Zobacz temat - [MG ZT-T] Problem ze skrzynią biegow
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [MG ZT-T] Problem ze skrzynią biegow

wolwerin - Sro Sie 15, 2012 14:40
Temat postu: [MG ZT-T] Problem ze skrzynią biegow
Zmiana biegu z 4 na 5 lekki zgrzyt i biegi się skończyły niema ani jednego biegu pedał sprzęgła pracuje normalnie ale teraz biegi mogę zmieniać bez wciskania pedału sprzęgła i nic się nie dzieje żadnej reakcji a auto stoi. Czy możliwe jest że sprzęgło się skończyło jeśli tak to jakiej firmy proponujecie.( Półosie sprawdzone są ok ) pozdrawiam gorąco wszystkich roverzystów
kris-tofer - Sro Sie 15, 2012 16:49

spadły Ci wodziki - linki (przekazujące położenie gałki biegów na konkretny bieg) ze skrzyni i należy je założyć na swoje miejsce.
Zlokalizujesz je pod puszką akumulatora.
Wciska się je na taki niby przegub kulowy - taka wystająca kulka na mechanizmie zmiany biegów na skrzyni. Zdarza się, że guma na wodziku się oberwie, wtedy wymiana linek lub naprawa na jakimś patencie, bo inaczej znów wyskoczy.
http://forum.roverki.eu/v...p=446357#446357

wolwerin - Czw Sie 16, 2012 17:18

Auto na podnośniku jutro będzie sprawdzone odezwę się jak tylko sprawdzę i mam nadzieje naprawie tę usterke pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy roverków

[ Dodano: Czw Sie 16, 2012 17:18 ]
No i niestety to nie linki dziwigni siedzą na swoim miejscu może ktoś ma jakieś pomysły

witgut - Czw Sie 16, 2012 18:15

więc nie masz już na co czekać, tylko wymieniaj sprzęgło :razz:
kris-tofer - Czw Sie 16, 2012 18:42

Nie tam zaraz od razu sprzęgło mieniać, nie możliwe, żeby od tak sobie na już całkiem padło.

Jeśli linki nie spadły z ''jabłek'' to może spadły z uchwytów trzymających linki nieco niżej, wkładane są w takie widełki i zabezpieczane spinkami.

Pawel84 - Czw Sie 16, 2012 19:32

Jedna osoba rusza dźwignią zmiany biegów a druga obserwuje czy poruszają się wodziki wychodzące ze skrzyni biegów.
Brt - Czw Sie 16, 2012 21:48

kris-tofer napisał/a:
Nie tam zaraz od razu sprzęgło mieniać, nie możliwe, żeby od tak sobie na już całkiem padło.


mozliwe możliwe ...

kris-tofer - Czw Sie 16, 2012 22:00

Brt, a konkretniej, co dokładnie mogło się stać?
Brt - Czw Sie 16, 2012 22:26

ja tam stawiam, ze tarcza poleciała ... oczywiście należy sprawdzić wszystko co jest możliwe na zewnątrz skrzyni, ale sądzę, ze nie obejdzie się bez głębszego rozbierania. Sprzęgło różnie pada ... czasem natychmiast ... ciach i koniec jazdy, a czasem daje sie jeszcze jakoś jechać a sprzegło tylko się ślizga przy mocniejszym przyspieszaniu ... czasem też auto jedzie na okrągło i nie chce się zatrzymać :)
kris-tofer - Czw Sie 16, 2012 22:30

Brt napisał/a:
Sprzęgło różnie pada ... czasem natychmiast ... ciach i koniec jazdy

przypuszczam, że wtedy, gdy mocno się strzeli ze sprzęgła, może się tarcza rozlecieć, ale tu było
wolwerin napisał/a:
Zmiana biegu z 4 na 5 lekki zgrzyt i biegi się skończyły

chyba, że tarcza była już mocno zajechana, ale wtedy by się ślizgała

z resztą
wolwerin napisał/a:
pedał sprzęgła pracuje normalnie ale teraz biegi mogę zmieniać bez wciskania pedału sprzęgła i nic się nie dzieje żadnej reakcji a auto stoi

jeśli podczas pracy silnika to dziwna sprawa, bez zgrzytów?

