Zobacz temat - [Rover 220] Wysokie spalanie- pływak paliwa
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 220] Wysokie spalanie- pływak paliwa

predatoraf - Pią Lut 24, 2012 18:02
Temat postu: [Rover 220] Wysokie spalanie- pływak paliwa
Witam,
W ciągu 3tygodni tankowałem swojego R200 3x50zł czyli ok 26litrów, więc teoretycznie powinienem w sumie przejechać coś koło 300km licząc, że spalam 8l/100 (z tego co wiem to bardzo sporo, bo R200 jest stosunkowo ekonomiczny i powinienem założyć, że pali mniej, ale to wszystko to tylko moje założenia) Problem w tym, że przejechałem ok 120km i znowu wskazówka jest jakieś 2mm od czerwonej kreski. To chyba niemożliwe, żeby palił ponad 14l/100, czasami przygrzeję, ale większość drogi jadę spokojnie, nawet za spokojnie :)
Jak czytam, kilkadziesiąt opinii R200, że spalanie max 6-7l to mi ręce opadają :/
Nie piszcie proszę, zatankuj do pełna i sprawdź ile spali bo to chwilowo nie możliwe :D
Zastanawiam się nad wadliwym pływakiem, no ale zatankuję- idzie do góry, pojeżdżę- idzie w dół, więc się "rusza".

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

kadzaf - Pią Lut 24, 2012 18:06

predatoraf napisał/a:
Nie piszcie proszę, zatankuj do pełna i sprawdź ile spali bo to chwilowo nie możliwe

Tyle tylko to byłby w miare nadokładniejszym pomiarem zuzycia paliwa przez twojego roverka. :wink:

EMERYT19 - Pią Lut 24, 2012 20:29

predatoraf napisał/a:
To chyba niemożliwe, żeby palił ponad 14l/100


no raczej nie bardzo bo ja jezdze dosc ostro i pali mi 10/100 bez sprawnej przeplywki... moze masz gdziesz przewod przetarty i paliwo delikatnie ucieka... poloz jakies kartony pod auto odpal i przez jakis czas przegazuj...jesli gdzies kapnie ropa to szukaj przetarcia...chociaz to scenariusz maloprawdobopodny...jesli plywak zle pokazuje powinno ci wejsc sporo mniej do baku niz zakladasz

Firq - Pią Lut 24, 2012 20:47

predatoraf,

Cytat:
Nie piszcie proszę, zatankuj do pełna i sprawdź ile spali bo to chwilowo nie możliwe

jeśli jest to nie możliwe to z całym szacunkiem nie możliwa jest tez pomoc tobie jeśli tego nie zweryfikujesz lejąc do pełna

Raptile - Pią Lut 24, 2012 20:52

U mnie wskazówka spada ponizej czerwonego ;]

[ Dodano: Pią Lut 24, 2012 20:52 ]
14 l to szukal bym wycieku posprawdzaj okolice pompy wężyki przelewowe

predatoraf - Pią Lut 24, 2012 21:23

Słyszałem, że nie można dopuścić do sytuacji w której zabraknie paliwa, dlatego też, zanim dochodziło do czerwonej tankowałem. No cóż, pozostaje zatankować do pełna i sprawdzić ile pali. Jak długo można jeździć, gdy wskazówka jest na czerwonej "tarczy"?
sluchawa21 - Pią Lut 24, 2012 21:36

Firq napisał/a:
predatoraf,

Cytat:
Nie piszcie proszę, zatankuj do pełna i sprawdź ile spali bo to chwilowo nie możliwe

jeśli jest to nie możliwe to z całym szacunkiem nie możliwa jest tez pomoc tobie jeśli tego nie zweryfikujesz lejąc do pełna

Popieram kolegę. ja też nie raz myślałem, że pali mi dużo do póki nie zatankowałem kilka razy pod rząd pod korek

