Zobacz temat - R25 dla kobiety?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - R25 dla kobiety?

Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 20:38
Temat postu: R25 dla kobiety?
Witam :) Byłam dziś z tatą na giełdzie samochodowej w celu znalezienia autka dla siebie .. w grę wchodziło głównie peugeot 206, ale patrzeliśmy też na punto, corsę i ibizę. Ojcu w oczy rzucił się właśnie Rover 25. Spojrzałam PIĘKNY ale co dalej ? Rover - wygląda i kojarzy (przynajmniej mi) z jakimś luksusem i pytanie czy mnie na to stać? Patrze na cenę SZOK 6 700 zł, 2000 rocznik, silnik 1.4 w benzynie, super wyposażenie. Co tak tanio? (corsy czy punciaki z tego roku były droższe nie mówiąc o peugeotach - dodam że na tej giełdzie zazwyczaj bardzo ceny zawyżają). Może dlatego że części drogie, a może drogi w eksploatacji? W domu weszłam na allegro patrze - faktycznie takie ceny są. Coś musi być nie tak, musi być haczyk. Tylko powiedzcie mi gdzie? Czy to auto wg Was nadaje się dla studentki? Można by powiedzieć świeżo upieczonego kierowcy (prawko mam 3 lata ale nie miałam auta i nie jeździłam). Czy nadaje się dla kobiety amatora?

Ps. pochwaliłam się pomysłem znajomemu. Stwierdził "Zapomnij, części są trudno dostępne i drogie" (oczywiście nigdy rovera nie miał ale znajomi tak mówili że nic samemu się nie zrobi, ze wszystkim trzeba latać do mechanika, siądzie pierdułka a koszty napraw są wysokie). Pytałam sąsiada diagnostę, powiedział "Rovery są mało popularne, są to tzw składaki, silnik od jednego auta, co innego od czego innego" ale nie doradzał ani nie odradzał.

A co Wy mi powiecie? Z góry dziękuje za każdą odpowiedź :)

Pawkaz - Nie Maj 05, 2013 20:44

To powinno Ci pomoc :
http://www.roverki.pl/cie...kty-i-mity.html
Silnik w Roverach wystepuja od Hondy,BMW i Rovera

Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 20:48

A tu Cię zaskoczę bo już to przeczytałam :) Jednak nadal jakoś nie rozwiało moich wątpliwości .. skoro są to takie fajne auta czemu są tanie? bo porównując je z punto czy corsą są .. nie tego się nie da porównać ;) Są piękne, luksusowe, nawet ten rocznik 2000 co dziś widziałam oczarował mnie a cena pozytywnie zaskoczyła, ale od razu, chyba my Polacy tak mamy, zaświeciła się lampka "co tak tanio?"

Inaczej może sformułuje pytanie :) Wyobraźcie sobie że Wasz siostra/żona/dziewczyna chce kupić auto i zastanawia się właśnie nad corsą, peugeotem 206 no i właśnie nad roverem 25. Ma być to benzyniak, silnik 1.4. Ma na ten cel ok 7 000 zł. Co byście jej poradzili?

marcin_b - Nie Maj 05, 2013 20:54

Cześć :)

Mogłaś wrzucić jakieś fotki tego R :D

Co do części to ja w swoim 200 nie narzekam .Ci co nie znają marki Rover - będą odradzać , gdyż pojęcia nie mają .

Szczerze mówiąc dzięki forum kilka rzeczy zrobiłem samodzielnie i zdecydowanie niskim kosztem .

Nie przejmuj się , też miałem obawy przed kupnem ( w zeszłym roku) ale dzisiaj wiem , że jeszcze nim pośmigam :)

Doradzać nie będę . To Twój wybór . :)

Weź wszystkie za i przeciw :D

Pamiętaj... Każde auto prędzej czy później będzie wymagało wkładu finansowego. Bylebyś przy wyborze nie trafiła egzemplarza z HGF'em na starcie :)

Pozdrawiam

Pawkaz - Nie Maj 05, 2013 20:56

25 o ile jej się spodoba z wyglądu :razz:
Przy benzynowych nalezy uwazac na uszczelkę pod głowicą.
Kilka lat temu nie znałem wogole marki Rover, a to juz moj trzeci Rover.

maniu48 - Nie Maj 05, 2013 21:00

Ja bym jej sprezentował mojego eR 220 SD ale niestety sprzedałem go żonie mojego znajomego. Mówiąc o częsciach co masz na mysli??Klocki hamulcowe??Zestaw rozrządu?? Ludzie nie znają tej marki. Ja w sumie mam 4ego eR/MG-3 sprzedałem znajomym, którzy nadal jezdzą i są bardzo zadowoleni.
pelson91 - Nie Maj 05, 2013 21:00

po pierwsze - aut na giełdzie nie kupujemy :ok:

po drugie - Rovery są tanie, bo są nadal w PL egzotyczne, choć i tak coraz ich więcej na drogach

po trzecie - r25 to chyba najlepszy wybór jeśli chodzi o auto dla kobiety ze stajni Rover/MG

po czwarte - powodzenia w zakupie :ok: wdzięczne autka i bardzo ładne.

