Zobacz temat - [R200] Kręci, nie odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Kręci, nie odpala

imejdz - Pią Gru 28, 2012 20:43
Temat postu: [R200] Kręci, nie odpala
Witam,

Niestety przyszła kolej na mnie. Po 2,5 roku bezstresowego użytkowania Roverka, nagle postanowił przestać współpracować.

przed świętami gdy w okolicach stolicy temperatura utrzymywała wartości około -10º C, postanowiłem że wprowadzę go do ogrzewanego garażu aby mi cały lód z niego odpadł i przy okazji wysprzątałem go wewnątrz. Cieszyłem się tym bo i rover od czasu gdy tata kupil R45 garażu nie widział, to i mogłem go doprowadzić do schludniejszego stanu. Radość skończyła się w niedziele, gdy musiałem zamienić autka.

Otóż, po przekręceniu kluczyka, rozrusznik zakręcił, auto odpaliło bez problemu, jednak po chwili zgasło. Zdziwiony faktem, wyłączyłem radio, podjąłem drugą próbę odpalenia silnika, jednak juz nie zaskoczył. Rozrusznik kręci, silnik sprawia wrażenie jakby chciał odpalić, ale jakby brakuje mu ostatniego strzała.

W wigilijny poniedziałek, postanowiłem "zajrzeć" do niego. Pierwsze co, wykręciłem świece z pierwszego cylindra (od strony rozrządu), wyglądała tak:



Iskra na świecy była, choć tata mówił że kolor jest bardziej czerwonawy...

Pomyslałem że być może paliwo nie dochodzi, jednak pompę w baku słychać, po odpięciu wężyka zasilającego listwę wtryskową i zakręceniu rozrusznikiem, paliwo sika jak z węża strażackiego.
Po konsultacji na shoutbox'ie, pare osób zasugerowało że to cewka zapłonowa.
Więc zamówiłem przez allegro cewkę, która dziś przyszła, od poniedziałku auto nie ruszane aż do teraz. Cewka zmieniona, przekręcam kluczyk, Ciemno. Akumulator zdechł. Coś ukradło prąd... Szybka podpinka pod prostownik, Aku załadowany, Próba odpalenia. No i niestety NIC, to samo kreci ale nie odpala. ZERO efektu. Po wykreceniu wszystkich świec i sprawdzeniu po kolei, Iskra wyraźnie ładniejsza. Jednak efektu brak. Przy odpalaniu z dodaniem gazu, też nic.

Teraz moje pytanie do was, w którym kierunku iść. Co sprawdzić, gdzie szukać przyczyny? bo to że zawiódł mnie na święta, to jeszcze mu przebaczę, ale sylwestra mu nie podaruje :P

Czyżby coś z komputerem? czujnik położenia wału? immo raczej odpada, bo gdyby to on był sprawcą to auto by nawet nie próbowało kręcić, prawda? Padnięte wtryski? Nie wiem już sam.. eh

Jako ciekawostkę dodam że po otworzeniu maski moim oczom ukazał się złamany bagnet oleju :| Jakim cudem to się stało? Mogło to mieć jakiś związek?




Jeśli uważacie że mój przypadek jest banalny i wiele razy był opisywany na forum to, przyznam się ale nie znalazłem. Szukałem, szukałem ale pomysłów już brak :(

Pozdrawiam i z góry dziękuje za sugestie ;)

ADI-mistrzu - Pią Gru 28, 2012 21:05

Listwa wtryskowa do góry i zobacz czy wtryskiwacze sikają.

P.S.
Jak coś to mogę Ci pomóc, daleko do siebie nie mamy :mrgreen:

imejdz - Pią Gru 28, 2012 21:10

Chciałem sprawdzić wtryski, ale szczerze to nie mam pojęcia jak je sciagnąć :P

Jesli nic mi do głowy nie przyjdzie żeby go ruszyć to chętnie skorzystam z Twojej pomocy :razz:

ADI-mistrzu - Pią Gru 28, 2012 21:19

Listwa wtryskowa trzyma się na 2 śrubach wkręcanych w kolektor od góry.
Po ich wykręceniu trzeba listwę razem z wtryskami wyszarpać i skierować ku górze.
Wtedy kręcimy i patrzymy czy sika, powinno na przemian 1 z 3 i 2 z 4.

Jak coś to wiesz gdzie mnie szukać :wink:
Jutro raczej tylko z samego rańca jestem bo potem moja luba przyjeżdża i wiadomo... siła wyższa :razz:

Harry - Pią Gru 28, 2012 21:49

przewód od podciśnienia? ew. czujnik w komputerze
imejdz - Pią Gru 28, 2012 22:37

Sprawdziłem, wtryski sikają porządnie.
Wyczyściłem też kopułkę, styki dość zaśniedziałe były, mój tata zauważył jakieś mikropęknięcia na obudowie, jednak ja tam pęknieć nie widzę... Ale czy to może być powodem że iskra przeskakuje i nie podaje tam gdzie trzeba?
Jutro spróbuję podmienić kopułkę z innego auta.. z 1.6 będzie pasować?

ADI-mistrzu napisał/a:
Jutro raczej tylko z samego rańca jestem bo potem moja luba przyjeżdża i wiadomo... siła wyższa
no to lipa, bo jutro do 15 pracuje wiec w domu będę przed 16 ;/

Harry napisał/a:
przewód od podciśnienia? ew. czujnik w komputerze
możesz rozwinać myśl? :razz:
Harry - Pią Gru 28, 2012 23:30

nie wiem już sam,bo skoro podaje CI paliwo to dziwne;/ a jak wcisniesz pedał przyśpieszenia i spróbujesz odpalić zaskakuje ?
ADI-mistrzu - Sob Gru 29, 2012 00:11

Może być przebicie na palcu rozdzielacza.
W niedzielę masz czas?

leszczu - Sob Gru 29, 2012 11:41

Połamany bagnet to raczej zbieg okoliczności.
A sprawdzałeś czy pasek rozrządu jest cały. Może warto kompresje zmierzyć ??

imejdz - Sob Gru 29, 2012 19:37

Harry napisał/a:
a jak wcisniesz pedał przyśpieszenia i spróbujesz odpalić zaskakuje ?
no właśnie nie, i tak i tak nie zaskakuje, Sprawia wrażenie jakby chciał a nie mógł :P

ADI-mistrzu napisał/a:
Może być przebicie na palcu rozdzielacza.
W niedzielę masz czas?


Tak, w niedziele jestem cały dzień w domu :)

leszczu napisał/a:
Połamany bagnet to raczej zbieg okoliczności.
A sprawdzałeś czy pasek rozrządu jest cały. Może warto kompresje zmierzyć


Ściągnąłem obudowę rozrządu, pasek wydaje się w porządku, napięty jest, znaki na miejscu.

edit: Winowajca odnaleziony!

Udało mi się podmienić kopułkę z samochodu Cioci, autko zagadało od pierwszego strzała :) Teraz pozostaje zakupić nową i cieszyć się tym małym potworem ;P

Dzięki wam za zaangażowanie :)

Pozdrawiam :razz: i przy okazji wszystkiego dobrego w nowym roku ! :D