Zobacz temat - [214i] Przegrzewanie i nie dzialajace LPG.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214i] Przegrzewanie i nie dzialajace LPG.

Danio2020 - Czw Lut 02, 2012 10:07
Temat postu: [214i] Przegrzewanie i nie dzialajace LPG.
Witam


Dzis rano jechalem odwiesc mame do pracy jakies 8km. Po przejechaniu jakiegos 1km chcialem przelaczyc na LPG ale wogole nie ciagnol strasznie go mulilo (nigdy wczesniej to mi sie nie zdarzylo) bylem zaniepokojony myslamem ze LPG mogl zamarnac (choc nie wiem czy to mozliwe) ale mialem troche paliwa i myslalem ze jak jak mocniej sie silnik zagrzeje to zalapie ale nic, po przejechaniu 7 km zrowu probowalem i zdawalo mi sie ze zaskoczyl ale dojezdzalem do ronda i musialem zwolnic na rondzie redukcja do 2 biegu i jeb zgasl i nie chcial zapalic nawet na benzynie. Zepchnelismy go z mamuska na pobocze ;) poczekalem chwile, i zapalil, choc nie od razu(juz nawet nie probowalem przelaczyc na gaz). Gdy wracalem nagle podskoczyla mi temperatura w silniku i to bardzo zatrzymalem, otworzylem maske woda zagotowana, poczekalem chwile i jakos dojechalem do domu. Nie wiem wogole z czym problem. :bezradny:
Prosze o pomoc :beczy:

PS.Dodam jeszcze ze ogrzewanie wogole mi nie grzalo caly czas lecialo zimne powietrze nawet na mocno nagrzanym silniku. :bezradny:

leszczu - Czw Lut 02, 2012 11:13

Kolega, chyba poszła ci uszczelka głowicy. :/
Danio2020 - Czw Lut 02, 2012 11:18

Nie mozliwe, uszczelke wymienialem 6 miesiecy temu, a poza tym kopci normalnie i nie ubywa oleju (narazie). musi byc jakas inna przyczyna :beczy:

Czy mozliwe jest zeby po takim krotkim czasie znow poszla uszczelka?

leszczu - Czw Lut 02, 2012 11:32

Danio2020 napisał/a:
i nie ubywa oleju (narazie).

To teraz posprawdzaj płyn, korek oleju, sam olej, bagnet. :wink:
Danio2020 napisał/a:
Czy mozliwe jest zeby po takim krotkim czasie znow poszla uszczelka?

Pewnie, że możliwe. Jak ktoś kiepsko to zrobił. :/
A wymieniałeś szpilki głowicy przy wymianie uszczelki ??

Danio2020 - Czw Lut 02, 2012 11:42

Z olejem wszystko ok mi sie wydaje, ja tej glowicy osobiscie nie robilem za wysokie progi. Naprawial to bardzo doswiadczony mechanik, mysle ze nie spitolil (przynajmniej mam taka nadzieje) bo zabolilem sporo bo cala glowica byla generowana wymienione bylo chyba wszystko z tym zwiazane pierscienie uszczelki, zabolilem 1600 zl za naprawe wiec jakby znow to samo to bym sie wk$$$$$.

A nie moze byc jakiejs innej przyczyny?? Moze ktos podbudowac mnie na duchu :beczy:

bobo_kozak - Czw Lut 02, 2012 12:12

Jeśli padło ogrzewanie i skacze temperatura, a do tego dochodzi szalejące lpg to termostat. Przerabiałem to w grudniu. LPG nie chciało się włączyć, wskazówka temperatury skakała z góry na dół, pare razy zgasł w trakcie jazdy no i nawiew - był zimny. Proponuje sprawdź jeszcze czy nigdzie Ci nie cieknie pod maska, jeśli nie to moim zdaniem termostat do wymiany.
Danio2020 - Czw Lut 02, 2012 13:38

To dla mnie cos nie zrozumialego,sam sie naprawil ha :razz:
Ale po koleji. Poszedlem zobaczyc czy cos z niego nie wycieka, odpalilem auto ale nie zauwazylem nic niepokojacego, moze troche inaczej chodzil ale nic, patrze na temperature wskazowka nawet nie drgnela, przelaczylem na gaz i nie gasnie. Przejachalem go i idzie, dalem mu troche po garach a wskazowka temperatury na 90 i nie idzie dalej caly czas w poziomie, nawet ogrzewanie sie naprawilo, narazie nie popadam w optymizm, jutro rano zobacze czy sie powtorzy to samo.

