|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [420 SDi ] szarpie podczas jazdy
monia - Nie Mar 04, 2012 20:01 Temat postu: [420 SDi ] szarpie podczas jazdy Witam, mam mały problem:) autko przy ruszaniu muli niesamowicie, zachowuje się jakby było na zbyt wysokim biegu, na obrotach do 2 tys. ledwo jedzie, dopiero po przekroczeniu 2,5 -3 tys. obrotów dostaje powera i idzie elegancko. Podczas jazdy co jakis czas zaczyna dość mocno szarpać i ciężko przyspiesza, nawet przy ponad 100 km/h i obrotach około 2,5 tys, przy czym wskazowka obrotomierza utrzymuje stały poziom. W czym może tkwić problem?
tronsek - Nie Mar 04, 2012 20:46
monia53000 napisał/a: | autko przy ruszaniu muli niesamowicie, zachowuje się jakby było na zbyt wysokim biegu, na obrotach do 2 tys. ledwo jedzie, dopiero po przekroczeniu 2,5 -3 tys. obrotów dostaje powera i idzie elegancko. | To normalne zjawisko w tych silnikach. Powyżej 2000obr/min turbina zaczyna pompować w cylindry i wtedy silnik dostaje "powera".
monia53000 napisał/a: | Podczas jazdy co jakis czas zaczyna dość mocno szarpać i ciężko przyspiesza, nawet przy ponad 100 km/h i obrotach około 2,5 tys, przy czym wskazowka obrotomierza utrzymuje stały poziom. | a filtr paliwa kiedy był wymieniany Od tego trzeba zacząć.
bizon - Nie Mar 04, 2012 20:53
A filtr paliwa kiedy byl wymieniany??
monia - Nie Mar 04, 2012 21:14
filtr byl wymieniany tydzien temu
bizon - Nie Mar 04, 2012 21:40
Kontrol;ka check engine rozumiem ze sie nie swieci. a zapala sie przy odpalaniu na chwile?
monia - Nie Mar 04, 2012 21:46
tronsek, R420 jeżdże co prawda dopiero pol roku ale zdazyłam ogarnać że od 2 tys. obrotów lepiej sie zbiera:D tylko że ostatnio cos mu odbija:( i ruszajac no kurde jak kazdy cywilizowany czlowiek z jedynki auto rusza z zapałem ślimaka i sprawia wrażenie jakbym ruszala co najmniej z drugiego biegu, a rozpedzenie tego zaraz po ruszeniu to tragedia normalnie. Boję się do miasta wjechać bo się kiedys ze skrzyzowania nie pozbieram:) no ale dopiero koło tych 3 tys. obr na dajmy na to trzecim biegu dostaje tego kopa i to dosc gwaltownie. no i te szarpanie w tym samym czasie sie pojawilo, nawet jak przejade wiekszy odcinek z w miare stala predkoscia to roverek momentami żyje wlasnym zyciem i sobie gazu dodaje, odejmuje, szarpie i swiruje
[ Dodano: Nie Mar 04, 2012 21:43 ]
kontrolka zapala sie przy odpalaniu i gasnie razem z pozostalymi
[ Dodano: Nie Mar 04, 2012 21:46 ]
no ale zdaza sie ze pojade 30 km i spokoj a czasem po 7 km juz szarpanie
tronsek - Nie Mar 04, 2012 21:58
Spróbuj "wybłyskać" sobie błędy, może to coś wyjaśni: http://www.roverki.pl/zro...urbodiesel.html
monia - Nie Mar 04, 2012 22:16
"Czy jesteś posiadaczem turbodiesla serii L montowanego w ROVERku serii 200, 400 lub 600? Czy zdarzyło Ci się ujrzeć nieustannie świeciącą złowieszczą kontrolkę "Check Engine"? Nie wiesz co się stało? Koniecznie przeczytaj ten artykuł!" tylko że kontrolka się nie świeci, gaśnie po przekreceniu kluczyka tak jak wszystkie inne. Więc czy w tym przypadku sprawdzać te błędy?
Jak kupiłam autko to kontrolka sie swiecila nieustannie i wtedy tez szarpal ale ruszal normalnie i nie bylo takiej roznicy w mocy przy tych 3 tys obotow. Autko wylądowało u mechanika i miałam spokój przez kilka miesięcy. Aż do teraz...
pablo773 - Pon Mar 05, 2012 06:29
To normalne zjawisko w tych silnikach. Powyżej 2000obr/min turbina zaczyna pompować w cylindry i wtedy silnik dostaje "powera".
