Zobacz temat - [R400] Zepsuta głowica
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Zepsuta głowica

baczo19 - Sro Lis 07, 2012 06:29
Temat postu: [R400] Zepsuta głowica
Witam, ostatnio oddałem auto do mechanika, ponieważ miał poważny wyciek oleju. Po zajechaniu na warsztat i po diagnozie, mechanik był zaszokowany bo sytuacja była nieciekawa. Między innymi ciekło spod uszczelki przy misce olejowej, a do tego z górnej części silnika - czego nie szło zdiagnozować bez rozkręcania.

Mechanik stwierdził, że zacząłby od rozrządu - więc oddałem auto. W poniedziałek zadzwonił telefon i okazało się że wina wycieku jest od simeringów na rozrządzie (rozmowa przez tel) i czy to robimy, no to powiedziałem iż uszczelniamy auto.

Przy odbiorze auta - mechanik stwierdził poważny problem. Z tego co mama mi mówiła - powiedział że z autem trzeba uciekać ponieważ jest walnięta głowica, szpilek nie da się wkręcić, tak choćby przy przegrzaniu go wydmuchało lub ktoś kiedyś rozkręcał silnik (o czym nie powiedział) i źle go poskładał. I że nie da się go uszczelnić w 100% bo już będzie ciekł.

Dziś po pracy jadę do warsztatu porozmawiać z tym mechanikiem. Jeśli będę wiedział coś więcej to dam znać, bo to co napisałem słyszałem tylko od mamy.


PS. Ciekawi mnie czy to prawda ? coś mi się tutaj nie podoba. Rozkręcanie głowicy przy uszczelnieniu rozrządu ? - Tego tematu nie rozpracowywałem nigdy, więc mam nadzieje że Wy się wykażecie wiedzą i mi poradzicie czy nie jest to jakiś wałek.

szoso - Sro Lis 07, 2012 07:47

do wymiany uszczelniaczy wałka/ów rozrządu nie zwala się głowicy
jeśli się zdejmuje głowice to się daje nowe śruby jak się ją zakłada z powrotem
pytanie po co tam grzebał

leszczu - Sro Lis 07, 2012 10:41

Oj ten mechanik coś kręci.
flapjck1 - Sro Lis 07, 2012 11:11

conajmniej kreci, wyciek jest pewnie spod glowicy, i trzeba konwencjonalnie uszczelke wymienic
sobrus - Sro Lis 07, 2012 12:03

To że silnik był rozkręcany to akurat nic dziwnego.

Ale szpilek nie da się wkręcić? Może głowica jest zdeformowana od przegrzania?

baczo19 - Sro Lis 07, 2012 16:26

Mam trochę newsów - Bylem u mechanika, niestety nie było tego co to robił.
Sprawa wyglądała tak, że zdjęli pokrywe zaworów by sprawdzić uszczelkę (pokrywy zaworów), była niedawno wymieniana ale pociła się. Mechanik też przy okazji chciał dokręcić (sprawdzić) szpilki (kluczem dynamometrycznym) co się okazało śruby są tj. przekręcone, kręciły się w kółko co dało efekt iż głowica cała latała. Skasowali mnie 330zł, a auto teraz bardziej cieknie.

Podłożyłem dziś karton pod silnik i na niepracującym, pojawiają się krople, dość mocno. Wygląda tj. z rozrządu ( co podobno) robili. Nie chcę wiedzieć jak leci, przy jeździe. Jutro z rana jadę tam bo będzie ten mechanik, więc więcej Wam napiszę.

ADI-mistrzu - Sro Lis 07, 2012 17:03

Coś mi tu śmierdzi...
Obracała im się śruba w miejscu przez co głowica latała, więc zostawili ją, wymienili tylko uszczelkę pod pokrywą zaworów i simeringi i Ci oddali auto? I w dodatku nie miesza Ci się płyn chłodniczy z olejem?

leszczu - Sro Lis 07, 2012 17:31

baczo19 napisał/a:
Mam trochę newsów - Bylem u mechanika, niestety nie było tego co to robił.
Sprawa wyglądała tak, że zdjęli pokrywe zaworów by sprawdzić uszczelkę (pokrywy zaworów), była niedawno wymieniana ale pociła się. Mechanik też przy okazji chciał dokręcić (sprawdzić) szpilki (kluczem dynamometrycznym) co się okazało śruby są tj. przekręcone, kręciły się w kółko co dało efekt iż głowica cała latała. Skasowali mnie 330zł, a auto teraz bardziej cieknie.

Podłożyłem dziś karton pod silnik i na niepracującym, pojawiają się krople, dość mocno. Wygląda tj. z rozrządu ( co podobno) robili. Nie chcę wiedzieć jak leci, przy jeździe. Jutro z rana jadę tam bo będzie ten mechanik, więc więcej Wam napiszę.

