Zobacz temat - [R75] Problem z odpaleniem - CDT/CDTi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problem z odpaleniem - CDT/CDTi

SmoK - Pon Sty 16, 2012 16:45
Temat postu: [R75] Problem z odpaleniem - CDT/CDTi
Witam

Przepraszam że zakładam nowy temat ale tamten został zamknięty.

Mam następujący problem, rano chciał odpalić samochód temperatura -2,5 C przekręciłem kluczyk by nagrzać świece, następnie odśnieżyłem sobie samochód. Próbowałem go odpalić co się nie udało jeszcze raz przekręciłem zgasła spiralka ( nagrzewanie świec) odczekałem jeszcze troszkę i zakręciłem lecz nadal z niepowodzeniem i tak jeszcze z dwa razy. Po jakimś czasie takiej zabawy odpalił pokonałem cała trasę bez problemowo. Wieczorem chciałem jeszcze raz odpalić samochód i podobna sytuacja.

- samochód stał pod górkę, gdy jest w tym położeniu świeci się rezerwa.
- stał cała noc przysypany śniegiem

Co może być przyczyną ?

Nowe informacje:

Zastosowałem się do wskazówek SeniorA który napisał:
SmoK, silnik należy odpalać zaraz jak zgaśnie kontrolka świec żarowych.Dla ponownego uruchomienia trzeba całkowicie cofnąć kluczyk zapłonu , jeśli cofnie się kluczyk tylko do pozycji II to nie odpali.Może tu jest przyczyna. ( Bardzo dziękuję za pomoc )

-> Przez ostatnie dni sprawdzałem na rożne sposoby odpalić, lecz nadal nic nie pomogło.
Podczas podróżowania samochodem zero problemów krótki postój np: do sklepu tez bez problemu samochód odpala. Noc na dworze gdy rano chce odpalić np dziś -4,5 stopnia podgrzałem świece lampka znikła auto kreci lecz nie odpaliło, więc jeszcze raz wróciłem kluczykiem.
- podgrzałem świece ( nie odpalałem ) wróciłem kluczykiem podgrzałem jeszcze raz świece gdy znikła spiralka zakręciłem i odpaliło.

To mój pierwszy samochód z silnikiem diesel.

Sytuacja którą opisałem jest normalna ?.
Ja coś źle robię ?.
Czy to jakaś usterka ?.

Z góry dziękuję za pomoc

markozalko - Pon Sty 16, 2012 17:03

Mi to wygląda na walnięte świece. Ja w tamtą zimę miałem trochę problemów ale odpalałem. Jak były większe mrozy to grzałem świece i 5 razy i tak dopiero za 2 albo 3 razem odpalał. Z czasem bylo coraz gorzej przy mniejszych mrozach też kręcił i nic. Dopiero za następnym razem. Jak u ciebie jak już odpali i trochę pochodzi to potem zapala, ale po nocy nie. W tym roku w październiku wymieniłem świece i okazało się że 3 były spalone. W tym roku nie ma takiej okazji żeby je sprawdzić ale teraz jak było trochę mrozu i moje auto stało 2 dni na dworze nie ruszane to dziś tylko bzyknął za razem.
SmoK - Pon Sty 16, 2012 17:21

Jutro będę wymieniać olej silnikowy oraz filtry więc poproszę by sprawdzili mi świece.
Proszę o niezamykanie tematu, gdy wrócę napiszę co mi powiedziano.

Bardzo dziękuję za pomoc

piotrek1000 - Pon Sty 16, 2012 17:54

Według tego co piszesz to z pewnością są świece
Rowan - Pon Sty 16, 2012 18:29

Nie byłbym tego taki pewien. Przy takiej temperaturze silnik z CR musi, po prostu musi odpalić, nawet bez świec, jeśli wszystko jest ok. Tutaj problem jest gdzieś indziej.
Pieta - Pon Sty 16, 2012 19:51

Ten silnik bez świec powinien odpalić w takich temperaturach
Jak jeździsz na rezerwie i pompkę w baku masz uszkodzoną to takie objawy mogą być. Po dłuższej przerwie ciężko jest mu zassać paliwo z baku. Jak już zassie to już będzie podawał w czasie jazdy

sash997 - Pon Sty 16, 2012 20:00

potwierdzam że napewno nie świece,ja mam wszystkie 4 spalone i niemam większych problemów nawet przy -20 odpalić
21matys - Pon Sty 16, 2012 20:54

sash997, :mrgreen: ja nawet przekaxnika siwec nie mam i pali na dotyk :) pozdrawiam

[ Dodano: Pon Sty 16, 2012 20:54 ]
SmoK, zalej do pełna i zobacz czy sytuacja sie powturzy, jak nie to cos z pompką, i pamietaj zeby nie jeżdzić na rezerwie bo wtey syf mozne zaciągać z baku :)

SmoK - Wto Sty 17, 2012 17:33

Roverek zalany 1/2 baku zobaczymy co z tego będzie napisze jak się poprawi.

