|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [416si]Zblokowało silnik podczas próby uruchomienia.
jacool - Pon Paź 24, 2011 18:24 Temat postu: [416si]Zblokowało silnik podczas próby uruchomienia. Jak w temacie,rano próbowałem odpalic silnik,zakręcił rozrusznik 2-3 razy,coś pukło lekko i staną.Nie próbowałem na pycha,ale wcisłem 2 bieg i poruszałem autem przód-tył i koła blokowały.Rozrusznik załącza ale nie kręci,kontrolki przygasają.Pasek rozrządu jest na swoim miejscu.Czy mógł przeskoczyć?A jeśli tak to co mogło uszkodzić?
flapjck1 - Pon Paź 24, 2011 18:30
poszla woda na tlok spod glowicy i zagiales korbe a teraz opiera sie o cylinder
to tak wg mnie
jacool - Pon Paź 24, 2011 18:41
No tak,możliwe ,że to woda,bo ubywa troche ze zbiornika,ale czemu miała by się korba od tego wygiąć?
tronsek - Pon Paź 24, 2011 18:43
Wykręć świece i próbuj delikatnie obrócić wałem. Jeżeli woda poszła na cylinder, to wycieknie otworem świecy.
jacool - Pon Paź 24, 2011 18:48
Ale tu nie mogę silnikiem obrócić bo coś go zblokowało :/no i lepiej nie ruszać,bo mógł przeskoczyć rozrząd i pokrzywi zawory,też jest taka opcja.
tronsek - Pon Paź 24, 2011 18:58
jacool napisał/a: | Ale tu nie mogę silnikiem obrócić bo coś go zblokowało :/no i lepiej nie ruszać,bo mógł przeskoczyć rozrząd i pokrzywi zawory,też jest taka opcja. | Więc wykręć świece i zrób to co już robiłeś, czyli:
jacool napisał/a: | wcisłem 2 bieg i poruszałem autem przód-tył | Tylko z wyczuciem. Już większej krzywdy silnikowi nie zrobisz.
Przynajmniej będziesz wtedy wiedział, czy poszła woda na cylindry, czy też nie poszła.
jacool - Pon Paź 24, 2011 19:09
bez przesady,woda ubywa minimalnie ok.100ml na dwa tygodnie,więc czy to mogło by spowodować zablokowanie korby?
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 19:17
Wykręć świece i nawet tą latarką poświeć do cylindrów a będziesz widział, jak to zrobisz to sporo może się wyjaśnić a to chwila roboty.
jacool - Pon Paź 24, 2011 19:24
Proszę was jeszcze wytłumaczcie mi co ta woda miała wspólnego z wygięciem korby skoro jak wyżej pisałem rozrusznik obrócił 2-3 razy i stanął.Możliwa jest taka opcja jak najbardziej,ale co woda ma do tego.Silnik był zimny.
Odrzucacie wersje przeskoczenia paska rozrządu,lub rozsypania się rozrusznika czy sprzęgła?
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 19:38
Woda jest słabo ściśliwa więc zablokowała tłok, ale nie sądzę aby korbę wygięła, do tego trzeba naprawdę sporo siły...
flapjck1 - Pon Paź 24, 2011 19:39
kilka cm3 wody na tloku to wzrost stopnia sprezania z 14:1 do 25:1 a tego korba z k-serii nie wytrzyma - musi ustapic
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 19:49
flapjck1 napisał/a: | kilka cm3 wody na tloku to wzrost stopnia sprezania z 14:1 do 25:1 a tego korba z k-serii nie wytrzyma - musi ustapic |
Ale raczej nie rozrusznikowi, taka aż słaba chyba nie jest
flapjck1 - Pon Paź 24, 2011 19:49
ADI-mistrzu napisał/a: | Woda jest słabo ściśliwa więc zablokowała tłok, ale nie sądzę aby korbę wygięła, do tego trzeba naprawdę sporo siły... |
silnik ma powiedzmy 100 KM
nie dziala 1 cyl. zostaje tych koni 75, starczy?
tronsek - Pon Paź 24, 2011 19:49
jacool napisał/a: | Odrzucacie wersje przeskoczenia paska rozrządu, | Przeskoczenie paska rozrządu podczas uruchamiania silnika rozrusznikiem jest mało prawdopodobne. Odpalanie na "pycha" lub "zaciąg" może spowodować przeskoczenie paska.
jacool napisał/a: | Odrzucacie wersje rozsypania się rozrusznika czy sprzęgła? | To nie zablokuje silnika.
jacool napisał/a: | wytłumaczcie mi co ta woda miała wspólnego | Najbardziej prawdopodobna przyczyna.
