Zobacz temat - [Rover 620SDi 98r] Wycieki z silnika
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [Rover 620SDi 98r] Wycieki z silnika

sq6owm - Nie Paź 23, 2011 21:36
Temat postu: [Rover 620SDi 98r] Wycieki z silnika
Witam kolegów na forum!

Mam problem z moim Roverkiem, chodzi o wycieki spod silnika.
3 lata jeździłem i autko troche się pociło od spodu ,ale widze że teraz jest coraz gorzej...
Co jakiś czas muszę dolewać płyn od wspomagania(ok. co 2 miesiące) - widać że auto zostawia plamy pod sobą i jest to płyn od wspomagania - taki czerwony kolor..
ale wielkość plam się nasila i widać na nich czarny olej..:-/ stan poziomu oleju w silniku minimalnie spada( co 3miesiące muszę dolewać ok 0,5l oleju)
Niedawno z wentylacji w środku auta zaczął się wydobywać nieprzyjemny zapach ( przypominający zapach magi) po otwarciu maski silnika okazało się że nie ma płynu w zbiorniku wyrównawczym... oczywiście płyn uzupełniłem i kontroluje codziennie jego stan.
W ciągu 5 dnii od uzupełnienia płynu chłodniczego ubyło ok. 2-3mm ze zbiornika.
Czytałem już trochę na forach, niektórzy piszą że to uszczelka pod głowicą, inni że pompa wody. Dodam że pod korkiem od zbiornika wyrównawczego nie mam białej mazi ( co sugerowało by na walniętą uszczelkę głowicy).
Wybieram się teraz do mechanika, ale muszę czekać na swój termin.. :sad:
więc najpierw chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na ten temat. Co może być przyczyną wycieków? Czy żeby zdiagnozować usterkę konieczne będzie mycie silnika?

z góry dzięki za podpowiedzi!

Pozdrawiam!

R.E.D. - Nie Paź 23, 2011 22:05

sq6owm napisał/a:
Dodam że pod korkiem od zbiornika wyrównawczego

raczej pod korkiem oleju bedzie maz :wink:
mozesz miec kilka rzeczy na raz - skoro jezdziles 3 lata to akurat masz kumulacje puszczajacych uszczelek np :razz:
olej moze kapac z roznych miejsc
plynu moze ubywac bo skoro piszesz o dziwnym zapachu to np nagrzewnica puszcza
a olej od wspomagania to chyba czesty przypadek - moze nie az tak bardzo, ale wiele osob pisze, ze sie im poci przewod od zbiorniczka - moze gdzies poszedl calkiem lub juz pompa przepuszcza :???:

borys876 - Wto Lis 08, 2011 00:08

Z ubytkiem płynu od wspomagania też tak mam, pocą się przewody elastyczne, tragedii nie ma, co pół roku ok 100 trzeba dolać, mam już tak od dobrych kilku lat. Pojawił się za to inny wyciek, gdzieś paliwo mi ucieka, plamy pod prawym kołem. Widziałem post na ten sam temat tylko że chodziło o benzynę. Nie mam czasu bawić się w detektywa, niby pierdoła, ale wkurza. Jakieś propozycje?
R.E.D. - Wto Lis 08, 2011 09:38

zalezy jak staniesz i w ktora strone scieka :wink:
u mnie np poszedl powrot od wtrysku, prawie przy samym wtryskiwaczu - oczywiscie bylo to widoczne tylko przy pracujacym silniku :wink:

bubas83 - Wto Lis 08, 2011 21:45

R.E.D. ma rację, to mogą być wężyki od powrotu. Ja tez tak miałem, moje były tak sparciałe że pękały w rękach jak paluszki :razz: łatwo to sprawdzić, wystarczy zdjąć pokrywę na silniku i już powinieneś widzieć. Tylko nie kupuj czasami chińszczyzny żadnej, bo mi kumpel poradził wężyki w rolniczym za 2zł za metr i na drugi dzień popękały (koszty wzrosły o 15l paliwa). Kup normalnie w motoryzacyjnym - wyjdzie pare złotych drożej. Oczywiście miejmy nadzieje że to tylko te wężyki :mrgreen:
borys876 - Wto Lis 08, 2011 22:28

Dzięki za podpowiedź, niestety wężyki maja się bardzo dobrze, zero śladów jakiejkolwiek korozji. Od jakiegoś czasu walczę z powracającym paliwem do baku, jakiś miesiąc temu ostatnio zdejmowałem pokrywę i silnik jest suchy jak pieprz, przewody wysokociśnieniowe wyglądają jak nowe.
Mój typ jest przewód powrotny paliwa (przewody od baku do grodzi wymienione na zbrojone gumowe) stare wyglądały jak opisałeś.
Wyciek jest zawsze w tym samym miejscu i mniej więcej taka sama plama pod spodem.
Na początku myślałem że to ucieka płyn od wspomagania bo przewody się już dosyć pocą i wszystko w okolicach nich jest już zaolejone (nigdy nie myłem silnika czyi 11 lat- silnik jest suchy oprócz okolicy przewodów od wspomagania czyli podłożnicy)
Znalazłem post że u kolegi w benzynie ma takie same objawy i tam winny był zbiornik na opary.
Muszę znaleźć chwile i zobaczyć, dodam że nie ma odczuwalnego ubytku w paliwie. Niby jak :) jak już jadę to bak pęka w jeden dzień jak nie lepiej :)
Jak mam pełny bak to paliwo nie cofa się, jak poniżej ćwiartki to trzeba trochę pokręcić.
Wszystkie znaki wskazują że przewód powrotny pomiędzy pompą a grodzią może być uszkodzony. Póki co zaopatrzyłem się w gaśnicę 3kg na wszelki wypadek i tłukę kilometry :)

Pierdoła a denerwuje.
Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi chłopaki

R.E.D. - Sro Lis 09, 2011 07:47

a jestes pewien, ze to ropa? kolo prawego kola czesto jest plama z parownika :wink: