Zobacz temat - Artykuły, historia, przeżycia - związane z marką Rover.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Artykuły, historia, przeżycia - związane z marką Rover.

Fancy - Pon Lut 25, 2013 16:52
Temat postu: Artykuły, historia, przeżycia - związane z marką Rover.
Przygotowuję prezentację o marce Rover ( będzie po angielsku, ale to bez znaczenia ) i prosiłbym o wszystko, co macie związanego z jej historią, teraźniejszością, etc.. ;) Własne historie, jakieś ciekawostki aby wzbogacić treść i zainteresować odbiorców. Interesuje mnie naprawdę wszystko, co da się przeczytać i przerobić.

Jestem nowy nie tylko na forum, ale i w ogóle na drodze nie mówiąc już o Roverze moim, który to jest baardzo wymagający ( widać w temacie z problemamy techniczymi ). Może ktoś zna jakieś mity i się z nimi rozprawił? Czekam na jakiekolwiek odpowiedzi. W sumie temat mógłby się trochę rozwinąć, nikt by się nie pogniewał. :grin:

leszczu - Pon Lut 25, 2013 16:59

Zajrzyj na stronę klubową. Tam znajdziesz kilka cennych informacji.
draax - Pon Lut 25, 2013 18:47

Kilka "przeżyć" osobistych niżej podpisanego znajdziesz na www.dzochar.tumblr.com :D
Brt - Wto Lut 26, 2013 09:48

Podstawowy mit z którym ogólnei forum się morduje jest taki, że rover to dziwne auto i śrubkli sie kręcą nei w tą stronę ... okazuje się, że auto jest normalne ( łądniejsze niż inne co prawda, ale to kwestia gustu ;) ale pozatym normalne :)

A co do osobistych przygód z R to jedna z moich historii można przeczytać tutaj:

http://forum.roverki.eu/v...p=419763#419763

A druga z cyklu "roverek zawsze wraca o własnych siłach do domu" była taka, że na wypadzie na roverkowe narty napinacz paska wieloklinowego sie rozsypał, ale w tak ciekawy sposób, że pasek dalej działał. W takim stanie wróciłem autem do domu (ponad 300km jazdy) ... Po powrocie następnego dnia rano w drodze do pracy całośc wytrzymała 1km jazdy i pasek spadł a napinacz zbierałem z ulicy ;)

No i najważniejsza sprawa ... dzięki roverkowi poznałem mnóstwo fajnych ludzi na forum i poszwędałem się po wielu ciekawych miejscach w Polsce :)

[ Dodano: Wto Lut 26, 2013 09:48 ]
PS. nie wiedziałem, że w kanciaku kabrio była opcja składania dachu elektrohydraulicznie :)

maniaq - Wto Lut 26, 2013 10:37

http://www.youtube.com/watch?v=sihMgQQWLGE moja historia do 2004, bo potem troche za duzo kisegowosci, a za malo pasji :)


a reszta opowiedziana na filmach i zdjeciach ze zlotow i spotow :D Wlasnie zajrzalem do filmu z zyczeniami swiatecznymi :D Chyba czas jakas nowa produkcje zrealizowac :D

walkie - Wto Lut 26, 2013 10:50

maniaq, z Tobą w roli głównej najbardziej lubie Szumirad ;)
maniaq - Wto Lut 26, 2013 13:44

Szumiradu za wiele nie mialem, bo przyjezdzalem pozno, ale na pewno zostal zapamietany :D

Powrot 300km i spalanie 0 l :D Tego nawet Markzo nie pobije ;)

Choc ja milej wspominam Bieszczady - pojezdzawki, krecenie filmow, impreza, spacer prezesa, powrot w kolumnie i mandat za podwojna z kamera na aucie - jedyny zaplacony dobrowolnie na poczcie, bo zrzutkowy roverkowy :D esh... wesolo bylo :D

walkie - Wto Lut 26, 2013 13:54

ano, wesoło wszędzie ;)
a ja ten filmik z Szumiradu tak pamiętam, bo muzyczkę z filmu mam ustawioną jako budzik poranny i czasem nawet orson wrzeszczy o poranku..."wylacz tego maniaka" ;)