Czy w silnikach seri k tez tak jest:p? bo tez tak mam
tronsek - Pon Mar 05, 2012 07:26
pablo773 napisał/a: | Czy w silnikach seri k tez tak jest:p? bo tez tak mam | Nie. To zjawisko jest charakterystyczne dla silników Diesel'a z turbiną.
szoso - Pon Mar 05, 2012 10:28
monia53000 napisał/a: | kontrolka się nie świeci, gaśnie po przekreceniu kluczyka tak jak wszystkie inne. Więc czy w tym przypadku sprawdzać te błędy? |
kontrolka nie zawsze sygnalizuje błędy a jednak są
bizon - Pon Mar 05, 2012 12:16
bledy i tak wrto sprawdzic. A co do paliwa to moze byc jeszcze zle zalozony filtr paliwa, zatkany zaworek zwrotny lub grucha
monia - Pon Mar 05, 2012 14:39
Filtr jest na 100% dobrze założony. Ale tak się zastanawiam czy poziom oleju w silniku mógł mieć wpływ na takie zachowanie?
tronsek - Pon Mar 05, 2012 15:47
monia53000 napisał/a: | czy poziom oleju w silniku mógł mieć wpływ na takie zachowanie? | Nie
A jaki masz poziom oleju
monia - Pon Mar 05, 2012 21:13
miałam troszeczkę za mało ale od soboty jest ok:) no i teraz kurde pytam o ten olej bo w sobote po wymianie oleju R troche jeszcze wariował ale w niedziele zrobilam nim 100 km i było ok, dzisiaj przez 70 km tez było wszystko ok i juz sama zglupialam. Problem sam się naprawił
marcin731 - Wto Mar 06, 2012 09:09
Ja miałem podobne objawy.
Czasami mulil, najczęściej w długiej trasie, jak sie silnik porządnie rozgrzal albo w lato w czasie upałów.
W moim przypadku prawdopodobnie powodem był zacinajacy sie egr.
Prawdopodobnie bo niedlugo po zaślepieniu zrobilem trasę 300 km i problem nie wystąpił.
U mnie tez tak było ze czasami problem występował a czasami nie. Mozesz zaślepic egr. Napewno na tym nie stracisz a moze problem sie rozwiąże tak jak u mnie.
monia - Czw Maj 31, 2012 16:33
Piszę dopiero teraz ale ze 100% pewnością powodu takiego zachowania. Wiązka przewodów była uciskana przez plastikowa pokrywę silnika, poza tym przewody były w kiepskim stanie. Przewody już są ok, jeżdżę bez tej pokrywy od połowy marca i żadnego szarpania z tego powodu juz nie zauwazylam. Później pojawiło sie jeszcze szarpanie ale to już przez walniętą gruchę
bizon - Czw Maj 31, 2012 16:39
monia53000 napisał/a: | jeżdżę bez tej pokrywy od połowy marca i żadnego szarpania z tego powodu juz nie zauwazylam |
Ale ta wiazke i tak warto zrobic porzadnie bo jesli przerywalo Ci od uderzania pokrywa to juz tam jest powyrywane i pewnie ledewo sie kuoy trzyma i w kazdej chwili moze sie rozerwac calkiem
PS:Bardzo ladne zdjecie profilowe
sobrus - Czw Maj 31, 2012 16:51
Z tym szarpaniem przy ruszaniu to w przypadku leciwych autek które ASO nie widziały od lat może być faktycznie problem.
U mnie aby ruszał jak trzeba musiałem wymienić wtryski i reduktor LPG, kable, kopułkę i palec, sprzęgło i katalizator. I dopiero teraz to jedzie jak trzeba, a piątka nawet poniżej 2tys obrotów zaczęła być użyteczna.
Nie znam sie na dieslach ale lista rzeczy które mogą wpływać tam na pracę silnika jest pewnie jednakowo długa.
Niestety tak to jest jak autko pobędzie w PL pare lat i zazna polskiej oszczędności ...