[ Dodano: Pią Lut 24, 2012 21:36 ]
predatoraf napisał/a:
Słyszałem, że nie można dopuścić do sytuacji w której zabraknie paliwa

to prawda, ale mam dobre wiadomości dla tych co "zapomną" zatankować.
Otóż ja (jak zamarzło mi paliwo) miałem zapowietrzony układ paliwowy (2 razy) i najlepszym sposobem jest odkręcić nakrętki wtryskiwaczy (klucz 17-ka) i pokręcić chwilkę rozrusznikiem,aż się odpowietrzy i zakręcić ponownie. Oczywiście każdy wtryskiwacz osobno. Później wystarczy dłużej "pokręcić rozrusznikiem" i zapali. Polecam w razie co :grin:

Firq - Pią Lut 24, 2012 22:10

sluchawa21,
Cytat:
to prawda, ale mam dobre wiadomości dla tych co "zapomną" zatankować.
Otóż ja (jak zamarzło mi paliwo) miałem zapowietrzony układ paliwowy (2 razy) i najlepszym sposobem jest odkręcić nakrętki wtryskiwaczy (klucz 17-ka) i pokręcić chwilkę rozrusznikiem,aż się odpowietrzy i zakręcić ponownie. Oczywiście każdy wtryskiwacz osobno. Później wystarczy dłużej "pokręcić rozrusznikiem" i zapali. Polecam w razie co

albo dla leni Plaka i jak zacznie łapać psikać cały czas ale z większej odległości :) musi zapalić i sie odpowietrzyć :P

Cytat:
Popieram kolegę. ja też nie raz myślałem, że pali mi dużo do póki nie zatankowałem kilka razy pod rząd pod korek

mnie przerażało spalanie patrząc na wskazówke i lejąc np za 100 zł i teraz jakoś od 2 lat robie tak ze leje do pełna i jak wskazówka zejdzie do połowy to jade na stacje i wale do pełna :)prawie nigdy nie mam mniej jak pół zbiornika jak mi kiedyś zeszło do 1/4 to miałem lęki czy do stacji sie dokulam heheh

kadzaf - Pią Lut 24, 2012 22:54

predatoraf napisał/a:
Słyszałem, że nie można dopuścić do sytuacji w której zabraknie paliwa, dlatego też, zanim dochodziło do czerwonej tankowałem. No cóż, pozostaje zatankować do pełna i sprawdzić ile pali. Jak długo można jeździć, gdy wskazówka jest na czerwonej "tarczy"?


Wg mnie jazda na oparkach to nieporozumienie ,mozna sobie tylko pózniej problemów narobic badz zdechnie w najmniej oczekiwanym momencie,pompa tez smarowana paliwem ,paliwo z baku nie zgnie jesli wleje sie(jesli z niego nie ucieka nigdzie) .
Po za tym auto o wiele gorzej chodzi na owej rezerwie.w sensie przechyły itp

EMERYT19 - Sob Lut 25, 2012 06:19

no mi sie zdarzylo dwa razy na styki,raz zapomnialem a raz nie bylo stacji...wiem tyle ze do konca nie wyciaga... po zatankowaniu nie chcial zapalic ale na zaciag zlapal...wiem wiem diesla nie powinno sie zaciagac...ale jak sie czlowiek spieszy.... a drugi raz pompowalem gruszka i tez bylo ok...
Raptile - Sob Lut 25, 2012 12:56

sluchawa21, guzik prawda ;] za przeproszeniem wlewasz kręcisz i odpalasz . Nic nie trzeba odkręcać i odpowietrzać

[ Dodano: Sob Lut 25, 2012 12:56 ]
Cytat:
Po za tym auto o wiele gorzej chodzi na owej rezerwie.w sensie przechyły itp


Też guzik prawda ;]

kadzaf - Sob Lut 25, 2012 14:11

Raptile napisał/a:
Cytat:
Po za tym auto o wiele gorzej chodzi na owej rezerwie.w sensie przechyły itp