maniaq - Wto Lut 26, 2013 14:13

Milo mi, ze cie budze kazdego ranka :D Nie dziwie sie irytacji Orsona, ze mu maniak po domu muzyke puszcza ;)
walkie - Wto Lut 26, 2013 14:51

i to co rano budząc go ;)
Fancy - Wto Lut 26, 2013 18:06

Dzięki, zabieram się za obróbkę tego. :D

Sam miałem przygodę z tym nieszczęsnym IMMO. Było na forum pisanie,jak to było. I kluczyki robione, i czyszczone - aż elektrycy zaśpiewali 400 złotych! A pomogło odpięcie akumulatora.. Jak dla mnie to był szok. Spotkałem się z ludźmi, którzy właśnie psioczą na markę Rover, ale to krzywdzące jest.

maniaq - Sro Lut 27, 2013 09:27

Jak to sie mowi najwiecej maja do powiedzenia ci, ktorzy tych aut nigdy nie posiadali.

Niestety obserwuje, ze i u nas na forum ci z IDT psiocza na HGF, choc benzyny nigdy nie mieli. A ci od benzyny mowia o padajacych wtyrskach, pompach... choc tylko gdzies kiedys cos slyszeli :D Niestety na forum zawsze to co czyta sie, trzeba dzielic przez pol. Chyba ze pisze osoba, ktora ma wiedze i mozna do niej miec zaufanie, ale nowa osoba nie odrozni, bo nie zna jeszcze "kto jest kto"

bociannielot - Sro Lut 27, 2013 10:55

maniaq napisał/a:
ze i u nas na forum ci z IDT psiocza na HGF, choc benzyny nigdy nie mieli.
mam w rodzinie, obecnie po HGF, szit straszny ta k+seria jesli chodzi o awaryjnosc wg wujka a od wielu lat go uzywają teraz po hgf-ie miał w koncu pod motek iść ;-)
maniaq - Sro Lut 27, 2013 11:43

A ja znam uzytkownikow, ktorzy chwala, bo HGF to koszt 800 pln powiedzmy raz na 60-100 tysiecy km. Porownac to nalezy do kosztow napraw innych aut i wyjdzie, ze nie jest zle. Problemem jest tez to, ze nasi mechanicy nie wiedza jak te auta naprawiac, albo z oszczednosci np nie wymienia srub, i hgf na pewno pojawi sie znowu.

czy serwis 800 pln - licze na okraglo- to az tak duzo na 60-100 k km ? IMHO nie :)

bociannielot - Sro Lut 27, 2013 11:45

maniaq, realnie HGF z planowaniem to min koło 1000 ;-) mi w volvo żadna uszczelka nie padła, w subaru też, a k-serię z reguły kupujesz juz min po jednym hgf-ie :)
maniaq - Sro Lut 27, 2013 11:49

ale jakie koszty serwisu volvo i subaru :D Nie porownujmy tak aut, bo ja moge zapytac ile kosztuje skrzynia do S :D

Wiadomo, ze HGF jest bolaczka K serii, ale nie ma co demonizowac. Tak samo niektorzy pisza ze padaja pompy i wtryski w dieslu - mialem dwa ZR-y i w zadnym pompy ani wtryskow nie robilem :)

walkie - Sro Lut 27, 2013 12:06

to ja moge napisac ze w 45 padaja tarcze sprzegla, w obydwu sie zmowily i na zawolanie padly jedna po drugiej
;)

Pawkaz - Sro Lut 27, 2013 12:08

A ja napisze, ze w R600 korodują przewody hamulcowe.
bociannielot - Sro Lut 27, 2013 12:18

maniaq napisał/a:
Nie porownujmy tak aut, bo ja moge zapytac ile kosztuje skrzynia do S
do tego co miałem, 360 złociszy :)
http://moto.allegro.pl/si...2995212510.html
maniaq napisał/a:
. Tak samo niektorzy pisza ze padaja pompy i wtryski w dieslu - mialem dwa ZR-y i w zadnym pompy ani wtryskow nie robilem

pompy padają, temat przerobiłem nie tylko ja ale pompa i tak padnie raz góra na 150-200kkm a nie co 80kkm jak uszczelka :)