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 20:05 Temat postu: Re: [416si]Zblokowało silnik podczas próby uruchomienia.
jacool napisał/a: | ...zakręcił rozrusznik 2-3 razy,coś pukło lekko i staną.Nie próbowałem na pycha,ale wcisłem 2 bieg i poruszałem autem przód-tył i koła blokowały.Rozrusznik załącza ale nie kręci... |
flapjck1 napisał/a: | ...
nie dziala 1 cyl. zostaje tych koni 75, starczy? |
flapjck1 100KM to silnik ma po uruchomieniu a nie przy rozruchu, kolega pisze że rozrusznik zakręcił mu 2/3 razy i więcej nie dał rady, więc raczej o odpaleniu niema tu mowy.
A czy rozrusznik może pokrzywić korbowód? Raczej ciężko... ale mogę się mylić.
jacool - Pon Paź 24, 2011 20:07
No ale jeśli nawet załóżmy,że woda ostała by sie na tłoku,to podczas obrotu rozrusznika 3 razy wypluło by wodę z cylindra,czy nie?
Silnik ma 100KM podczas maksymalnych obrotów silnika
Tomi - Pon Paź 24, 2011 20:31
flapjck1 napisał/a: | kilka cm3 wody na tloku to wzrost stopnia sprezania z 14:1 do 25:1 a tego korba z k-serii nie wytrzyma - musi ustapic |
Mysieliby go ciągać i zapalać z popychu. Rozrusznik nie ma aż tyle mocy coby wygiąć korbę (tak mi się wydeje).
[ Dodano: Pon Paź 24, 2011 21:29 ]
tronsek napisał/a: |
jacool napisał/a: | Odrzucacie wersje rozsypania się rozrusznika czy sprzęgła? | To nie zablokuje silnika. |
Spotkałem się (nawet jakiś miesiąc temu), że w 416Si właśnie sprzęgło (a dokładniej łożysko wbite w docisk) zablokowało silnik.
jacool napisał/a: | wytłumaczcie mi co ta woda miała wspólnego | Najbardziej prawdopodobna przyczyna.[/quote]
Możliwe... acz nie jest to pewne.
[ Dodano: Pon Paź 24, 2011 21:31 ]
jacool napisał/a: | No ale jeśli nawet załóżmy,że woda ostała by sie na tłoku,to podczas obrotu rozrusznika 3 razy wypluło by wodę z cylindra,czy nie?
Silnik ma 100KM podczas maksymalnych obrotów silnika |
Gdzie by ją wypluło? Jeśli tłok w pierwszym swoim suwie szedł do góry w fazie wydechu, to tak, jeśli był to suw sprężania... to niestety może być tak, jak sugerowano na początku wątku.
tronsek - Pon Paź 24, 2011 20:33
Tomi napisał/a: | Możliwe... acz nie jest to pewne. | Dlatego chodzi o to, aby sprawdzić i wyeliminować (lub potwierdzić ) jedną z hipotez.
sobrus - Pon Paź 24, 2011 20:35
Rozrusznik ma moc ok 1kW.
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 20:38
sobrus napisał/a: | Rozrusznik ma moc ok 1kW. |
Czyli około 1.5KM... ale niema co tak dalej dumać, do puki założyciel tematu nie sprawdzić czy coś mu w cylindrze się siedzi to nie ma co dalej pisać moim zdaniem.
jacool - Pon Paź 24, 2011 20:43
Sądzicie,ze auto o przebiegu 220 tyś.ma taką szczelność na tłoku i pierścieniu,że utrzymało by wodę?Ja myślę,ze nie,zawory nie sądzę aby miały taką szczelność.A woda to raczej po zgaszeniu silnika nie utrzymuje się tak wysoko,aby swobodnie opadała by przez uszczelkę do cylindra.
tronsek - Pon Paź 24, 2011 20:47
jacool, powiedz nam, czemu tak bardzo się bronisz przed sprawdzeniem, czy jest woda w cylindrze, czy jej tam nie ma. Przecież to tylko chwilka roboty i albo powierdzi to nasze hipotezy, albo je odrzuci.
