Zobacz temat - [R200] spadek obrotów i przygasanie na samym biegu wstecznym
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] spadek obrotów i przygasanie na samym biegu wstecznym

Jago - Wto Lis 08, 2011 18:45
Temat postu: [R200] spadek obrotów i przygasanie na samym biegu wstecznym
Mam problem który polega na tym że na biegu wstecznym zarówno jak i na gazie i benzynie auto strasznie się czasem dławi. Nie wygląda to na hamulce bo nic go nie trzyma i do przodu idzie ok
Firq - Wto Lis 08, 2011 22:32

być może wiązka klapy tylnej przegniła i sie zwarcie robi jak sie światła z tyłu włączają.
pierwsze to to sprawdź :)

Jago - Wto Lis 08, 2011 22:49

watpie bo gdy wbije wsteczny jest ok. Ale gdy puszcze sprzeglo to sie dlawi. Z gorki na wstecznym mniej. Raz jest dobrze raz nie. Dawalem np 2tys obrotow i puszczam sprzeglo i trzymam gdy lekko ciagnie a on sie dlawi i potrafi zgasnac jak nie wcisne znow sprzegla. 3tys i jakos wycofam ale przydlawi go i tak jakby plul kustykal troche. Lpg na benzynie to samo. Poczatkowo myslalem ze wina lpg. Zastanawiam sie nad czujnikiem skrzyni albo moze bebny sie czasem zawieszaja? Wczoraj zmienialem kola i lekko jeden beben obcieral ale nic go nie klinowalo. Jutro pogrzebie.
marhew - Wto Lis 08, 2011 22:53

a jak sie rozpędzisz już na tym wstecznym i wcisniesz sprzeglo, to auto normalnie sie toczy czy coś go hamuje?
Jago - Wto Lis 08, 2011 23:24

Hmm nie jestem pewny ale sprawdzę. Wydaje mi się że jest ok i się toczy
rovek - Sro Lis 09, 2011 00:05

Na sprzęgle obroty w porządku? Wkręca się bez problemu? Nie szarpie? Obroty spadają normalnie?
Jago - Sro Lis 09, 2011 16:34

Dziś zauważyłem ze przewody w tylnej klapie są rozszarpane i jest prawdopodobieństwo że mogło robić zwarcie. Dziś sam pchałem auto i nie ma mowy o hamulcach bo chodzi lekko

[ Dodano: Sro Lis 09, 2011 16:34 ]
rovek napisał/a:
Na sprzęgle obroty w porządku? Wkręca się bez problemu? Nie szarpie? Obroty spadają normalnie?


Jak dodam mocno gazu to trochę go przydławi ale to na biegu jałowym też tak. Skacze mi też bo mam problem z tym że ciągle mi kopułka łapie osad :neutral: nie mam pojęcia bo jest tego przyczyną bo musiałbym ją czyścic codziennie. Raz nawet po 10km była już trochę zaśniedziała. Dodam że palec i kopułka wymieniałem nie dawno bo z dwa miesiące temu. I nawet zaraz po kupnie miałem z tym problem po kilku dniach tak samo na starej kopułce i palcu. Gdy jest czysta to auto dużo lepiej chodzi i nie skacze. Obroty raz schodzą fajnie raz się zwieszają. Wyjąłem ten metal co było pisane że pod temperatura się nagrzewa i odpycha przepustnice. Czujnik przepustnicy też przerabiałem, dość sztywno siedzi teraz.

rovek - Sro Lis 09, 2011 18:53

Jago napisał/a:
Dziś zauważyłem ze przewody w tylnej klapie są rozszarpane i jest prawdopodobieństwo że mogło robić zwarcie. Dziś sam pchałem auto i nie ma mowy o hamulcach bo chodzi lekko
Więc rozwiązaniem twojego problemu jest najpewniej malownicza wiązka tylnej klapy, podczas zwarcia różne rzeczy się dzieją więc pewnie szarpanie i gaśnięcie na biegu wstecznym pochodzi stąd.
Jago napisał/a:
kopułka łapie osad :neutral: nie mam pojęcia bo jest tego przyczyną bo musiałbym ją czyścic codziennie. Raz nawet po 10km była już trochę zaśniedziała.

Musisz wymienić uszczelkę.

Jago - Sro Lis 09, 2011 20:29

jutro zrobie wiazke i zobacze czy pomoze.

Co do kopulki to fakt nie mam zadnej uszczelki. Kopulka musi byc bardzo szczelnie zamontowana?

Kozik - Czw Lis 10, 2011 07:50

Cytat:
Co do kopulki to fakt nie mam zadnej uszczelki. Kopulka musi byc bardzo szczelnie zamontowana?


tak

Jago - Nie Lis 13, 2011 20:33

Wiazka byla uszkodzona troche i prawdopodobnie to bylo przyczyna bo juz narazie nie ma problemu ze wstecznym.

Kopulke zamontowalem na sylikonie i narazie chyba ok ale jutro bede napewno wiedzial.