Zobacz temat - [Rover 200] Brak napięcia do spryskiwacza
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover 200] Brak napięcia do spryskiwacza

chyla - Czw Mar 21, 2013 11:33
Temat postu: [Rover 200] Brak napięcia do spryskiwacza
Witam niedawno kupiłem Rovera 200 i mam z nim dwa małe problemy brak napięcia do spryskiwaczy oraz nie działające podgrzewanie tylnej szyby także brak napięcia oraz nie działające otwieranie bocznej szyby:
- bezpieczniki sprawdziłem wszystkie sprawne,
- kable niektóre były przetarte ale zaizolowałem i dalej nie działa ,

może ma ktoś jakiś pomysł dlaczego nie ma tam napięcia

sTERYD - Czw Mar 21, 2013 11:47

sprawdź wiązkę tylnej klapy.
chyla - Czw Mar 21, 2013 13:27

sprawdziłem
leszczu - Czw Mar 21, 2013 13:46

chyla napisał/a:
- bezpieczniki sprawdziłem wszystkie sprawne,
- kable niektóre były przetarte ale zaizolowałem i dalej nie działa ,

A co wpierw sprawdziłeś ?? Bezpieczniki czy wiązkę ??

chyla - Czw Mar 21, 2013 15:24

bezpieczniki najpierw
leszczu - Czw Mar 21, 2013 15:27

Teraz sprawdź je znowu, bo może jak grzebałeś teraz przy wiązce to mogły się spalić.
chyla - Czw Mar 21, 2013 18:17

a jednak bezpiecznik był spalony, a co może być przyczyną nie działającej lewej przedniej elektrycznej szyby wersja auta trzy drzwiowa,
leszczu - Czw Mar 21, 2013 19:29

chyla napisał/a:
a co może być przyczyną nie działającej lewej przedniej elektrycznej szyby wersja auta trzy drzwiowa,

Zdejmij boczek, sprawdź czy dochodzi do silniczka napięcie. Jeśli tak to pewnie mechanizm się zepsuł.

macku667 - Sob Mar 23, 2013 22:23

leszczu napisał/a:
chyla napisał/a:
a co może być przyczyną nie działającej lewej przedniej elektrycznej szyby wersja auta trzy drzwiowa,

Zdejmij boczek, sprawdź czy dochodzi do silniczka napięcie. Jeśli tak to pewnie mechanizm się zepsuł.


zacząłbym od sprawdzenia przełącznika, bo z własnego doświadczenia z elektrycznymi szybami wiem, że zacząć od sprawdzania najłatwiej dostępnych rzeczy. No chyba, że ja mam tylko problem ze ściągnięciem boczku, bo mi to zajmuję z 15min i ten nieodłączny strach, że zaraz coś połamie lub pogubię śrubki, tak było jak wymieniałem klamkę, a później głośniki :)