Czy to mozliwe zeby ten termostat sie sam naprail(moze zamarl i sie pozniej odmrozil i juz jest ok) czy to mozliwe?nie wiem czy zbierac na nowy? Czy to na pewno to?

bobo_kozak - Czw Lut 02, 2012 14:00

Z tego co wiem, jak się zawiesi to już raczej się nie odwiesza ;-) ale może jednak miałeś szczęście i się odwiesił. Generalnie nowy termostat kupisz za ok 30zł więc nieduży to koszt... Ale nie popadaj w optymizm... U mnie też tak się to zaczęło, wskazówka była tam gdzie ma być, ale w czasie jazdy zaczynała szaleć, potem już tak cały czas, aż do wymiany.

Pzdr

marthinez - Czw Lut 02, 2012 16:18

Danio2020 napisał/a:
Po przejechaniu jakiegos 1km chcialem przelaczyc na LPG ale wogole nie ciagnol strasznie go mulilo
Może reduktor przymarzł?
Nie był oszroniony?

kangaroo69 - Czw Lut 02, 2012 17:13

Danio2020 napisał/a:
Czy to mozliwe zeby ten termostat sie sam naprail(moze zamarl i sie pozniej odmrozil i juz jest ok) czy to mozliwe?nie wiem czy zbierac na nowy? Czy to na pewno to?

Ja myślę żebyś poczekał :razz: no ale jak zemrze to koszt nie duży :smile: A chcialem zapytac jaki masz gaz? II generacja czy IV :?:

Danio2020 - Czw Lut 02, 2012 19:38

Mam IV generacje LPG, a co do reduktora to nie zwrocilem uwagi czy jest oszroniony ale raczej nie bo butle z gazem mam w miejscu gdzie bylo kolo zapasowe i jest wszystko przykryte.

zobacze jutro rano co z nim bedzie moze ale raczej bede mial kolejny wydatek co mnie niepokoji :/

kangaroo69 - Czw Lut 02, 2012 20:04

Reduktor masz pod maską a nie w kole :razz: Podłączony jest do węży idących do nagrzewnicy i właśnie gorący płyn chlodniczy ogrzewa go :wink: To jest to srebrne pod zbiorniczkiem na płyn chłodniczy :razz: Sory za zdjęcie ale lepszego nie mam.
HENYEK - Czw Lut 02, 2012 21:15

Zamarznięty reduktor tzw. parownik to jest przyczyna nie przełączania się na LPG. Wystarczy go polać gorącą wodą aby odmarzł.
Danio2020 - Pią Lut 03, 2012 12:38

aha ; ) dzieki za info jutro na pewno zwroce na to uwage : )

[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 09:14 ]
Niestety powtorka z wczoraj to samo co wczesniej a nawet jeszcze gorzej bo na benzynie go mulilo, wskazowka doszla az na czerwone pole. Ale silnik moim zdaniem nie byl az tak goracy, czyli po defekcie termostatu mogl zle pokazywac rozumiem?
A gdzie ten termostat sie znajduje wogole?

A co do reduktora to nic nie bylo przymarzniete wszystko wygladalo normalnnie jest garazowany, a i tak na gazie nie chcial isc :/

Czy z tego wynika ze sa dwie przyczyny? Czytermostat tez moze miec cos wspolnego z LPG?

[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 12:38 ]
Nie moge znalesc tego reduktora czy ktos moze mi go wskazac gdzie on jest wysylam foto silnika ?