ADI-mistrzu - Pon Paź 24, 2011 20:50
jacool napisał/a: | Sądzicie,ze auto o przebiegu 220 tyś.ma taką szczelność na tłoku i pierścieniu,że utrzymało by wodę?Ja myślę,ze nie,zawory nie sądzę aby miały taką szczelność.A woda to raczej po zgaszeniu silnika nie utrzymuje się tak wysoko,aby swobodnie opadała by przez uszczelkę do cylindra. |
Oczywiście że ma, dodaj do tego że ścianki oraz przestrzeń między pierścieniami jest pokryta olejem i masz piękny szczelny układ który utrzyma Ci wodę. Zawory tym bardziej w czasie sprężania jej nie wypuszczą, układ ma być szczelny dla gazów, więc dla cieczy to żaden problem.
Jeśli tłok zatrzymał się w cyklu ssania i masz uszkodzoną uszczelkę kolektora dolotowego, to przez kanał wodny która tam jest mogła nalać Ci się woda do cylindra, a w czasie kręcenia po tych 3 obrotach zassało resztę wody z kolektora i zablokowało cylinder.
Dość możliwe?
jacool - Wto Paź 25, 2011 20:48
Wielkie dzięki,okazało się ze macie rację.Stwierdziłem,że nie ma co kombinować i postanowiłem oddać auto do mechanika.Okazało się,ze woda dostała się do cylindra.Odkręciliśmy swiece,zakręciłem rozrusznikiem i woda wyleciała jak z fontanny .Jutro chłopaki pomierza czy jest korba wykrzywiona.Opcji jest pare:pękniętta tuleja,uszkodzona uszczelka,pęknięta głowica,czego nie dopuszczam .
Koszt:Uszczekla180zł,szpilki ponad 200zł,reszta uszczelek ok150zł,planowanie gł.ok200zł,robocizna ok.400zł.(optymistyczna opcja czyli ok.1500zł.)
Jestem podłamany,ale chciało się mieć Roverka to trzeba cierpieć
Jeszcze raz,wielkie dzięki i wielki szacunek dla was za wiedzę.
ADI-mistrzu - Wto Paź 25, 2011 20:55
jacool, jak widzisz mieliśmy rację, więc na Twoim miejscu sprawdził bym jednak jeszcze tą uszczelkę kolektora dolotowego, może to być to.
Roboty niewiele, trzeba ściągnąć kolektor i zobaczyć czy kanały dolotowe do zaworów w głowicy nie są mokre lub nie widać czy woda tamtędy leciała.
jacool - Pon Paź 31, 2011 18:36
ADI-mistrzu napisał/a: | jacool, jak widzisz mieliśmy rację, więc na Twoim miejscu sprawdził bym jednak jeszcze tą uszczelkę kolektora dolotowego, może to być to.
Roboty niewiele, trzeba ściągnąć kolektor i zobaczyć czy kanały dolotowe do zaworów w głowicy nie są mokre lub nie widać czy woda tamtędy leciała. |
masz rację,ale silnikiem zajęli się mechanicy,sa dobrzy(jeżdże z nimi na motocrossie i sprzęt mają w jednym zarówno cztero kołowy jak i dwu)
opcja jest taka,ze moze byc tak jak ty piszesz mokry dolot,ale rozsadniej w tym przypadku było by jak mówili sprawdzić szczelnośc głowicy,bo mogła by pujsc uszczelka jak i peknięta głowica.
[ Dodano: Pon Paź 31, 2011 18:36 ]
Tak wiec jak pisałem wyżej,problem leżał w uszczelce głowicy(co nie było oczywiste podczas wstępnych oględzin uszczelki).Szczelność głowicy sprawdzona(ok.)tuleje całe,korbowód cały nie pogięty.Samochód do odbioru w środę.
Koszty;robocizna 450zł.reszta to uszczelki,sprawdzanie szczelności głowicy,planowanie głowicy,płyn,olej.
|
|