Zobacz temat - [R75] Coś mi buczy/trze
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Coś mi buczy/trze

xROnx - Sob Gru 10, 2011 22:54
Temat postu: [R75] Coś mi buczy/trze
hej
szybki temat. jestem 200km od domu w Szczecinie. Dzisiaj podczas jazdy zauważyłem że coś mi buczy podczas jazdy. Nie ma to wpływu na obroty silnika bo czy gazuje czy nie buczy/trze coś z przodu. Dźwięk ten pojawia się w prędkości powyżej 50km/h i znika)nie słychać go powyżej 110km/h. Pierwsze moje skojarzenie to łożysko... ale wydaje mi się że łożysko wydaje inny dźwięk jak jest uszkodzone. Mam też wrażenie że odczuwam lekkie drgania na pedale gazu gdy słyszę ten dźwięk... ale może jestem przewrażliwony.
Co oprócz łożyska może wydawać takie dźwięki? Czy półoś? skrzynia biegów? Licznik prędkości nie wariuje... nie wiem... troche sięobawiam wracać jutro do domu... tymbardziej że przede mną ponad 200km...

pelson91 - Sob Gru 10, 2011 22:56

z mojego (ubogiego niestety) doświadczenia wynika, że jeśli drży Ci gaz, to półoś do sprawdzenia.

Uszkodzone łożysko wyje bardziej niż buczy

Brt - Sob Gru 10, 2011 23:12

skreć koła i pooglądaj, czy wszystko wygląda normalnie i poruszaj dostepnymi elementami czy nie ma jakiegoś luzu itp. ewentualnie podnies auto i zobacz czy wszystko normalnie wygląda i czy czasem np. ktoraś z opon nie ma balona itp.
Markzo - Nie Gru 11, 2011 02:06

a jakieś łożysko na osprzęcie silnika? rozrząd itp? półoś krzywa będzie powodowała bicie, nie wycie/buczenie (przynajmniej z tego co sam dośwaidczyłem w 75), pod przegub też to nie podchodzi...a nie wyją Ci po prostu zimówki?
xROnx - Nie Gru 11, 2011 12:22

Byłem oglądać auto. Z okolic kół wszystko ok. Żadnych wycieków, uszkodzeń, luzów. Jednak zauważyłem że zaraz po odpaleniu auta(zimnego) co chwile było słychać kilka takich metalicznych stukań. Nadstawiłem ucho i zlokalizowałem stukania. Co prawda gdy silnik się nagrzał już to stuków nie było słychać... ale skręciłem koła max i gdy trzymałem kierownice do oporu dźwięk się pojawiał. Wniosek: pompa wspomagania. Odkręciłem zbiorniczek płynu do wspomagania a tam płynu tyle co na dnie. Wiedziałem o tym że pompa moja jest nie szczelna - bo mam zarzyganą ją i wszystko co w okolicy i kupiłem w zeszłym tygodniu nową pompę. W przyszłym tygodniu ją wymienie. Ale ponieważ muszę wrócić do domu stwierdziłem że kupię płyn do wspomagania doleję i wróce do domu.
Z tego co wyczytałem na forum to trzeba kupić Dextron II lub III - ważne żeby kolor się zgadzał. Chyba kupię taki płyn na każdej stacji benzynowej?
Możliwe jest żeby to pompa tak hałasowała podczas mojej wczorajszej podróży?

Markzo - Nie Gru 11, 2011 13:02

pompa jest pędzona paskiem z silnika, oczywiscie, ze moze tak buczec :)
maziciel - Nie Gru 11, 2011 14:46

xROnx napisał/a:
Z tego co wyczytałem na forum to trzeba kupić Dextron II lub III - ważne żeby kolor się zgadzał. Chyba kupię taki płyn na każdej stacji benzynowej?

Wlej plyn spelniajacy specyfikacje, nie ma co przeplacac.
Aha i wspieraj polski przemysl!

http://www.orlenoil.pl/of..._osobowe,8.html

Hipol ATFIID jest na pewno rozowy.

xROnx - Nie Gru 11, 2011 16:49

Wróciłem do domu. Zrobiłem ponad 200km.
Pompa wspomagania to był jednak zły trop. Tzn fakt faktem że trzeba ją wymienić bo cieknie jak diabli. Ale gdy podjechałem na stacje chcąc dolać płynu okazało się że jest on w ilości powyżej minimum.
W drodze powrotnej dźwięk ten okazał się innym niż ten który pompa wydawała.
Niestety próbowałem go nagrać jednak po odtworzeniu nagrania nie było go słychać :/
Jadąc tak sobie próbowałem porównać dźwięk do czegoś. Jedyny pomysł jaki do głowy mi przychodził to dźwięk opony z terenowego samochodu. Takie właśnie buczenie które zmienia tonację w zależności od prędkości (nie od obrotów silnika). Pomyślałem sobie ok może jednak opona... Oglądałem ją wszystko jest OK.
Dojeżdżając do domu dźwięk ten był już coraz bardziej upierdliwy. Jak wczoraj słychać go było od ok 50km/h do 100km/h tak teraz wydobywa się on od 30km/h i jest coraz głośniejszy....
Nie mam pojęcia co to może być...
Rozrząd? półośka(i)? łożysko?
Gdy auto stoi w miejscu i nim gazuje nie ma tego. Wszystko pojawia się podczas poruszania się samochodem...
... powoli zaczynam tracić siły... :/