Pływak - Sro Lut 27, 2013 12:22

Jesli wezmiemy bezwzgledny koszt naprawy uszczelki to 1K zl to nie jest jakas kosmiczna kwota jesli natomiast uwzglednimu, ze wartosc R 200 czy 400 z k-seria to w srednio porywach 5K zl to juz dla kogos kto kupil sobie 200 za 4K zl do bujania sie po miescie wydanie 25% wartosci auta na naprawe nie jest ani tani ani przyjemne. Juz nie wspomne o tym, ze czesto zdazaja sie przypadki, ze nowa uszczelka nie wytrzymala nawet 50K km, a co dopiero 100k. Dadatkowo wymiana uszczelki to nie to samo co zmiana oleju i zwykly Pan Zenek z warsztatu obok moze to zrobic tak, ze padnie za kilka miesiecy znowu co z reszta juz na tym forum sie zdarzalo. To samo tyczy sie np. 75 sa ludzie ktorrzy kupili i sa zadowoleni, a sa tacy co kupili i zaczelo sie never ending story z naprawami. Ostatnio co raz wiecej widac takich osob ktore pokusily sie o tania "limuzyne", a koszty napraw ich pograzyly bo ludzie zapominaja, ze oprocz tego, ze te auta sa co raz tansze to sa co raz starsze i beda sie co raz czesciej psuly, a ich naprawy beda bardzo drogie w stosunku do ceny zakupu.
maniaq - Sro Lut 27, 2013 13:59

bocian, bo to nie subaru :P 1.6 ;)

Plywak, a ktore stare auto procentowo bedzie tanie? golf II i rozrzad to tez bedzie procentowo duzy koszt. Auta to skarbonki, z ktorych sie nigdy pieniedzy nie wyjmie ;) Tak trzeba na to patrzec.

O fachowosci napraw juz pisalem - temat rzeka.

Pisalem, by zwrocic uwage, ze to nie jakis straszny demon co dotyka kazdego co nascie tysiecy km ten HGF. Idzie z tym zyc, jak z zawieszeniem w Alfie ;) swiadomosc wyboru pomaga. Jak ktos kupil nieswiadomie, to juz nic na to nie poradzimy. Mozemy polecic czescie, serwis itp itd.

bociannielot - Sro Lut 27, 2013 14:03

maniaq, A MG ZS ze spoilerem dużym to rover udający subaru :lol: piszesz o autach do normalnej eskploatacji to i ja napisałem o takich - STi to już dla tych co mają duży budżet :)
Pływak - Sro Lut 27, 2013 14:10

maniaq napisał/a:
bocian, bo to nie subaru :P 1.6 ;)

Plywak, a ktore stare auto procentowo bedzie tanie? golf II i rozrzad to tez bedzie procentowo duzy koszt. Auta to skarbonki, z ktorych sie nigdy pieniedzy nie wyjmie ;) Tak trzeba na to patrzec.

Tylko rozrzad wymieniasz w wiekszosci aut i to jest staly element eksploatacji, a uszczelka pod glowica nie wiec jak ktos byl swiadom ze kupujac auto za 4k zl za miesiac moze wpakowac 1k zl w uszczelke to ok ale wiekszosc swiadoma nie jest dlatego narzekaja.


Cytat:
Pisalem, by zwrocic uwage, ze to nie jakis straszny demon co dotyka kazdego co nascie tysiecy km ten HGF. Idzie z tym zyc, jak z zawieszeniem w Alfie ;) swiadomosc wyboru pomaga. Jak ktos kupil nieswiadomie, to juz nic na to nie poradzimy. Mozemy polecic czescie, serwis itp itd.

Z wszystkim idzie zyc do czasu kiedy jest to ekonomicznie uzasadnione. Jak cena alfy 147 spadnie do 3-4K to wymiana zawieszenia bedzie ekonomicznie nieoplacalna ale jak kosztowala mnie powiedzmy 15K zl to wydanie 1k zl na zawias to jest pryszcz.

maniaq - Sro Lut 27, 2013 14:16

Nie musi udawac , bo nim nie jest i nie bedzie ;) Chodzilo mi bardziej o to, ze 1.6 to niektorzy nie wiedza, ze takie S wypuszczala :D bo S dla mnie to 2.0T :D nie wazne czy GT, WRX, czy STI. Ale maja juz diesla, mysla o osce... wiec pewne kanony, segmenty sie koncza. Porsche sprzedaje panamere, ferari FF, aston rapida... liczy sie sprzedaz, a nie gatunek, szuflada w ktorej sie siedzi.

