|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - [Rover 420di] Kupiłbym. Proszę o opinie
kaszubtzg - Sob Lut 02, 2013 14:21 Temat postu: [Rover 420di] Kupiłbym. Proszę o opinie Witajcie,
Od jakiegoś czasu zafascynowały mnie samochody marki Rover. I aktualnie szukam samochodu, ponieważ poprzedni sprzedałem. Stąd moje pytanie do Was, jako osób bardziej doświadczonych w kwestii Rover-ków. Czy moglibyście rzucić okiem na to ogłoszenie?
"Sprzedam tanio rovera 420di z ekonomicznym silnikiem diesla. Dzis wymienione sprzeglo, kompletny rozrzad(8tys. km temu), tarcze i klocki, sprezyny przod, wewnetrzne przegluby. Oplaty do sierpnia.
-abs
-klimatyzacja
-skorzana tapicerka
-swiatla przeciwmglowe
-radio mps z usb
Oferta wazna tylko do wieczora."
Silnik 2.0, rocznik 1996.
Link do ogłoszenia: http://tablica.pl/oferta/...b604fd6;r:11;s:
tronsek - Sob Lut 02, 2013 14:33
Zdjęcia mało wyraźne i co najmniej sprzed kilku miesięcy, aby coś konkretnego z nich wywnioskować. Fotele i kanapa jest od ROVER'a 45. Cena podejrzanie niska, tym bardziej, że dopiero co wymienione sprzęgło, rozrząd tarcze z klockami itp. Warto go oglądnąć, ale trzeba być bardzo czujnym.
kaszubtzg - Sob Lut 02, 2013 17:47
Dzięki wielkie! Na to ogłoszenie natknąłem się już jakiś czas temu i było w nim napisane, że właśnie do wymiany jest sprzęgło. I wtedy to auto było wystawione za jakoś około 2000, albo nawet niecałe 2000. W każdym bądź razie dziękuję jeszcze raz za wskazówkę!
[ Dodano: Sob Lut 02, 2013 17:47 ]
Po kilku godzinach widzę, że to ogłoszenie budzi emocje. Sprzedający umieścił taką adnotację:
"Ten kto dodal informacje o przestroze do tego auta to zwykly klamca ktory sie msci, nikt nie byl go ogladac z daleka, Najdalej jeden Pan ze szczecina. Jesli ktos udowodni ze byl wlewany doktor sprzedam auto za 100zl. "
Dziwna sprawa...
kychu5 - Sob Lut 02, 2013 18:41
"Witam,chciałbym przestrzec przed zakupem rovera,do silnika ma wlanego doktora,skrzynia jest uszkodzona,mechanik którego sprzedawca poleca żeby sprawdzić auto jest jego znajomym,ma dwa takie warsztaty.Obiecał że auto jest warte tych pieniedzy a okazuje się że silnik jest do remontu kapitalnego a skrzynia nadaje się tylko do remontu.Zrobiłem tylko niepotrzebnie 250 km w jedną stronę.Nie polecam! Auto było wystawione w Policach pod Szczecinem."
Heh ciekawy przypadek
kaszubtzg - Sob Lut 02, 2013 19:15
Zaiste, bardzo ciekawa... Sprzedawca zarzuty odpiera argumentem o "mszczeniu się" klienta. Doktora można wykryć dopiero po wymieniu olejów wszystkich, czy się mylę? I gdzie była zamieszczona ta wypowiedź o wadach silnika i skrzyni?
kychu5 - Sob Lut 02, 2013 20:24
na tablicy ale już nie ma dziwne ...
tronsek - Sob Lut 02, 2013 20:29
Cytat: | na tablicy ale już nie ma dziwne ... | dlatego, że się wydało że to strucel nadający się tylko na złom.
kaszubtzg - Sob Lut 02, 2013 22:10
A dogadywałem się,żeby wrzucił jutro fotę silnika Może to zrobi...
farek - Nie Lut 03, 2013 01:00
napinacz pasa bezpieczenstwa kierowcy wymieniany? po wystrzale np?
