Zobacz temat - [200] Problem z uruchomieniem auta..rozrusznik, st wału??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [200] Problem z uruchomieniem auta..rozrusznik, st wału??

bbadylhio - Wto Mar 06, 2012 21:06
Temat postu: [200] Problem z uruchomieniem auta..rozrusznik, st wału??
Witam,
Od jakiegoś miesiąca walczę z dość denerwującym problemem którego nikt nie potrafi naprawić. Chodzi o r200 mojej kobiety. Sprawa jest dość zagmatwana a ja nie mam niestety lekkiego pióra więc liczę na wyrozumiałość.
Pokrótce nasza historia.
Otóż jakiś czas temu nie mogła po pracy odpalić auta. Po przekręceniu na ostatnią pozycję po prostu auto nie reagowało. Zadzwoniła do mnie a przez telefon wiadomo niewiele można pomóc więc postanowiłem, że po nią pojadę (były mrozy więc przekonany byłem, że to akumulator). W połowie drogi zadzwoniła, że udało się jej odpalić...
Kilka dni później auto nie chciało nam odpalić w garażu - dokładnie ta sama sytuacja, auto nie kręci - po jakimś czasie udało się. Byłem przekonany, że to rozrusznik więc od razu pojechaliśmy do odpowiedniego zakładu. Rozrusznik wyjęli, przeczyścili, powiedzili, że jest okej. Wg nich był sprawny ale może coś tam się blokowało wiec go podczyścili itd. Dodatkowo posprawdzali kabel od masy itd. Na jakiś czas był spokój. Po tygodniu znów musiałem jechać po ukochaną. Tym razem powiedziałem, że nie dam za wygraną i spróbuję go jakimś cudem odpalić. Przytrzymałem więc w ostatniej pozycji kluczyk w stacyjce i po kilku sekundach rozrusznik jakby powoli zaczął kręcić i silnik nierówno ale odpalił. Zdarzyło się jeszcze tak dwa razy i zawsze przytrzymanie kluczyka w ostatniej pozycji pomagało.
Znów na tydzień był spokój ale dziś rano to samo (przytrzymanie kluczyka jw. nie dało nic). Pojechaliśmy moim autem do pracy i jak wróciliśmy do tej pory walcze z r200. Poczytałem forum i nikt chyba nie miał podobnej kłopotu.
Teraz autka nie mogę uruchomić wcale. Przekręcam kluczyk i słychać tylko (nie jestem ekspertem więc proszę mnie poprawić jeśli się mylę) elektromagnes - takie pykniecie. Po przytrzymaniu jest tak pyk pyk pyk od razu mówie, że akumulator to nie problem bo z mojego auta przekładałem i jest to samo. Rozrusznik słyszałem moze przy dwóch proibach odpalenia na poczatku ale to było ułamek sekundy jakby się kręcił. Raz uwaga nawet udało mi się odpalić ale działał motor tak głosno i nie równo, że bojąc się, że coś się uszkodzi zgasiłem auto. Czytałem rózne rzeczy na forum, że cewka, że sterownik cewki, że sterownik wału, że ... już sam nie wiem.
Może ktoś pomorze mi....
Prosze pytać bo pewnie wiele istotnych spraw pominąłem.


Wielkie dzięki z góry.

leszczu - Wto Mar 06, 2012 21:09

Masa, albo rozrusznik. :wink:
bbadylhio - Wto Mar 06, 2012 21:12

masa... jak to posprawdzać domowymi sposobami...?
Rozrusznik raczej wykluczam bo był sprawdzany i to u znajomego mechanika wiec sądze, że uczciwie to zrobił...

leszczu - Wto Mar 06, 2012 21:14

Cytat:
masa... jak to posprawdzać domowymi sposobami...?