Ciekawe czym MG bedzie chcialo byc. Bo ciagle nawiazuja do sportowych korzeni, ale jakos w nowych autach tego nie widac za mocno. Nie jezdzilem, wiec nie wiem.

Ale poszlo oftopem, w oftopicu :D

Moje przezycia w skrocie- kolo 140 k km w ZR-e z bananem na twarzy

i kolejnych 18 K km z ZS-em, banan nawet w drodze do pracy :D

Nie uwazam by byly bardziej czy mniej awaryjne, ale za to MG maja zawieszenie ktore bardzo lubie, no i nie ma ich milion na ulicy :)

Pływak - Sro Lut 27, 2013 14:24

W MG ZR, ZS, ZT tez jakos sportowych korzeni nie widac szczegolnie w ZR 1.1, 1.4 czy dieslu. Celem odrodzenia MG po 2000r. byla raczej chec powiekszenia targetu o mlodszych klientow niz nawiazywanie do korzeni.
maniaq - Czw Lut 28, 2013 00:23

Zawias i srodek o sportowych akcentach + inna buda. Dla mnie to juz sa sportowe elementy. Nie bylo w R wersji 160 km w 25, ani 2,5 v6 w 45... wiec to sa argumenty. A ze wkladali do MG tez 1.4 ?

ZR 1.1? Nie wiem co to za wersja ?

Z 1.4 to troche lipa, ale niektorzy mowia to samo z dieslem :P a ja uwazam, ze to bardzo dobre polaczenie z dieslem :D Jezdzi jak gokart za niewielkie pieniadze, dobre spalanie i w sumie malo problematyczny silnik. Dlatego ja 2x wybralem diesla, bo IMHO wersja 160 ze zdarzajacycm sie HGF, vvc problematycznym i osiagami nie usprawiedliwiajacymi kosztow, nie byl dobrym rozwiazaniem.

V6 w ZS lubie za dzwiek, moc i elastycznosc oraz jak dla mnie przyzwoitym wynikiem spalania :)

tuners - Czw Lut 28, 2013 06:22

Część marek typowo sportowych ma tez takie silniki dla ludu np.subaru impreza 150km i wyglad lanosa.W MG brakowało odpowiedników cupry nad dieslem w zrce ze 160kucami już dumali ale pasowala by benzyna w zr moglby wleciec 2.0ti 200-220 w serii wystarczylo by na ta bude
Zs jakas benka 230-260 i naped na tyl + możliwość doplacenia za wersję xpower (naped na 4 buty i moc np 280-300) i zt ten doczekal sie takiego minimum v8 i 260 z napedem na tyl ale ta wersja dobrze pokazala jaka byla by chodliwość tych samochodow juz teraz jest to model prawie nie do dostania.
Ale teraz to można sobie gdybac jakby jeszcze rover pociagnal z rok teraz bysmy sie rozgladali za silnikami l-serii na pompowtryskach :-)

Markzo - Czw Lut 28, 2013 07:22

Jeśli chodzi o takie miłe akcenty związane z marką R - kilka lat temu, w okolicach 2005r wracaliśmy naszym biały Roverem 623Si z parą weselną na tylnej kanapie. Wracaliśmy 2 pasmówką z Łańcuta w czasie pięknego zachodu słońca kiedy obok pojawił się drugi, dokładnie taki sam 623Si tylko w kolorze kinversand ;) zrównaliśmy się, kciuki w górę i jechaliśmy tak chwilę ;) Młodzi w ogromnym szoku hehe ;)
Pływak - Czw Lut 28, 2013 09:05

Uscislijmy troche:

maniaq napisał/a:
Zawias

Tylko w przypadku ZS bo to stary dobry hondowski wielowahacz dodatkowo obnizony i utwardzony. ZR to lipa co z reszta kilka osob na forum potwierdza, niby nizej, niby sztywniej jednak to jest prosta belka.

Cytat:
i srodek o sportowych akcentach

W kanciaku mialem fotele ktore byly rownie albo nawet bardziej "sportowe" niz w MG

Cytat:
+ inna buda.