kadzaf - Nie Lut 03, 2013 09:13
zawsze mozesz mu zaporponowac 2k i bierzesz.(500 bedzie akurat na inny silnik )
tronsek - Nie Lut 03, 2013 09:15
kadzaf napisał/a: | zawsze mozesz mu zaporponowac 2k i bierzesz.(500 bedzie akurat na inny silnik ) | Pod warunkiem, że buda i zawias są w przyzwoitym stanie.
szoso - Nie Lut 03, 2013 09:45
farek napisał/a: | napinacz pasa bezpieczenstwa kierowcy wymieniany? po wystrzale np? |
400-tka nie ma pirotechnicznych napinaczy co z resztą widać na pierwszy rzut oka
tronsek - Nie Lut 03, 2013 09:54
szoso napisał/a: | co z resztą widać na pierwszy rzut oka | a po czym widać
szoso - Nie Lut 03, 2013 10:30
pozycja nr 3
tronsek - Nie Lut 03, 2013 10:46
szoso napisał/a: | pozycja nr 3 | Dzięki, tak myślałem ale nie byłem pewny.
kaszubtzg - Nie Lut 03, 2013 12:41
Dobra, może weźmiecie mnie za kompletnego nooba, ale z pustego i Salomon nie naleje, więc muszę pytać:
czym są wspomniane wcześniej zawiasy? Czy chodzi o zawiasy klapy silnika?
I serio mogę gdzieś kupić silnik za 500 złotych, czy słowa o tej cenie mam uznać za żart ?
Ogłoszenie na tablicy jest dalej. Ale na razie brak zdjęcia silnika, ale ma facet jeszcze 11 h
tronsek - Nie Lut 03, 2013 12:50
kaszubtzg napisał/a: | czym są wspomniane wcześniej zawiasy? Czy chodzi o zawiasy klapy silnika? | Chodzi o zawieszenie samochodu - potocznie zwane "zawiasem".
Julek - Nie Lut 03, 2013 13:02
moze jesli silnik na zlom to i 2k warto dac;p ale to bys musial sprawdzic dokladnie jesli blisko jest auto to podjedz (Z JAKIMS ZNAJOMYM MECHANIKIEM) niech on obejrzy auto i ci powie:)
btw. to ta cena pozatym cos za niska... bo na same te naprawy koles wybulil z 2k;p
tronsek - Nie Lut 03, 2013 13:10
kaszubtzg napisał/a: | I serio mogę gdzieś kupić silnik za 500 złotych, czy słowa o tej cenie mam uznać za żart ? | Za 500zł raczej ciężko będzie dostać silnik w przyzwoitym stanie, ale już między 600 a 1000zł można już coś dostać.
kaszubtzg - Nie Lut 03, 2013 13:33
Cena niska, bo może jest zdesperowanym sprzedawcą, który ma już dość czekania na kupca; ale to tylko "może"...
Dzięki wielkie za wszystkie posty i pomoc! Jesteście wielcy
Julek - Nie Lut 03, 2013 13:46
informuj jak sprawa stoi:) ale ogolie po wlaniu doktora silnik do remontu sie tylko nadaje a w tym przypadku wyjdzie to drozej niz kupienie drugiego
tronsek - Nie Lut 03, 2013 13:49
kaszubtzg napisał/a: | Cena niska, bo może jest zdesperowanym sprzedawcą, | albo auto nadaje się tylko na złom. Jak się go nie zobaczy to można tylko gdybać.
kadzaf - Nie Lut 03, 2013 13:57
kaszubtzg napisał/a: | I serio mogę gdzieś kupić silnik za 500 złotych, czy słowa o tej cenie mam uznać za żart ? |
Pewnie ze tak,spokojnie kupisz silnik. A jak dobrze poszperasz to i nawet z osprzetem
(ja kupiłem za 300zł silnik od wersji SD i był w jeszcze lepszym stanie niż moj )
kaszubtzg - Nie Lut 03, 2013 18:21
Teraz tylko znaleźć kogoś obeznanego i mogę oglądać. A zdjęć silnika nadal nie ma
kruszan - Nie Lut 03, 2013 21:51
Z jednej strony okazja - życzę powodzenia , z drugiej tak się tworzą złe legendy tej marki, uprzedzenia i niestworzone historie o jakich czytamy w motoryzacyjnej prasie...
