Zobacz temat - [R200 1.4i 1998r] Dziwne zachowanie wentylatora dmuchawy.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4i 1998r] Dziwne zachowanie wentylatora dmuchawy.

pistolet - Wto Paź 04, 2011 20:17
Temat postu: [R200 1.4i 1998r] Dziwne zachowanie wentylatora dmuchawy.
Witam. Coś dziwnego stało się z moim wentylatorem dmuchawy. Na 1 i 2 biegu działa idealnie (po wymianie rezystorów parę miesięcy temu), natomiast po włączeniu 3 lub 4 biegu wpada w jakieś dziwne wibracje odpowiednio mocniejsze na 4 biegu. Tak jakby miał zaraz odlecieć. Przestraszyłem się trochę i chce się z tym uporać, ale wolę najpierw zapytać co to może być zanim rozbebesze pół samochodu i nie będę wiedział jak się za to zabrać. Coś się urwało? Coś wpadło w wentylator? Miał ktoś podobny przypadek? Pozdrawiam.
Kozik - Sro Paź 05, 2011 17:28

pistolet napisał/a:
Coś się urwało? Coś wpadło w wentylator? Miał ktoś podobny przypadek? Pozdrawiam.


dostają się tam liście i inne rzeczy ponoć, ja nie miałem z tym problemu.
Żeby wyczyścić przedmuchać to odkręć schowek, ściąg zaślepkę od filtra przeciwpyłkowego i kompresorem potraktuj wentylator, potem włącz wentylator, może wyleci ;)

[ Dodano: Sro Paź 05, 2011 18:28 ]
a może tez się zacierać łożysko, ja ostatnio jak wracałem z krakowa miałem podobny problem z wibracjami to kupiłem wd 40 i psiknąłem na oślep przez dziurkę przy ośce wentylatora od spodu, zadziałało ;)

wachu990 - Sro Paź 05, 2011 17:50

No bardzo dobre pomysły Kozik, Ja za to wymontowałem dmuchawę zalałem w pracy płynem do felg i pod kranem wypłukałem .... Tyle syfu jeszcze nie widziałem w jednym miejscu ...... Oczywiście dmuchawa raz działała, raz nie - najczęściej dziury pomagały :mad: Po przesuszeniu sprężonym powietrzem położyłem na 2h na bok, a na końcu popsikałem wd40 (tzn czymś podobnym co niby smaruje itp itd) - jest idealnie :grin:
Kozik - Sro Paź 05, 2011 18:06

wachu990, z pewnością zrobiłeś to dokładniej i lepiej ode mnie ale mi to zajęło z zakupem wd40 jakieś 5 minut ;) rureczkę od wudeka wsadziłem w tą dziurkę przy ośce i wlałem ile się dało, wyciekło mi trochę syfu więc operację powtórzyłem na włączonym wentylatorze ;) działa :)