Zderzaki i spoilery to nie jest inna buda. To sa dodatki buda to karoseria i konstrukcja ktora jest taka sama jak w 200 i 400

Cytat:
Dla mnie to juz sa sportowe elementy.

A dla mnie "pseudo sportowe" bo ze sportem zwiazku nie maja. Spoiler jest dla wygladu, a nie dla docisku, zawias to kompromis miedzy komfortem, a prowadzeniem, a fotele to nie kubelki.

Cytat:
Nie bylo w R wersji 160 km w 25, ani 2,5 v6 w 45... wiec to sa argumenty. A ze wkladali do MG tez 1.4 ?

MG tez nie mialo 160KM tyle to mialo w nazwie z reszta 200 byla tez VI troszke slabsza, a Vki byly rowniez w takim rodzynku jak 425.


Cytat:
ZR 1.1? Nie wiem co to za wersja ?

Byl taki wypust na niektore rynki, zapewne spowodowane jakimis przepisami fiskalnymi. Mozesz zapytac Tomiego bo to on o tym pisal na forum wiec uwazam to info za rzetelne :)

Cytat:
Z 1.4 to troche lipa, ale niektorzy mowia to samo z dieslem :P a ja uwazam, ze to bardzo dobre polaczenie z dieslem :D Jezdzi jak gokart za niewielkie pieniadze, dobre spalanie i w sumie malo problematyczny silnik.

No to potwierdzasz to co pisalem MG powstalo po to aby poszerzyc grono odbiorcow. Dlatego jest tam 1.1, 1.4 i diesel jak sam wyzej pisales "iczy sie sprzedaz, a nie gatunek, szuflada w ktorej sie siedzi. "


Cytat:
V6 w ZS lubie za dzwiek, moc i elastycznosc oraz jak dla mnie przyzwoitym wynikiem spalania :)

No i fajnie ale posiadanie widlastej 6 pod maska nie czyni auta sportowym inni producenci wkladali taki i wieksze silniki do "normalnych" aut.

To co Rover sprzedawal pod synonimem sportowej marki inni producenci oferowali pod nazwa pakietow stylistycznych i tak kogos kogo nie bylo stac na Alfe GTA mogl kupic alfe TI z obnizonym zawiasem i paroma dodatkami, ten kto chcial Audi, a nie mial kasy na Ske kupowal zwykla w pakiecie Sline, a BMW oferowalo Mpakiet dla tych co nie mieli kasy na Mke. Ja uwazam, ze rover juz po prostu szukal pomysl jak poprawic sprzedaz, a nie nawiazac do sportowych kozreni :)

maniaq - Czw Lut 28, 2013 10:44

Pływak napisał/a:

Tylko w przypadku ZS bo to stary dobry hondowski wielowahacz dodatkowo obnizony i utwardzony. ZR to lipa co z reszta kilka osob na forum potwierdza, niby nizej, niby sztywniej jednak to jest prosta belka.


A co jest zlego w prostej belce >? Akurat ja o ZR i jego zawiasie zlego slowa nie powiem. Bylem na kilku torach, radom, poznan... i zawsze bylem zadowolony :)


Pływak napisał/a:
W kanciaku mialem fotele ktore byly rownie albo nawet bardziej "sportowe" niz w MG
To ze w kanciaku bylo, tzn ze juz nei sa sportowe? Jakie auto w cywilnej wersji ma takie fotele, nie mowie o wersjach gti, rs itp itd. ?


Pływak napisał/a:
Zderzaki i spoilery to nie jest inna buda. To sa dodatki buda to karoseria i konstrukcja ktora jest taka sama jak w 200 i 400

glowne elemnty karoserii te same, ale nie powiesz, ze ZR nie rozni sie wygladem od 25 ;) lampy, zderzaki, spojlery, kolory,srodek auta, zawias, silniki... malo ? dla mnie to juz jest roznica. Dla ciebie moze byc malo, ok.