Jak zapał minie to uświadamiamy sobie co za złom mamy, co chwile coś się psuje, wszystko trzeba poprawiać... itd itd. a to jedynie auto za 2tys, i to w dodatku podejrzane, albo chłop zdesperowany, albo poważne wady, albo jeździł nim "dziadek" od 4 lat, ale ten dziadek palcem tam nie tknął... itd
ps. taka dygresja
kaszubtzg - Pon Lut 04, 2013 01:20
Jaki koniec tej historii? Umawiałem się z facetem o zdjęcie silnika i wyrażałem zainteresowanie - zdjęcia brak, a ogłoszenie w archiwum. Może tak jest lepiej
szoso - Pon Lut 04, 2013 07:30
kaszubtzg, daj sobie spokój ze szrotami bo będziesz później płakał
kadzaf - Pon Lut 04, 2013 07:32
kaszubtzg napisał/a: | A zdjęć silnika nadal nie ma |
zdjeciami to raczej nie ma sie co sugerowac,chyba ze dałby z odkreconą przynajmniej głowica
Ale jak wg mnie to silnikiem przejmowałbym sie najmniej w tym modelu,nawazniejsza jest blacha oraz układ jezdny.
kaszubtzg - Pon Lut 04, 2013 19:25
Tylko pytanie czy każdy Rover poniżej 4000 zł jest szrotem? Podejrzewam, że nie i, że dałoby trafić coś fajnego, ale może tylko złudne me nadzieje
Z podobnych ogłoszeń w moich okolicach jest jeszcze Rover 416 poj. 1600, 82 kW 115 KM i Rover 416 poj. 1596 z '97 r z LPG. I oba z problemami karoserii - pierwszemu schodzi clar z maski i dachu, a karoseria drugiego "wymaga poprawek".
Julek - Pon Lut 04, 2013 19:26
nie ma takiej reguly jak auto ponizej 4k to szrot. Czasem trafisz ze ten samochodz bedzie lepiej utrzymany i dluzej pojezdzisz niz autem za 10k bo ktos np chce sie szybko pozbyc.
kaszubtzg - Wto Lut 05, 2013 02:34
Co by nie tworzyć nowego tematu... Możecie na te też rzucić okiem?
Ogłoszenie pierwsze (zdjęcie numer 1.jpg poniżej): http://tablica.pl/oferta/...dfa4bd5;r:11;s:
Ogłoszenie drugie: (zdjęcie numer 2.jpg poniżej): http://tablica.pl/oferta/...html#615dfa4bd5
tronsek - Wto Lut 05, 2013 06:02
kaszubtzg napisał/a: | Możecie na te też rzucić okiem? | Jasne, ze możemy
1. Ten czerwony-zdjecia kiepskiej jakości i nic praktycznie nie mozna z nich wywnioskować.
2. Ten srebrny-zdjęcia już dużo lepsze. oznaczenia na tylnej klapie przyklejone nie w tych miejscach co trzeba, zderzak tylny jakby trochę jaśniejszy, więc tył auta do dokładnego sprawdzenia pod kątem jakiejś przygody. Szkoda, ze nie ma fotki z komory silnika. Dokładnie trzeba sprawdzić auto pod kątem HGF-u. Cena podejrzanie niska.
kychu5 - Wto Lut 05, 2013 16:25
Może nie wniosę do tematu coś nowego ale ja za swojego rovera rok temu dałem dwa tysiące ale jedno ale był to anglik i też były dwa miejsca z purchlami więc moim zdaniem za dwa tysiące wyrwać wersje europejską nie będąca szrotem jest niemal niewykonalne.