Drodzy Panowie i Panie mam jeszcze jedno pytanie. Dziś podczas wymiany oleju gość próbował skasować mi inspekcje olejową, podłączył sprzęt widoczny na poniższym obrazku.
Następnie stwierdził ze nie da się bo mam inspekcje na - (minusie) mówił ze tylko serwis mi zostaje. Czytałem na forum że ktoś kasował inspekcje olejową przyciskiem do kasowania licznika dziennego.
Jak to działa?.
Jak mogę to skasować ?.
Bardzo dziękuję za pomoc.

markozalko - Wto Sty 17, 2012 17:50

sash997 napisał/a:
potwierdzam że napewno nie świece,ja mam wszystkie 4 spalone i niemam większych problemów nawet przy -20 odpalić

To w takim razie po co są te świece skoro w takiej temperaturze auto pali bez problemu???? Jak babcię kocham można zgłupieć. Skoro tak by bylo to bym nie wymieniał świec (150 zł wymiana + 225 świece). Pewnie nikt by tego nie robił bo rzadko u nas są takie temperatury.

sknerko - Sro Sty 18, 2012 13:38

SmoK napisał/a:
Następnie stwierdził ze nie da się bo mam inspekcje na - (minusie) mówił ze tylko serwis mi zostaje.
i ma rację jak odpowiednio długo jest na minusie to tylko komp serwisowy T4
sash997 - Sro Sty 18, 2012 21:36

ja przy -50 000 skasowałem i to nie KTS-em tylko czymś wiele tańszym :)
Pieta - Czw Sty 19, 2012 08:31

ja miałem inspekcje na -35000 i skasowałem kawałkiem drutu
Instrukcja kasowania jest gdzies na tym forum

tomek1973 - Czw Sty 19, 2012 22:00

Witam jestem posiadaczem [ R 75 2.0 CDT ] również mam problem z odpalaniem mianowicie przy niskiej t -5 jak postoi przez noc odpali po czym gaśnie i tak nawet dziesięć razy. nie reaguje na pedał gazu w tym czasie, po którymś razie wejdzie w obroty i jest ok jeśli jest odpalany co kilka godzin nie ma tego problemu pracuje równo w miarę dynamicznie .Pompki sprawdzone są ok filtr wymieniony .Jeśli ktoś wie co to może być wdzięczny bym był za pomoc . Pozdrawiam wszystkich sympatyków R75
kalafior - Czw Sty 19, 2012 22:33

SmoK napisał/a:
Jak mogę to skasować ?.
skasowalem za pomoca druta i tez mialem na minusie tu masz opis http://www.roverki.pl/zro...u-rover-75.html

[ Dodano: Czw Sty 19, 2012 22:33 ]
tomek1973 napisał/a:
Witam jestem posiadaczem [ R 75 2.0 CDT ] również mam problem z odpalaniem mianowicie przy niskiej t -5 jak postoi przez noc odpali po czym gaśnie i tak nawet dziesięć razy. nie reaguje na pedał gazu w tym czasie, po którymś razie wejdzie w obroty i jest ok jeśli jest odpalany co kilka godzin nie ma tego problemu pracuje równo w miarę dynamicznie .Pompki sprawdzone są ok filtr wymieniony .Jeśli ktoś wie co to może być wdzięczny bym był za pomoc . Pozdrawiam wszystkich sympatyków R75

podlacz pod t4 najlepiej bo takie szukanie to wrozenie z fusow

Rowan - Pią Sty 20, 2012 08:42

tomek1973, jeśli tak się dzieje i nie reaguje na gaz, to masz coś z układem wysokiego ciśnienia. Obroty Ci falują w między momentem po odpaleniu, a samoistym zgaśnięciu? Moim zdaniem są dwie opcje. Wtryski, lub pompa. Z tym, że gdyby to były wtryski, to by raczej zawsze się tak działo, a tutaj jeśli piszesz, że za którymś razem "załapie", to wyglada na problem ze "zrobieniem ciśnienia". A teraz takie pytanie jeszcze... Jak sprawdzałeś pompki?
apples - Pią Sty 20, 2012 09:21

tomek1973, moim zdaniem masz problem z pompką niskiego ciśnienia. Zrób tak jak napisałem http://forum.roverki.eu/v...p=603297#603297 uderzając w nią.
tomek1973 - Sob Sty 21, 2012 22:28