Też guzik prawda

Tak czy siak na pełnym zbiorniku wydaje mi sie ze lepiej idzie niz na oparkach. :mrgreen:

damx16 - Wto Lis 06, 2012 15:41
Temat postu: rover 220 wysokie spalanie
Witam
Jestem posiadaczem rovera 220 sdi od roku. Gdy go kupiłem auto było naprawdę zrywne i mało paliło przy normalnej jeździe do 6 litrow w trasie do zakopanego niecałe 5 litrow (sam nie mogłem w to uwierzyć). W marcu tego roku pojawił się problem mianowicie nie chciał wchodzić na obroty max osiągał 3000 rpm. Winowajca okazała się pompa paliwa. Mechanicy pompę oddali do regeneracji, zamontowali i wyregulowali dawkę. Już wtedy spalanie podskoczyła o prawie litr na każde 100 km a auto stało się mulowate powyżej 3500obrotow. Zaobserwowalem też spory firmy dymek za mną podczas przyspieszania. . w październiku sytuacja się jeszcze pogorszyła spalanie wzrosło do ok 9l. Od razu pojechałem do warsztatu by sprawdzili co się dzieje. Powiedzieli że auto jest prawidłowo skonfigurowane i najprawdopodobniej wina leży w źle zregenerowanej pokoje wtryskowej. Osobiście pojechałem do pompiarza. Gość podłączył pompę do maszyny i sprawdzał ciśnienia i dawki paliwa pokazał mi jakie wartości powinny być według katalogu a następnie odczytał z urządzenia i okazało się że wszystkie parametry są w normie. Oczywiście mechanicy z warsztatu nie uwierzyli dalej upierając się przy pompie. I tu jest mój problem proszę o jakieś rady co mogę zrobić aby zredukować spalanie albo kontakt do dobrego mechanika bo nie chce oddać roverka do kolejnego partacza poza tym szkoda kasy bo już te remonty wyniosły mnie niecałe 900 zł

kadzaf - Wto Lis 06, 2012 17:53
Temat postu: Re: rover 220 wysokie spalanie
damx16 napisał/a:
Witam
Jestem posiadaczem rovera 220 sdi od roku. Gdy go kupiłem auto było naprawdę zrywne i mało paliło przy normalnej jeździe do 6 litrow w trasie do zakopanego niecałe 5 litrow (sam nie mogłem w to uwierzyć). W marcu tego roku pojawił się problem mianowicie nie chciał wchodzić na obroty max osiągał 3000 rpm. Winowajca okazała się pompa paliwa. Mechanicy pompę oddali do regeneracji, zamontowali i wyregulowali dawkę. Już wtedy spalanie podskoczyła o prawie litr na każde 100 km a auto stało się mulowate powyżej 3500obrotow. Zaobserwowalem też spory firmy dymek za mną podczas przyspieszania. . w październiku sytuacja się jeszcze pogorszyła spalanie wzrosło do ok 9l. Od razu pojechałem do warsztatu by sprawdzili co się dzieje. Powiedzieli że auto jest prawidłowo skonfigurowane i najprawdopodobniej wina leży w źle zregenerowanej pokoje wtryskowej. Osobiście pojechałem do pompiarza. Gość podłączył pompę do maszyny i sprawdzał ciśnienia i dawki paliwa pokazał mi jakie wartości powinny być według katalogu a następnie odczytał z urządzenia i okazało się że wszystkie parametry są w normie. Oczywiście mechanicy z warsztatu nie uwierzyli dalej upierając się przy pompie. I tu jest mój problem proszę o jakieś rady co mogę zrobić aby zredukować spalanie albo kontakt do dobrego mechanika bo nie chce oddać roverka do kolejnego partacza poza tym szkoda kasy bo już te remonty wyniosły mnie niecałe 900 zł


Dlatego jestem zdania kupowac okazyjnie uzywki(przynajmniej w wiekszosci oryginały) niż bawić sie w regeneracje ,gdyż wiekszość fachówców nie ma pojecia co robi badz wie ale inaczej robi jedno z dwóch . :mrgreen:

