Zobacz temat - [R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning wizualny - [R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac

Kobem - Czw Maj 31, 2012 22:14
Temat postu: [R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac
Witam
Ostatnimi czasy zaczęła mnie irytować rdza która wylazła mi na nadkolach w moim roverku, kiedy dokładnie ona powstała nie umiem stwierdzić gdyż samochód kupiłem niedawno już z tym defektem.
Czy któryś z was ma jakiś dobry sposób na jej zamaskowanie ? dodam że nakładki kupne na allegro nie sprawdzają się, nie do końca pasują, oraz nie zakrywają całej rdzy w jednym miejscu.
Robienie u lakiernika wycenione zostało na około 400zł ( zrobienie byle nie było widać i nie ma gwarancji że za kila miesięcy znów nie wyjdzie) oraz po 400zł od nadkola przy zrobieniu idealnie, cena trochę wygórowana zwłaszcza w zestawieniu ile kosztowało całe auto.
Stąd też szukam jakiegoś innego sposobu czy ktoś może coś polecić ?

Pływak - Czw Maj 31, 2012 22:17

Jak to tylko zakryjesz to Ci przegryzie błotniki zupełnie lepiej od razu zlikwidować okniska rdzy. Jak nie masz kasy możesz do zrobić samemu. Papier ścierny, szpachla, podkład, spray w kolorze lakieru i do dzieła ;)
ADI-mistrzu - Czw Maj 31, 2012 22:31

Jak samemu robić i dobrze to sporo roboty... no ale, co zrobić :wink:
bizon - Pią Cze 01, 2012 08:41

Nie ma co maskowac bo to wyjdzie i co gorsza przezre dalej.
U lakiernika mowisz wygorowane ale jesli masz dobrego lakiernika i wstawi Ci reperaturki to na kilka lat problem z glowy.
Popytaj ile Ci wezma za same reperaturki a potem sam sobie sikniesz sprayem.
jesli calosc chcesz robic sam do zaopatrz sie w zywice i wlokno szklane bo pewnie pol nadkola Ci sie wykruszy

Pływak - Pią Cze 01, 2012 09:09

ADI-mistrzu napisał/a:
Jak samemu robić i dobrze to sporo roboty... no ale, co zrobić :wink:


Wszystko zależy od postępu korozji. Kiedyś wrzucałem foto na forum po zlikwidowaniu ognisk korozji w kanciaku na foto nie zauważysz, ze coś było grzebane moze jak staniesz z bliska przy aucie przy odpowiednim oświetleniu wyłapiesz różnicę. Koszt za towar max 100zł w moim przypadku.

ADI-mistrzu - Pią Cze 01, 2012 09:46

To miałem:


Tak wyszło:



Więc też wiem jak się to robi :grin:

leszczu - Pią Cze 01, 2012 12:58

Kobem, jak u ciebie ta rdza postępuje ?? Tak jak u ADI-mistrzu ??
Kobem - Pią Cze 01, 2012 14:17

Tak, Leszczu, wygląda to w mniej więcej w ten sam sposób
leszczu - Pią Cze 01, 2012 14:50

Kobem napisał/a:
Tak, Leszczu, wygląda to w mniej więcej w ten sam sposób

Jeśli autem chcesz jeszcze trochę pośmigać, to tylko reperaturki wchodzą w grę. Tylko, że nowych nie znajdziesz, musisz szukać używek w dobrym stanie.
A jak nie to to zrobić tak jak Adi, czyli szpachla. :wink:

ADI-mistrzu - Pią Cze 01, 2012 15:23

Może tak, ja swojego zrobiłem na początku października i z 2tyg. temu sprzedałem i dalej nic nie wyłaziło więc raczej dobrze wyszło.
Roboty przy tym jest sporo, ja z tydz to robiłem, może 1,5tyg.
Trzeba do gołej blachy wszystko zjechać, niczego nie oszczędzać, ma być to srebrne, żaden inny kolor. Jak widać na powyższym moim zdjęciu tak zrobiłem, na zewnątrz niema żadnej korozji, ale co zrobić ze środkiem? Ja przepłukałem fosolem kilkukrotnie na zmianę z wodą, czyli fosol, odczekać kilka min, wypłukać wodą, potem znowu fosol, woda, fosol itd.
Efekt taki że rdze wypłukuje a pozostałości robią się żółtawe czyli ją związało. Następnie na to wszystko silny podkład reaktacyjny (np. brunox), na srebrne jak i do środka.

