślizgało, nie poczułem też żadnego smrodu...
co mogło się się stać i co będzie do wymiany?
praktycznie pewne jest to, że bez zdejmowania skrzyni się nie obejdzie...
Proszę was o pilne porady:)

Firq - Wto Wrz 20, 2011 06:18

a co coś na siłe bieg wbijał ?? ;] jak wejdzie bieg i puścisz sprzęgło to pali sprzęgło czy jak ??
Wlodar - Wto Wrz 20, 2011 08:30

Nie... zero reakcji jakby cały czas było wciśnięte sprzęgło.
sTERYD - Wto Wrz 20, 2011 08:42

może wodziki się rozłączyły, albo zabezpieczenie na wałku wybieraka sie zerwało. sprawdź jak się ruszają te cięgiełka nad skrzynią
Wlodar - Wto Wrz 20, 2011 08:50

Sprawdzałem te cięgna i wygląda na to, że jest ok, wszystko się rusza, żadne nie spadło, byłem pod samochodem i wygląda na to, że biegi normalnie wskakują.
rieger - Wto Wrz 20, 2011 10:51

Wlodar, moj kolega mial taka akcje tylko ze w mitsubishi i dokladnie to samo biegi wchodzily dobrze wszystko a samochod nie chcial ruszyc i okazalo sie ze jakis pierscien czy cos mu przy mech roznicowym strzelilo przy przeciazeniu ( ruszalismy w 5 os pod gorke na polnej drodze ;P ) i tez byla panika ze sprzeglo ze skrzynia a tu taki maly szit. Ale zeby to okreslic to musial rozebrac skrzynie i dopiero to wyszlo :mrgreen: Nie wiem czy tu tez cos takiego jest ale moze to Cie jakos naprowadzi :wink: Aha jeszcze jedno jak wrzucalismy bieg i chcielismy ruszyc to wskazowka predkosciomierza sie podnosila jakby auto jechalo normalnie a fizycznie stalo w miejscu
ADI-mistrzu - Wto Wrz 20, 2011 11:10

Spróbuj podnieść auto z przodu i zobacz czy po wbiciu biegu koło zacznie się kręcić.
Wlodar - Wto Wrz 20, 2011 12:34

ADI-mistrzu zrobiłem jak mówisz i nic się nie kręci...
rieger myślę, że u mnie to nie jest to, bo prędkościomierz się nie kręci, raczej wina sprzęgła...
Byłem pytać się mechanika i powiedział, że możliwe że zerwała się cała okładzina z tarczy.
BTW za wymianę sprzęgła u nas w Sieradzu na nowe ze swoim sprzęgłem 200 złotych.
Ale jako że nie wiem czy jest potrzeba wymiany całego sprzęgła jest konieczna znajomy jutro mi udostępni garaż z kanałem narzędziami i wyciągarką to będę walczył ze zdejmowaniem skrzyni, bo nigdy w życiu czegoś takiego nie robiłem...
Więc jeśli macie jakieś wskazówki co do tej operacji, lub co jeszcze może być popsute, to walcie śmiało:)
Mam nadzieję, że wszystkie wskazówki kolegi Firq w jednym z tematów mi pomogą:)
Swoją drogą ile waży skrzynia biegów? nie chce żeby mi spadła na głowę :)

Firq - Wto Wrz 20, 2011 20:44

około 30 moze 40 KG wiec dasz rade :) podejdź do tego spokojnie z głowa żeby przeoczęń nie było i zapamiętaj która śruba gdzie była bo to jest istotne :)

[ Dodano: Wto Wrz 20, 2011 21:44 ]
jak juz bedziesz na tym etapie zeby skrzynie zdjąć na podłogę to poproś kogoś o pomoc bo sam to się na boksujesz ...

Wlodar - Pią Wrz 23, 2011 13:40

Autko już naprawione:)
Stwierdziłem, że nie podołam i nie mam ochoty się z tym męczyć, więc dałem zarobić mechanikowi:P
Mechanik miał rację, okładzina na tarczy sprzęgła była kompletnie zerwana z jednej strony...
Ważne, że Roverek jeździ i będzie się można pojawić na zlocie w Łodzi:)
Także dziękuję za pomoc i cenne porady:)

Firq - Pią Wrz 23, 2011 21:19

spoko :D ile cie wyportkowali ?? :)
Wlodar - Pon Wrz 26, 2011 23:25

200 sprzęgło + 200 robocizna...:/
rieger - Sro Paź 05, 2011 20:25

R200 to i skasowali po 200 :mrgreen: dobrze ze nie masz r800 hehe