Zobacz temat - [Freelander 1.8 98']Ściąga/nosi na śliskiej nawierzchni
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [Freelander 1.8 98']Ściąga/nosi na śliskiej nawierzchni

marines081 - Sob Lut 11, 2012 11:15
Temat postu: [Freelander 1.8 98']Ściąga/nosi na śliskiej nawierzchni
Witajcie. Mam dziwny przypadek w moim freelanderze. Otóż jadąc po śliskiej nawierzchni czuję jakby tył lekko latał na boki. Gdy w jakimś miejscu jest śnieg (np na skrzyżowaniu z gruntową) wtedy po wjechaniu na niego dupka zawsze ucieka, zarzuca (nie poślizg, tak jaky wyprowadzał) ale to dosyć denerwujące. Wychodzi na to, że to z powodu tylnego napędu. Nie dawno wymieniałem przedni przegub wału i przy okazji sprawdzałem moje visco porównując do całkiem zapieczonego. Wkładając 2 pręty z obu stron i kręcąc w 2 rożne strony z lekkim oporem kręciło się, a przy uszkodzonym wisco pręty po prostu się gięły, więc visco wydaje się być dobre. Patrząc na śniegu też wydaje się, że tył załącza z opóźnieniem. Teraz pytanko - co to może być, że napęd tak momentalnie załącza i tył jest niestabilny.
win32 - Sob Lut 11, 2012 11:38

Tył jest niestabilny bo pewnie dostaje za mało napędu. Normalnie jest to 80:20 Dodatkowo w takiej sytuacji winna ci się włączyć TC prostując auto.
Opisana nadsterowność występuje prawie zawsze w autach ze zdjętym wałem.
Samo VC jak jest sprawne powinno się spiąć 50:50 przy zwłoce ok 1 do 1,5 sekundy.

Myślę że gruntownie należy przyjrzeć się VC oraz układowi kontroli trakcji.

marines081 - Sob Lut 11, 2012 11:53

Na 99% mam wersję bez TC (brak kontrolki). Sęk w tym, że ze zdjętym przodem tego nie było, a teraz z 4x4 wjeżdżając na muldę śniegu na asfalcie autko lekko ściąga, podobnie na śliskim tak jakby wyprowadzał. Nie jest to jakieś natarczywe, ale porównując z innymi autkami freds prowadzi się po prostu inaczej. Porównując - tak jakby z tyłu było bardzo mało powierza i sobie pływał.
win32 - Sob Lut 11, 2012 11:58

Fredek bez TC występował tylko w wersji bez ABS. Jeżeli ABS masz, a brak kontrolki TC przy teście to albo jest spalona żarówka, albo ktoś coś kombinował kiedyś (dla ukrycia błędu)
SyntaX - Sob Lut 11, 2012 12:01

Ooooo nie wiedziałem że te auta wychodziły w wersji bez ABS.
To że były golce bez klimy to wiem ale że bez ABS to zaskoczony jestem.

win32 - Sob Lut 11, 2012 12:04

Były, niewiele - ale były w pierwszych seriach 98-00. od 2001 roku ABS/TC/HDC to standard . Nawet dla najuboższej wersji wyposażenia
marines081 - Sob Lut 11, 2012 12:15

Wersja z ABS. Więc przyczyną może być TC? Wolę za wczasu sprawdzić co to, by później nie pakować się w ogromne koszta. Jeździć da się normalnie, po prostu jest dziwnie.
win32 - Sob Lut 11, 2012 12:22

Najpierw zacznij od sprawdzenia sygnalizacji. Tak ma świecić po przekręceniu kluczyka :

SyntaX - Sob Lut 11, 2012 12:25

Winu masz komórkę Może nagraj zachowanie kontrolek w serii L
Ja nagrałem ładnie z lektorem dla TD4 i podepniemy to pod FAQ.

Zrobić auto trzeba bo jak sypnie śniegiem to możesz nagle stracić panowanie ... a potem było pobocze płot i kura rolnika z Wąchocka.

Winu czytałem gdzieś że kontrolka się zapala jak jest uszkodzony, albo odłączony czujnik akceleracji (Ten w tunelu środkowym) tam było o TD4 z 2003r.
Ale chyba ten rocznik też ma podobne rozwiązanie.
W TD4 generuje wtedy błąd TC i żółty samochodzik.
Chyba nawet mam gdzieś fotkę tego.
O mam ten czujnik z żółta nalepką.

