|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - [R75] Warto obejrzec?
marcinZG - Pią Kwi 13, 2012 16:44 Temat postu: [R75] Warto obejrzec? Jak myslicie, warto sie wybrac obejrzec ten egzemplarz: http://otomoto.pl/rover-7...-C23816518.html ?
Dostrzegacie cos ciekawego?
maziciel - Pią Kwi 13, 2012 17:55
Klepniety z tylu - klapa bagaznika sie nie schodzi z boczkami.
encor - Pią Kwi 13, 2012 18:53
Moim zdaniem warto go obejrzeć, wiadomym jest, że za granicą za tą cenę nie kupi auta w full opcji, jak to mówią handlarze stan "igła", bo takie Roverki kosztują ponad 30tys, ale najważniejsze, aby silnik i osprzęt był sprawny, żeby nie był spawany z dwóch czy nawet kilku aut. Jeśli wyposażenie działa, przebieg potwierdzony, sprawdzić go można.
Przydałoby się go sprawdzić miernikiem lakieru czy nie ma tam kilogramów szpachli, felgi ma albo brudne albo mocno podrapane i oczywiście nie ma ani ESP ani EDS.
Oskar - Pią Kwi 13, 2012 19:49
Moim zdaniem też warto naprawdę rewelacja, według mnie najładniejsze fele jakie były w R. Do tego naprawdę wypasik, plus ten zderzak. super kolor. Co do klapy z tyłu wcale nie oznacza, że był klepnięty, a nawet jeśli to jeśli było to lekkie to nic nie szkodzi.
haszczyc - Pią Kwi 13, 2012 19:59
cena cena i cena daje dużo do myślenia za tanio stanowczo pytanie dlaczego? coś musi być nie tak, w Niemczech takie auto grubo ponad 30tyś zl, sam miernik lakieru nie pomoże ocenić stan samochodu, bo na pewno coś było malowane szpachlowane, pytanie dając cenę 24 600 PLN sprzedawca czyli handlarz musi coś zarobić więc nie chce się domyślać co tam mogło być robione, bardzo ładny nietypowy kolor więc jeśli był wypadkowy to na pewno malowany szpachlowany bo ciężko dostać karoserie w tym kolorze, wyposażenie też ok ale właśnie wydaję mi się że coś tu śmierdzi.. z samych zdjęć ciężko ocenić samochód, przebieg może być kręcony, klapa bagażnika faktycznie coś źle spasowana, poduszka pasażera widać że kombinowana, wydaje mi się że auto szybko zostanie sprzedane i może kiedyś poznamy bolączki tego modelu:)
Oskar - Pią Kwi 13, 2012 20:08
25 tysięcy za 7 letnie auto z przebiegiem prawie 200 tyś marki która już nie istnieje to tanio... aha
haszczyc - Pią Kwi 13, 2012 20:38
Oskar, tutaj cena i rocznik nie ma nic do tego że R nie istnieje, to jest wersja Limited Edition 100th Anniversary a więc znacznie droższa od poliftowego R do tego sprowadzony i tańszy w PL niż zagranicą ... wybacz ale ja w cuda i prezenty od polskich sprzedawców nie wierze
marcinZG - Pią Kwi 13, 2012 21:05
Ja mialem okazje juz byc u tego Pana, zreszta moj kolega jezdzi R75 od niego juz ladnych pare lat i nie narzeka, takze jakiegos grubego przekretu nie wesze.
Ale nie zmienia to faktu, ze auto trzeba mega dokladnie przeswietlic.
Cena niby nie wysoka, ale z drugiej strony Jagi X-Type, jest niewiele drozszy...
Kolor wlasnie wydaje mi sie najwieksza wada, ze wzgledu na brak czesci blacharskich, a do tego jeszcze limitowany przod...
Potem w razie jakiejs stluczki, szukanie przedniego zderzaka, czy grilla moze trwac miesiacami i kosztowac krocie.
