Zobacz temat - [FREELANDER] ciężko odpala gdy zimny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [FREELANDER] ciężko odpala gdy zimny

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 11:02
Temat postu: [FREELANDER] ciężko odpala gdy zimny
[/b]Witam wszystkich i od razu przejdę do problemu ....
Mianowicie auto od dłuższego czasu bardzo złe odpala gdy zimny , jak silnik jest rozgrzany pali bez problemu, wystarczy ze postoi 5-8 godzin i już jest problem. Musze kręcić rozrusznikiem około 15-20 sekund (gaz w podłodze) auto zachowuje się tak jak by miało załapać a nie chce... z rury wydechowej podczas rozruchu wydobywają się spaliny... Po odpaleniu dość mocno zakopci i przez pierwsze 5 sekund nie równo chodzi ale bardzo delikatnie.
Wymieniłem świece żarowe , wszystkie przewody paliwowe , sprawdzone , układ paliwowy szczelny , dodałem również dodatku do paliwa mającego przeczyścić wtryski - tez nie pomogło. Diagnoza komputerowa nie stwierdziła żadnych błędów - kat wtrysku , ustawienie rozrządu ok. Dodam ze auto gdy rozgrzane odpala świetnie , moc silnika tez jest ok wiec gdzie szukać problemu. Bardzo proszę o pomoc . Jarek[/b]

kruszan - Pią Gru 16, 2011 11:13

może to problem cofającego się paliwa? sprawdź gruszkę, ewentualnie wstaw zawór zwrotny na zasilaniu (z doświadczenia nie polecam tych tanich 20-30zł) a jak gruszka to tylko Monark.

jak paliwo zejdzie to musi pompa je zaciągnąć z baku - trochę to trwa, potem trzepie budą bo się "odpowietrza" po kilku sekundach zaczyna pracować poprawnie,

taka moja teza, a czy prawdziwa możesz sprawdzić z rana - odepnij wąż np przy pompie czy filtrze i sprawdź czy nie pusty :) ew. pod pompuj gruchą aż się zrobi twarda

Brt - Pią Gru 16, 2011 11:13

Hej

a zasadnicze pytanie, czy dochodzi prąd do świec ?? bo że są wymienione, to nie znaczy, że grzeją. Moze masz uszkodzony przekaźnik świec, lub spalony bezpiecznik zasilania świec żarowych. To proponuje jeszcze sprawdzić. A i jaki masz ten kąt wtrysku ??


PS. popraw temat ;)

win32 - Pią Gru 16, 2011 11:19

Filtr paliwa zmień... w 90% przypadków ta naprawa za 30 złotych usuwa problem...

Jest to raczej brak paliwa. Przy obecnych temperaturach diesel z dobrą kompresją będzie palił nawet bez świec żarowych.

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 11:26

Co do cofającego się paliwa , do pompy podłączyłem bańkę z paliwem , banka była nad pompa wiec siła grawitacji paliwo było cały czas podawane do pompy - niestety na drugi dzień tak samo auto nie chciało odpalić- wiec tym samym wykluczyłem cofające się paliwo.

Prąd do świec - dochodzi , byłem u elektryka i pobór prądu odpowiednio rośnie gdy grzeje świece, bezpiecznik zasilania świec tez jest ok , gdyby był spalony w by nie grzał.

jakieś inne sugestie ??

P.S popraw temat .... ? pierwszy raz umieszczam post na forum i nie jestem w tym dobry , :/ co mam zmienić??

[ Dodano: Pią Gru 16, 2011 11:26 ]
Kompresja?? czy to może być powód?? Silnik gdy ciepły dobrze pracuje i ma odpowiednia moc , wiec nie wiem ... na wszelki wypadek sprawdzę dzisiaj kompresje ale wątpię ze to może być przyczyną....

win32 - Pią Gru 16, 2011 11:29

Przeczytaj jeszcze raz mój post... :mrgreen:

Napisałem że to IMO brak paliwa. Gdyż przy obecnych temperaturach diesel z dobrą kompresją pójdzie nawet bez świec. Skoro jeździ ładnie to raczej kompresje ma dobrą... więc zmień ten filtr (10 minut roboty z odpowietrzeniem) i zobacz co będzie.

