Zobacz temat - [416Si] Cieknący płyn spod głowicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [416Si] Cieknący płyn spod głowicy

klaymen - Pią Paź 14, 2011 13:38
Temat postu: [416Si] Cieknący płyn spod głowicy
Witam.
To mój pierwszy post na forum więc poproszę o wyrozumiałość pod każdym względem :)

Czy jest szansa na uratowanie auta (rover 416Si 1.6 rok 98) które z nieznanych przyczyn zatrzymało się na drodze i nie chciało odpalić a następnie ktoś ( nie ja ) próbował je odpalić poprzez ciągnięcie innym autem (nie wiem jak długo ale raczej nie zbyt) i czy to ciągnięcie mogło wywołać przeciek płynu chłodzącego spod głowicy a także jak poważne może być uszkodzenie silnika traktowanego w ten sposób ?

flapjck1 - Pią Paź 14, 2011 18:27

konsekwencje najgorsze: zgiety korbowod, pogiete/pourywane zawory

najlepsze: zupelnie nic sie nie stalo

klaymen - Pią Paź 14, 2011 18:53

jeżeli zgięty korbowód to jeśli dobrze mówię było by słychać przy kręceniu że coś się dzieje ?
bo jeżeli chodzi o zawory to przy wycieku płynu leciałby prosto do miski olejowej czego jak na razie nie stwierdziłem a silnik kręci normalnie.
Mam się spodziewać że wystarczy wymiana uszczelki czy raczej od razu silnika ?

flapjck1 - Pią Paź 14, 2011 21:33

nie wiadomo, sprawdz kompresje, to na poczatek
jesli bedzie normalna i rowna to usterke mechaniczna mozesz wykluczyc

jesli na ktoryms tloku bedzie mniej o 2-3 bary to jest szansa na zagiety korbowod

nie musial od razu zagiac sie tak zeby cos pukalo

klaymen - Pią Paź 21, 2011 22:53

akurat kompresji nie sprawdzę "domowym sposobem" aczkolwiek, czy nawet przy niższym ciśnieniu w komorach auto nie powinno chociaż odpalić ?
sTERYD - Pią Paź 21, 2011 23:21

przed zgięciem korbowodu pewnie mogły się zgiąć zawory ;)

kompresję idzie "sprawdzić" słuchając rozrusznika- czy nie kręci trochę bardziej ochoczo niż zazwyczaj, jeśli tak, to kompresja padła. Najlepiej wtedy podnieść głowicę i zobaczyć co jest nawywijane.

Skoro podejrzewasz, że samochód zgasł przez rozrząd, to sprawdź znaki do ustawiania paska rozrządu
Może się okazać, że po prostu padła pompka paliwa, albo cewka, czy inny element zapłonu, a rozbierzesz pół auta na darmo, a wyciek może nie mieć nic wspólnego z awarią...

klaymen - Wto Paź 25, 2011 13:58

Dziękuję za odpowiedzi.

W zasadzie nie wspomniałem o tym że auto nie odpala przez rozrząd bo po prostu stanęło i nie chciało odpalić, jedyny powód jaki mi przychodzi do głowy związany z rozrządem to zerwany pasek jednak ani pasek nie jest zerwany a i znaki są w porządku.
Do tej pory wymieniłem już świece, kable WN i podmieniłem cewkę zapłonową. Rozrusznik kręci moim zdaniem dobrze w sensie "normalnie". Auto dostaje iskrę czyli czujnik wału też można chyba wykluczyć. Gdzieś na forum wyczytałem że przy braku paliwa trzeba uzupełnić co najmniej pół baku żeby pompa spokojnie mogła naciągnąć, czy to prawda czy mam się tym nie sugerować ? Auto dostało paliwa ale zaledwie 5 l. przy czym faktem jest że zapala się rezerwa.

Adrian - Wto Paź 25, 2011 14:02

klaymen napisał/a:
przy czym faktem jest że zapala się rezerwa

To za mało. Pompka musi się odpowietrzyć. Dolej jeszcze z 15 litrów i próbuj.

klaymen - Wto Lis 15, 2011 21:39

Witam.
W końcu udało mi się znaleźć chwilę czasu aby dolać paliwa, ku mojemu zdziwieniu i radości auto w końcu odpaliło po dolaniu 10 litrów, silnik pracuje równo chociaż pan diagnosta robiący przegląd stwierdził że auto dostaje zbyt bogatą mieszankę przez co pali jak smok, w zasadzie temat byłby do zamknięcia gdyż auto chodzi i jak na razie nie zauważyłem dalszego wycieku płynu o którym pisałem na samym początku. Jest jeszcze kilka problemów z którymi muszę sobie poradzić ale nie chcę tutaj robić offtopa, cieszy mnie że udało mi się go uruchomić w zasadzie małym kosztem (paliwo, nowe świece, przewody WN i kable od akumulatora) zwłaszcza iż auto dostałem właściwie w "spadku" chociaż z drugiej strony jestem przerażony postami na temat problemów z uszczelką pod głowicą która w każdej właściwie chwili może się wysypać. Korzystając jeszcze z okazji zapytam gdyż nie doczytałem na forum dokładnie jeżeli w roverach były montowane silniki hondy (oczywiście tylko w automatach) to czy byłaby możliwość dopasowania silnika hondy z manualną skrzynią biegów i jeździć z mniejszym strachem przed HGF ? No i druga część pytania czy bardzo trudna była by taka wymiana dla "mało doświadczonego mechanika" jakim jestem :)

shilus82 - Wto Lis 15, 2011 22:46

co do wymiany silnika to nie wiem, ale zabawa będzie. Natomiast wiem jedno, unikaj jak ognia zestawów do naprawy uszczelek z Allegro. Uszczelka,którą miałem poszła po tygodniu, a teraz po kolei wysypały się uszczelniacze wałków rozrządu. Jedynie szpilki i uszczelki kolektorów są ok,nie wiem jak z uszczelniaczami zaworów.