Pływak napisał/a:
A dla mnie "pseudo sportowe" bo ze sportem zwiazku nie maja. Spoiler jest dla wygladu, a nie dla docisku, zawias to kompromis miedzy komfortem, a prowadzeniem, a fotele to nie kubelki.
Ciezko o pelne kubly i moze jeszcze nei regulowane w cywilnym aucie. A zawias ma byc torowy ? a skad masz wiedze o aerodynamice auta? Bo dla mnie tu juz poplynales w fantazjach. Znow jakies slowa na niby poparcie swojej tezy, ale nie mozesz ich udowodnic, bo niby skad wiesz, ze to tylko dla lansu a nie dla poprawy prowadzenia ? Ja jezdzilem ZR-em, jezdze tez ZS-em i nie wiem dlaczego sa takie a nie inne zderzaki i spojlery ? Moze powiedz nam wszystkim, bo pewnie inne osoby tez sie czegos dowiedza. ;)


Pływak napisał/a:
MG tez nie mialo 160KM tyle to mialo w nazwie z reszta 200 byla tez VI troszke slabsza, a Vki byly rowniez w takim rodzynku jak 425.


No ok, ze nie 160 a 156, ze nie 180 a 177.... mieli nazwac MG ZR 156, albo ZS 177 ? bo akurat taka moc zakladano ? Nie zmienia to faktu, ze tych silnikow nie ma w R , tak czy nie ? VI troche slabsz, wiec jednak MG trochelepsze , troche bardziej sportowe niz sportowy rover ? Moze i gdzies wkladali 1.1, ale jak ktos chcial miec pakiet MG, to czemu nie? w BMW i Audi i VW i merc i inni robia pakiety stylistyczne wiec to chyba juz norma ?



Pływak napisał/a:
Byl taki wypust na niektore rynki, zapewne spowodowane jakimis przepisami fiskalnymi. Mozesz zapytac Tomiego bo to on o tym pisal na forum wiec uwazam to info za rzetelne :)


Jakby R dozyl, moze bysmy spotkali 75 z sejfem w bagazniu o nazwie bankowoz ;) taki juz czas - absurdow prawnych.


Pływak napisał/a:
No to potwierdzasz to co pisalem MG powstalo po to aby poszerzyc grono odbiorcow. Dlatego jest tam 1.1, 1.4 i diesel jak sam wyzej pisales "iczy sie sprzedaz, a nie gatunek, szuflada w ktorej sie siedzi. "


Tak ale ty nadinterpretujesz to na calosc filozofi marki MG, bo ona ma glebokie korzenie w sporcie. Wersje uliczne mialy to cos. JAK dla mnie oczywiscie, co odroznia je od R. Wypuszczenie ZRa w dieslu lub naweyt 1.1 nie dyskredytuje firmy jako tej ktora sie zna na autach sportowych.


Pływak napisał/a:
No i fajnie ale posiadanie widlastej 6 pod maska nie czyni auta sportowym inni producenci wkladali taki i wieksze silniki do "normalnych" aut.


Wiesz BMW i merca to kwestia prestizu wsadzic v12 do auta ktore wozi szefa firmy po miescie;) wiec tak wsadzano i to od zawsze. Tylko MG porownac nalezy z autami klasy sredniej nie wyzszej.
Pokaz inne cywilne auto z tamtych lat ktore ma osiagi jak MG 7,2 i 7,7 do 100, ktore ma takie prowadzenie

Pływak napisał/a:
To co Rover sprzedawal pod synonimem sportowej marki inni producenci oferowali pod nazwa pakietow stylistycznych i tak kogos kogo nie bylo stac na Alfe GTA mogl kupic alfe TI z obnizonym zawiasem i paroma dodatkami, ten kto chcial Audi, a nie mial kasy na Ske kupowal zwykla w pakiecie Sline, a BMW oferowalo Mpakiet dla tych co nie mieli kasy na Mke. Ja uwazam, ze rover juz po prostu szukal pomysl jak poprawic sprzedaz, a nie nawiazac do sportowych kozreni :)


TO czy nazweimy cos gta, amg, M, S... to zawsze jest osobna galez w firmie. W Roverze auta do sportu szykowalo MG, wiec pod ich bandera wypuszczano auta. Dla mnie to tylko kwestia w nazewnictwie, wiec skoro zgadzasz sie ze GTA to auto sportowe, to nie rozumiem, czym sie rozni MG od takiego GTA ? IMHO to taki sam koncept, by na bazie seryjnego auta zbudowac cos mocniejszego, szybszego i lepiej= sportowo wygladajacego ;) Wiec tu bysmy sie schodzili pogladami. Tylko nei wiem czemu odbierasz MG prawo do "sportowosci" a GTA to niby juz sport. IMHO to to samo w obu przypadkach :D

Pływak - Czw Lut 28, 2013 11:19

maniaq napisał/a:

A co jest zlego w prostej belce >? Akurat ja o ZR i jego zawiasie zlego slowa nie powiem. Bylem na kilku torach, radom, poznan... i zawsze bylem zadowolony :)

To, ze nie jest to zawieszenie niezależne dla obu kół i to jest największa różnica. Z reszta Ty jestes zadowolony kilku posiadaczy ZR ma odmienne zdanie o czym można poczytac na forum.


