Zobacz temat - Witam!!!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Powitania - Witam!!!

wild_weasel - Pon Gru 19, 2011 22:10
Temat postu: Witam!!!
Proszę państwa, przedstawiam... Potwora z Poznania!
Dołączył do rodziny, mimo że nie spokrewniony z MG/Rover, ale jest bardzo sympatyczny i ładnie mruczy ;] Będzie elegancko i komfortowo woził swoich właścicieli, a żeby nie zruinować portfela - zadowala się podtlenkiem LPG :lol:
Ojcem chrzestnym Potwora jest Zukowaty, z którym go odszukałem, a przebadany został przez p. Wojtka w Puszczykowie.
Dlaczego Potwór? Wygląda niepozornie, ale na tylnej klapie nosi drobne oznaczenie zdradzające jego charrrakter. Wystarczy go poprosić i szybko przechodzi z mruczenia w ryk potwornego drapieżnika :D :D :D
Przyjmiecie Potwora do Roverkowej rodziny? :hurra:

Brt - Pon Gru 19, 2011 22:50

witamy :D ... npo to zaszalałeś :D ... ale w końcu nie będziemy klekotami na autostradzie Cię zostawiać z tyłu :P ;) ... szerokości i bezdziurawości na naszych polskich drogach życzymy :) :) :taa:
kasjopea - Wto Gru 20, 2011 11:43

Gratulacje :) .
tronsek - Wto Gru 20, 2011 11:53

:brawa: Zacna furka
Bezawaryjności życzę.

kruszan - Wto Gru 20, 2011 12:10

powodzenia i bezawaryjności :) bo z mk3 to ciężki temat :razz:
wild_weasel - Wto Gru 20, 2011 19:54

Dzięki dzięki dzięki! :D
Miejmy nadzieję, że STek nie okaże się kosztowniejszy w eksploatacji niż Roverek (szacunkowe koszty paliwa bez zmian: spalanie 3.0 V6 LPG = spalanie 1.6 K-series :haha: ).
Na lato dostanie porządne szprychowe alufelgi, a na razie zapoznaję się z autkiem. Się podoba to :cool:

InEs - Sro Gru 21, 2011 10:50

Może wkońcu zaczniesz przyjeżdżać na spoty tym potworkiem ;p
Jugol - Sro Gru 21, 2011 10:53

Gratki :)
bociannielot - Sro Gru 21, 2011 11:45

wild_weasel, fajna furka, ale spalanie w litrach LPG dla 3.0 nie równa się niestety spalaniu K-serii 1.6 z LPG :mrgreen:
Pawkaz - Sro Gru 21, 2011 12:41

Gratulacje ;) Mondeo mk3 tdci to podobno ciezki temat.Alternatywa jest lepsze Tddi
dzelo23 - Sro Gru 21, 2011 12:54

:) helou :mrgreen:
wild_weasel - Sro Gru 21, 2011 22:16

Pawkaz, najlepszym wyjściem jest V6 :mrg:
InEs, teraz mogę wreszcie zmierzyć się z Tomasem i tym jego klekotem ;) W tym roku raczej już nie będzie możliwości, ale w Y12 wpadnę na spocik.

Pawkaz - Sro Gru 21, 2011 22:23

wild_weasel z ktorego roku Fordzik i jak z ewentualna korozja ?
wild_weasel - Sro Gru 21, 2011 22:27

Rocznik Y05 (początek); cośtam na dolnych krawędziach drzwi będzie do zabezpieczenia w najbliższym czasie... :roll:
darek_wp - Sro Gru 21, 2011 22:43

Bezawaryjności i szerokich dróg :grin:
Brt - Sro Gru 21, 2011 22:44

no normalnie muszę jakiegoś "czipsa" zainstalować u siebie ... bo z ST to już cieżko będzie :P ;)
Dudek - Pią Gru 23, 2011 13:13

Ładny "potwór" ;)
Bezawaryjności :-)

wild_weasel - Sro Gru 28, 2011 23:43

Potwór sprawdzony w trasie. Warunki co prawda średnie, jak to zimą, ale ustalono następujące fakty:
1. spalanie LPG w trasie max. 12l :cool: bo w mieście pożera 17l i mówi "mało" :lol:
2. dynamika :arrow: ogień, piekło, upiór, itd. W ciągu tygodnia dociągnąłem do odcinki kilka razy, co nie zdarzyło mi się ani razu w Roverku... Ten potwór nie zna pojęcia "opór powietrza" - tak samo rwie do przodu na II jak i na IV biegu...

Brt, będziesz potrzebował całej paczki chipsów :mrg: Nawet przy kierowniku mojej klasy (czyli zdecydowanie średniej) przy rozpędzaniu ciemne chmury przesłaniają słońce i zrywa się wiatr. Chyba jakiś diabeł dokłada mu do pieca...

A tak na poważnie - autko bardzo pakowne, bardzo komfortowe, i mimo dużego gabarytu i bagażnika pełnego gratów nie czuć żadnego braku mocy, prowadzi się bardzo dobrze. Poezja ;)

bociannielot - Czw Gru 29, 2011 10:40

wild_weasel napisał/a:
mimo dużego gabarytu i bagażnika pełnego gratów nie czuć żadnego braku mocy
3.0 v6 i wszystko jasne :wink:
wild_weasel - Pon Lip 09, 2012 22:55

W ostatni czwartek Roverek pojechał z nowymi właścicielami do Kartuz. To nieciekawe uczucie sprzedawać samochód, z którym (jak się okazało) byłem tak związany emocjonalnie... :roll: Trochę lżej na duszy, bo wydaje mi się, że poszedł w dobre ręce: kulturalni ludzie; docenili, że jest bardzo dobrze utrzymany mechanicznie, i że nie składa się wyłącznie z zardzewiałych blach.
I tak po 4 latach zakończyła się moja przygoda z Roverkiem. Same miłe wspomnienia :roll: Wyglądajcie najbardziej luksusowego R200 w BRG na Pomorzu Gdańskim i pozdrówcie go czasem ode mnie! :papa:

...na zakończenie jeszcze fotka następcy ;)