Naki17 - Sro Kwi 25, 2012 22:27 Temat postu: [R 200] Wyciaganie turbiny Witam, jestem nowym forumowiczem przegladnołem dzail porad technicznych i niestety nie znalazlem odpowiedi na pytanie ktore mnie nurtuje,  pytanie brzmi czy da sie wyciagnac turbo bez wyciagania silnika? bo z tego co patrze to strasznie mało jest tam miejsca i boje sie ze nie dam rady a chce ja wyciagnac w celu uszczelnienia gdyz mam juz dosyc dobre doswiadczenie jezeli chodzi o uszczelnianie turbin, tylko boje sie ze moge jej nie wyciagnac kto sie orientuje czy bede mial z tym problem prosze o pomoc
kadzaf - Sro Kwi 25, 2012 22:35 Spokojnie wyjmiesz bez ruszania silnika .kwestia tylko aby nie opurywac zażartych srub . bowiem potem bedzie dodatkowa zabawa z ich wyciaganiem. 
Naki17 - Sro Kwi 25, 2012 22:37 no własnie sruby sa bardzo zardzewiale boje sie ze moze byc ciezko je wykrecic  jakies porady jak to zrobic? jakies wd-40 czy cos?
kadzaf - Sro Kwi 25, 2012 22:46 najlepiej byłoby je podgrzac palnikiem  choc tu to raczej zły pomysł chyba ze twoja turbina szrot i masz inną.Jedynie tylko przepalic niezle auto i wtedy probowac z odkrecaniem.
Naki17 - Sro Kwi 25, 2012 22:51 kurcze teraz zaczynam sie zastanawiac czy nie porywam sie z motyka na słonce bo faktycznie moge ich nie odkrecic dziekuje ze zwrociłes mi na to uwage 
kadzaf - Sro Kwi 25, 2012 22:59 Kto nie prubuje ten nie żyje.Poprostu musisz robic w wyczuciem,(w sumie u mnie tez pierwsza rura do wymiany i tez za bardzo nie zabieram sie za wymiane) A jak urwia sie to najwyzej bedzie trzeba odkrecic kolektor cały i wtedy na wierzchu majac to spokojnie powykrecasz sobie pourywane sruby. Jesli urwie sie sam łeb sruby mozna naspawac na dalsza czesc nakretke i sporobowac wykrecic (w wiekosci przypadków sprawdza sie) a rozwiercanie to juz w ostatecznosci. |