Cytat:
To ze w kanciaku bylo, tzn ze juz nei sa sportowe? Jakie auto w cywilnej wersji ma takie fotele, nie mowie o wersjach gti, rs itp itd. ?

To znaczy, ze kanciak nie musiał sie nazywać MG żeby mieć fotele "sportowe" I juz masz pierwsze auto cywilne w podstawowej wersji które ma takie fotele to kanciak, VW wkłądał też do golfa Recaro już 20 lat temu.


Cytat:

glowne elemnty karoserii te same, ale nie powiesz, ze ZR nie rozni sie wygladem od 25 ;) lampy, zderzaki, spojlery, kolory,srodek auta, zawias, silniki... malo ? dla mnie to juz jest roznica. Dla ciebie moze byc malo, ok.

Różni się wyglądem tego nie neguje ale jak ja to mówie aby sprzedać odgrzanego kotleta trzeba chociaż panierke zmienić ;)


Cytat:
a skad masz wiedze o aerodynamice auta? Bo dla mnie tu juz poplynales w fantazjach. Znow jakies slowa na niby poparcie swojej tezy, ale nie mozesz ich udowodnic, bo niby skad wiesz, ze to tylko dla lansu a nie dla poprawy prowadzenia ? Ja jezdzilem ZR-em, jezdze tez ZS-em i nie wiem dlaczego sa takie a nie inne zderzaki i spojlery ? Moze powiedz nam wszystkim, bo pewnie inne osoby tez sie czegos dowiedza. ;)

Multum osób wrzucało spoilery z ZR do 200/25 i jeszcze nikt nie wspomniał, ze auto sie zaczeło lepiej prowadzić. Przypadek? Nie sadze...


Cytat:

No ok, ze nie 160 a 156, ze nie 180 a 177.... mieli nazwac MG ZR 156, albo ZS 177 ? bo akurat taka moc zakladano ? Nie zmienia to faktu, ze tych silnikow nie ma w R , tak czy nie ? VI troche slabsz, wiec jednak MG trochelepsze , troche bardziej sportowe niz sportowy rover ? Moze i gdzies wkladali 1.1, ale jak ktos chcial miec pakiet MG, to czemu nie? w BMW i Audi i VW i merc i inni robia pakiety stylistyczne wiec to chyba juz norma ?

Oczywiscie norma dlatego dla mnie MG to pakiet stylistyczny dla Rovera, a nie sportowy samochód. Nic innego jak wykorzystanie marki z historią do marketingu nowych aut. Zupełnie to samo jak dzisiejsze MG. Wygodniej było zaadoptowac istniejąca markę z historią niż robić jakiegoś nowego cziangczjonga z chin ;)



Cytat:

Jakby R dozyl, moze bysmy spotkali 75 z sejfem w bagazniu o nazwie bankowoz ;) taki juz czas - absurdow prawnych.

Gdyby jednak chodziło o sportowe korzenie marki nie zniżyli by się do pojemności 1.1 widac chodziło tylko o $$.


Cytat:

Tak ale ty nadinterpretujesz to na calosc filozofi marki MG, bo ona ma glebokie korzenie w sporcie. Wersje uliczne mialy to cos. JAK dla mnie oczywiscie, co odroznia je od R. Wypuszczenie ZRa w dieslu lub naweyt 1.1 nie dyskredytuje firmy jako tej ktora sie zna na autach sportowych.

Oczywiście, ze ma sportowe korzenie jednak ostatnim autem z pod znaku MG które było autem stricte sportowym był model SVR.