Brt - Czw Sie 16, 2012 22:52

Wysokie biegi bardziej obciazają sprzęgło niż niskie, więc dla mnei to nic dziwnego, że między 4 a 5 coś się stało. W belli akurat tak miałem że tarcza się rozsypała, ale nie na tyle, zeby nei dało sie jechać i do domu dojechałem, ze ślizgajacym się sprzęgłem ... i to właśnie tylko na wysokich biegach. W roverze sprężynki w tarczy sie rozsypały i przyblokowały możliwość wysprzęglenia i auto jechało niezależnie od położenia pedału sprzegła. U kumpla w peugeocie sprzęgło strzeliło przy zmianie biegu z 2 na 3 i był koniec jazdy .... tarcza juz byłą cienka, ścięło luźne nity i skończyło sie lawetą. Nie ma na to reguły. Jesli się okaże, ze to rzeczywiście sprzęgło i skoro pedał działa "normalnie" to obstawiam, że uszkodzeniu uległa tarcza. Czy tak będzie to zobaczymy :) Oby się skończyło na linkach i wodzikach, czego koledze życzę, ale wtedy myślę, ze dźwignia zmiany biegów by pracowała jednak "inaczej" niż zwykle. A tutaj działa normalnie.
kris-tofer - Czw Sie 16, 2012 23:04

jak linki puszczą to gałka biegów lata jak chce i gdzie chce :)
zobaczymy co tam się rozleciało jak kolega nam coś więcej napisze.

Brt - Czw Sie 16, 2012 23:08

Cytat:
zobaczymy co tam się rozleciało jak kolega nam coś więcej napisze.


nic innego nam nie pozostało :) :ok: i życzę koledze, żeby racja była po Twojej stronie :)

wolwerin - Czw Sie 23, 2012 17:21

Witam kolegów niestety nikt nie miał racji nowa skrzynia już w drodze niestety:( myślałem że tego uniknę. W poniedziałek będzie wymiana wtedy się okaże co w skrzyni za czort siedzi. Napewno dam znać co tak naprawdę nawaliło. Pozdrawiam wszystkich roverzystów

[ Dodano: Czw Sie 23, 2012 17:21 ]
Witam kolegów roverzystów sprawdzona usterka i rozsypał sie mechanizm różnicowy skrzynia wymieniona a przy okazji sprzęgło bo tarcza była już cieniutka jak polsilwer

AdrianeQ88 - Wto Gru 25, 2012 21:55

Zanim najpierw kupimy jakąś część do naszego ukochanego roverka polecałbym najpierw ustalić co jest grane żeby nie narażać się na koszty. W moim roverku najpierw pękła linka.Po 2 miesiacach zaczęło się ślizgać sprzęgło >> ustalona diagnoza>>>skończyło się sprzegło zatem kupiłem komplet.Wymieniłem wszystko i nie mogłem spasować silnika ze skrzynią.Po 2 dniach składania samochodu wieczorami po pracy okazało się, że wysprzęglik sie zapiekł w skrzyni.Czyli taka tulejka z widełkami co wypycha łożysko.Wysprzęglik rozruszany i sinik spasował się ze skrzynia. Po złożeniu wszystkiego nie chcący urwałem jeden kabelek od czujnika wstecznego.Tak głęboko się urwał, że nie dało rady nawet rozwiercić delikatnym wiertłem, żeby dobrać sie do urwanego kabla.Kupiłem czujnik wymieniłem go i cały czas świeci się świato wstecznego. Okazało się że świato wsteczne gaśnie tylko i wyłącznie na 5 biegu ktory na lewarku jest naprzeciwko biegu wstecznego. Okazało się, że są wyrobione wodziki ;) i tak właśnie zaczęły się przygody ze skrzynią.Pozdrawiam