edit: zdjęcie faktycznie bardzo ładne, ale ukrywanie w profilu numeru rejestracyjnego przestało mieć sens
monia - Czw Maj 31, 2012 17:41
bizon, a dziękuję:)
Co do wiązki- a no trzeba. Kiedyś mi autko stanęło na środku drogi bo jakis kabelek się urwał. Prowizoryczna naprawa trochę wytrzymała, do czasu mojej majówkowej wizyty w Poznaniu (każda moja wizyta w Poznaniu kończy się awarią aut) i od tamtej pory już jest porządniej zrobione:)
sobrus, oj tam, oj tam:) na moim poprzednim profilowym zdjęciu rejestracja była chamsko zamazana w Paincie to częściowo ukryta rejestracja w profilu nikogo nie dziwiła. Ale naszła mnie potrzeba wstawienia nowego foto:) te jest akurat z dnia zakupu R:)
bizon - Czw Maj 31, 2012 19:04
monia53000 napisał/a: | każda moja wizyta w Poznaniu kończy się awarią aut |
To nastepnym razem dzwon . co prawda trudno zastac u mnie troche wolnego czasu ale a noz
monia - Czw Maj 31, 2012 21:50
W razie czego będę Cię informawać o każdym moim wyjeździe do PO
sobrus - Pią Cze 01, 2012 06:35
monia53000 napisał/a: | te jest akurat z dnia zakupu R:) |
Ciekawe co mówiłaś do fotografa
"tylko ten sie nadaje!"
"ten będzie nasz"
"albo ten albo żaden!"
"bierzemy tego!"
"skoda? wykluczone!"
monia - Pią Cze 01, 2012 08:21
sobrus, "O k...., maskę ma wgniecioną!"
A na poważnie możesz sobie poczytać w "Garażu" A zdjęcie było zrobione już pod domem, jak R był już mój:)
Pimpa - Pią Cze 01, 2012 09:00
Mili posiadacze Roverków w dieslach, co wy tu pitolicie że to auto sie zaczyna zbierać powyżej 2000 obr??? Nie mam jakichkolwiek problemów przy ruszaniu spod swiateł, zadnego tam mulenia, to nie są normalne objawy. Katowanie tego silnika powyżej 3500 obr wogóle nie ma sensu bo max moment obrotowy jest w granicach 2250 - 2600 obr. Na I i II biegu od 1500 obr wciska w fotel jeśli pedał dno. Do setki mój R się zbiera ok 11,5 sek, nie jest to może wynik rewelacyjny, ale zważywszy na to że auto ma 17 lat to wynik i tak bardzo dobry jak na diesla. Nadmienię tylko, że R 420 SDi w chwili debiutu był najlepiej przyspieszającym autem w swojej klasie z silnikiem diesla
bizon - Pią Cze 01, 2012 09:11
Pimpa napisał/a: | co wy tu pitolicie że to auto sie zaczyna zbierać powyżej 2000 obr??? |
jesli nie odczuwasz roznicy przy 2000 to masz cos nie tak z doladowaniem. nikt nie mowi ze trzeba katowac na 3500 ale przy 2000 zalacza sie turbina i jest zauwazalna roznica
[ Dodano: Pią Cze 01, 2012 10:11 ]
Pimpa napisał/a: | Nie mam jakichkolwiek problemów przy ruszaniu spod swiateł, zadnego tam mulenia, to nie są normalne objawy |
o tych problemach pisze tylko kolezanka u ktorej jak sie potem okazalo byla usterka
monia - Pią Cze 01, 2012 09:16
Pimpa, owszem to nie były normalne objawy:) ale od kiedy wiązka przewodów jest poprawiona, plastikowa pokrywa silnika sciągnieta i zdemontowana gumowa pompka paliwa (grucha- zasysała się i nie przepuszczała paliwa) to samochód idzie jak marzenie:)
Nie wiem w ile sek mój R przyspiesza do setki ale nie jeden cwaniak pod światłami się zdziwił. Poza tym od 2 tys idzie lepiej- wiadomo, turbina. A po co kręcić pow 3500 obrotów? Chociażby dla samej frajdy z jazdy i dla pięknego dźwięku silnika i turbo:)
Pimpa - Pią Cze 01, 2012 10:59
zaraz umrę ze śmiechu Oczywiście że od 2000 auto zaczyna się zbierać lepiej, turbinę mam w jak najlepszym porządku. Gdyby było coś nie halo z turbiną to by się auto
WCALE NIE ZBIERAŁO!!!!
bizon - Pią Cze 01, 2012 11:06
Pimpa napisał/a: | co wy tu pitolicie że to auto sie zaczyna zbierać powyżej 2000 obr??? |
Pimpa napisał/a: | zaraz umrę ze śmiechu Oczywiście że od 2000 auto zaczyna się zbierać lepiej |
Jak na razie to tylko Twoje komentarze sa smieszne
pelson91 - Pią Cze 01, 2012 11:16
Pimpa, zacznij się zachowywać, bo dziecinadę robisz. Wiemy że dziś dzień dziecka, ale to nie upoważnia Cię do nadużywania internetu Jak nie masz nic do dodania konstruktywnego w temacie, to po prostu nie dodawaj, a nie wyśmiewasz innych użytkowników.