HENYEK - Pią Lut 03, 2012 13:37

Mam nadzieję, że płyn chłodniczy masz zimowy i sprawdzasz wszystkie płyny, oleje ( w szczególności teraz przy takich mrozach). Jeszcze na Twoim miejscu posprawdzałbym dopływ płynu do chłodnicy, czyli te gumowe rurki - pościskaj palcami te rury może w nich coś przymarzło.

Kiedy miałeś zakładany gaz i czy przy odpalaniu od razu jeździsz na gazie czy musi się nagrzać żeby przełączyć?

sobrus - Pią Lut 03, 2012 14:35

Słuchajcie to jest sekwencja. W K-Series raczej nie możliwe żeby reduktor zamarzł, bo silnik grzeje jak szalony. Z resztą jak nie będzie ciepły to nie ma mowy o przełączeniu na LPG.
Podejrzewam ze wtryski ci sie zapchały.

Danio2020 - Pią Lut 03, 2012 14:59

Gaz byl zakladany w 2005 roku ale ja auto kupilem w wakacje, ruszam zawsze na benzynie po jakims 1km przelaczam na gaz ale teraz wogole nie ciagnie, przed chwila probowalem go przejechac na Lpg ale przejade 200 m i go muli. ogrzewanie wrocilo a wskazowka od temperatury chyba w porzadku.

[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 14:59 ]
a mozna samemu te wtryski przrczyscic? i w jaki sposob?

marthinez - Pią Lut 03, 2012 16:55

sobrus napisał/a:
Słuchajcie to jest sekwencja.
Jak pytałem o zamarznięty reduktor to nie wiedziałem nic o typie instalacji.
Zreszta czytajac takie coś:
Danio2020 napisał/a:
Po przejechaniu jakiegoś 1km chcialem przelaczyc na LPG
mogłem przyjąć, że to jednak nie sekwencja.

Danio2020, reduktor masz tu:

sobrus - Pią Lut 03, 2012 17:13

marthinez napisał/a:
sobrus napisał/a:
Słuchajcie to jest sekwencja.
Jak pytałem o zamarznięty reduktor to nie wiedziałem nic o typie instalacji.
Zreszta czytajac takie coś:
Danio2020 napisał/a:
Po przejechaniu jakiegoś 1km chcialem przelaczyc na LPG
mogłem przyjąć, że to jednak nie sekwencja.

Danio2020, reduktor masz tu:
Obrazek


Przepraszam, chyba jestem ślepy. Wydawało mi się że kolega napisał, że to sekwencja.
Coś mi się przywidziało :oops: i na sekwencję to faktycznie nie wygląda.
Skoro to nie jest sekwencja, to trzeba sprawdzić czy reduktor jest ciepły.
Trzeba też sprawdzić ilość płynu w układzie oraz czy nie jest zapowietrzony.

kangaroo69 - Pią Lut 03, 2012 19:08

Faktycznie nie sekwencja bo nawet klapka jest w filtrze :/
Danio2020 - Pią Lut 03, 2012 19:32

poznym popoludniem znow bylo wszystko ok znow dalo sie nawet na gazie jechac. cos najwyrazniej w nocy zamarza a poziej odmarza : ) sam juz sie w tym gubie.

plyny ok moze troche plynu do chlodzenia moglo byc wiecej (jest kolo minimum) ale na wszelki wypadek doleje jak kupie : )

co do gazu to nie wiem dokladnie w dowodzie mam napisane P LPG ale niewiem czy to P to sekwencja czy cos innego.

HENYEK - Pią Lut 03, 2012 19:39

sobrus napisał/a:
Słuchajcie to jest sekwencja. W K-Series raczej nie możliwe żeby reduktor zamarzł, bo silnik grzeje jak szalony.

Nie wiem kolego skąd masz taką wiedzę.
Akurat ja jeźdzę na sekwencji i miałem zamarznięty parownik po przejechaniu ok 70km. Wuglądało to mniej więcej tak, że jechałem z 50km na gazie następnie odłączyło dopływ LPG i już w ogóle nie chciało przełączyć. Musiałem zjechać na pierwszą lepszą stację - kupiłem płyn do chłodnicy i poprosiłem o czajnik gorącej wody.

marthinez - Pią Lut 03, 2012 20:15

Danio2020 napisał/a:
plyny ok
Czy aby na pewno masz płyn, który ma odpowiednio niska temperaturę krzepnięcia?
Może zamarza właśnie on.