Po 2001r generuje błąd i pali się żółty samochodzik i TC ale we wcześniejszych rocznikach kontrolka się nie pali wcale tak pamiętam że czytałem.

win32 - Sob Lut 11, 2012 12:27

Jak ogarnę odpalanie, bo na razie wstyd pokazać :mrgreen: . Ale zachowanie kontrolek jest właśnie przy tym nieszczęsnym odpalaniu bez świec żarowych ;)

FL 98-00 nie ma żadnych czujników akceleracji

marines081 - Sob Lut 11, 2012 13:02

U mnie pali się zielona kontrolka, na 99% brak kontrolki TC. Sprawdzę jak freelander odżyje bo ojciec jechał i wóz wyzionął ducha. Prawdopodobnie uszczelka pod głowicą. Jak mówiłem z 2 miechy temu to mówił "nie nie, na pewno nie to". I teraz ma. Mleko na korku wciąż się zbiera, zbiorniczek wyrównawczy cały kolorowy, bagnet też ma na,loty białego jak się wyjmie... Cholera, ciągle coś...
kojotedek - Sob Lut 11, 2012 18:14

we frelku też ustawia się zbieżność tylnych kół, dlatego możesz mieć różne zachowanie samochodu z/bez wału
marines081 - Sob Lut 11, 2012 19:01

O, jest już jakiś trop. Pozjadę do znajomego i sprawdzimy. Dzięki! :)

[ Dodano: Sob Lut 11, 2012 19:01 ]
Fred odżył, sprawdziłem kontrolki. Nie mam w ogóle znaczka TC na dashboardzie, a mam wersję z klimą, szybrem, kontrolą zjazdu itp. ;]

SyntaX - Sob Lut 11, 2012 19:37

Który rok tego freelandera.
Wersja S GS ES ??
A już widzę 1998.
Według tej strony Freelander wyposażenie masz wersję Serengeti gdzie była jako opcja, podobnie jak układ ABS.

win32 - Sob Lut 11, 2012 19:50

Wjmij zegary, sprawdź żarówkę. Skoro inne kontrolki są (ABS, HDC) to albo się spaliła, albo ktoś wydłubał bo się świeciła...
SyntaX - Sob Lut 11, 2012 19:54

Niekoniecznie.
Zobacz na tabelkę z wersjami wyposażenia.
Wersja Serengeti miała ABS oraz trakcję jako opcja.
Ktoś mógł wybrać sobie z tabeli wyposażenia ABS ale nie chciał kontroli trakcji.

win32 - Sob Lut 11, 2012 19:59

Kontrola zjazdu nie działa bez TC - a kolega ma kontrolę zjadzu.

Cytat:
Ktoś mógł wybrać sobie z tabeli wyposażenia ABS ale nie chciał kontroli trakcji.

Nie. Jak chciałeś mieć TC to musiałeś mieć ABS, jak miałeś ABS to automatycznie miałeś TC.
To jest jeden system, nie ma możliwości dezaktywacji tylko segmentów.

ABS jest systemem nadrzędnym i wykonawcą całości - a TC/HDC to jego funkcje.

marines081 - Sob Lut 18, 2012 12:22

Muszę popatrzeć... Nie mam wersji Serengeti gdyż mam m.in szyber elektryczny, radio kaseciak (oryginał, bo mam całe papiery i kod), poduchę pasażera. Jutro ogarnę. Autko nadal wozi. Spróbujęwyrównać ciśnienie w oponach, bo jest na to czuły.

[ Dodano: Sob Lut 18, 2012 12:22 ]
Jak to jest przy maksymalnym skręcie kół? Obserwowałem sobie i na śniegu tylne koło zrywa przy maksymalnym skręcie przodu. Czy tak powinno być?

SyntaX - Sob Lut 18, 2012 13:14

Normalne zachowanie.
Przy pełnym skręcie ma prawo wiskoza się delikatnie spiąć.
Jak to wygląda kiedy cofasz na wyprostowanych kolach, czujesz jak by coś go hamowało bo jeśli tak to warto sprawdzić VCU czy nie jest sklejona i w niedługiej przyszłości nie uszkodzi IRD.

marines081 - Czw Kwi 05, 2012 15:33

Nie czuć hamowania, jestem wyczulony visco... 2 miesiace temu wyjęte, było sprawdzone i nie było sklejone.

