Zobacz temat - [R825] Może ktoś go widział?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - [R825] Może ktoś go widział?

Arus - Czw Gru 08, 2011 20:43
Temat postu: [R825] Może ktoś go widział?
Witam.
Znalazlem na oto moto oto tego Roverka
Ogladal go ktos moze juz? Lub moze cos moze o nim powiedziec?

http://otomoto.pl/rover-8...-C21872845.html

Yog-Sothoth - Pią Gru 09, 2011 15:43

Cena z kosmosu, wygląda w miarę ok, gałka zmiany biegów widzę zmieniona więc pewnie nalatane w cholerę. Silnik z tego co wiem to jednostka VM która ma niezbyt przychylne opinie, czemu diesel w ogóle? Przy dzisiejszych cenach ropy to już tylko benzyna z gazem..
Arus - Pią Gru 09, 2011 19:14

No wlasnie tez mi sie cena wydaje dosc duza jak na ten rocznik. Ja nic nie wiem o tych silnikach wiec wolalem zapytac. Moze na weekend sie przejade go zobaczyc bo zbyt daleko nie mam. Moze by mi ktos podpowiedzial na co zwracac uwage ogladajac takie auto.
Szukam diesla dlatego ze rope zawsze mozna kupic taniej i mniej pala niz benzyniaki a do gazu nie mam przekonania. Pracuje na warsztacie i jak widze jak ludzi co chile robia jakies regulacje itp to mi sie odechciewa gazu.
Pozdro.

marcin316 - Pią Gru 09, 2011 22:06

Te silniki montowano w Jeepach i Chrystielach. Większość ludzi radzi omijać je szerokim łukiem. Znajomy ma taki w Voyagerze i również nie poleca.
Arus - Pią Gru 09, 2011 22:30

A to we wszystkich rocznikach byl ten silnik montowany? Czy tylko w poczatkowych latach produkcji? A orintuje sie ktos czy to jest ten silnik na lancuszku czy jeszcze na kolach zebatych?
sTERYD - Pią Gru 09, 2011 23:52

w R800 był tylko taki diesel montowany. Był też montowany m in we fronterze i isuzu trooper i offroadowcy akurat na niego nie narzekają. Zresztą jeździł też i w skorpiakach i transitach, także dawców części jest do koloru ;)
Po prostu jest to silnik, do którego trzeba czasem zajrzeć. siadają hydropopychacze (niestety nie ostrzegają klepaniem jak w K serii) i ich drobne części powodują uszkodzenia pompy oleju, ale to silnik z tych co po odzyskaniu smarowania będzie dalej jechał bez rozbierania, także chyba nie jest tak najgorzej :cool:
inna sprawa, że te samochody mają na dzień dzisiejszy pewnie ze 3 razy skorygowany przebieg, więc i nie dziwota, ze silnik może nie domagać :/

Vigoslaw - Pon Gru 12, 2011 08:56

Hej,

Już się tyle nasłuchałem o tych silnikach..., że be i do pupy :cool:

Mój jakoś jeździ..., są naprawy, to normalne, ale nie jest jakoś mega drogi w utrzymaniu (od strony silnika).

Poza tym, to trzeba uważać na pompe, bo wiem, że jest wrażliwa... Moja jest rozwalona, przy zapalaniu po prostu trzeba dodać gazu i robić zasłone dymną :mrgreen:

Szukam kogoś dobrego do regeneracji.

Zresztą jeżeli chodzi o mnie, to zawsze wszystko wymieniam od razu, i licze się z kosztami...

P.s. Największy problem, to mieć dobrego mecha, bo jak się podjeżdza do wieśniaków od VW i tdi-ków, to przez sam znaczek nie chcą rozmawiać :evil:

Chce się miec youngtimer'a w fajnym stanie, to trzeba troche $$$$ wyłożyć

Pozdrawiam,

V.