Podjedź do mechanika jakiegoś i niech przyrządem sprawdzi Ci płyn.

sobrus - Pią Lut 03, 2012 20:53

HENYEK napisał/a:
sobrus napisał/a:
Słuchajcie to jest sekwencja. W K-Series raczej nie możliwe żeby reduktor zamarzł, bo silnik grzeje jak szalony.

Nie wiem kolego skąd masz taką wiedzę.
Akurat ja jeźdzę na sekwencji i miałem zamarznięty parownik po przejechaniu ok 70km. Wuglądało to mniej więcej tak, że jechałem z 50km na gazie następnie odłączyło dopływ LPG i już w ogóle nie chciało przełączyć. Musiałem zjechać na pierwszą lepszą stację - kupiłem płyn do chłodnicy i poprosiłem o czajnik gorącej wody.


No to może miałeś za mało płynu chłodniczego? Albo padniety termostat.

kangaroo69 - Pią Lut 03, 2012 21:17

HENYEK napisał/a:
Akurat ja jeźdzę na sekwencji i miałem zamarznięty parownik po przejechaniu ok 70km. Wuglądało to mniej więcej tak, że jechałem z 50km na gazie następnie odłączyło dopływ LPG i już w ogóle nie chciało przełączyć.

Kolego a gdzie masz zamontowany reduktor? Bo tak jak Sobrus pisał te silniki maja tendencję do przegrzewania się a nie odwrotnie :wink: chodzi mi o to że niemożliwe jest wychłodzenie reduktora no chyba że w złym miejscu zamontowany :/ a widziałem że nie wszystkim montują do węża zaraz przy termostacie tym idącym do nagrzewnicy :???:
Pozdr.

[ Dodano: Pią Lut 03, 2012 21:17 ]
A i właśnie, może termostat się nie zamyka?

Tommek - Pią Lut 03, 2012 23:44

reduktor wygląda jak Alaska, więc to raczej musi być sekwencja (IV gen). Jest on raczej schowany i nienarażony na pęd zimnego powietrza.
Danio2020, fajnie jakbyś wrzucił jeszcze jakieś foty sterownika, żeby się upewnić.
Napisz jeszcze kiedy ostatnio wymieniałeś filtry gazu.
kangaroo69, myślisz że ta klapka ma coś związanego z LPG ?

Danio2020 - Sob Lut 04, 2012 15:47

mysle ze problem z gazem i paliwem moze miec podobna przyczyne, po odpaleniu i otworzrniu maski zobaczylem ze z konektora na zlaczu leci szary dym na zlaczu ale przestal (moze to z zimna) ruszylem po przejechaniu 1km przerzucilem na gaz no szedl ale nie dlugo pozniej przelaczylem na benzyne i tez go mulilo i zgasl, po otwotzeniu maski zobaczylem wyciek plynu z lewej strony chlodnicy wczesniej nic nie bylo dopiero na sniegu to zauwazylem, moze byc to wina plynu ale kupowalem plyn (petrygo 5l weszedl prawie caly) i byl odpowietrzany i wymieniany jakies 4 miesiace temu i byl jeszcze a teraz jest go bardzo malo wczoraj jeszcze byl na stanie rano sam nie wiem.

czy powinien kupic plyn z uszelniaczem zeby przestal wyciekac?

[ Dodano: Sob Lut 04, 2012 15:47 ]

leszczu - Sob Lut 04, 2012 15:47

Danio2020 napisał/a:
czy powinien kupic plyn z uszelniaczem zeby przestal wyciekac?

