Zobacz temat - [Rover 400 1,6 BENZ] Poziom oleju w silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [Rover 400 1,6 BENZ] Poziom oleju w silniku

adamek.o2 - Czw Sty 12, 2012 16:37
Temat postu: [Rover 400 1,6 BENZ] Poziom oleju w silniku
Z powodu przecieku na silniku, którego póki co ze względów finansowych nie jestem w stanie zlikwidować ubywa mi oleju co jakąś tam ilość km...

Oczywiście od czasu do czasu dolewam oleju ażeby serduszko miało jak pracować, jednakże zastanawiają mnie takie kwestie...

1. Czy jeśli na bagnecie widać, że oleju jest już tyle, że ledwie końcówka miarki jest mokra ,a pomimo to na desce rozdzielczej nie świeci się ani nawet nie mrygnie kontrolka oleju to może być problem z czujnikiem/kontrolką ?
2. Czy może po prostu nie jest to krytyczny dla silnika poziom oleju i dlatego kontrolka się nie zaświeca ?

3. Gdzie jest czujnik poziomu oleju w silniku, może jest właśnie problem z czujnikiem.. ?

Chodzi mi głównie o to, żeby nie dolewać tego oleju "na rympał" jak popadnie tylko mniej więcej wiedzieć kiedy się należy dolać..

leszczu - Czw Sty 12, 2012 16:49

adamek.o2 napisał/a:
1. Czy jeśli na bagnecie widać, że oleju jest już tyle, że ledwie końcówka miarki jest mokra ,a pomimo to na desce rozdzielczej nie świeci się ani nawet nie mrygnie kontrolka oleju to może być problem z czujnikiem/kontrolką ?

Jak już kontrolka oleju się zapali to jest już po ptakach i silnik idzie na złom. :/
Lepiej utrzymuj poziom oleju w normie jeśli nie chcesz silnika zajeździć. :wink:
adamek.o2 napisał/a:
Z powodu przecieku na silniku

Gdzie masz ten przeciek ??

sTERYD - Czw Sty 12, 2012 17:06

adamek.o2 napisał/a:
3. Gdzie jest czujnik poziomu oleju w silniku, może jest właśnie problem z czujnikiem.. ?
nie ma takiego czujnika
Tomi1 - Czw Sty 12, 2012 19:22
Temat postu: Re: [Rover 400 1,6 BENZ] Poziom oleju w silniku
adamek.o2 napisał/a:


Chodzi mi głównie o to, żeby nie dolewać tego oleju "na rympał" jak popadnie tylko mniej więcej wiedzieć kiedy się należy dolać..


zależy jak mocno cieknie :bezradny:
otwierasz maske raz w tygodniu sprawdzasz bagnet i ewentualnie dolewasz :roll:
to chyba nie jest tak bardzo pracochłonne :cool:

adamek.o2 - Pią Sty 13, 2012 10:05

Dzięki za odpowiedzi :)

No pracochłonne nie jest. Zawsze przed jazdą no i minimum raz w tygodniu lub po dłuższej jeździe sprawdzam poziom i oczywiście dolewam dolewam..
niestety z naprawą usterki muszę jeszcze poczekać, choć serce mi pęka jak widzę, że moje autko się poci :(

Przeciek jest taki dla mnie dziwny do zlokalizowania i najlepiej będzie jak cyknę parę fotek na postoju :)

To jest mniej więcej spod pokrywy zaworów, a moze i z tej niżej.. ;/
brudzi się w dół i leci tak po lewej stronie silnika (tej przy pasku rozrządu) ...
Poprzedni właściciel mówił , że to może być jakaś uszczelka przy wałku rozrządu czy coś... Dokładnie nie wiem ;(
najszybciej jak się da wstawię fotki.. Może ktoś znajdzie pomysł co to jest ..