Takie coś zostawiamy na dobę czasu.
Po tym acetonem zmywamy to tylko częściowo, aby nie była to gruba warstwa. Kładziemy na to podkład (np. w spray'u) i na to włókno szklane.
Gdy włókno stężeje (dobrze pomóc sobie np. suszarką) kładziemy szpachlę uniwersalną a następnie grubym papierem ściernym (np. 800) i korkowym klockiem (dobrze pomiędzy papier a klocek dać gąbkę) łapiemy profil błotnika.
Gdy jakoś złapiemy, nakładamy następnie szpachlówkę wykończeniową. Ma inną konsystencję i lepiej się rozprowadza, przez co możemy ładni równą powierzchnię złapać.
Tą szpachlówkę trzemy już papierem od 1000 w górę. Staramy się ładną równą powierzchnię złapać ponieważ później wszystko będzie widać jak spartaczymy.
Gdy już wszystko jest ok, niema rys na szpachlówce i ładnie ją wyrównaliśmy, mokrą szmatką wycieramy cały samochód z pyłu który powstał.
Potem trzeba miejsce pracy zabezpieczyć przed kurzem, ja zrobiłem to tak:

Następnie bierzemy jakiś rozpylacz (np. po płynie do szyb) i nalewamy wody. Całe wnętrze naszej mini komory bezpyłowej zraszamy wodą oprócz miejsc które będą malowane. Podłogę tez jest dobrze przetrzeć mokrą szmatą. Zapobiega to lataniu kurzu więc i jego śladów na lakierze.

Gdy już to zrobimy to malujemy podkładem naszą szpachlówkę wraz z częścią gdzie jest już lakier (na 2 powyższym zdjęciu widać już pomalowane).
Następnie kładziemy bazę pewnymi ruchami, cienkimi warstwami. Po każdej warstwie odczekujemy jakieś 2/3min aby się zacieki nie robiły. Ja położyłem z 8 warstw zanim dobrze kolor złapał.
Gdy już stwierdzimy że kolor jest ok, kładziemy bezbarwny lakier także w kilku warstwach. Gdy skończymy dobrze jest aby samochód postał co najmniej dobę w ciepłym miejscu, a najlepiej to z 3 dni.
Lakier wtedy robi się twardy i gotowy do obróbki.

Ostatni krokiem jest polerka. Papierem wodnym 2500 na gąbce wyrównujemy powierzchnię lakieru ze zmarszczek. Po takim zabiegu lakier jest matowy, więc używamy pasty ciernej i polerujemy auto.

bizon - Pią Cze 01, 2012 16:00

Wszystko ok ale mam pare uwag:
ADI-mistrzu napisał/a:
Tą szpachlówkę trzemy już papierem od 1000 w górę

Szpachlowke scieramy 400 - 600
ADI-mistrzu napisał/a:
Gdy już to zrobimy to malujemy podkładem

Poklad tez scieramy papierem max 800
ADI-mistrzu napisał/a:
Gdy już stwierdzimy że kolor jest ok, kładziemy bezbarwny lakier

Po nalozeniu bazy trzeba odczekac z pol godziny

oraz przed kazdym nowym specyfikiem, czyli podklad, baza, klar odtluszczamy

ADI-mistrzu - Pią Cze 01, 2012 16:35

Co do ścierania szpachlówki grubszym można spróbować, lecz ja się bałem rys.
Podkładu ja nie ruszam papierem ponieważ robi się zbyt gładki i baza źle się trzyma, potrafi źle się rozlewać.
Ja miałem lakiery mokre_na_mokre, czyli jedno po drugim, inaczej klar by zaczął schodzić.

bizon - Pią Cze 01, 2012 17:05

ADI-mistrzu, a robiles to kompresorem czy sprayem?
ADI-mistrzu - Pią Cze 01, 2012 17:14

