Zobacz temat - [MG ZR 160] Kontrolki ABS, hamulca ręcznego i akumulatora
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 160] Kontrolki ABS, hamulca ręcznego i akumulatora

wielkiyo - Wto Sie 21, 2012 19:42
Temat postu: [MG ZR 160] Kontrolki ABS, hamulca ręcznego i akumulatora
Dwa dni temu podczas normalnej jazdy zapaliła się kontrolka akumulatora. Wczoraj cały dzień auto stało w garażu. Dzisiaj rano nie mogłem go otworzyć z pilota, pomyślałem, ze to słaby akumulator. Klema od masy była pokryta biało-zielonym nalotem więc ją wyczyściłem, przesmarowałem preparatem do połączeń elektrycznych i za pomocą drugiego auta i kabli odpaliłem. MG trochę się podładowało ale kontrolka akumulatora przy włączonym silniku nie gaśnie. Dodatkowo, powyżej 2 tysięcy obrotów zapalają się kontrolki ABS i hamulca ręcznego. Wszystkie bezpieczniki są sprawne, poziom płynu hamulcowego też jest ok. Cała elektryka w aucie działa poprawnie, szyby, światła itp. Wiązka przy bagażniku jest cała. Co może być nie tak?
brkzzz - Sro Sie 22, 2012 02:13

Wyczyściłeś tylko klemę czy połączenie przewodu masowego z przednim pasem również? Sprawdź tez inne masy, przede wszystkim przy kompie i przy alternatorze.
Gdyby nie te kontrolki ABS i hamulca ręcznego to ja bym stawiał na niesprawny alternator. Najlepiej zmierz napięcie na aku, przed i po odpaleniu, powinno być 12 i 14V. Pogazuj potem po rozgrzaniu silnika tak kolo 5-6 tys. rpm, napięcie nie powinno drastycznie spadać od tych 14V.

leszczu - Sro Sie 22, 2012 11:48

Ja obstawiam regulator napięcia w alternatorze.
wielkiyo - Sro Sie 22, 2012 20:15

leszczu napisał/a:
Ja obstawiam regulator napięcia w alternatorze.

Mozesz podpowiedziec gdzie ten regulator znajde? Musze wjechac na kanal czy od strony komory da sie to zobaczyc? Ciagle pozostaje pytanie jak ucieka prad z akumulatora :(

Sprawdziłem pozostałe masy i nie są w złym stanie aczkolwiek masa z pasa przedniego ma jakieś dwa centymetry od styku z pasem uszkodzoną osłonę na całym obwodzie i widać kable. Oczywiście prąd z akumulatora od wczorajszego ładowania całkowicie wyparował. Alternator wizualnie wygląda dobrze, pasek jest mocno naciągnięty i jest w bardzo dobrym stanie.

brkzzz - Czw Sie 23, 2012 08:52

wielkiyo napisał/a:
Oczywiście prąd z akumulatora od wczorajszego ładowania całkowicie wyparował.


Może akumulator wymaga wymiany? Sprawny nie powinien się tak szybko rozładować.

leszczu - Czw Sie 23, 2012 10:16

wielkiyo napisał/a:
Mozesz podpowiedziec gdzie ten regulator znajde?

Musisz demontować alternator, aby się do niego dostać.
wielkiyo napisał/a:
Ciagle pozostaje pytanie jak ucieka prad z akumulatora :(

A może alternator go nie ładuje.

farek - Czw Sie 23, 2012 10:41

może Ci pasek spadł z alternatora?
wielkiyo - Pon Sie 27, 2012 18:35

farek napisał/a:
może Ci pasek spadł z alternatora?


Pasek nie spadł, sprawdzałem.
Na pewno musze wymienić kabel prowadzący do masy na pasie przednim bo jest uszkodzony. Dzisiaj wymontuję akumulator, podepnę pod prostownik a jutro postaram się pojechać do elektromechanika żeby zerknął na alternator.

Możecie polecić kogoś w Warszawie, najlepiej na ursynowie?