Tyle ode mnie, przepraszam za OT, ale nie mogłem się powstrzymać.
szoso - Pią Cze 01, 2012 11:20
bizon, monia53000, sobrus, skończcie OT bo dostaniecie ode mnie prezenty na dzień dziecka
Pimpa, ty też się uspokój
monia - Pią Cze 01, 2012 11:43
Pimpa, zaczynasz sam sobie zaprzeczać. Pierw piszesz że co my tu "pitolimy" że od 2000 auto zaczyna sie zbierac a później nam przyznajesz rację. Wystarczy porównać zachowanie samochodu na 5 biegu przy 1600~1800 obrotów i przy 2200~2400
[ Dodano: Pią Cze 01, 2012 12:43 ]
szoso, dzięki, jeden prezent już mam:)
Próbowaliśmy z bizon grzecznie uświadomić kolegę Pimpa iż jest w błędzie:)
szoso - Pią Cze 01, 2012 11:47
monia53000 napisał/a: | Próbowaliśmy z bizon grzecznie uświadomić kolegę Pimpa iż jest w błędzie:) |
mi chodzi o OT wyżej zanim przyszedł Pimpa, temat zupełnie zszedł
Pimpa - Pią Cze 01, 2012 13:35
OT wyszedł piękny, nie przeczę a wasze komentarze aż mi w piety poszły. Sorry, nie mogłem się powstrzymać.
I życzę wam moi drodzy Wszystkiego Najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka.
monia - Pią Cze 01, 2012 17:33
Pimpa, Dziękuję i vice versa.
Zaraz dostanę prezent od szoso, trudno.
Pimpa, nie wiem ile masz lat ale widzę że należysz do typu mężczyzn którzy rozwijają się do 3 roku życia, a później już tylko rosną.
-KRZYCZYSZ
-jawnie drwisz z innych użytkowników
-wypowiadasz się na temat na który nie posiadasz wiedzy
-obrażasz się, gdy ktoś uzna że nie masz racji
Tak więc jeśli chcesz uczcić "Międzynarodowy Dnia Dziecka" i dalej pomęczyć ludzi swym dziecinnym zachowaniem, zapraszam na priv bo szoso zaraz się poważnie zdenerwuje.
szoso, przepraszam za OT, nie mogłam się powstrzymać.
Gonia - Pon Cze 25, 2012 10:05
Pimpa napisał/a: | Nadmienię tylko, że R 420 SDi w chwili debiutu był najlepiej przyspieszającym autem w swojej klasie z silnikiem diesla |
Chyba pomyliło Ci się z 220SDi (9,9s do 100km/h)
[ Dodano: Pon Cze 25, 2012 11:05 ]
bizon napisał/a: | Pimpa napisał/a: | co wy tu pitolicie że to auto sie zaczyna zbierać powyżej 2000 obr??? |
jesli nie odczuwasz roznicy przy 2000 to masz cos nie tak z doladowaniem. nikt nie mowi ze trzeba katowac na 3500 ale przy 2000 zalacza sie turbina i jest zauwazalna roznica |
Dokładnie. Dynamiczna jazda rozpoczyna się od 2000 obr. (przy sprawnej turbinie). Z upływem lat i pogorszeniem stanu turbiny ta granica przesuwa się niestety wyżej.
pelson91 - Wto Sie 28, 2012 21:48
odgrzeję kotleta, gdyż w moim SDi zacząłem zauważać dość dziwne zjawisko.
Mianowicie autko od dołu zbiera się super, przy delikatnym przyspieszaniu idzie elegancko. Natomiast jeśli np wyprzedzam na 4 biegu i obroty dochodzą do 3tys to czuć wyraźne szarpnięcie i utratę mocy (nie idzie dalej), wtedy musze wrzucić 5 bieg i jeszcze jakoś się rozbuja. Na 5 biegu zjawisko nie występuje, lecz na 3 i 4 już tak.
Dzieje się tak od jakiś 2 miesięcy. Dodam, że filtr powietrza i paliwa był wymieniany jakieś 10tys. km temu, w maju zostały wgrane nowe mapy i podkręcone turbo do 1,3bar. Czy te fakty mają jakiś związek z tym zjawiskiem? A może szykuje się jakaś większa naprawa niż wymiana filtrów?
7Tomi - Wto Sie 28, 2012 21:59
pelson91 napisał/a: | odgrzeję kotleta, gdyż w moim SDi zacząłem zauważać dość dziwne zjawisko.