Z jednej strony mnie korci, ale z drugiej rozsadek...
encor - Pią Kwi 13, 2012 21:11
marcinZG napisał/a: | Potem w razie jakiejs stluczki, szukanie przedniego zderzaka, czy grilla moze trwac miesiacami i kosztowac krocie. |
No nie wiem czy tak trudno wystarczy poszukać na ebay'u i taki zderzak przyślą w kolorze
http://www.ebay.co.uk/itm...=item2c540506b2
Gdybym nie miał już kupionego swojego R75 to obejrzałbym tego, bo mi się mega podoba.
Jeśli chodzi o ceny za granicą, to tak jak pisałem i tak jak pisał haszczyc, za granicą, te auta kosztują ponad 30tys, ale jakieś zadrapane czy uderzone lekko są tanie, byleby był dobrze zrobiony i dobrze jeździł, oczywiście to tylko moje zdanie
haszczyc - Pią Kwi 13, 2012 21:20
marcinZG, Jaguar X-type jest stosunkowo tani gdyż jest na płycie podłogowej Mondeo która nie cieszy się najlepsza opinią, jak i reszta sprzętu, do tego bardzo rdzewieje... poczytaj na forum Jaguara i zobacz zdjęcia jak potrafi go rdza zjadać ... sam się zastanawiałem nad Jaguarem bo wiadomo klasowo auto lepsze od R ale niestety dzisiaj znaleźć dobrego R w przystępnej cenie bądź Jag bez wad jest na prawdę ciężko, przód ciężko znaleźć z tej limitowanej wersji - sam szukam od pół roku, ale pojedź sprawdź porób dokładne zdjęcia, sprawdź wentylator czy kręci jak włączysz ogrzewanie przedniej szyby bądź klimatyzacje, sprawdź czy nie ma śladów wilgoci w środku pod dywanikami, czy nic nie trzeszczy w czasie jazdy, najlepiej podłączyć go pod T4 wtedy by się wszystkiego można było dowiedzieć ale chyba w twoich regionach nie ma T4 choć mogę się mylić, tak jak mówię przejedź się daleko nie masz, zrób dużo zdjęć sprawdź dokładnie cała karoserie jeśli był robiony na pewno to zauważysz, szkoda że brak zdjęć silnika...
marcinZG - Pią Kwi 13, 2012 22:21
W ogole kupic uzywane auto w dobrym stanie jest mega ciezko, jakiej marki by ono nie bylo
Jag ma swoje wady, owszem, ale tez nie wydaje mi sie jakims totalnym niewypalem.
Mysle, ze jak sie trafi dobry egzemplarz, to mozna sie nim nacieszysz przez kilka lat.
T4 niestety mam we Wrocku, albo u PH Jowi w okolicach Poznania, wiec odpada.
Dzieki za rady, wybiore sie jutro, albo pojutrze, bo mam tam 5km, posprawdzam co sie da.
Zastanawia mnie tylko ten przod, wyglada jakby grill byl przymocowany na jakies sruby (2 u gory i 3 na dole), jakby cos tam bylo kombinowane.
Pod maska w tym aucie jest duzo ciasniej niz w R45, mimo tej samej pojemnosci silnka, ciezko tam cokolwiek dojrzec
maziciel - Pią Kwi 13, 2012 23:40
marcinZG napisał/a: | Zastanawia mnie tylko ten przod, wyglada jakby grill byl przymocowany na jakies sruby (2 u gory i 3 na dole), jakby cos tam bylo kombinowane. |
Faktycznie... W dodatku te sruby/nity juz zrobily sie w kolorze nadwozia
haszczyc - Sob Kwi 14, 2012 09:30
marcinZG, da się dużo zobaczyć jeśli będziesz zrób zdjęcia silnika tak jak mówiłem części blacharskie ciężko dostać w tym kolorze więc szukaj śladów malowania szpachlowania, chyba że będziesz mieć miernik lakieru, sprawdź roczniki szyb
marcinZG - Nie Kwi 15, 2012 20:49
Bylem, widzialem, jezdzilem i nie kupilem
Auto kusi, ale patrzac trzezwym okiem, nie bede sie w to pakowac, bo mam jezdzacego R, w ktorego nie musze ladowac za wiele kasy, a R75 tani w utrzymaniu nie jest, a ten konkretny egzemplarz wymaga troche inwestycji.