Miał być kompresor ale by spray. W brew pozorom całkiem dobrze wychodzi, chodź słabo kryje.
rovek - Pią Cze 01, 2012 18:38

leszczu napisał/a:
Jeśli autem chcesz jeszcze trochę pośmigać, to tylko reperaturki wchodzą w grę. Tylko, że nowych nie znajdziesz, musisz szukać używek w dobrym stanie.

http://forum.roverki.pl/viewtopic.php?t=66127

Ostatnio, gdy szukałem części widziałem w jakimś sklepie internetowym, że są dostępne ale nie mogę sobie przypomnieć w którym.

leszczu - Sob Cze 02, 2012 14:39

rovek napisał/a:
Ostatnio, gdy szukałem części widziałem w jakimś sklepie internetowym, że są dostępne ale nie mogę sobie przypomnieć w którym.

Może na rimmerbros.co.uk ??

rovek - Sob Cze 02, 2012 16:29

Nie chcę być niemiły ale myślałem, że niczym trudnym jest znalezienie części po numerze znając jej dokładną nazwę, ale skoro wpisanie poprawnego zapytania w wyszukiwarce jest trudne to proszę bardzo:
https://www.google.pl/sea...lient=firefox-a

Druga strona analogicznie.

[ Dodano: Sob Cze 02, 2012 16:29 ]
Dodam jeszcze, że nieumieszczenie tematu według mnie jest nieodpowiednie, bo naprawa nadkoli w R200 to porada techniczna a nie tuning, na chyba że ktoś uważa, że szpachli używa sie do tuningu.

bizon - Sob Cze 02, 2012 16:50

Cytat:
Dodam jeszcze, że nieumieszczenie tematu według mnie jest nieodpowiednie, bo naprawa nadkoli w R200 to porada techniczna a nie tuning, na chyba że ktoś uważa, że szpachli używa sie do tuningu.

Dzial "tuning wizualny" dotyczy wszystkich spraw zwiazanych z wygladem roverkow. gdyby faktycznie mial dotyczyc profesjonalnego tuningu to zapewne bylby pusty a tematy typu:felgi, oswietlenie, lakierowanie zasmiecaly by zapewne dzial porady techniczne, a tak sa w kupie

quiet69 - Wto Lut 12, 2013 10:37

Jaki jest najlepszy w przystępnej cenie podkład reaktacyjny?
Odtłuszczanie blachy po szlifowaniu używać rozcieńczacza Nitro?
Z kolorem MNX nie będzie większego problemu w dobraniu w mieszalni?

ADI-mistrzu - Wto Lut 12, 2013 10:55

Do odtłuszczania spirytus albo izopropanol.
quiet69 - Wto Lut 12, 2013 13:59

Czyli cały ten zabieg wygląda następująco,
ściągnąć do blachy, -
odtłuszczenie, fosol -> woda kilka razy przepłukać,
-następnie brunox i zostawienie tego na całą dobę,
-podkład,
-szpachla,
-wygładzenie,
-podkład,
-kolor właściwy,
-bezbarwny lakier,
- trzy dni spokoju,
- obróbka papierem na mokro

Tak to mniej więcej wygląda?

ADI-mistrzu - Wto Lut 12, 2013 14:04

Początek trochę dziwny.

- Do blachy, nie oszczędzać
- odtłuścić
- przemyć fosolem
- jak profil zamknięty to przepłukać wodą najlepiej demineralizowaną, jak otwarty to kulkukrotnie mokrą ścierką
- brunox
- podkład
- szpachla uniwersalna
- łapanie profilu
- szpachla wykończeniowa
- dopracowanie profilu (tutaj uwaga, bąbelki, niewielkie dziurki i nierówności potem są widoczne)
- podkład
- baza kilka warstw w odstępach co 10min
- bezbarwny z 3/4 warstwy w odstępach co 10min
- 3 dni spokoju
- polerowanie drobnym papierem na mokro ale bez przesady aby bezbarwnego nie zjeść
- pasta tempo

bizon - Wto Lut 12, 2013 17:06

ADI-mistrzu, zamiast sie meczyc i wypisywac wszystko mogles skierowac kolege na 1 strone tego postu, tam juz ladnie wszystko opisales :)
quiet69 - Wto Lut 12, 2013 17:39

bizon, obecnie jest wszystko klarowne i proste do zrozumienia.
ADI-mistrzu, dzięki za poprawę. Gdy będę już w trakcie napraw zdam parę zdjęć jak mi to wyszło.