Mianowicie autko od dołu zbiera się super, przy delikatnym przyspieszaniu idzie elegancko. Natomiast jeśli np wyprzedzam na 4 biegu i obroty dochodzą do 3tys to czuć wyraźne szarpnięcie i utratę mocy (nie idzie dalej), wtedy musze wrzucić 5 bieg i jeszcze jakoś się rozbuja. Na 5 biegu zjawisko nie występuje, lecz na 3 i 4 już tak.
Dzieje się tak od jakiś 2 miesięcy. Dodam, że filtr powietrza i paliwa był wymieniany jakieś 10tys. km temu, w maju zostały wgrane nowe mapy i podkręcone turbo do 1,3bar. Czy te fakty mają jakiś związek z tym zjawiskiem? A może szykuje się jakaś większa naprawa niż wymiana filtrów? |
Identyczne objawy z tą różnicą, że na 3,4 i 5 występywały w dwóch R45, w których zmieniane były mapy. Po zmianie kosci na oryginały wpięciu w T4 i ponownej zmianie map problem ustał.
pelson91 - Wto Sie 28, 2012 22:02
jeszcze na zlocie na hamowni kiedy nie ruszałem turbo, było w porządku, auto hamowane było chyba na 4 biegu, wykres jest dość gładki i nie ma na nim tego "szarpnięcia". coś mi się zdaje że przegiąłem z tym ciśnieniem na turbo...
Edit: Przed "moimi" modami z turbiną, już było na niej rzeźbione, gdyż jeden obrót cięgna dał wynik ok 1,3bara, w porywach do 1,35 na pełnym gazie. Czyli przed moją rzeźbą (szoso, Raptile i maniu48 grzebali) było na pewno większe doładowanie niż seria. I tu kwestia kondycji turbiny. Chyba, że to naprawdę nijak się ma do tego zjawiska.
Raptile - Wto Sie 28, 2012 22:22
pelson91, wypraszam sobie , nigdzie nie grzebalem a tak na serio mialem to samo sprawdz wiązke i wtyczki tak jak ci mowilem.
szoso - Sro Sie 29, 2012 06:09
no proszę, nie tylko ja mam szarpnięcia
pelson91 szarpie za każdym razem jak jeździsz?
w moim przypadku zaczęło się ze 2 tygodnie temu od szarpania na wolnych obrotach a teraz już podczas jazdy się to dzieje ale i nie zawsze, jak go naleci
to nie jest wina turbiny, może to choroba wściekłej mapy
a tak na serio to zalałem paliwa na innej stacji i dodałem czyściciela do wtrysków, przeczyściłem wiązkę pompy i inne kostki czujników wszelkiej maści, na razie odpukać szarpania nie ma
jeśli szarpanie wróci to zmieniam na seryjną mapę, może w tej podkręconej się coś rozjeżdża
pelson91 - Sro Sie 29, 2012 15:31
szoso napisał/a: | pelson91 szarpie za każdym razem jak jeździsz? |
Nie, dziś przetestowałem, nie szarpnął na 4 biegu jak wyprzedzałem od 70km/h, natomiast był wyraźnie zamulony, nie szedł jak powinien. Może mam jakiś za gruby dywanik pod nogami że gaz do końca nie wchodzi
Co do wolnych obrotów to też fakt, nie da się płynnie na jałowych jechać.
szoso napisał/a: | może to choroba wściekłej mapy |
Coraz bardziej się do tego przekonuję szoso napisał/a: | a tak na serio to zalałem paliwa na innej stacji i dodałem czyściciela do wtrysków, przeczyściłem wiązkę pompy i inne kostki czujników wszelkiej maści, na razie odpukać szarpania nie ma |
To mam własnie w planach, przeczyścić wiązkę przy pompie, nalać czyściciela wygranego na zlocie ( ) i przetestować. na razie prawie pusto w baku więc nie mam jak testować
Raptile - Sro Sie 29, 2012 19:11
pelson91 napisał/a: |
szoso napisał/a: | może to choroba wściekłej mapy |
Coraz bardziej się do tego przekonuję |
to zmien mapy i zobaczysz bedzie to samo.
[ Dodano: Sro Sie 29, 2012 20:11 ]
Juz widze jak Pelson i Szoso powrócą do seryjnych map wtedy beda stękać ze im sie cos zepsulo
pelson91 - Sro Sie 29, 2012 20:04
Raptile napisał/a: | Juz widze jak Pelson i Szoso powrócą do seryjnych map |
Co to, to nie. Jak te "naprawy" nie pomogą, to będą poszukiwania innych map, o podobnej mocy do tych co mam teraz
|
|