[ Dodano: Pon Sie 27, 2012 18:35 ]
brkzzz napisał/a:
Najlepiej zmierz napięcie na aku, przed i po odpaleniu, powinno być 12 i 14V. Pogazuj potem po rozgrzaniu silnika tak kolo 5-6 tys. rpm, napięcie nie powinno drastycznie spadać od tych 14V.


Zmierzylem napiecie na nowym akumulatorze i jest 12.3 a przy wlaczonym silniku i wylaczonych nawiewach i swiatlach ponad 18 V. Czy to moze byc oznaka uszkodzonego regulatora napiecia w alternatorze?

brkzzz - Pon Sie 27, 2012 22:49

Łoooooooooo, 18V? a mocne wahania? chyba jednak leszczu dobrze obstawiał regulator napięcia :]
wielkiyo - Pon Sie 27, 2012 23:18

brkzzz napisał/a:
Łoooooooooo, 18V? a mocne wahania? chyba jednak leszczu dobrze obstawiał regulator napięcia :]


Tez mnie ta wartosc przerazila, mam nadzieje, ze nic sie nie spalilo. Wahan duzych nie ma, caly czas na wlaczonym silniku jest ok. 18.3 - 18.5 V. Musze sie dowiedziec jakiej firmy mam alternator i kupic nowy regulator, mam nadzieje, ze to bedzie wszystko. Kontrolki abs i recznego moga sie swiecic przez nieprawidlowe napiecie.

brkzzz - Wto Sie 28, 2012 00:25

Pewnie Magneti Marelli, nr masz widoczny od góry, ale chyba i tak bez demontażu altka się nie obejdzie.
wielkiyo - Wto Sie 28, 2012 15:57

brkzzz napisał/a:
Pewnie Magneti Marelli, nr masz widoczny od góry, ale chyba i tak bez demontażu altka się nie obejdzie.


Alternator to na 99% BOSCH, znalazlem odpowiedni regulator w sklepie za 120 zl. Znalazlem w rave instrukcje jak zdemontowac alternator, dzisiaj zabieram sie do "roboty" :D

piotrekcrash - Sro Sie 29, 2012 11:08

Dość często pada przednie łożysko alternatora. Jak już będziesz miał go na stole
zakręć wirnikiem i zobacz czy łożysko nie "gra" za głośno.

Jeżeli tak to może warto je wymienić, ja za zamiennik zapłaciłem 24zł (niemiecki) w
sklepie z łożyskami (po prostu zmierzyłem stare łożysko i podałem wymiary)

Teraz alternator działa bezszelestnie

wielkiyo - Sro Sie 29, 2012 11:37

piotrekcrash napisał/a:
Dość często pada przednie łożysko alternatora. Jak już będziesz miał go na stole
zakręć wirnikiem i zobacz czy łożysko nie "gra" za głośno.

Jeżeli tak to może warto je wymienić, ja za zamiennik zapłaciłem 24zł (niemiecki) w
sklepie z łożyskami (po prostu zmierzyłem stare łożysko i podałem wymiary)

Teraz alternator działa bezszelestnie


Dzieki za sugestie. Lozysko dziala poprawnie. W ogole alternator wyglada solidnie aczkolwiek wymontowanie go to byla masakra. Takiej ciasnoty jak w ZR 160 to nie widzialem nigdzie, trzeba by miec male chinskie raczki zeby wszystko szlo szybko i sprawnie. Rury od klimatyzacji i chlodnicy tez skutecznie utrudnialy mi wymontowanie alternatora ale jakos sie udalo :)

brkzzz - Sro Sie 29, 2012 12:39

wielkiyo, zakłada się jeszcze gorzej :P
wielkiyo - Sro Sie 29, 2012 13:03

brkzzz napisał/a:
wielkiyo, zakłada się jeszcze gorzej :P


Slowa otuchy zawsze mile widziane ;-)

Temat można zamknąć. Wymiana regulatora napięcia naprawiła wszystko. Ładowanie w porządku, kontrolki zgasły. Straty: dwie żarówki przepalone i pokaleczone ręce ;-)

Dzięki za pomoc.