Zobacz temat - [MG ZR 1.4 105] Czyżby to na pewno HGF?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 1.4 105] Czyżby to na pewno HGF?

Mafioz - Czw Lut 28, 2013 20:00
Temat postu: [MG ZR 1.4 105] Czyżby to na pewno HGF?
Witam,
otóż objawy są takie:
Ostatnio przed trasą 300km musiałem dolać prłynu chłodniczego bo szybko go ubyło a był pod full zalany, po przejechaniu tych 300km mam już płynu pomiędzy min a max tak w połowie, nigdy nie żarło tyle płynu, praktycznie w ogóle wcześniej.
Auto czasem pracuje nie równo raz czuć takie drgania lekkie raz nie, w płynie jest troszkę oleju, ale nie zauważyłem żeby oleju ubywało, masła pod korkiem nie ma.
pod głowicą przy rozrządzie (lewa strona) jest trochę spocone, a nad kolektorami na łączeniu pokrywy rozrządu z głowicą to jest aż mokro. więc przy okazji tam by trzeba też zrobić, jakoś uszczelnić.
Przebieg na dziś to 59000km

Co o tym myślicie? HGF na bank? I co teraz, pojeździ jeszcze trochę? nie planuje jeździć w dalekie trasy jedynie krótkie dojazdy po mieście, a nie ukrywam że lepiej dla mojej kieszeni byłoby poczekać do wiosny z tym.

Jestem z Krakowa więc prawdopodobnie robiłbym to u Pana Miodowicza, ktoś już może robił i wie ile może to wynieść orientacyjnie w jego serwisie?

120wojtek - Czw Lut 28, 2013 20:22

Mafioz płynu chłodniczego nie leje się pod samego maxa ,tylko ma go być pomiędzy min a max :mrgreen:
Mafioz - Czw Lut 28, 2013 20:26

Nalałem go równo z kreską max, ale to nie jest raczej powodem tego że po 300km ubyło połowę tego co dolałem.
Po wymianie płynu chłodniczego w zeszłym roku zrobiłem jakieś 3tyśkm i płynu nie ubyło praktycznie w ogólnie a ostatnio go tak wessało nagle

ArO - Czw Lut 28, 2013 20:27

może pompa cieknie?
rudealis - Czw Lut 28, 2013 20:39

Prawdopodobnie po wlaniu plynu pod sam korek,powstalo wieksze cisnienie i musialo gdzies ujsc :-|
Mafioz - Czw Lut 28, 2013 21:02

rudealis, a kto pisał o laniu pod sam korek?
Zalałem do znacznika max który jest na zbiorniczku więc bez przesady może żeby to było winą czegoś bo wcześniej też tak było i nic nie działo się.
Pompa na pewno nie bo to ewidentnie na łączeniu cieknie.
Czyli pozostaje że to hgf jednak.

A w takim razie orientuje sie ktoś ile taka robota może kosztować u Pana Miodowicza?

rudealis - Czw Lut 28, 2013 21:06

racja cos mi sie pomylilo :mrgreen:
baxter - Pią Mar 01, 2013 11:19

u mnie było tak samo, od tego sie zaczeło a potem płyn uciakał znacznie szybciej a zamiast płynu miałem małą czarną w zbiorniczku :) , zeby sprawdzic ilośc płynu potrzebowałem latarki bo mialem tak zasyfiony zbiorniczek że nie było widać poziomu,
ADI-mistrzu - Pią Mar 01, 2013 11:30

Jeszcze może uciekać kolektorem ssącym.
Jest tam kanał wodny i gdy uszczelka kolektora puszcza to wodę może silnik pić.

leszczu - Pią Mar 01, 2013 12:42

Jeśli w płynie jest olej, to na bank już uszczelka wysiada.
spider666 - Pią Mar 01, 2013 17:42

Wygląda na razie na niewielki przeciek uszczelki. Czasem można tak kilkanaście tysięcy km przejechać.
brkzzz - Sob Mar 02, 2013 23:20

Mafioz, zrób test na obecność CO2 w zbiorniczku wyrównawczym i sprawa będzie jasna :]
Mafioz - Nie Mar 10, 2013 21:04

a gdzie można zrobić takie coś w Krakowie i ile to może kosztować?

Według mnie płyn jakoś na pewno sie gdzieś wydobywa bo auto nieraz potrafi nieźle zakopcić jak się depnie powyżej 4tyś na przykład.

No więc chyba najprawdopodobniej trzeba sie zainteresować zrobieniem uszczelki.

Co do oleju w płynie chłodniczym, to faktycznie ostatnio pojawiły się takie zacieki na ścianach zbiorniczka aczkolwiek sam płyn jest w miarę czysty i przeźroczysty a przy wlewie oleju czysto, masła nie ma ani nic.

kipy - Nie Mar 10, 2013 22:26

Jedź do Pana Pawła Midowicza http://www.roverki.pl/czc...ails&sobi2Id=62
brkzzz - Pon Mar 11, 2013 08:19

Mafioz napisał/a:
a gdzie można zrobić takie coś w Krakowie i ile to może kosztować?

W którym warsztacie w Krakowie to robią to nie wiem, ale myślę że jeśli już jechać, to do pana, który został wymieniony w poście wyżej, skoro wszyscy na forum go polecają.

Możesz też kupić tester CO2 np. w sklepie akwarystycznym za oidp ~30zł.

Mafioz napisał/a:
Według mnie płyn jakoś na pewno sie gdzieś wydobywa bo auto nieraz potrafi nieźle zakopcić jak się depnie powyżej 4tyś na przykład.

Jeśli jest to biały dym i nie ma wilgotnej pogody, ani zastałej wody w wydechu, to tak jak mówisz - masz płyn chłodniczy tam, gdzie nie trzeba ;-)