Od klemy minusowej będzie odchodzić czarny gruby kabelek i będzie on przyczepiony do karoserii auta. Posprawdzaj czy dobrze jest przymocowany. :wink:

bbadylhio - Wto Mar 06, 2012 21:19

jak naprawiano rozrusznik wyprowadzono dodatkowy kabel dla pewności więc to nie to...
obstawiam, że może...:

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=42348

bogdan75 - Wto Mar 06, 2012 21:30

może stacyjka,miałem cos podobnego w vw
bbadylhio - Wto Mar 06, 2012 21:38

też myślałem o stacyjce ale teraz na 90% obstawiam Elektromagnetyczny Włącznik Rozrusznika jak napisał McGAJveR w http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=42348
kocuj - Wto Mar 06, 2012 21:54

ja tak mialem, przez alarm problem sam zniknal z czasem, jak auto nie odpalalo to zamykalem je calkiem czekalem chwile pobawilem sie alarmem wchodzilem i odpalal a jesli nie to caly czas to samo ;)
automechanik - Wto Mar 06, 2012 22:13

Też uważam, że winny jest wyłącznik elektromagnetyczny rozrusznika.
Zanieczyszczony i prawdopodobnie zawilgocony (przy mrozie lubi podmarznąć i wtedy faktycznie dłuższe przytrzymanie kluczyka powoduje rozgrzanie cewki i rdzeń może uruchomić widełki bendixa)
Mogą również być zużyte ,upalone lub zaoksydowane styki wyłącznika.

bbadylhio - Wto Mar 06, 2012 22:20

i co teraz sie robi?
Kupuje nowy, używany, naprawia?
Jechać z reklamacją tam gdzie niby sprawdzali i naprawiali rozrusznik?
Dzieki automechanik za pomoc!

automechanik - Wto Mar 06, 2012 23:18

Rozrusznik jako taki może być sprawny jako silnik elektryczny, natomiast wyłącznik go nie włączy.
Zapytaj tego który sprawdzał i czyścił rozrusznik czy odkręcał wogóle automat od rozrusznika.
Jeśli sam rozrusznik dobry (wirnik, stojan, szczotki,komutator, tulejki) wymień sam automat. Należałoby sprawdzić też bendix

[ Dodano: Wto Mar 06, 2012 23:18 ]
I pisząc bendix mam na myśli sprzęgiełkoo jednokierunkowe rozrusznika.

bbadylhio - Czw Mar 08, 2012 15:04

Dzięki dziś jadę.
Napiszę jak poszło.

[ Dodano: Czw Mar 08, 2012 15:04 ]
Witam,
Chciałem dziś pojechać do gościa co rozbierał rozrusznik więc - tu mnie może zlinczujecie - odpaliłem na pych. Samochód się uruchomił ale spod maski wydobywał się dość przerażający odłos. Auto pracowało głośno - nie wiem czy to silnik ale słychać było jakby coś tarło...
Zgasiłem wystraszony samochód po chwili takiego buczenia i postanowiłem, że zadzwonie i spytam telefonicznie gościa od rozrusznika o to co napisał automechanik.
Pan powiedział, że wszystko to posprawdzał i jest na cacy... Mówił dość z sensem.
Jego domysły to kostka stacyjki - ale dlaczego silnik samochód pracował głośno.
Moje przypuszczenia to takie, że jednak ten problem to rozrusznik lub coś około niego (bendix/elektromagnez) a ten dzwięk może dlatego, że rozrusznik się zblokował - jakieś zwarcie ... - już sam nie wiem co mam robić...
Póki co rozebrałem plastiki by zobaczyć tą kostkę stacyjki.
Jakieś pomysły.
Będę wdzięczny.

darek_wp - Czw Mar 08, 2012 20:59

bbadylhio napisał/a:
ale dlaczego silnik samochód pracował głośno.

Wygląda na to, że automat rozrusznika nie wraca po wyłączeniu i cały czas jest sprzęgnięty z wieńcem koła zamachowego. To tłumaczyło by głośny, ostry dźwięk. A przy okazji wskazywało by na to, że problemy przy zapalaniu samochodu również robi automat rozrusznika.

bbadylhio - Pią Mar 16, 2012 10:09

CD..........


