thebloody - Sob Maj 05, 2012 19:15 Temat postu: [R200] Uciekający płyn spryskiwaczy - magiczna sztuczka ;) Panie i Panowie, ciekawa jestem, czy macie jakąś idee na taką rzecz: - dolewam plynu do spryskiwacza jakies 4 l - pod korek, az sie ulewa - przejezdzam 10 km (bez uzywania spryskiwacza) - plyn z szyjki zniknął - czary-mary? 
Powiem tylko, ze poczatkowo w Milordzie byla nieszczelna pompka, została wymieniona na nową, zbiornik jest cały, wężyk z tyłu naprawiony. Ogolnie rzecz biorac spryskiwacze dzialaja i z przodu i z tylu, ale zastanawia mnie, dlaczego ten plyn ucieka z szyjki??? W miejscu gdzie szyjka sie konczy nie widać wycieku, od spodu tez nie ma zadnych plam... Ale to chyba niezmozliwe, aby to co bylo w szyjce weszlo po chwili w przewody i stad ubytek??? Jakies sugestie??? ArO - Sob Maj 05, 2012 19:18 moze mialas/ mial roverek stluczke jakas i peknieta szyjka gdzies jest, jak ruszasz autem to wpada w wibracje czy cos i sie rozszczelnia? dziwna sprawa
thebloody - Sob Maj 05, 2012 19:26 ArO, stłuczke to on mial, z poprzednia wlascicielka, ale moj elektryk twierdzi, ze wszystko szczelne, wymienial te pompke i twierdzil, ze zbiorniczek caly, ze nie trzeba nowego  po wymianie pompki i regulacji szpilką wysokosci spryskiwacze dzialaja dobrze, cisnienie jest OK, chlapią wysoko i wszystko git, tylko szyjka tajemnicza 
zdzichu - Nie Maj 06, 2012 00:16 A jak dolewasz ponownie do pełna to ile? Spróbuj w różnych okresach czasu tak ze 3 razy. Czarów nie ma, musi być wyciek. I spróbuj też bez jeżdżenia może będzie plama. thebloody - Nie Maj 06, 2012 09:16 zdzichu, nie ma plamy, probowalam. Jesli cos przecieka, to sama szyjka na złączu, tylko ze tam tez jest zawsze sucho, kiedy bym maski nie podniosla... nie kumam tego. Teraz jak kupie nowy plyn to znow zaleje do pelna i potestuje jeszcze. leszczu - Nie Maj 06, 2012 10:40 thebloody, jak dolewasz to tworzy się piana i dlatego myślisz że zbiornik jest pełny, jak piana opada, to można znowu lać. Ogólnie zbiornik spryskiwaczy ma pojemność z tego co pamiętam 6.5 litra, więc 4l. to zbyt mało. 
thebloody - Nie Maj 06, 2012 11:02 leszczu, tak ja wiem, ze sie pieni, ale mimo wszystko, jak odczekam i piana opada, to dolewam delikatnie powoli pod korek - dalej znow spiernicza  a o 4 l napisalam, bo akurat tyle mi weszlo ostatnio, ale nie byl pusty zbiornik
leszczu - Nie Maj 06, 2012 11:11 No to jeśli zbiornik na 100% jest szczelny, no to niema innego miejsca aby ten płyn gdzieś uciekał. thebloody - Nie Maj 06, 2012 11:15 no mowie - czary-mary jeszcze to poobserwuje
zdzichu - Nie Maj 06, 2012 21:35 Faktycznie czary, ale zrób jeszcze tak jak pisałem. Nalej do pełna, powiedzmy po 100 km. dolej do pełna mierząc ile wejdzie i np. po 200 tak samo. Można jeszcze powtórzyć mierząc co ileś tam dni. Oczywiście nie używając spryskiwaczy. Zobaczymy ile wchodzi i czy jest jakaś zależność od przebiegu (?) czy czasu między kontrolą. siemaszwiktor - Nie Maj 06, 2012 22:51 Nie ma takiej siły żeby wszystko było suche, a płynu ubywało. U mnie było podobnie, nie było śladu by coś wyciekało, to okazało się że uszczelka od silnika była pęknięta i sączyło się i sączyło aż płynu zabrakło. thebloody - Pon Maj 07, 2012 12:29 no i dobra, znow mi spryskiwacz z tylu nie dziala, chyba znow pękł wężyk  Co i tak nie do konca usprawiedliwia uciekanie plynu, musze to rozkminić.
ZNOW poszedl wezyk, to sie staje irytujace! Ile razy w roku Wy u siebie wymieniacie!?
|
