|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [Rover 600] nie równa praca silnika po odpaleniu rano
Przemas - Wto Paź 16, 2012 18:58 Temat postu: [Rover 600] nie równa praca silnika po odpaleniu rano Koledzy pomóżcie... Gdy odpalam rano mojego Rovera od kilku dni obroty z ssania opadają aż prawie chce zgasnąć po czy znów wracają do około 1500 czyli ssanie ale przerywa i szarpie a przy dodaniu gazu nie równo pracuje i nie za bardzo chce dynamicznie wejść na obroty ale jak juz popracuje i troszkę nabiera temperatury to jest ok. Wymieniłem świece Desno Kable Bosch tez próbowałem na Beru i nic poprawy. Zawory nie regulowane około 25 tys. przy aparacie zapłonowym elektryk grzebał jakieś półtora roku temu coś tam wymieniał ale było ok. Mój Roverek ma gaz sekwencje silnik Hondy F20Z1.. Pomóżcie czy mam spróbować z silniczkiem krokowym (umyć) czy może coś się zapłon przestawił bo już mi się pomysły kończą co dalej ... Dziękuję z góry
slax - Wto Paź 16, 2012 20:20
Wyczyść silnik krokowy oraz przepustnicę, sprawdź drożność wszystkich kanałów w przepustnicy. Wyreguluj koniecznie zawory, w szczególności że masz gaz trzeba to robić częściej, na koniec ustaw wolne obroty.
http://www.honda.cba.pl/ wszystko masz tutaj
madagaskar - Pią Paź 19, 2012 21:36
urzadzenie rozruchowe zapchane .miałem kiedyc honde z 2 litrowym motorem ,odpalał jak był zimny ale kulawo chodził,im zimniej tym gorzej .po rozgrzaniu ok.zawory kolego to jakby był ciepły by kulał.trochę fizyki trzeba znać .
KRYS - Nie Paź 21, 2012 14:09
madagaskar,
o czym ty piszesz? rozrusznik ? krokowiec?
Przemas - Nie Paź 21, 2012 19:24
Ok, dziękuje ale gdzie to urządzenie rozruchowe jest, gdzie szukać i jak to wyczyścić? co zrobić proszę o pomoc...Dziękuje
Kumata - Pon Paź 29, 2012 19:32
Witam Fachowców od Roverków Mam problem i mam nadzieję że pomożecie biednej kobiecie
Było lato wszystko ok zrobiło się chłodniej i kaplica. Akumulator kręci, kręci i umiera, zaczynają wariować kontrolki zamka centralnego etc. Wymieniłam akumulator i nic to samo, wymieniłam rozrusznik i nic to samo teraz czekam na zamówiony czujnik wału korbowego ale już chodzą pogłoski że to nie to... Kiedyś pojechałam do pracy(odpalił bez problemu bo ciepły silnik) miałam nockę więc stał pod chmurką i rano nawet nie zagadał, nawet nie zakręcił. Kolega podjechał z kablami gazował gazował i trochę zakręcił i nic... kolega spalił prawie cały bak paliwa a moja miłość ani drgnie. Kolejny kolega przyjechał z baterią w bagażniku i po kilku próbach odpalił.... co jest? co mam jeszcze zrobić? czy czujnik wału korbowego rozwiąże problem? Mam Rover-a 600 220000 wykulane diesel. Błagam pomóżcie mi ja sobie wszystko sama wymienię tylko już nie wiem co. Dodam tylko że po takich próbach odpalenia przewody od akumulatora są ciepłe a akumulator już tylko klika przy próbach odpalenia. Z góry dziękuję za odpowiedź
|
|