Cytat:

Wiesz BMW i merca to kwestia prestizu wsadzic v12 do auta ktore wozi szefa firmy po miescie;) wiec tak wsadzano i to od zawsze. Tylko MG porownac nalezy z autami klasy sredniej nie wyzszej.
Pokaz inne cywilne auto z tamtych lat ktore ma osiagi jak MG 7,2 i 7,7 do 100, ktore ma takie prowadzenie

20 letni golf z silnikiem VR6 miał podobne osiągi, Civici 20 letnie to samo już nawet nie wspomne o osiagach hothatch'ów po 2001r bo jak sobie popatrzysz na Audi S3, Golfa R32, Alfe 147GTA, Focusa RS to ZR wypada blado jak kij od wapna i to są normalne cywilne auta, które już mają jako taką aspiracje do miana "sportowo-cywilnych". R sie zatrzymał w połowie lat 90 i gdyby ZR pojawił się 95 razem z 200 byłby konkurencją dla innych aut oznaczanych jako hothatch niestety po 2000r. konkurencja nie był.

Cytat:

TO czy nazweimy cos gta, amg, M, S... to zawsze jest osobna galez w firmie. W Roverze auta do sportu szykowalo MG, wiec pod ich bandera wypuszczano auta. Dla mnie to tylko kwestia w nazewnictwie, wiec skoro zgadzasz sie ze GTA to auto sportowe, to nie rozumiem, czym sie rozni MG od takiego GTA ? IMHO to taki sam koncept, by na bazie seryjnego auta zbudowac cos mocniejszego, szybszego i lepiej= sportowo wygladajacego ;) Wiec tu bysmy sie schodzili pogladami. Tylko nei wiem czemu odbierasz MG prawo do "sportowosci" a GTA to niby juz sport. IMHO to to samo w obu przypadkach :D

GTA to nie jest sport to cywilne auto dla tych którzy oczekują od cywilnego auta troche sportowego zacięcia i charakteru. Dodatkowo w GTA dizla nie było był tylko jeden silnik 3.2 V6, kto chciał oszczedne auto musiał kupić zwykłe 147 i to było znakiem rozpoznawczym wersji GTA, 250 konne V6 busso o genialnym wygladzie i jeszcze lepszym brzmieniu. Jedyna marką która się ostatnio wyłamała i zaczęła montowac dizle w topowych wersjach jest BMW. W nowej piątce zamontowali 380konnego dizla i dopisali literke M co osobiście uważam za totalne nieporozumienie.


Podsumowując też mam auto marki którą ma jeszcze bogatsze korzenie niż MG jednak nie dorabiam sobie do tego żadnej ideologi bo mam zwykłe cywilne auto które jedynie stylistycznie wyróżnia się na tle innych i posiada kilka akcentów nawiązujących do aut sportowych ot cała "Sportowość" mojego auta.

bociannielot - Czw Lut 28, 2013 12:21

maniaq napisał/a:
A co jest zlego w prostej belce >? Akurat ja o ZR i jego zawiasie zlego slowa nie powiem. Bylem na kilku torach, radom, poznan... i zawsze bylem zadowolony
bardzo dużo maniaq, szybciej mogłem zamiatać w zakręcie familijnym volvo kombi niż na "sportowym" zawiasie z MG ZR :rotfl: wielowahacz to wielowahacz, a nie jakieś pitu pitu :rotfl: :lol: nota bene v40 było twardsze a i tak nie miałem sportowego modelu :lol:
Fancy - Nie Mar 10, 2013 08:08

A mój znowu unieruchomiony. :| Jak była akcja z IMMO tak teraz znowu, jedyna różnica to brak alarmu.. Okazał się pilot zepsuty, naprawił mi go gość za 20 złotych - zsynchronizowałem, wyłączyłem IMMO aby wprowadzić auto do garażu i.. rano już nie działa. :roll:

Mam do kupienia skrzynię i wycięcie tego elektrycznego dziadostwa. Razem to koło 1 tys. wyniesie - czyli prawie 1/3 ceny auta. :idea:

brkzzz - Sro Mar 13, 2013 00:02

Fancy, no to teraz będziesz mógł zrobić tę prezentację bez przypisów do źródeł :P
Fancy - Czw Mar 14, 2013 18:42

Prezentacja już poszła, na inny temat - musiałem coś na szybko sklecić. :) No, IMMO i alarmu już nie ma - udało mi się polecieć po kosztach i choć troszkę oszczędzić.