Zobacz temat - [416 si] pomocy umylem silnik i za nic nie chce zapalic
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [416 si] pomocy umylem silnik i za nic nie chce zapalic

boo12 - Sob Gru 03, 2011 13:38
Temat postu: [416 si] pomocy umylem silnik i za nic nie chce zapalic
jak w temacie
miałem zarzygany silnik olejem postanowiłem go umyć na nieszczęście
zaraz po myciu zapalił na chwile ale nierówno pracował jak wyłączyło się ssanie to zgasł i dupa już nie zapali
podstawy sprawdziłem
tj
pompa paliwa chodzi
kopułka sucha
iskra na świecy jest

gdzie szukać dalej pomocy!!!!

Alexi - Sob Gru 03, 2011 13:54

Ja bym poczekał aż dobrze wyschnie. Ale przy tej pogodzie to i 2 tyg. może potrwać ... no chyba że masz ogrzewany garaż. Skoro zapalił po umyciu to zapali też za jakiś czas. Tylko nie rozładuj baterii. Lepiej poczekaj. Ja słyszałem że silnik myje się gdy pracuje ?? ale czy to prawda nie wiem.
witgut - Sob Gru 03, 2011 13:55

mokre kable- nie świecą się przypadkiem??
boo12 - Sob Gru 03, 2011 14:03

czy kable świeca to dopiero wieczorem zobaczę dmuchałem kompresorem świeczki kable i kopułkę
Adrian - Nie Gru 04, 2011 17:38

Odpalił już? Jeśli nie to spróbuj wykręcić cewkę, weź ją do domu i wysusz na kaloryferze, suszarką albo rozgrzej trochę piekarnik i tam ją zostaw na kwadrans. :mrgreen:
marcin333 - Nie Gru 04, 2011 17:52

Cewke zostaw narazie w spokoju, niech postoi w cieplym to dojdzie do siebie tez miałem strzelanie.

Najpierw zobacz czy w kopułce nie ma wody, jezeli była i po wysuszeniu dalej to samo to na 90% palec do wymiany

boo12 - Nie Gru 04, 2011 17:59

autko odpaliło wstawiłem do garażu dmuchawka na kilka godzin i odpalił dziwny temat bo niby wszystko od strony paliwa i iskry było ok a nie palił pewno któryś z czujników utopiłem
dzięki za pomoc
temat można zamknąć

des - Nie Gru 04, 2011 20:44

Ja też raz pojechałem na myjnie umyć silnik i już z niej nie wyjechałem.
To znaczy wyjechałem ale po kilku ładnych godzinach. Na szczęście było ciepło.

SyntaX - Nie Gru 04, 2011 21:41

Dobrze że wszystko się szczęśliwie zakończyło.
Temat zamykam.