Zobacz temat - [R400] Problem z szarpaniem na każdym biegu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Problem z szarpaniem na każdym biegu

ryhoo - Nie Lis 27, 2011 21:16
Temat postu: [R400] Problem z szarpaniem na każdym biegu
Witam, od około pół roku mam problem z moim roverem 400. W samochodzie około 8 miesięcy temu została założona instalacja lpg sekwencyjna, poza tym brak modyfikacji.
Przechodząc do sedna: samochód szarpie. Na każdym biegu, zarówno na LPG jak i na benzynie. Na ciepłym i zimnym silniku. Nie wiem już co z tym fantem zrobić, więc proszę o poradę.
Zostało już wymienione:
-świece
-kable
-kopułka
-palec
-cewka
-czujnik położenia wału
-regeneracja alternatora
-uszczelka pod kolektorem dolotowym
-przekaźniki (klik coś takiego, nie wiem jak się to fachowo nazywa)
-podstawiony był komputer z innego egzemplarza
-wyczyszczony silniczek krokowy
-z racji terminu wymiany oleju wymieniłem filtr oleju i powietrza

Samochód szarpie tylko w czasie jazdy, głównie pod obciążeniem (lekkie wzniesienie), choć często po prostu na prostej drodze. Na postoju silnik pracuje równo, można gazować i nie słychać żeby cokolwiek przerywało. Odpala bez problemu.

Poza tym co zauważyłem:
-na początku pojawienia się problemu szarpanie wystąpiło kilka razy po deszczu, lekkiej mżawce. Np. kilka dni piękna pogoda - samochód działa prawidłowo, spada deszcz - problem się pojawia. Teraz już nie ma to znaczenia - szarpie cały czas, niezależnie od pogody. Auto jest garażowane, więc nie mogło się nigdzie nalać wody, po prostu lekko wilgotniejsze powietrze na to wpłynęło.
-resetowanie komputera nie pomaga (opcja Reset Adaptives czy jakoś tak), poza tym podstawiany był komputer ze sprawnego egzemplarza, co również nie pomogło
-2 razy problem ustąpił na około 200 kilometrów pod odkręceniu zakrętki od zbiornika płynu chłodniczego. Mechanik powiedział że być może w układzie robi się zbyt duże ciśnienie i gdzieś płyn przecieka do silnika. Dlatego była wymieniona uszczelka pod kolektorem, co oczywiście nie pomogło. Idąc tym tropem rozważam wymianę uszczelki pod głowicą.

Sam już nie wiem co z tym zrobić, zmarnowałem kupe czasu i pieniędzy a problem nadal mnie dobija każdego dnia gdy wsiadam do samochodu.
Proszę o porady, sugestie...

des - Nie Lis 27, 2011 21:24

ryhoo napisał/a:
Idąc tym tropem rozważam wymianę uszczelki pod głowicą.
Jeżeli nie masz ubytków płynu, nie masz oleju w zbiorniczku lub też płyn chłodniczy nie miesza się olejem tworząc specyficzną maź (jak majonez) to broń Boże nie ruszaj tej uszczelki.

Rzeczywiście wymieniłeś już dużo elementów.

Ja proponuje odpiąć wtyczkę od pochłaniacza oparów paliwa. Ludzie na forum pisali, że szarpanie ustępowało. Spróbuj, bo za to nie musisz płacić.
Pochłaniacz oparów paliwa to taka czarna puszka wielkości powiedzmy puszki pepsi obok zbiorniczka z płynem hamulcowym.

kamilos2521 - Nie Lis 27, 2011 21:29

Witajcie
Dokładnie też miałem takie objawy jak kolega wymieniłem też bardzo dużo rzeczy kasy dużo poszło mechanik znajomy odpiął wtyczkę i zero problemów już pół roku paru osobom też tak radziłem przy podobnych objawach i auta spisują się dobrze więc to może pomóc jak tyle zostało zrobione
Powodzenia

ryhoo - Nie Lis 27, 2011 21:33

des, olej jest w porządku, zarówno stary który wylałem był ok, jak i nowy niedawno zalany wygląda w porządku, ma konsystencję taką jaką olej mieć powinien

Spróbuję z tym pochłaniaczem i dam znać czy coś pomogło

kamilos2521, w Twoim przypadku problem ustąpił 'jak ręką odjął', czy musiałeś chwilę pojeździć z wypiętym pochłaniaczem?