Rowan pompki sprawdzałem własną metodą mianowicie odłączyłem przewód i je uruchomiłem paliwo leci czyściutkie a ciśnienia nie jestem w stanie zatrzymać nawet na chwilę. Ja załapie to chodzi na bardzo wolnych obrotach ale równo po czym gaśnie dzisiaj -1 zgasł 3 razy .Co do pompy miałem padniętą w bmw i zimny palił a ciepły kręcił i kręcił ale jak załapał to chodził ale to był inny silnik.

[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 00:25 ]
Rowan mam jeszcze jedno pytanie nie znam się za bardzo na tym typie wtrysku chodzi o to czy możliwe jest że zawór wysokiego ciśnienia nie działa tak jak trzeba i pompa nie nabija odpowiedniego ciśnienia na akumulator przez to nie przebija wtrysków.

[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 13:39 ]
jeszcze jedno pytanko czy zawór wysokiego ciśnienia ma za zadanie ustalić ciśnienie paliwa na listwie wypuszczając do zbiornika nadmiar podanego przez pompę paliwa. Czy tylko zabezpiecza przed cofaniem tłoczonego paliwa Jeśli ktoś się w tym orientuje będę wdzięczny za pomoc.

[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 22:28 ]
hej nikt się w tym nie orientuje ?

Rowan - Nie Sty 22, 2012 15:43

tomek1973, no problem z zaworem jest prawdopodobny. Tylko pytanie czemu raz go odcina, drugi itd. a potem nagle "łapie" i chodzi. To mnie zastanawia. jeśli chodzi o "nabicie" ciśnienia, to tak, zawor ma za zadanie utrzymać, jest to zawór regulacyjny. Tylko, że jeśli by nie utrzymywał, to raczej miałbyś również problem z odpaleniem, bo nie byłoby dobrego ciśnienia i nie dotawałby impulsu do otworzenia wtryskiwaczy. Zawór możesz sprawdzić, ale moim zdaniem w tym przypadku to nie to. Ja bym się kierował ku samym wtryskiwaczom.
sash997 - Nie Sty 22, 2012 21:05

zawór można przeczyścić,przedmuchać, nie jest to dużo roboty a może być akurat to... ja w lato miałem problem z odpaleniem , szarpał i niechciał załapać,czyszczenie zaworka i jak ręką odjął :mrgreen:
tomek1973 - Sro Sty 25, 2012 23:28

na razie mam mało czasu jak wykryję przyczynę to napiszę co to było
SmoK - Czw Sty 26, 2012 21:07

U mnie nadal lipka 1/2 baku a samochodzik jak sobie umyśli to odpali za pierwszym razem, a jak nie to trzeba kręcić po kilka razy aż załapie i odpali. Gdy jest ciepły to zero problemów za każdym razem a jak postoi tak jak dziś -8 stopni i musiałem kręcić 4x.
sash997 - Czw Sty 26, 2012 22:52

a jak Ci ten mechanior podłanczał KTSa sprawdzał może czy jakich błędów niema w silniku??
SmoK - Pią Sty 27, 2012 14:22

Mówił ze są jakieś błędy ale to raczej przez tą inspekcje olejową, mówił też ze skasował wszystkie. Zapomniałem dodać ze kupiłem do auta nowy akumulator 74Ah 680prąd początkowy, nie mam wielkiego zaufania do tego akumulatora jak kupiłem go z 2 tyg temu to na początku kręcił jak oszalały obecnie brak mu tej energii kręci bo kręci. W sumie mnie to nie dziwi jak chcę rano odpalić auto to kręcę mu z 3-5x by odpalił trasa 6km i kolejny rozruch o godz 15. Dziś mrozik -13 stopni rano okręciłem się trochę ale w końcu odpalił. Jeszcze drzwi nie mogłem zamknąć z tyłu a jak się udało je zamknąć to teraz nie można otworzyć. Już o drzwiach czytałem więc wiem ze ten typ tak ma.
Sorki ale musiałem się wygadać.
Liczę na pomoc iż trochę uciążliwe to odpalanie.