Raptile - Wto Lis 06, 2012 18:04

damx16, wyblyskaj bledy , sprawdz dolot jaki masz czas 60-100 na 4 biegu ?
damx16 - Wto Lis 06, 2012 18:38

Właśnie skończyłem sprawdzać błędy i nie znalazło żadnego tzn cały czas wybłyskuje 12. Czas przyspieszenia napisze za jakieś dwie godziny. Co do poprzedniego postu, pompa jest solidnie zrobiona ,wszystkie uszczelki i tym podobne które gość włożył to nie chinszczyzna . Pompa robiona na profesjonalnym sprzęcie. Zresztą mam na nią 2lata gwarancji pisemnej. Myślę że wina leży gdzieś w sterowaniu pompą. Tydzień temu wymienialem filtr paliwa i powierza.
kadzaf - Wto Lis 06, 2012 19:56

a jak z dymkiem ,wtryskiwacze równiez sprawdzałes ?
Raptile - Wto Lis 06, 2012 20:14

z lejacymi wtryskami kiepsko by odpalal
damx16 - Wto Lis 06, 2012 21:53

Wtryskiwaczy nie sprawdzałem ale pali bardzo dobrze nawet podczas ostatnich przymrozków. Nagralem filmik 60-100 4 bieg ale nie wiem jak go wrzucić , 3 osoby na pokładzie po równym czas około 7 sec. Jest jakiś sposób na zdiagnozowanie prostym sposobem wtryskiwaczy?
Raptile - Wto Lis 06, 2012 23:07

no to czasy są bardzo ok , nie masz przypadkiem chipa ?
damx16 - Sro Lis 07, 2012 11:24

Auto nie ma chipa. Roverek zbiera się dobrze na średnich obrotach problem się zaczyna do 1200 i powyżej 3000 wtedy czuć jak słabnie, powyżej 4000 jest tragedia. Wcześniej na wolnych obrotach spokojnie wyjezdzalem z podjazdu koło domu a teraz obroty spadają i auto zaczyna szarpać
Raptile - Sro Lis 07, 2012 13:35

damx16 napisał/a:
powyżej 3000 wtedy czuć jak słabnie, powyżej 4000 jest tragedia
bo to jest dizel a nie v-tec :lol:
Musisz miec cos dlubniete bo 7 s przy 3 osobach na pokladzie to dobry czas , seria ma ok 8.5 s

damx16 - Sro Lis 07, 2012 19:08

Mówiąc tragedia powyżej 4000 mam na myśli że auto w ogóle nie chce przyspieszać . 3 bieg 4000 rpm i nie chce dalej się rozpędzać wrzucam od razu 5 i auto ciagnie bez problemu dalej. Wcześniej tego nie było.

[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 19:08 ]
Przeglądając forum przyszedł mi do głowy pomysł aby sprawdzić lambde tylko nie wiem czy może to być jej wina skoro roverek normalnie przyspiesza na średnich obrotach

Raptile - Sro Lis 07, 2012 22:50

damx16, w sdi nie ma zadnej lambdy. Kolega zna woguje zasade jezdzenia dizla ? ;) Dizlem sie jezdzi w przedziale w ktorym ma maxymalny moment ( sdi 3,5 tys obr max ) a nie kręcisz go jak benzyne do odciny bo wtedy moment spada na ryj ;]
maniu48 - Czw Lis 08, 2012 00:55

zmień pompe na ta ktora szla do wersji SD dokrec troche ogranicznik od cięgła i krec go do 10tys.

[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 23:06 ]
a tak wgl. wiesz do czego sluzy sonda lambda??