Jak dla mnie to mechanik sam ukręcił szpilkę, a teraz chce się wymigać.

flapjck1 - Sro Lis 07, 2012 17:37

nie dolreca sie srub glowicy, one wstepnie sa dokrecane bardzo malym momentem a potem dokreca sie je na tzw kąty

wiec ten co chcial dokrecic glowice to tylko cos !@!$#, i jest tumanem ktory nie powinien sie dotykac do tego silnika wogole

poza tym jakby byla odkrecona glowica az by latala to nie ma opcji zebys uruchomil silnik, przy kompresji rzedu 8-9 barow silnika rozrusznikiem juz nie uruchomisz, a glowica jest wtedy twardo na miejscu

wiec albo ty cos pomerdales albo mechanik, polecam zabrac ten samochod z warsztatu i wstawic gdzies gdzie wiedza co i jak sie robi

sobrus - Sro Lis 07, 2012 22:06

Najwięcej problemów z moim Roverkiem miałem z dwoma rzeczami
- z gazownikami
- z mechanikami
a poza tym to fajny samochód :mrgreen:

Tylko chyba musze się douczyć mechaniki bo coraz bardziej sie boje auto fachowcom zostawiać...

baczo19 - Czw Lis 08, 2012 10:22

Siema, byłem przed chwilą u mechanika, sprawa wygląda tak, że zdjęli pokrywe zaworów, wymienili uszczelkę, i mechanik po prostu sprawdził śruby na krzyż. Okazało się że górne są przykręcone z normalnym momentem, a dolne poprostu są luźne. Kwestia taka iż trzeba rozbierać głowicę i chyba gwintować od nowa, przy okazji wymiana pierścieni, uszczelek, i nie wiadomo jak się będą miały gumy z zaworów. Ogólnie kosztorysu nie da się podać ale spokojnie z 1000 będzie -.- do tego miska olejowa jest w złym stanie, guma z tłumika za kolektorem wydechowym.

Ogólnie rzecz biorąc jest lipa. Bo tak czy siak trzeba to zrobić, nie sprzedam przecież auta w takim stanie komuś... dziś jadę oddać auto na 15:30 i jeszcze raz będą rozbierać rozrząd by sprawdzić czy te simeringi które dali są w dobrym położeniu, wiadomo, że trzeba je tam bardzo dobrze osadzić, bo wałek wytacza rowek. Eh same problemy

kezmanq - Czw Lis 08, 2012 10:41

według mnie to już lepiej zmienić silnik jak takie jaja wychodzą
ADI-mistrzu - Czw Lis 08, 2012 11:13

Simeringi na wałkach są kierunkowe, jak założą inne to olej będzie wręcz wyciągać.
Jak możesz to zrób zdjęcie miski olejowej i zapytaj się co to znaczy że jest w złym stanie.

baczo19 - Czw Lis 08, 2012 11:15

Chodzi o to że jest masakrycznie pordzewiała, i jakby zacząć czyścić to dokopiemy się dziury w niej. Kwestia swapu, to też tanio nie wychodzi, poza tym nie wiesz nigdy co kupisz, niby daja gwarancje na silnik ale co z tego, bo jak bedzie wadliwy, to trzeba go ponownie wyciagac i montowac, a za to juz ponosisz koszty Ty ... do tego dochodzi przerzucenie podzespołów. ; / auto było na podnośniku także wszystko widziałem na własne oczy.
sobrus - Czw Lis 08, 2012 11:23

Sytuacja jest nieciekawa i wydaje mi się że powinieneś zasięgnąć jeszcze dodatkowo diagnozy innego warsztatu.

Najlepiej do kogoś, kto te silniki zna. Tacy mechanicy się na szczęście trafiają. Nie jest to bardzo egzotyczna jednostka.

leszczu - Czw Lis 08, 2012 13:57

baczo19 napisał/a:
i chyba gwintować od nowa,

Nic nie gwintować, tylko wymienić magistrale olejową, jeśli rzeczywiście śruby są ukręcone, chyba, że to na szpilce gwint się urwał.
baczo19 napisał/a:
przy okazji wymiana pierścieni,

Po co ?? Silnik brał olej ??

Ogólnie tak jak pisałem wyżej, coś mi tu śmierdzi. Zabieraj te auto od tych partaczy jak najszybciej.

baczo19 - Czw Lis 08, 2012 19:24

Dziś auto zostało u mechanika, drugi raz będą rozbierać rozrząd i sprawdzać czy to wina wycieku którego nie było. Wymiana magistrali, calkiem możliwa opcja, kosztowna niestety jak wszystko ;/ co do pierścieni to nie brał, ale wiadomo, skoro już jest goły, kompresja będzie większa, fakt faktem dobrze by było gdyby nie była zbyt duża bo znów gumy z zaworów sie rozlecą dlatego trzeba by było obie rzeczy machnąć.
ADI-mistrzu - Czw Lis 08, 2012 19:50

Co kompresja ma do gumek zaworów? One tylko nie pozwalają dostać się olejowi do kanałów.