Adrian - Nie Lis 27, 2011 22:44

Wyczyść/wymień jeszcze zielony czujnik, który jest w kolektorze dolotowym zamontowany.
kamilos2521 - Pon Lis 28, 2011 10:52

Tak jak odpiąłem ten czujnik od pochłaniacza auto od razu zaczęło jeździć normalnie zero szarpania a wcześniej po 10-15 minutach jazdy było szarpanie zwłaszcza w korku i przy ruszaniu z pierwszego i drugiego biegu oraz podczas jazdy nawet na piątym biegu
Odłącz czujnik i zobaczysz czy pomoże
a cewka w jakiej kondycji???
Jaką masz kopułkę taką zwykłą plastikową?????

des - Pon Lis 28, 2011 11:19

kamilos2521 napisał/a:
a cewka w jakiej kondycji???
Cewkę z tego co czytam była wymieniana.
kamilos2521 napisał/a:
Jaką masz kopułkę taką zwykłą plastikową?????
To są jakieś inne, nie plastikowe?
kamilos2521 - Wto Lis 29, 2011 10:08

Źle powiedziałem oczywiście że są tylko plastikowe ale chodzi mi o to czy ma taką plastikową świecąca połyskowa za 20-30 zł czy taką matową lepszą za około 55zł kumpel też miał problem z szarpaniem auta wymienił dużo części jak się okazało ta zwykła kopułka niby była nowa ale ponoć one są do dup..... i kupił matową i jak ręką odjął więc kopułkę też można wymienić
Pozdrawiam

des - Wto Lis 29, 2011 11:40

Ja wymieniałem na zwykłą za 20 zł i jest tip top.
ryhoo - Wto Lis 29, 2011 16:38

AdrianWWL, o jaki konkretnie czujnik chodzi? Jedyne co mam zielone pod maską to jakaś plastikowa śrubka od świateł, przy kolektorze nic nie znalazłem

kamilos2521, niestety odpięcie pochłaniacza nie pomogło, żadnej zmiany, a zrobiłem bez pochłaniacza już ponad 200 km
kopułkę mam niby matową, za komplet kopułka+palec zapłaciłem około 60 zł z tego co pamiętam

kamilos2521 - Wto Lis 29, 2011 16:53

zielony czujnik to on może był kiedyś teraz może być zabrudzony a jest on wkręcony w dolot...

Nie pomogło hmmm to już na tą chwile nie wiem co i jak...
Wszystko masz wymienione może czujnik od temperatury na deskę plus czujnik temperatury do komputera....

Acer - Wto Lis 29, 2011 17:42

Sorki że się tak podepnę pod temat ;]

Czy dieslu tez jest ten pochłaniacza oparów paliwa? Bo ja go nie widzę obok zbiornika z płynem hamulcowym.

Adrian - Wto Lis 29, 2011 17:45

Czy płyn chłodzący dalej Ci ubywa? Cewkę wymieniałeś na nówkę?
ryhoo - Wto Lis 29, 2011 19:29

AdrianWWL, cewka nówka, co do płynu to nie mam pewności, muszę poobserwować

Proszę o jakieś zdjęcie albo schemat gdzie jest ten zielony czujnik, może u mnie zasłaniają go graty od LPG

Adrian - Wto Lis 29, 2011 19:46

Tu go widać: http://allegro.pl/rover-4...1937996036.html
des - Wto Lis 29, 2011 23:30

A może wtryski zabrudzone?
A może pompa paliwa za małe ciśnienie daje?
A może sonda lambda kuleje?
Może jeździłeś długo na rezerwie i zaciągnęło syf z baku?
Skoro już tyle rzeczy wymieniałeś i ciągle źle to może układ paliwowy niedomaga?

Ja bym teraz w tę stronę poszedł.

sobrus - Sro Lis 30, 2011 08:47

Wiecie co, wczoraj mnie "olśniło" w sprawie problemów z K-Series (i nie tylko).

Na forum pojawiają się co jakiś czas tematu o szarpaniu, braku mocy, wszystko sprawne i wymienione. I mało komu udaje się pomóc, bo w tym silniku niewiele można zrobić samemu (nie ma też zazwyczaj takiej potrzeby ;) ).

Nowe świece, kable, kopułka, palec, cewka, pompa paliwa, filtry, sonda lambda, wtryski, przepustnica, silniczek krokowy, czujniki położenia wału i temperatury - takie są najczęściej propozycje. Niektórym to jednak nie pomaga i załamują ręce.

Ale nasze auta mają już po 200tys przebiegu i ponad 10 lat - więc możliwe jest, że za takie problemy odpowiada po prostu zapchany/zużyty katalizator.

Co o tym myślicie?

Mój został wybebeszony 2 lata temu, ale wczoraj znowu sie odezwał i brzęczy. Jeżeli się okaże, że to on to wstawiam strumiennicę, bo syfy latające po tłumiku na pewno nie pomagają.