kaszubtzg - Sro Lut 06, 2013 01:33
Sprzedający od tego czerwonego podesłał mi lepsze foty:
(z tego co ja widzę - a mogę widzieć źle - to wydaje mi się, że zarówno klapa silnika jak i drzwi bagażnika odstają delikatnie od brzegu po tej samej stronie auta; do tego też dziwna plama przy zamku bagażnika)
tronsek - Sro Lut 06, 2013 06:14
Kiepskie spasowanie maski i tylnej klapy. Znaczek 416Si nie z tej strony, więc pewnie były jakieś przygody. Przednie felgi chyba są od Opla. Kupując auto w tej cenie trzeba się liczyć, że będzie wymagało sporej inwestycji, aby doprowadzić je do przyzwoitego stanu.
kaszubtzg - Sro Lut 06, 2013 14:55
Ja to mam farta... Co ogłoszenie to auto z przygodami od tyłu i od przodu.
Wolałbym inwestować w auto co do którego nie mam wątpliwości, że nie miało większych dzwonów.
szoso - Sro Lut 06, 2013 18:54
kaszubtzg napisał/a: | Wolałbym inwestować w auto co do którego nie mam wątpliwości, że nie miało większych dzwonów. |
za 2500zł to same padaki pokazujesz
ile chcesz przeznaczyć na auto? od tego trzeba zacząć
kaszubtzg - Czw Lut 07, 2013 01:22
Nie mam oka znawcy żeby ocenić czy pokazuję padakę, czy cud, miód i orzeszki. Prosiłem po prostu o pomoc. Planuję przeznaczyć 3,5 tys. złotych.
szoso - Czw Lut 07, 2013 07:47
kaszubtzg napisał/a: | Nie mam oka znawcy żeby ocenić czy pokazuję padakę, czy cud, miód i orzeszki. Prosiłem po prostu o pomoc. |
źle mnie zrozumiałeś, chodziło mi o to że za te 2500zł nic nie ma w miarę ogarniętego, ten dział jest po to żeby ci pomóc
kaszubtzg napisał/a: | Planuję przeznaczyć 3,5 tys. złotych. |
no to szukamy
Leif_Erikson - Czw Lut 07, 2013 09:42
szoso napisał/a: | chodziło mi o to że za te 2500zł nic nie ma w miarę ogarniętego |
No niestety taka jest prawda. Masę ogłoszeń przekopałem przed zakupem mojej 416.
Uogólniając, to wybór jest pomiędzy poobijanymi i zużytymi szrotami za 2500-3500, do których na starcie trzeba by pewnie dołożyć jeszcze z 1000 i modlić się, żeby nie padł w trasie. Na drugim biegunie niby-wychuchane egzemplarze za 5000-6000, które sprzedawane są już na przykład z dwoma kompletami kół i porobionymi płynami, rozrządami itp.
Ja w końcu znalazłem pewien kompromis i za 4500 dostałem egzemplarz ze zrobionym rozrządem, wymienionymi płynami, wymienionymi progami, 1 kompletem kół, generalnie ogarnięty przez mechanika z opinią: nie jest źle - auto do jazdy. Ale pojawiają się drobne pierdoły, typu prowadnice elektrycznych szyb do nasmarowania, klima nienabita, jedno lusterko nie grzeje, baldachim na tylną kanapą.
Z takimi mankamentami trzeba się niestety liczyć w nastoletnich Roverach, bo mistrzami wytrzymałości nie są.
I szczerze mówiąc nie wiem, co trzeba by kupić, żeby tego uniknąć - może 45 z ostatnich lat produkcji za 15000? Nie wiem.