sknerko - Nie Gru 11, 2011 16:58

zamień koła przód/tył i zobacz czy się czasem nie przeniesie. W Freelu wymieniłem łożysko koła a przyczyną były opony i dopiero jak przełożyłem koła to sie wydało
xROnx - Nie Gru 11, 2011 17:17

Myślisz że to może być to?
Teraz to jest tak głośne że ledwo słychać mruczenie V6.
Poza tym po założeniu zimówek(tych co mam teraz)nic takiego nie było. Problem pojawił się dosłownie wczoraj i wydaje się być coraz bardziej uciążliwy

sknerko - Nie Gru 11, 2011 17:19

u mnie też opony coraz głośniejsze z każdym 100km (oczywiście dotyczy u mnie to Freela)
witgut - Nie Gru 11, 2011 20:49

xROnx napisał/a:
wydaje się być coraz bardziej uciążliwy

wbrew pozorom to dobrze, wcześniej uda się zdiagnozować.
Z własnego doświadczenia mogę dodać iż padające łożysko, w piaście tylnego koła daje buczenie (raczej nie wycie), dosyć trudne do zlokalizowania z wnętrza auta.
Udało się zlokalizować rozpędzając po kolei wszystkie koła, za pomocą "rolki" z napędem (czy jak tam to się zwie ) na warsztacie.
Ps. widziałem na allegro części wnętrza w takim kolorze jak ma Twój, a pamiętam , że czegoś tam szukałeś http://allegro.pl/rover-7...1983877986.html

TomaszM - Pon Gru 12, 2011 08:49

maziciel napisał/a:
xROnx napisał/a:
Z tego co wyczytałem na forum to trzeba kupić Dextron II lub III - ważne żeby kolor się zgadzał. Chyba kupię taki płyn na każdej stacji benzynowej?

Wlej plyn spelniajacy specyfikacje, nie ma co przeplacac.
Aha i wspieraj polski przemysl!

http://www.orlenoil.pl/of..._osobowe,8.html

Hipol ATFIID jest na pewno rozowy.

Uwielbiam bzdury na forum,
w żadnym wypadku nie wlewaj Hipol ATFIID (tj. Dexron IID) - w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane że minimum powinien być Dexron III - np. Texaco Texamatic 7045E spełnia wszystkie wymagania i jest na 100% czerwony (Texaco chyba poleca Rover ale nie pamiętam, na pewno w manualnych skrzyniach jest Texaco), a jakbyś miał problem z dostaniem to Mobil ATF320 lub jakikolwiek inny Dexron III

xROnx - Sro Gru 14, 2011 20:24

Problem rozwiązany.
Okazało się że to łożysko tak hałasowało. Mało tego było to łożysko które było nie dawno wymienione. Niestety jak się okazało hałasujące łożysko było "made in china" mimo że było na nim napisane FAG... :/
Także omijajcie takie łożyska z daleka i lepiej dopłacić więcej niż kupować chińskie podróbki.

maziciel - Sro Gru 14, 2011 21:57

TomaszM napisał/a:
maziciel napisał/a:
xROnx napisał/a:
Z tego co wyczytałem na forum to trzeba kupić Dextron II lub III - ważne żeby kolor się zgadzał. Chyba kupię taki płyn na każdej stacji benzynowej?

Wlej plyn spelniajacy specyfikacje, nie ma co przeplacac.
Aha i wspieraj polski przemysl!

http://www.orlenoil.pl/of..._osobowe,8.html

Hipol ATFIID jest na pewno rozowy.