Balas87 - Sro Lut 20, 2013 20:59

ADI-mistrzu, a czy fasol nie wyklucza czasem brunoxa ?? ? po co dwa razy traktować to odrdzewiaczem ?? no i nie wiem czy po fasolu brunox nie będzie odchodzić. A po brunoxie to o jaki podkład wam chodzi ? reaktywny ??
ADI-mistrzu - Sro Lut 20, 2013 21:39

Trzymam się zazwyczaj jednej prostej zasady:
"Lepiej mieć czegoś za dużo niż za mało"

Fosol jest płynny i dobrze zmywa rdzę w postaci pyłu z którym brunox wszedł by w reakcje i był by mniej skuteczny.
Po za tym brunox się po wyschnięciu zmywa pozostawiając go tylko w zakamarkach i czarnych punktach (robi się z niego wypełniacz, czyli tam gdzie rdza mogła zostać a ciężko dostać się).

Na to podkład, najlepiej reaktywny ale ja nie miałem i dałem zwykły.
Na to szpachla (podkład pod nią aby odseparować, coś jest że jednak szpachla z blachą się nie lubią), wykończeniówka, podkład zwykły, grubo baza i grubo bezbarwny najlepiej tych samych firm.

Balas87 - Sro Lut 20, 2013 22:10

brunox reaguje z rdzą, czyli mam rozumieć że po wyschnięciu ów preparatu da się go zmyć wodą ze "zdrowej blachy" ?? Zostaną tylko czarne punkciki, wżery - miejsca delikatnie nadgryzione przez rdzę ??
ADI-mistrzu - Czw Lut 21, 2013 08:45

Wodą nie, ale np. nitro/acetonem tak. Zmywa się delikatnie, nie trze.
endi-endi - Nie Sie 04, 2013 14:51

ADI-mistrzu, a ile Cię wyniosła cała taka operacja?
Mam dwa tylne nadkola do roboty, nie wiem, czy zlecać komuś, czy samemu się za to zabierać.

haxigi - Czw Sie 08, 2013 16:32

jeśli chodzi o rdzę, to samemu przez cały dzień babrałem się z tym:


Drugą stronę dam do lakiernika, bo nie mam sił na takie coś. Co prawda samemu niecałe 120zł na materiały wydałem i je nie zużyłem do końca, ale jako tako to wygląda.

bizon - Czw Sie 08, 2013 17:02

haxigi, wyszlo Ci to. oby rdza na nowo nie dala popalic
haxigi - Czw Sie 08, 2013 17:06

bizon, dzięki! póki co jest spokój. Lepsze materiały mam (zimą też podchodziłem do tego tematu, ale z lakierami nieakrylowymi tylko jakimiś tanimi). Powinno wytrzymać :P
bizon - Czw Sie 08, 2013 17:08

widze ze nawet Ci sie chcialo rowniutko szlifowac pod listwa plastikową, gdzie i tak nie bedzie widac
haxigi - Czw Sie 08, 2013 17:11

szlifowałem tylko do miejsca, które będzie widać, a reszta to tak wyszła. Szpachelka dobra :P
ArO - Czw Sie 08, 2013 17:52

haxigi, ale spawawales tam prawda? :) Bo chyba nie sama szpachla
haxigi - Czw Sie 08, 2013 20:21

nie panie, nic nie spawałem. Pianka i szpachla :P
bizon - Czw Sie 08, 2013 21:07

haxigi napisał/a:
Pianka

myslalem ze zywica i wloknem szklanym zrobiles "blache"

ADI-mistrzu - Czw Sie 08, 2013 21:16

Przy tak dużych otworach powinno być włókno szklane, ja u siebie na roku miałem spory otwór (w R200) i zrobiłem to włóknem. Bardzo dobrze się trzymało i było sztywne.