PS. Układ paliwowy w opisywanym przypadku raczej można wykluczyć, bo przecież są dwa niezależne - Pb i sekwencja.

des - Sro Lis 30, 2011 10:38

sobrus napisał/a:
PS. Układ paliwowy w opisywanym przypadku raczej można wykluczyć, bo przecież są dwa niezależne - Pb i sekwencja.
No faktycznie. Mój błąd :oops:
Trius - Pią Gru 02, 2011 15:35

sobrus napisał/a:
Ale nasze auta mają już po 200tys przebiegu i ponad 10 lat - więc możliwe jest, że za takie problemy odpowiada po prostu zapchany/zużyty katalizator.


Myślę , że kolega moze mieć racje. Sprawdze to u siebie jak uporam się z innymi problemami. Napisze co i jak.

ryhoo - Sob Gru 03, 2011 15:41

zdecydowałem się na wymianę uszczelki pod głowicą, może to coś pomoże. Pojawił się jednak nowy problem. Po zamówieniu wszystkich części do 1.6 mechanik mówi mi że nie pasują, i trzeba zamówić do 1.4 bo pod maską mam jednak 1.4... We wszystkich papierach mam 1,6, numer vin też jest od 1,6, cały osprzęt jaki wymieniałem kupowałem do 1,6 i pasował, a tu nagle taki zonk. W jaki sposób mogę "namacalnie" sprawdzić czy faktycznie mam 1,4 czy 1,6, bo coś mi się wydaje że mechanik coś kręci...?
des - Sob Gru 03, 2011 18:51

Wydaje mi się, że części są ze sobą zamienne. Czyli pasują do 1.4 i 1.6.
polofix - Sob Gru 03, 2011 19:49

des napisał/a:
Wydaje mi się, że części są ze sobą zamienne. Czyli pasują do 1.4 i 1.6.
wszystkie części są ze soba zamiene. uszczelka pod głowicą i wszystkie inne!
jeśli chodzi o rozrząd to też to samo. jedynie rocznik gra tu rolę.
co do sprawdzenia jaki masz silnik to najlepiej po numeracji. albo po kolorze wtrysków o ile ich ktoś nie podmienił dla mnie w twoim aucie na pierwszym miejscu podejrzana jest sonda lambda.
aaa jesli twój mechanik nigdy nie naprawiał uszczelki w takim samochodzie to lepiej niech sie nie bierze. narobi ci dużo szkód!

kamilos2521 - Nie Gru 04, 2011 12:36

Jeżeli mechanik nie wie jaki to silnik i itp to bierz auto od niego i spieprzaj od niego bo ci narobi tylu szkód że już auta nie uruchomisz...daj sobie spokój z tym mechanikiem to jakiś partacz który nie wie jak się zabrać za Roverka:)

Pytałem się swojego mechanika tego samego co odpiął mi czujnik od pochłaniacza oparów i mówił tak żebyś sprawdził czas wtrysków może być zbyt mała albo zbyt bogata mieszanka pod obciążeniem i dlatego szarpie jak zimny jeździ dobrze dopiero po nagrzaniu coś się dzieje mówił żebyś to sprawdził bo to może być to...

Nawiązując do uszczelki pod głowicą nawet jak ci się coś z nią dzieje to na pewno by auto nie szarpało więc zostaw uszczelkę w spokoju po co ją ruszać?????i iść w dalsze koszta??? Po co???
nie wymieniaj jej zobacz czas wtrysków i daj znać co i jak
Powodzenia

KATwawa - Sob Gru 10, 2011 13:00

Wiem, że może znyt banalna sprawa ale, może(ja tak miałem) kable WN są uszkodzone, ja jak założyłem gaz kupiłem nowe świece i przewody NGK, szarpał niemiłosiernie, gazownik od razu, że przewody, pokazał, że mają przebicie.
ccycekk - Czw Sty 26, 2012 08:00
Temat postu: [r400]
Udało się cin aprawić te szarpanie?Bardzo prosze o odpowiedź - ja też juz załamuje rece i nie wiem co mam robić!!!!!!!!!!
kamilos2521 - Czw Sty 26, 2012 08:10

witam
odłącz czujnik od pochłaniacza oparów i zobacz czy auto jeździ lepiej i daj znać co i jak

ccycekk - Czw Sty 26, 2012 08:54
Temat postu: [r400]
czujnik był odłączany wcześniej i nic to nie pomogło. Zastanawiałem się nad wymianą świec i przewodów - ale piszą tu na forum że to nie pomaga - żeby były to świece lub przewody to to samo było by na zimnym i ciepłym silniku oraz odpalał by gorzej.