Uwielbiam bzdury na forum,
w żadnym wypadku nie wlewaj Hipol ATFIID (tj. Dexron IID) - w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane że minimum powinien być Dexron III - np. Texaco Texamatic 7045E spełnia wszystkie wymagania i jest na 100% czerwony (Texaco chyba poleca Rover ale nie pamiętam, na pewno w manualnych skrzyniach jest Texaco), a jakbyś miał problem z dostaniem to Mobil ATF320 lub jakikolwiek inny Dexron III

Kolega ma chyba problemy z czytaniem.
W ktorym miejscu napisalem, ze powinien wlac ten wlasnie plyn? Jakbys zajrzal na strone, ktora podalem to wiedzialbys, ze ORLEN ma w ofercie rowniez plyn odpowiadajacy normom Dexron III. Kazdy myslacy czlowiek sprawdzi specyfikacje i dobierze sobie odpowiedni plyn. No ale trzeba kupowac drogie produkty, najlepiej zagraniczne (koniecznie z zachodu!), bo w Polsce to przeciez gowno jest produkowane!
"Uwielbiam bzdury na forum."

xROnx napisał/a:
Problem rozwiązany.
Okazało się że to łożysko tak hałasowało. Mało tego było to łożysko które było nie dawno wymienione. Niestety jak się okazało hałasujące łożysko było "made in china" mimo że było na nim napisane FAG... :/
Także omijajcie takie łożyska z daleka i lepiej dopłacić więcej niż kupować chińskie podróbki.

Na pewno bylo chinskie? Dla firmy FAG lozyska produkuja czeskie zaklady INA (FAG-INA). Niedawno BMW odkrylo sabotaz w fabryce INA, ktora wypuszczala buble. Oczywiscie wszystko zostalo zalatwione po cichutku :> Lozyska Paralever w motocyklach BMW powinny wytrzymywac min. 50 tysiecy km, a sypaly sie juz po 5 tysiacach (wybite bieznie, chyba zrobione z gowna). Oczekiwane na nowa partie zajelo 3 miesiace i nowe lozyska maja juz wytloczony kraj pochodzenia (w tym przypadku "CZECH").

TomaszM - Czw Gru 15, 2011 12:55

maziciel napisał/a:
No ale trzeba kupowac drogie produkty, najlepiej zagraniczne (koniecznie z zachodu!), bo w Polsce to przeciez gowno jest produkowane!

Niestety, bardzo mnie to jako Polaka boli, ale nie mam wpływu na to, że niestety nasze produkty są gorsze i bardzo często jednocześnie droższe od konkurencji. Może dlatego że polskie zakłady rozkradają sami Polacy, czego najlepszym przykładem było FSO ;) A w Polskich górach ciężko dziś nie być oszukanym przez górala i kupić prawdziwego oscypka.
Żeby nie zbaczać za bardzo z tematu i nie iść w off topic, wystarczy wejść głębiej w szczegółowe specyfikacje danych produktów - konkretne lepkości, temperatury płynięcia, dodatki, oraz przede wszystkim technologia produkcji oraz stosowanie odpowiednich baz. Chodzi mi o wartości nie drukowane na opakowaniach bo każda 'opakowaniowa' norma ma swoją górną i dolną granicę i kwestia której granicy się trzymamy, tj. o konkretne wartości je charakteryzujące. W tej konkretnej branży niestety Polskie produkty są daleko w tyle (poza wyjątkami które trochę dorównują ale za to mają ceny 1/2 wyższe od konkurencji), a na czele wcale nie są zachodnie produkty (co mnie też dziwi) ale o dziwo amerykańskie. Tam nie sprzedaje się oleju mineralnego HC (tj. przetwarzanie oleju mineralnego procesem HydroCrackingu) jako oleju syntetycznego, jak w polskiej grupie Orlen czy Lotos.

Też chciałbym żebyśmy choć w jednej branży byli pionierami... :(

xROnx - Czw Gru 15, 2011 21:21

maziciel napisał/a:
Na pewno bylo chinskie?

Czy napis "CHINA" na obudowie łożyska będzie wystarczającym argumentem?

maziciel - Czw Gru 15, 2011 22:39

xROnx napisał/a:
maziciel napisał/a:
Na pewno bylo chinskie?

Czy napis "CHINA" na obudowie łożyska będzie wystarczającym argumentem?

No to teraz polecieli po calosci...

Tomi - Wto Sty 10, 2012 11:33

xROnx napisał/a:
maziciel napisał/a:
Na pewno bylo chinskie?

Czy napis "CHINA" na obudowie łożyska będzie wystarczającym argumentem?


Jak miało długo wytrzymać przy takim montażu?

[ Dodano: Wto Sty 10, 2012 11:32 ]
xROnx napisał/a:
maziciel napisał/a:
Na pewno bylo chinskie?

Czy napis "CHINA" na obudowie łożyska będzie wystarczającym argumentem?


Tym bardziej, że na większości części masz taki napis... również na częściach oryginalnych.

[ Dodano: Wto Sty 10, 2012 11:33 ]
Jeszcze jedno w kwestii napisu.

Osobiście wolę napis Made in China, niż Made in EU (w domyśle n.p. Rumunia).

xROnx - Wto Sty 10, 2012 19:30

Tomi napisał/a:
ak miało długo wytrzymać przy takim montażu?

było wciskane na prasie więc to tam można popsuć przy montażu? a żeby je wyciągnąć należało je lekko uszkodzić co widać na zdjęciu.