21matys - Pią Sty 27, 2012 14:52

SmoK napisał/a:
Już o drzwiach czytałem więc wiem ze ten typ tak ma.
polej gorącą wodą.... ja wczoraj i dzisiaj tak walczyłem:) czajik goracej wody i powoli lać po drzwiach koło klamiki i po chwili puści :)
gustav.pl - Sob Sty 28, 2012 09:38
Temat postu: Czy to aku czy jeszcze coś innego?
Witam :smile:
I ja wczoraj miałem problem z odpaleniem autka. Po rozgrzaniu świec i próbie odpalenia jest kompletna cisza! Rozrusznik nawet nie próbuje "zagadać" i nie słychać żadnego "cykania", nie mrugają kontrolki kierunków - jak przy słabym aku. A na dodatek w ogóle nie słyszę pracy pompy paliwa przed odpaleniem. Czy to wina akumulatora/ ewentualnie złego styku czy też jeszcze coś innego?!
W pozycji 9.0 komputer pokazuje trochę ponad 11V, a przy rozruchu, napięcie spada do 10V.
:cry:

SmoK - Sob Sty 28, 2012 10:00

Panowie i Panie powiedzcie mi gdzie znajdę bezpieczniki w R75. Dokładnie gdzie są i jak się dostać bo może to wina pompy tak jak wyczytałem w innym temacie.

Dziękuję za pomoc i proszę o szybką odpowiedź.

apples - Sob Sty 28, 2012 10:29

gustav.pl napisał/a:
nie mrugają kontrolki kierunków - jak przy słabym aku
Nie kierunki tylko światła mijania mrugają. :wink:
apples - Sob Sty 28, 2012 10:29

SmoK, http://forum.roverki.eu/v...p=494846#494846
21matys - Sob Sty 28, 2012 16:10

gustav.pl, z tego co pamitam, graniczne napiecie rozruychu to magiczne 11,5 V poniżej moga być problemy właśnie z odpaleniem silnika, weź prostownik lub spróbuj odpalic na krótko przez kable
gustav.pl - Sob Sty 28, 2012 17:19

apples napisał/a:
gustav.pl napisał/a:
nie mrugają kontrolki kierunków - jak przy słabym aku
Nie kierunki tylko światła mijania mrugają. :wink:

Aaaaa :smile: Te światła takie podobne do siebie i się pomyliłem :wink:


21matys napisał/a:
spróbuj odpalic na krótko przez kable

I tak właśnie zrobiłem :ok: Musiał być dobrze rozładowany, bo od razu nie chciał zapalić. Ale po krótkim podładowaniu "przemówił".
A tak a propos ładowania: czy to faktycznie prawdą jest , że dobrze jest raz na jakiś czas potraktować akumulator prostownikiem, bo alternator dobrze go nie naładuje?

SmoK - Nie Sty 29, 2012 11:12

Wczoraj rozmawiałem z apples który bardzo mi pomógł przekładałem przekaźniki i po przełożeniu pompa włączała się za każdym razem gdy auto postało noc czyli dziś rano pompa się nie włączyła. Sprawdzałem kilka razy aż mi klapa spadła i się zamkła przekręciłem kluczyk jeszcze raz w pozycje II i wali ropę z pompy w górę ten plastikowy dupek na który nakłada się wężyk się urwał.
Co teraz z takim fantem ?.
Jeśli wymiana całej pompy to proszę wyślijcie mi link z allegro jaka ta pompa ma być dokładnie, i by chciała służyć.
Te objawy które wam opisywałem mogą być z winny pompy ? ,czy to jeszcze coś innego ?.
Dziękuję.
Dodam jeszcze zdjęcia przekaźników może wy zauważycie coś niepokojącego. Na foto nr1 widać na dole takie przepalenie.



tomek1973 - Pon Sty 30, 2012 21:59

moje problemy z odpalaniem chyba się skończą po odłączeniu przepływomierza -20 i rano odpalił. Od razu reaguje na gaz troszkę nie równo łapał pewnie świece nie wszystkie grzeją , lub paliwo słabe na tą temperaturę.Wcześniej przy -10 łapał po 15 razie.Dzięki za podpowiedzi

[ Dodano: Pon Sty 30, 2012 21:59 ]
SmoK mój ciepły odpalał odpalał za raz Jak postał to przy mrozie odpalał i gasł i tak nawet 20razy .Odłączyłem przepływomierz i pomogło wygląda na to że miał za mało paliwa przy rozruchu

DudiR75 - Wto Sty 31, 2012 14:51

Witam,

Zarejestrowałem sie bo może tutaj mi ktoś pomoże.