Tamten rozrusznik się spalił przez to, że pracował z motorem...
Kupiliśmy nowy.
4 dni temu zamontowaliśmy nowy a wczoraj stało się to samo.
Tym razem nie zblokował się automat, rozrusznik się odzywa, że próbuje kręcić a coś mu nie przeszkadza. Przyjechał nasz znajomy mechanik. Próbowaliśmy go przełamać na biegu (pchać na 4,5 i wstecznym ) i nie udało się... Uznał, że zblokował się silnik i już mogiła. Już mieliśmy się umawiać na sobotę bo kroiła się większa robota. Uznałem, że może raz spróbuje. No i odpalił jak nigdy nic. Wróciliśmy do domu. Dziś żona pojechała znów do pracy ale czy o 16 go odpali już nie wiem. Pan mechanik był zszokowany i mówił, że nigdy czegoś takiego nie widział...

Szymon199010 - Pią Mar 16, 2012 10:51

Ojciec miał podobny problem w renault. I jak się okazało padła mu uszczelka pod głowicą i zalewało cylinder wodą i silnik się blokował. Może w Twoim przypadku to nie jest przyczyną ale warto sprawdzić poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, czy pod wlewem korka oleju nie ma masełka oraz poziom oleju.
bbadylhio - Pią Mar 16, 2012 14:09

może to być to bo zaczął ostatnio też dymić na biało i zauważam, że ubywa płynu.
Nie sądziłem, że to może być związane z tym...
Teraz pytanie. Czy robić uszczelkę - mój mechanik mówi, że lepiej kupić motor np z anglika bo te silniki są na tyle specyficzne, że jest ryzyko i po miesiącu może ją znów wydmuchać. Twierdzi, że tak jak fabryka nie da się już złożyć silnika. Mało tego nasz R miał naprawianą ją już raz tuż przed naszym kupnem. Pewnie osoba co sprowadziłą go zrobiłą to najniższym kosztem - jednak mówiła otwarcie, że był kupiony w Szwajcarii z padniętą uszczelką. Jakie teraz są koszta? - co kupić ? Komplet uszczelek ? Silnik ? Nasz pewnie silnik też by na części udało się sprzedać.
Dzieki

leszczu - Pią Mar 16, 2012 14:16

bbadylhio napisał/a:
Czy robić uszczelkę - mój mechanik mówi, że lepiej kupić motor np z anglika

A będziesz miał pewność, że w tym silniku ci nie wydmucha uszczelki ?? Ja podchodzę do tego tak, robię ten co mam i będę wiedział co mam. Kupno całego silnika w przypadku k-series, a nawet ogólnie silnika jest bardzo dużym ryzykiem. :grin:
bbadylhio napisał/a:
bo te silniki są na tyle specyficzne, że jest ryzyko i po miesiącu może ją znów wydmuchać

Jak źle zrobione to pewnie, że wydmucha. Podstawa przy naprawie uszczelki pod głowicą, to dobry mechanik i dobre części. :grin: Potem oczywiście dbanie o ten silnik pod względem HGF. :wink:

bbadylhio - Pią Mar 16, 2012 15:04

a jaki jest koszt wymiany uszczelki ??
leszczu - Pią Mar 16, 2012 15:33

bbadylhio napisał/a:
a jaki jest koszt wymiany uszczelki ??

Koszt waha się pomiędzy 800-1000 zł

bbadylhio - Czw Mar 29, 2012 07:31

uszczelka zrobiona.
to było to.
koszt z robocizna 880 złotych

dziękuje Wam!

rafzuczel - Czw Wrz 13, 2012 13:05
Temat postu: podobny problem
mam podobny problem u mnie również było tylko pyknięcie a potem nic, wymieniłem (tnz. wszystko robił mechanik) rozrusznik i jak odpalił się samochód poszedł alternator( poleciał dym z silnika ) to możliwe.