[ Dodano: Czw Kwi 05, 2012 16:33 ]
I jednak. Przy zwalnianiu, auto toczące się na luzie wpada w wibracje, dobrze wyczuwalne. Dodam, że dzieje się to przy ok 20km/h

SyntaX - Czw Kwi 05, 2012 18:59

Mieliśmy podobny przypadek i ... winna była poduszka silnika.
Auto na kanał i sprawdzić dźwignią czy jakaś poducha nie jest wyrobiona.
Zwłaszcza poduszki z prawej strony stojąc przodem do auta czyli po stronie kierownika mogą powodować takie objawy.
Szczególnie poduszka nawyzywana pieszczotliwie kostką.
KKH102260GEN
Poduszka

marines081 - Pią Kwi 06, 2012 14:46

Na luzie, a nawet na wyłaczonym silniku też ma prawo takie drgania przenosić? Sprawdzałem po rozpędzeniu, wyłączyłem silnik. Oprócz drgań absolutna cisza, nawet jak skręcam.

[ Dodano: Pią Kwi 06, 2012 15:46 ]
A poduszkę sprawdzałem jakiś czas temu, bo podejrzewałem ją o hałasowanie (hałasował krzyżak 3 ramienny wału). Poduszka była w nienagannym stanie, sprawdzana na sucho wkręcona w imadło.

piezu - Czw Kwi 19, 2012 14:28

i doszliście kolego co to było czy dalej problem się powtarza?
czy jadąc powoli i nagle skręcając (np na parkingu pod marketem) coś nie trzeszczy?

marines081 - Czw Kwi 19, 2012 15:45

Problem się nasila. Stawia niestety na sprzęgło. W weekend jadę je zdemontować. Tu nasuwa się pytanie:
miał ktoś do czynienia z regenerowanymi sprzęgłami? Znalazłęm na allegro i forach usera gp800, który podobno naprawia fachowo, długo się w tym trudni i daje aż 2 lata gwarancji na to. Macie jakieś sugestie?
Wczorajprzy zakręcaniu koło zrywało przyczepność z tyłu, czuć było wibracje. Auto dość mocno hamuje przy mocno skręconej kierownicy. Raczej to będzie to. Po jeździe czuć też smród oleju, specyficzny dla przekładniowego (ale mogę się yslić, bo wydaje i się, że może być coś z tylną okładziną i ona tak śmierdzi). Autko idzie w sobotę na kanał i będę patrzył co to. Napiszę co i jak.

piezu - Pią Kwi 20, 2012 13:08

stawiam na zatarte wisko. regeneracja - o ile nie jeździsz wyczynowo - podobno daje rade, jeśli jesteś bez pieniędzy - to chyba dobra opcja, podobnie jak wypięcie tylnego napędu, ale na dłuższa metę nie wiem jak to się sprawdzi. Regenerują wisko od niedawna, wiec trochę wody w Wiśle upłynie zanim pojawia się pierwsze symptomy zużycia. I specyficzne problemy dla tego przypadku.
marines081 - Pon Kwi 23, 2012 17:52

Pojechałem sobie do znajomka na warsztat i co? Visco działa jak powinno, nie jest sklejone, rozłącza napęd. Sprawdzone metodą z baniaczkiem (patrz youtube) oraz po prostu włożone 2 pręty w visco i kręsenie w rózne strony. Visco z lekkim oporem po prostu okręca się. Za wibracje odpowiadał luźny krzyzak. Niestety, nadal wydaje mi się, że autko lekko przyhamowuje i .łapie trakcję tylnym kołem przy maksymalnym skręcie. Co począć?

[ Dodano: Pon Kwi 23, 2012 15:16 ]
http://www.youtube.com/wa...feature=related
To co robi od 3:30 zrobiłem i u mnie się obracało, na filmie nie.

[ Dodano: Pon Kwi 23, 2012 18:52 ]
Visco jest bankowo sprawne. Postawiłem wóz na lewarku i okręciłem koło z oporem, ale zaobserwowałem, że działa jak trzeba, tzn rozdziela. Cholera, nie mam pojęcia czemu na skręconych kołach zrywa asfalt i czemu na śniegu ucieka mu dupa. Byłem pewien, że to wiskoza, bo puścił simmering na przekładni kątowej i lekko sączy. W weekend jadę go zrobić. Ma ktoś jakiś pomysł?