Problem z moim Roverkiem polegał na tym, że strasznie ciężko palił i czasem w trasie po prostu gasł.

Odstawiłem do Bosch Service do Dębicy auto stało tydzień i panowie dwoili sie i troili i niby zrobili ale okazuje sie , że nie do końca.

Według nich to wymienili końcówki wtrysków, świece żarowe, zawór zwrotny obok pompy.

Auto dalej ciężko pali. Wystarczy, że postoi godzinę i kręcić trzeba dwa trzy razy i w pewnym momencie zaskakuje i już jest oki. Jak już ma załapać to ewidentnie słychać że szybciej kręci tak jakby dostawał palia takie moje rozumowanie. Podczas jazdy pod dużą górę zgasł tak jakby brakło mu paliwa lub....? No właśnie czemu zgasł?

Tak na szybko dodam, że auto było sprawdzane komputerem:
- pompa wysokiego ciśnienia - wszystko w normie
- pompa niskiego ciśnienia w normie
- wtryski tez ok
- wszystkie pozostałe pierdoły ok
Był błąd dotyczący ciśnienia paliwa ale został wykasowany i nie pomogło.

I nie wiem czego tu się łapać.

Rowan - Wto Sty 31, 2012 15:02

DudiR75, jaki miałes błąd ciśnienia? Którego? Jak zachowuje się ciśnienei na listwie przy zwiększaniu obrotów silnika? Sprawdzana pompa w baku? Jeśli był błąd ciśnienia, to również może to być problem z zaworem wysokiego ciśnienia w pompie, jeśli był zmieniony zaworek przy pompie niskiego. A tak BTW, o na jaki był zmieniony? Oryginał?
DudiR75 - Wto Sty 31, 2012 15:06

Rowan napisał/a:
DudiR75, jaki miałes błąd ciśnienia? Którego? Jak zachowuje się ciśnienei na listwie przy zwiększaniu obrotów silnika? Sprawdzana pompa w baku? Jeśli był błąd ciśnienia, to również może to być problem z zaworem wysokiego ciśnienia w pompie, jeśli był zmieniony zaworek przy pompie niskiego. A tak BTW, o na jaki był zmieniony? Oryginał?


Nie wiem jakiego ciśnienia. To był błąd zapamiętany przez komp ale podczas diagnostyki nieobecny wiec nie wiem czy to ma coś wspólnego.

Zawór zmieniony był na oryginał. Chciałem wymontować ten zawór w pompie wysokiego ciśnienia ale śruby są tak sfatygowane, że masakra. Odkręcenie raczej niewykonalne. Może te spece to czyścili.

Pompe z baku podobno wyciągali ale co z nią robili nie wiem.

Jeszcze jedno. Odkręcałem kolektor żeby zobaczyć czy jest paliwo w rurkach do wtrysków. Kolektor był strasznie słabo przykręcony. na dolnych kanałach wręcz widac wycieki oleju pod uszczlkami. Auto jak pracuje na wolnych obrotach co jakiś czas przerywa ale nie gaśnie.

Rowan - Wto Sty 31, 2012 15:26

DudiR75, no właśnie, dlatego dla mnie to jest problem z utrzymywaniem wysokiego ciśnienia, u mnei się raz z czymś takim spotkałem, już miałem wymianiać wtryski, ale tak profilaktycznie przedmuchałem zawór i okazało się, że to jest to.
sash997 - Wto Sty 31, 2012 15:38

a może łosie z serwisu prubowały zaworek odkręcić i nie umieli??zgadzam sie z Rowanem odkręć zaworek i przedmuchaj, jeśli śrubki już porąbane to młotek przecinak i heja :mrgreen:
DudiR75 - Wto Sty 31, 2012 16:49

Rowan napisał/a:
DudiR75, no właśnie, dlatego dla mnie to jest problem z utrzymywaniem wysokiego ciśnienia, u mnei się raz z czymś takim spotkałem, już miałem wymianiać wtryski, ale tak profilaktycznie przedmuchałem zawór i okazało się, że to jest to.


Wg kompa wtryski są ok. Dzwoniłem do speców i pytałem... Coś tam robiliśmy przy tym zaworze.... przynajmniej wiadomo czemu śruby takie wyrobione...

Pytanie bo gosc ma taki zawór ale z CDT -podjechałbym i wymienił tylko czy to to samo co w CDTi ?