Brt - Czw Lut 07, 2013 09:45
W 45 księgowy miał dużo wiecej do powiedzenia niż w R400, więc nie wiem co w sumie lepsze
szoso - Czw Lut 07, 2013 10:46
ja za swoją 400-tkę sdi 5 lat temu dałem 12.500zł, za te pieniądze to mógłbym mieć teraz 75-tkę
lusterko lewe nie grzało, z tyłu baldachim i jakieś tam inne pierdoły, ogólnie auto zadbane, kto widział na zlotach ten wie, w profilowym garażu są też fotki
oczywiście były egzemplarze sporo tańsze ale wiedziałem że na dzień dobry będzie więcej do zrobienia bo tanie mięso to psy jedzą
2 lata temu brat kupił 400-tkę sdi za 5.800zł, stan oceniam na dobry bo gorzej utrzymana i trzeba nad nią trochę popracować: rdza, różne odcienie lakieru, siedzenia z anglika, z tyłu kanapa w powietrzu bo nie pasuje, zderzak z przodu łatany chyba konstrukcją od regipsów
nie wierze w okazje typu auto warte 10.000zł sprzedawane za 5.000zł
kaszubtzg - Czw Lut 07, 2013 12:46
Faktycznie, źle zrozumiałem Twoją wypowiedź szoso
Rzeczy typu drobna usterka ogrzewania lusterka czy coś z mechanizmem szyby jest jeszcze do przełknięcia - tym bardziej, że nie przeszkadza to w jeździe. Ale grube sprawy typu doktor wlany do silnika - co pojawiło się w kontekście jednego z ogłoszeń - to już większy problem.
Jest na forum jedno fajne ogłoszenie, chyba coś w stylu kompromisu o którym mówicie:
http://forum.roverki.eu/v...069ea249#776295
tronsek - Czw Lut 07, 2013 13:03
Przedni zderzak od wersji sedan, tylny tez wymieniany. Brak logo na słupkach bocznych, znaczki na tylnej klapie za wysoko przyczepione. Trzeba dokładnie sprawdzić bo duże prawdopodobieństwo, że auto jest powypadkowe.
kaszubtzg - Pią Lut 08, 2013 02:10
tronsek - Pią Lut 08, 2013 06:11
No, te autka już lepiej wyglądają niż poprzednie
ten niebieski, ciekawe czy był malowany bo ktoś chciał mieć wszystko w kolorze nadwozia, czy też po dzwonie malowane wszystko jak leci. Zatem dokładnie trzeba sprawdzić nadwozie pod względem wypadkowości. Tym bardziej, że przedni zderzak i maska nie najlepiej spasowane. Z tyłem auta jest Szkoda, że nie ma fotek silnika.
Srebrny ma zderzak z rocznika '95, tylne nadkola mocno "nadgryzione" przez rdzę i kiepsko zaprawione. Silnik wygląda na umęczony. Tył auta
szoso - Pią Lut 08, 2013 06:59
kaszubtzg, zrzuty ekranowe ogłoszeń zrób
Leif_Erikson - Sob Lut 09, 2013 14:14
Taka ciekawostka z terenu. Dzisiaj pojechałem odebrać alufelgi, które kupiłem do swojego R. Akurat to u handlarza w Chrzanowie (między Krakowem a Katowicami). Na placu stoi ze 20 aut, a wśród nich wypatrzyłem 45 2.0 diesel za 7500 (pewnie za 7 by puścili).
Nie umawiałem się na oglądanie auta, nie było więc wyglancowane, stało przysypane śniegiem - z ciekawości się nim zainteresowałem.
I powiem szczerze - jedna z ładniejszych sztuk, jakie widziałem. Lakier utrzymany perfekcyjnie (british racing green to chyba jest), korozji zero. Fajnie zabezpieczone nadkola, środek czyściutki, welur super, stan kierownicy nie budzi obaw.
Rocznik 2000 i przebieg niby 126.000 (sprzedająca nie kręci, że na bank oryginalny, mówi, że z takim go kupili w Wiedniu, więc pewnie drugie tyle ma). Nie miałem czasu go odpalać i robić jakichś przejażdżek, ale jeśli silnik jest okej, to to naprawdę łakomy kąsek i szczerze polecam się przejechać, jeśli ktoś szuka. Jakbym nie miał już swojego, to bym na się nim poważnie zainteresował.
Znalazłem jego ofertę: http://www.borowiec.auto....od=12n45t&zyr=0
|
|