[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 23:09 ]
a najlepiej nakrec filmik, wrzuc na YT i wklej tu linka. jedz wrzuc 3 bieg, pusc gaz niech zejdzie do niskich obrotów i gaz w deche do końca- pokaz jak auto zachowuje sie przez cały zakres obrotow

[ Dodano: Czw Lis 08, 2012 00:55 ]
Najprawdopodobniej wykres z hamowni bedziesz mial taki

mirwin - Czw Lis 08, 2012 07:24

maniu48 napisał/a:
zmień pompe na ta ktora szla do wersji SD dokrec troche ogranicznik od cięgła i krec go do 10tys.


O którym ograniczniku mówisz?

maniu48 - Czw Lis 08, 2012 09:42

Tym z przodu pompy o który opiera się cięgło przy max wciśniętym gazie.
damx16 - Czw Lis 08, 2012 13:17

Tak czy inaczej auto pali sporo więcej i jest słabsze. Nagram jeszcze ten zacny dymek co zostaje za mną podczas przyspieszania. Coś musi być nie tak.
Znam funkcjonowanie sondy lambda. Mierzy ona ilość tlenu w spalinach i pomaga dobrać dawke paliwa.

maniu48 - Czw Lis 08, 2012 14:49

Cytat:
Znam funkcjonowanie sondy lambda. Mierzy ona ilość tlenu w spalinach i pomaga dobrać dawke paliwa.
:ok:
damx16 - Pon Lis 12, 2012 12:43

Witam ponownie. Dzisiaj rano zatankować do pełną mojego roverka. Wlalem dokładnie 32.35 litra paliwa a na liczniku było 318 km. Spalanie jest już tragiczne jak dla mnie( ponad 10 l/100 km). poszukuje dobrego mechanika który posprawdza wszystko i wyreguluje pompe. Mieszkam niedaleko Gdowa.
Jeśli ktoś zna jakiegoś szpeca to bardzo proszę o kontakt do niego.

kzrr - Pon Lis 12, 2012 15:11

damx16 napisał/a:
Mieszkam niedaleko Gdowa.


Gdzie to w ogóle jest :D ?

Zalej go do pełna, wyzeruj dzienny licznik kilometrów, wyjeździj do rezerwy i znowu do pełna - z różnicy oblicz ilość spalonego paliwa na ilość przejechany kilometrów :)

damx16 - Wto Gru 11, 2012 15:14

Zawsze tankuje do pełna i zeruje licznik. Spalanie jest już na pewno ponad 9 litrow a jeżdżę raczej delikatnie. Czy nikt nie zna dobrego mechanika? Oczywiście w mojej okolicy.

[ Dodano: Wto Gru 11, 2012 15:14 ]
Witam mam jeszcze do was małe pytanie. Na chłodnicy roverku (220) są tak mi się wydaje 2 czujniki jeden z lewej drugi z prawej. Nie wiem czy powinny być oba podpisze czy nie ją mam podcięty tylko ten od strony zbiorniczka spryskiwaczy. Do tego drugiego nigdzie nie mogę znaleść kabli. Czy tak ma być? I jeszcze inna sprawa czy ktoś się orientuje jak działa termostat w rover 220 tzn w jakim kierunku przepływa płyn? Czy ten trójka łączący termostat , chlodnice i wchodzący do silnika ma w sobie jakieś zawory zwrotne? Ostatnio zauważyłem że chłodnica nigdy nie jest gorąca albo zimna albo letnia. Dodam zdjęcia
z czujnikiem chlodnicy oraz tym trojakiem.

K2sprzyk - Wto Lut 12, 2013 20:02

Znalazles jakiegos szpeca ? Bo ja jestem z okolic Proszowic i tez bym chetnie skorzystał. Kocham to auto ale ta milosc powoli robi sie toksyczna zwlaszcza jak jedziemy sie "napic" :P
Adrian - Wto Lut 12, 2013 20:22

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ten temat dotyczy Roverka z silnikiem diesla... Twój problem tutaj jakoś nie pasuję. ;) Przeszukaj pod jego kątem forum. Podobne tematy na pewno się już tu pojawiały...