A wiec tak, mechanicznie, ekspertem nie jestem, ale na moj gust zawieszenie pracuje fajnie.
Na stacjji diagnostycznej nie bylem, wiadomo, trzeba to jeszcze sprawdzic dokladniej, w jakim stanie sa amortyzatory, drazki, koncowki, przeguby, przy okazji wiadomo, hamulce.
Przez te alusy nie bylem w stanie ocenic w jakim stanie sa tarcze.
Po rozgrzaniu zdrowo slizga sie sprzeglo, na kazdym biegu, po mocnym przygazowaniu.
Pompka sprzegla cieknie tez juz zdrowo, wsadzilem tam tylko reke i wyjalem cala upaprana.
Wentylator chlodnicy wlacza sie.
W srodku super, pelen wypas, wszystko dziala.
Odstajaca poduszka pasazera, to tak naprawde nie odstajaca poduszka, tylko odstajacy drewno-plastik deski rozdzielczej.
W ogole caly lata i brzeczy, strasznie wnerwia.
Pod dywanikami jest jakby delikatna wilgoc, to samo w bagazniku, ale mokrego nie czuc. Nie jest zle.
Z zewnatrz, od razu mowie, ze nie mialem ze soba miernika lakieru, gosc twierdzi ze nic nie bylo malowane (ostatnim razem jak bylem ogladac innego R75, od razu powiedzial co bylo robienie, wiec mozna mu chyba wierzyc), zreszta za 10 czy 20zl sprawdzic to mozna na stacji diagnostycznej.
Troche dziwnie spasowana jest klapa bagaznika, po obu stronach przy zawiasach jest lekko obnizona.
Pod wykladzina w bagazniku nie widac zadnych sladow kolizji, wiec nie czepialbym sie tej klapy.
Prawe przednie dzwi sa dosc mocno przetarte, bez wgniotek, wgnieciony jest za to prog, ale zadnych odpryskow lakieru nie ma, wiec to duperele.
Obcierek takich mniejszych jest troche wiecej, wiec auto wymaga polerki, ktora powinna zniwelowac wiekszosc rys.
Ewidentnie byla jakas mala przygoda z przodu, moze pukniecie w murek, brame, moze ktos cofajac uderzyl w przod tego auta...
Ramka grilla po tej przygodzie pewnie odpadla i ktos ja po partyzancku potraktowal wkretami, ktore rdzewieja i odstaja, rece opadaja.
Moim zdaniem grill kwalifikuje sie do wymiany, a to bedzie wydatek w okolicach 1000zl.
Do wymiany sa tez oba kierunki w przednim zderzaku, popekane i nieszczelne.
Pod grillem jest tez popekany lakier na zderzaku, ale to jest najmniejszy problem.
Na prawym przednim nadkolu przy zderzaku jest malutki rdzewiejacy odprysk lakieru, ktory wymaga zaprawki.
Felgi sa totalnie zrypane, do piaskowania i malowania. Opony sie koncza, ja bym je od razu wymienil.
Na koniec dodam ze auto pochodzi z Francji i jego przebieg to nie 195k km, tylko 216k km
Wydaje mi sie ze za 23k mozna go nabyc, ale jak policzyc sobie te wszystkie defekty i poprawki, do tego kola na zime, i kto wie co by wyszlo na stacji diagnostycznej...
No ja nie dam 30k za R75, niestety
haszczyc - Nie Kwi 15, 2012 21:26
ulalala to już wiadomo dlaczego taka cena same sprzęgło to już fajny koszt a gdzie reszta szkoda bo auto bardzo ładne bynajmniej na zdjęciach
marcinZG - Nie Kwi 15, 2012 22:15
No tak tez sobie policzylem, sprzeglo (chyba wszystko procz dwumasy, chociaz nie jestem ekspertem w tym temacie) z robocizna, dwa komplety kol, grill, polerka...
Plus kto wie co by wyszlo na stacji diagnostycznej.
Za droga ta impreza Ale napewno nie mozna powiedziec zeby auto bylo jakims szrotem.
Jakby kupic je za ta kase, za ktora kupil je handlarz, wtedy pewnie bylo by warte swojej ceny
|
|