Rowan - Wto Sty 31, 2012 19:19

DudiR75, tak. Nawet jeśli będzie miał inne numery, to i tak musi zagadać.
DudiR75 - Wto Sty 31, 2012 20:01

Nie czekalem na odpowiedz i pojechalem do goscia, ktory mnie wpinal w komputer. Najlepsze czego nie pisalem ze spece z bosch servis byli tak zalamani tym autemze sami powiedzieli mi gdzie jest gosc ktory naprawia rovery i zeby do niego jechac. Opowiedzialem ze po naprawie zero poprawy i poprosilem o sprawdzzenie tego czujnika i okazalo sie ze ta koncowka z zielonym oringiem byla strasznie zmolestowana jakby ktos to w imadle mocowal. Wiec poszedl inny czujnik i kurde nie to auto pali od strzala nie przerywa. W koncu tak jak ma byc.

Dziekuje slicznie za pomoc wszystkim i dziekuje panu ktory mnie przyjal na naprawe po godzinach. Teraz wiem gdzie pojade z roverem.

Jeszcze raz sliczne dzieki za pomoc. I szacun za wiedze.

SmoK - Wto Sty 31, 2012 20:39

Rozebrałem auto sprawdziłem wszytko niby ok skręciłem i teraz widzę ze zaciąga powietrze zawór zwrotny pompy paliwa zdjęcie niżej. Myślicie ze to mogło być przyczyną?.
Po wymontowaniu pompy paliwa tej pod maską, stwierdziłem ze może zobaczę jak podaje ta pompa z baku, przekręciłem kluczyk w pozycje 2 paliwo leciało delikatnym strumieniem przez chwile po chwili przestało. Moje pytanie czy ta pompa w baku ma tak działać ?.
bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

haszczyc - Sro Lut 01, 2012 01:51

DudiR75, kolego w Pilznie masz dobrego speca od naszych Roverów
DudiR75 - Sro Lut 01, 2012 11:31

Bylem wlasnie w Pilznie. Dzis dla sprawdzenia nie wjezdzalem do garazu. W nocy bylo minus 18 i dzis rano zapalil za pierwszym razem bez najmniejszych problemow. Jeszcze raz dziekuje za pomoc i za sugestie.
A tak poza tym to w sumie nie mam sie z czego cieszyc bo samochod chyba ma dziwna historie. Wg kompa przebieg jest w milach (pokazuje w km), zaprogramowany na rynek angielski (czyzby przekladany), w wyposazeniu powinien miec komtrole trakcji, tempomat, czujniki parkowania a nie ma nic po tempomacie zostaly tylko przyciski w kierownicy. Calkowicie wyciety system srs (napinacze sa sciagniete) a kable od nich polutowane z jakimis innymi chyba po to zeby kontrolka nie swiecila. Halogeny w aucie sa ale nie ma wiazki do halogenow i modul swiatel tez bez wlacznika (pomimo ze wg kompa model z halogenami) i co najdziwniejsze przelacznik szyb dziala na odwrot przycisk zewnetrzy otwiera szybe pasazera zamiast kierowcy i na odwrot. Mam go juz 4 lata i to pierwszy problem jaki mialem. Przy okazji dowiedzialem sie wiecej o tym aucie. Przepraszam ze sie tak rozpisalem nie na temat.

7Tomi - Sro Lut 01, 2012 20:33

U mnie ten problem zaczął się od początku mrozów. Dziś odpalałem 15 minut, odpalił i w drodze po 5 km zgasł. Odpalił po paru próbach i wszystko już było ok ale nie palił jak wcześniej - kręcił 2-3 sekundy i dopiero odpalał.

Miałem poniżej pół zbiornika paliwa. Wlałem środek Xeramic i zatankowałem do pełna. od tego momentu zrobiłem ok 100km i pomimo postoju 4 godzin na minus 18 pali zdecydowanie lepiej. Możliwe, że pomoże bez ingerowania w czujnik :)

SmoK - Czw Lut 02, 2012 14:23

Wymieniłem zawór zwrotny i się poprawiło, stary był nieszczelny i zaciągał powietrze (podczas sprawdzania rozpadł się więc zamieszczę foto co znalazłem w środku).
Na forum bmw wyczytałem ze to mogło powodować odpłynięcie całego paliwa do baku a gdy chciałem rano odpalić to wężyki musiały zapełnić się paliwem i wytworzyć odpowiednie ciśnienie do rozruchu samochodu. Więc dlatego kręciłem po kilka razy bez żadnego efektu.
Dzięki za wszystkie porady i poświęcony czas.

Dzięki Śliczne. ;-)