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 11:39

Pisałem również że podłączyłem pod pompę bańkę z paliwem, auto również gdy zimne nie chciało odpalić, tym samym pominąłem filtr ...

[ Dodano: Pią Gru 16, 2011 11:39 ]
Wiec ktos ma jakieś pomysły ?? Co może być przyczyna ??

win32 - Pią Gru 16, 2011 11:40

Najgorszą możliwą rzeczą jest usterka nastawnika pompy wtryskowej , nie pamiętam niestety czy nasze VP to wersje z czujnikiem HDK (indukcyjne) czy jeszcze MES (potencjometr). W wersjach MES ścieżka potencjometru z czasem się wyciera, ulega zanieczyszczeniu od syfa w paliwie co może powodować rozmaite problemy...

przycinający się nastawnik często objawia się falowaniem obrotów jałowych.

Jest jeszcze czujnik temperatury paliwa w nastawniku który pomaga korygować dawkę.
Jedź do pompiarza Boscha z odpowiednim sprzętem.

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 11:55

Czy wymienione przez Ciebie usterki (usterka nastawnika pompy wtryskowej, czujnik temperatury paliwa) wyjdą przy diagnostyce komputerowej ?? Mam znajomego który sprawdził mi kat wtrysku który jest w normie oraz rozrząd który jet ok, mówił również że nie ma żadnych innych błędów. Tyle co się orientowałem to przyczyn takiego zachowania auta może być wiele lecz samo rozebranie pompy i jej złożenie to koszt 500 zł a jeśli nie będzie to to , a mianowicie jak wspominałeś jakiś czujnik temp.paliwa?? Jak sprawdzić poprawność działania takiego czujnika??
Brt - Pią Gru 16, 2011 12:00

Ale nie wiesz jaki masz ten kąt wtrysku ?? Bo norma jest 2 - 4 stopnie ... ale właśnie u mnie kiedyś było ustawione 2 stopnie (no niby w normie) i była kupa z odpalaniem na zimno i to było latem .... ustawienie kąta wtrysku na 4 stopnie rozwiązało temat i auto odpalało póxniej przy -20 bez wiekszych problemów.
win32 - Pią Gru 16, 2011 12:10

Na normalnej diagnostyce T4 czy Autologic raczej nie wyjdzie. Do tego potrzebny jest osprzęt do pomp wtryskowych.
Może czujnik temperatury wyjdzie - bo w pełni padnięty powinien wywołać kontrolkę "check engine". Ale on i tak jest w pompie w nastawniku (pod tym dekielkiem na górze)

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 12:16

Hm nie wiem gdyż obrazowy-wał to "słupek" diagram który znajdował się na zielonym polu , żółte pole za mały kat , czerwone za duży, mój był w normie :/ lecz niestety nie spojrzałem na skale jaka jest :/ wiec nie powiem czy było na 2 czy na 4. pojadę drugi raz i zasugeruje zmianę kąta na 4, a jeśli i to nie pomorze jakieś dalsze sugestie?? , chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć o możliwych przyczynach...

[ Dodano: Pią Gru 16, 2011 12:16 ]
Aha jeszcze jedna uwaga, po odpaleniu silnika przez około 5 sek. pali sie kontrolka oleju ( poziom jest ok ) czy to może mieć związek z rozruchem zimnego silnika ??

win32 - Pią Gru 16, 2011 12:19

Nie - z wyjechaną pompą oleju. Jeszcze nie ma tragedii ale w niedługim czasie pompa do wymiany bo będzie coraz dłużej...

http://www.youtube.com/watch?v=xgAJ6tJKUVc

Mam to samo i czekam na nową pompę, bo czas się zwiększa - doraźnie pomaga lekkie dodanie gazu (1100 rpm)

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 12:21

ona już trochę hałasuje .... szczególnie gdy zimny - a może to mieć wpływ na kompresje ??
win32 - Pią Gru 16, 2011 12:24

Pompa oleju to inny mechanizm , nie ma wpływu na nic poza ciśnieniem oleju . Jeżeli ciśnienia na jałowym ciepły/zimny (powyżej 1 bara , chociaż moja trzyma 1,5 / 3.8 - 4 Bary )masz OK to jeszcze troszkę możesz pojeździć.

z czasem będzie tak:
http://www.youtube.com/watch?v=wdnJDtaeOfE

0.2-0.3 bara na początku, potem 0.5 i normalnie...