Odradzam używanie takich środków. :wink:

Danio2020 - Sob Lut 04, 2012 15:58

chyba o to chodzilo.
kangaroo69 - Sob Lut 04, 2012 18:58

Moim zdaniem to nie jest sekwencja, ma klapkę na filtrze (antywybuch) i silnik krokowy na przewodzie od gazu z reduktora. A i jeszcze nie widziałem nigdzie listwy wtryskowej ani wtrysków :?: No ale nawet jeśli to żadna strata :grin: Nie wlewaj uszczelniacza, a sprawdź czy wąż na chłodnicy jest dokręcony ,na górze chlodnicy nad wyciekiem. Stojąc na przeciw samochodu ten z lewej strony :wink:
HENYEK - Sob Lut 04, 2012 20:53

sobrus napisał/a:
HENYEK napisał/a:
sobrus napisał/a:
Słuchajcie to jest sekwencja. W K-Series raczej nie możliwe żeby reduktor zamarzł, bo silnik grzeje jak szalony.

Nie wiem kolego skąd masz taką wiedzę.
Akurat ja jeźdzę na sekwencji i miałem zamarznięty parownik po przejechaniu ok 70km. Wuglądało to mniej więcej tak, że jechałem z 50km na gazie następnie odłączyło dopływ LPG i już w ogóle nie chciało przełączyć. Musiałem zjechać na pierwszą lepszą stację - kupiłem płyn do chłodnicy i poprosiłem o czajnik gorącej wody.


No to może miałeś za mało płynu chłodniczego? Albo padniety termostat.

To pierwsze.

sobrus - Sob Lut 04, 2012 20:58

Reduktor na zdjęciu to chyba Tomasetto AT-07, nie Alaska.
Ten Rover ma metalowy kolektor dolotowy, więc nie było przeciwwskazań do zainstalowania instalacji II gen.

@HENRYK
no widzisz, gdyby wszystko było OK, to reduktor w tym silniku nie ma prawa zamarznąć.

Tommek - Nie Lut 05, 2012 00:11

racja to nie jest sekwencja; myślałem, że wtryski są pod kolektorem schowane, ale ostatnie zdjęcie wszystko rozjaśniło.
też bym sprawdził tego węża z chłodnicy. Może się coś poluzowało.
Też jest sprawa tego typu, że jak jest za mało płynu chłodniczego to instalacja może działać niepoprawnie.

bobo_kozak - Nie Lut 05, 2012 12:32

Sekwencja to nie jest, jak sam autor napisał w trakcie jazdy ręcznie przełącza sobie na lpg... Sekwencja ma to do siebie, że przełącza się sama po osiągnięciu pewnej temperatury ( u mnie 30st). Fakt można ją włączać/wyłączać ręcznie tylko po co? Jeśli silnik jest za zimny to i tak się nie przełączy. U mnie kiedy miałem problemy z termostatem to sterownik lpg "szalał" ciągle się włączał/wyłączał/wył właśnie dlatego, że dostawał błędne dane odnośnie temperatury także u mnie wymiana termostatu zakończyła sprawę.
Danio2020 - Nie Lut 05, 2012 14:10

zauwazylem poluzowany waz od chlodnicy jutro go dokrece doleje plynu i sie zobaczy, ale z tym termostatem tez moze byc problem:/ wie ktos po ile sa i czy latwp je samemu zampntowac czy lepiej zeby tp mechanil zrobiol?
kangaroo69 - Nie Lut 05, 2012 17:18

Są niedrogie, koszt 30 pln. Wszystko zalezy od tego ile chce mechanik, ale moim zdaniem robota jest błacha :razz:
leszczu - Nie Lut 05, 2012 17:28

Tutaj znajdziesz jak wymienić samemu termostat. :wink:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56746

Danio2020 - Wto Lut 07, 2012 14:56

Nie wiem dlaczego ale poluzowane byly weze od chlodnicy i plyn mi wyciekal i prawdopodobnie z tego powodu te wszystkie klopoty, za malo plynu dochodzilo do silnika najwyrazniej, ale dolalem plynu i jest ok narazie.

Dzieki wszystkim za pomoc.

PS Podziekowania juz polecialy ;) jezeli o kims zapomnialem to przepraszam ;p