Adrian - Pią Sty 13, 2012 10:57

Pewnie to uszczelniacze wałków rozrządu poddały się. Ja bym to zrobił czym prędzej, bo ewentualny kontakt oleju z paskiem może go osłabić i po jakimś czasie może Cię czekać niemiła niespodzianka - remont silnika. Zdejmij górną osłonę rozrządu i rzuć tam okiem. Wrzuć też fotki tego wycieku.
adamek.o2 - Nie Sty 15, 2012 18:02

Uff.. dzisiaj po przejażdżce na zakupy zrobiłem fotki i nagrałem filmik z sytuacji pod pokrywą silnika ...
Wrzucam tutaj linki żeby nie zaśmiecać forum :) W razie problemów piszcie ;)
Czekam na rozważne odpowiedzi i uwagi co to może być za problem z tym silniczkiem :( :(


http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be


















areek - Nie Sty 15, 2012 21:01

[quote="adamek.o2"]Uff.. dzisiaj po przejażdżce na zakupy zrobiłem fotki i nagrałem filmik z sytuacji pod pokrywą silnika ...
Wrzucam tutaj linki żeby nie zaśmiecać forum :) W razie problemów piszcie ;)
Czekam na rozważne odpowiedzi i uwagi co to może być za problem z tym silniczkiem :( :(

hi
te wycieki nad mocowaniem alternatora pochodza spod polowek glowicy tez tak mialem - kiedys, teraz mam spokoj a zrobilem tak: rozpolowilem glowice bez jej sciagania, wyczyscilem, odtluscilem nalozylem HYLOMAR + nitke cieniutka bawelniana po obwodzie az po gniazda simeringow ... i mam spokoj do dzis

polofix - Nie Sty 15, 2012 21:36

[quote="areek"]
adamek.o2 napisał/a:
Uff.. dzisiaj po przejażdżce na zakupy zrobiłem fotki i nagrałem filmik z sytuacji pod pokrywą silnika ...
Wrzucam tutaj linki żeby nie zaśmiecać forum :) W razie problemów piszcie ;)
Czekam na rozważne odpowiedzi i uwagi co to może być za problem z tym silniczkiem :( :(

hi
te wycieki nad mocowaniem alternatora pochodza spod polowek glowicy tez tak mialem - kiedys, teraz mam spokoj a zrobilem tak: rozpolowilem glowice bez jej sciagania, wyczyscilem, odtluscilem nalozylem HYLOMAR + nitke cieniutka bawelniana po obwodzie az po gniazda simeringow ... i mam spokoj do dzis

musisz sprawdzić czy to jest tylko ten jeden wyciek. może lecieć z głowicy, albo spod wałka. a może spod głowicy się poci a z wałka leci. zresztą jak byś uszczelniał głowicę to uszczelniacze na wałkach wymienisz też.

adamek.o2 - Pon Sty 16, 2012 16:18

hmm no to dziękuję za obecne info..
areek , nie bardzo mam pojęcie jak ta głowica ma być "rozpołowiona"... ;/
polofix - Mówisz o sytuacji w jakiej bym uszczelniał to sposobem areek'a ?? Wtedy te simmeringi bym wymieniał ?
Bo o prostu nie bardzo kojarzę jak to by miało zostać zrobione...

Anyway: nie ubywa mi w ogóle płynu chłodniczego i w zbiorniczku nie ma objawów jakiegoś HGF, i to raczej tego objawem także nie jest, prawda.... ?? :???:

polofix - Pon Sty 16, 2012 21:26

głowicę rozpoławia się bez jej ściągania. a rozkłada sie ją na dwie części a oś wałków rozrządu to miejsce łączenia.
1 trzeba ściągnąć obudowę rozrządu,ustawić rozrząd na punktach/znakach
2 trzeba ściągnąć górną pokrywę, odkręcić kopułkę
3 poluźnić pasek rozrządu napinaczem i go zesunąć z kół
4 rozkręcić górną część głowicy [klucz8, a śrub prawie30szt]
5 rozpołowić, wyjąć wałki z uszczelniaczami, które są do wymiany
6 wyczyścić wszystko,odtłuścić uszczelnić złożyć spowrotem.