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 12:46

ok wiec co mam do sprawdzenia
*kat wtrysku
*przy rozebraniu pompy - nastawnik pompy oraz czujnik temp. paliw

jakieś inne propozycje sugestie z waszej strony czo mam jeszcze sporawdzić.. ??

[ Dodano: Pią Gru 16, 2011 12:46 ]
ok . widziałem filmik ale na 100% u mnie tak długo kontrolka oleju się nie świeci ok z olejem, ale proszę jeszcze o jakąś pomoc z tym odpalanie :( w jakim iść kierunku czy silnika czy układu paliwowego ??

win32 - Pią Gru 16, 2011 13:09

Raczej układu paliwowego. Diesel do odpalenia potrzebuje jedynie paliwa i powietrza + kompresji.
Powietrze możemy odrzucić bo musiał byś chyba zaspawać kolektor :mrgreen: . Kompresja nie wydaje się wielkim problemem skoro auto jeździ, ma moc i nie ma innych przykrych symptomów (dźwięki, dymienie po odpaleniu itp)

Od strony sterowania wtryskiem też raczej wielkich problemów nie ma bo przy większości tych poważnych wywala kontrolkę (btw , działa ? tzn zapala się przy teście i gaśnie ? taki czerwony silniczek - na zdjęciu poniżej.)

Co do oleju - zależnie od tego ile jeździsz to pompa do wymiany w przeciągu ok roku do półtora

jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 13:22

OK, dzisiaj sprawdzę kompresje i jeśli będzie taka możliwość zmienię kat wtrysku z 2 na 4 - sugerował Bart. Czy bez demontażu pompy ( koszt 500 zł) jest możliwość sprawdzenia czego kolwiek co moze być powodem tak problemowym odpalaniem auta , dodam ze układ paliwowy nie ma żadnych wycieków ani nieszczelności.

a czerwony silniczek sie zapala i gasnie :) o ile dobrze pamietam , lecz nie jestem w 100% pewny wiem ze napewno po odpaleniu silnika zadna z kontrolek sie nie swieci.

win32 - Pią Gru 16, 2011 13:30

Już chyba nie . ALE , piszesz że zmieniłeś świece - wszystkie. Czyli pompę miałeś ściąganą ( bo 4 nie zmienisz bez tego) czy ona jest dobrze założona ? - może ząbek przeskoczył przy zakładaniu ?
jarekjurczyk - Pią Gru 16, 2011 13:47

Tak wymieniłem świece i przy wymianie 4 była ściąginięta pokrywa pompy , przed jej demontażem mechanik zaznaczył sobie jej położenie , rozkręcił wymienił świece i zamontował spowrotem pokrywę wg prędzej naniesionego znaku miedzy korpusem pompy a jaj pokrywa, nastepnie pojechałem sprawdzic kat wtrysku bo wiem ze przy demontazu pokrywy mógł sie zmienić . okazało sie ze kat wtrysku jest ok.

Auto niezbyt żwawo paliło juz przed wymianą świec , dlatego postanowiłem je wymienić z uwagi na nadchodzącą zimę było to około 1.5 miesiąca temu. problem z odpalaniem sie nawarstwiał z czasem .

Mówisz ze jakiś ząbek przeskoczył przy zakładaniu a jak to sprawdzić ??

kruszan - Pią Gru 16, 2011 23:05

to by pomp pokazał niewłaściwy kąt, bo 1 ząbek to około 10 stopni - skutecznie by to wstrzymało odpalanie, ale komp by to pokazać musiał! i zapalił by się CHECK