|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [rover 2.0 SD] pierwszy mroz... ciezkie odpalenie
Okus - Pon Paź 29, 2012 21:35 Temat postu: [rover 2.0 SD] pierwszy mroz... ciezkie odpalenie witam.
dzis rano miałem przygode z odpaleniem mojego rovera 2.0SD zawsze palił od strzała ale po pierwszyh mrozach cos padło... naprawe zamierzam zacząć od wymiany swiec i filtra ale to na dniach.Dzis chciałem zapytac czy to normalne?, zazwyczaj jak odpalałem jakiegoś diesla zimą to grzałem sobie swiece dwa moze trzy razy a u mnie w roverze kontrolka mi pokazuje ze grzeje mi tylko raz czyli przekręcam kluczyk zapala sie kontrolka od grzania, cofam kluczyk i przekręcam jeszcze raz i tu kontrolka juz sie nie zapala dlaczego ? swiece juz są dostatecznie nagrzane? czy co? wyszłechtałem cały aku (dosc dobry) podłączyłem na kable i wkoncu odpalił chodził równiutko jak zawsze... ma ktos jakies sugestie (zaznacze ze szuałem ale nie znalazłem tematu pasującego do mojego problemu)
Pzdr Łukasz
kadzaf - Pon Paź 29, 2012 21:50
Raczej aku juz nie jest w idealnym stanie (zdolność rozruchowa) ewent słaby styk pradowy badz masa ,
praktis - Pon Paź 29, 2012 22:24
Świece, przekaźnik świec, bezpiecznik świec, zawór zwrotny paliwa, zawór odpowietrzający (w korku wlewu paliwa), akumulator do sprawdzenia
mirwin - Wto Paź 30, 2012 08:07
Żeby zagrzać ponownie świece to po przekręceniu kluczyka w lewo, trzeba odczekać kilanaście sekund aż pyknie przekaźnik i dopiero wtedy przekręcic ponownie kluczyk na grzanie. Po zgaśnięciu kontrolki świece jeszcze grzeja przez jakis czas i nie da sie ponownie ich włączyć.
szoso - Wto Paź 30, 2012 08:09
mirwin napisał/a: | Po zgaśnięciu kontrolki świece jeszcze grzeja przez jakis czas |
zgadza się ale pod warunkiem że nie czekasz aż pyknie przekaźnik, bo jeśli czekasz i dopiero odpalasz to świece już nie grzeją ani przez chwilę podczas rozruchu
ja jak odpalam to nie czekam na pyknięcie przekaźnika, wolę jednak by świece podczas rozruchu grzały przez tą chwilę
mirwin - Sro Paź 31, 2012 07:55
Ale jak chcesz zagrzać ponownie to musisz czekać aż pyknie. A chodziło o to pytającemu.
predatoraf - Sro Paź 31, 2012 17:36
Ja mam za słaby aku (64Ah) i zimą miewam problemy z odpalaniem, ale właśnie grzanie świec pomaga i nie muszę niczego odczekiwać. Grzeje, cofam kluczyk i od razu znowu grzeje. Robię tak 4razy i zapala mi nawet przy -15C.
Raptile - Sro Paź 31, 2012 18:33
predatoraf napisał/a: | Robię tak 4razy | nic dziwnego ze pada Ci akumulator
Moj sposob na odpalanie .
1- grzanie swiec do pykniecia przekaznika
2- drugie grzanie swiec do pykniecia
3 po pyknieciu pedal sprzegla w glebe
4 odpalamy zaraz po pyknieciu 2 x przekaznika i nie ma bolca zeby nie odpalil przy -30 bez problemowo
Szosa sposob jest troche nie dobry . Bo auto potrzebuje MNUSTWO prunda żeby ruszyć machiną , a świece podczas grzania biorą go po prostu duzo.
kadzaf - Sro Paź 31, 2012 19:46
Metody wasze sa dobre ale jesli aku bedzie zgon to zadna z nich nie sprawdzi sie na ziminym silniku.
Pawkaz - Sro Paź 31, 2012 20:11
Ja 2 razy grzeje swiece.Kiedys wyczytalem na jakims forum ( byc moze i tym ), ze przed odpaleniem diesla pomaga wlaczenie swiatel.Ja osobiscie tego nie stosuje.
kadzaf - Sro Paź 31, 2012 20:15
Pawkaz napisał/a: | ze przed odpaleniem diesla pomaga wlaczenie swiatel |
ponoc w pewnym sensie wzbudznie aku ,ile w tym prawdy równiez nie wiem .Jedno jest pewne jesli aku nie bedzie miał zdolnosci rozruchowej to nie wiem jaki by był i co by sie robiło to i tak nie bedzie miał siły krecic .U mnie ostatnio tez kucnał (ale 7latek siedział)
Raptile - Sro Paź 31, 2012 20:36
kadzaf napisał/a: | wzbudznie aku | same świece juz wzbudzają aku Ma to sens w benzynie , a nie w dizlu
Okus - Nie Lis 18, 2012 15:15
siema wczoraj wkoncu sie zabrałem za mój problem. Okazało sie ze zadna z 3świec nie grzała kupiłem nowe zamontowałem i gra ale ujawnił sie jeszcze jeden problem ktory sie do tego przyczyniał mianowicie jakas nieszczelnosc na węzach paliwowych lub pompce. Kupiłem nowe węze zamontowałem +zaworek zwrotny tak dla pewnosci a pompke zdemontowałem. Dzis rano robiłem próbe jeszcze przymrozek trzymał jedno grzanie swiec trach i dieselek juz terkocze
(zauwazyłem tez jeszcze przed naprawą ze podczas krecenia z tłumika wydobywał sie biały dym a silnik nie chciał odpalić... to dla tych którzy bedą mieli taki problem na przyszłość)
|
|