Sabz - Nie Maj 05, 2013 21:02

Ogólnie z częściami do Rovera nie ma żadnej tragedii. Ja tam ani razu nie narzekałem na koszty. Jeżeli chcesz mieć auto z charakterem to na prawdę warto nad nim się zastanowić.

PS: Zastanów się nad kupnem jakiegoś auta z tego forum.:)
Jak napisał szanowny przedmówca: aut na giełdzie nie kupujemy

zouza - Nie Maj 05, 2013 21:19


MatiNitro - Nie Maj 05, 2013 21:21


Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 21:34

No fakt, handlarzy tam najwięcej. Co do tamtego Rovera to stał ojciec właściciela, mówił że syn miał już być ale stoi w korku. Podobno go sprowadzili 4 miesiące temu. Wizualnie piękny, w środku skóra. No i teraz mam dylemat ;) Może i na giełdzie się nie kupuje ale w sumie dzięki temu wpadliśmy na rovera (wcześniej nawet przez myśl mi nie przeszedł). Tylko że właśnie mało tych autek i wybór też mniejszy niż np cors czy peugeotów. Ja jestem z Częstochowy i zależy mi kupić autko w promieniu 150 km bo muszę jechać z ojcem i najlepiej jeszcze znajomym mechanikiem. Dopiero weszłam na forum muszę popatrzeć gdzie co i jak :)

[ Dodano: Nie Maj 05, 2013 21:34 ]
Zouza kurcze akurat jesteś z Zabrza to blisko .. tylko szkoda że 1.6 :/ tu chodzi o opłaty OC :( bo jeszcze nie wiem czy będzie na mnie (25 lat skończę dopiero w styczniu :( ) więc żadnych zniżek nie mam :( a na ojca boje się brać ze względu na utratę jego zniżek w razie czego .. a jeszcze słyszałam o ubezpieczeniu od utraty zniżek .. muszę się doczytać .. a z ciekawości ile płacisz OC i czy masz jakieś zniżki? I jaka cena, rocznik?

MatiNitro - o tym modelu nie słyszałam , hehe co ja mówie, do dziś znana mi było tylko marka Rover i o żadnym modelu nie słyszałam :P muszę jeszcze nauczyć się szukać na forum żebym się połapała :) bo dopiero jestem tu niecałą godzinę ;) to samo pytanie co wyżej, jaka cena i rocznik?

MatiNitro - Nie Maj 05, 2013 21:42


Julek - Nie Maj 05, 2013 21:43

jesli chodzi o OC to nie ma różnicy miedzy 1.4 i 1.6 bo praktycznie każda ubezpieczalnia bierze przedział do 2.0 i w góre. Też jestem młody i jeżdze na OC na ojca w Pzu wczesniej gdy miałem auto 2.5L v6 o charakterze sportowym składka na mnie wyszla 2700zł za samo OC... ostatnia kwestia z twojej wypowiedzi R200 to to samo co R25 tylko tak jakby przed liftem inny przód i pare innych pierdółek nic pozatym... Sam osobiście kupiłem R25 tylko, że w dieslu i nie narzekam;p
Sabz - Nie Maj 05, 2013 21:44

Ale z tego co mi się wydaje to OC jest większe od pojemności +2.0? :)

Przedmówca mnie wyprzedził :razz:

Julek - Nie Maj 05, 2013 21:46

ma sie ten refleks :mrgreen:
Pawkaz - Nie Maj 05, 2013 21:51

Nie kupuje sie takze w komisach :razz:
Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 21:52

Powiem szczerze że mój zakup jest zależny od ojca bo dokłada się połowę :twisted: on właśnie mówił coś że za 1.6 będą większe opłaty (wcześniej jeszcze braliśmy pod uwagę 1.2 w przypadku corsy) .. A jak w 1.6 ze spalaniem? Ja dziś poczytam jeszcze sobie o Roverkach bo powiem szczerze że jestem coraz bardziej na tak, nie wspominając że tata też jest zauroczony tym autkiem :) Co do modelu to przyznam że 25 ma "to coś" poza tym druga rzecz, że chciałabym już autko minimum 2000 rocznik :)
Sabz - Nie Maj 05, 2013 21:52

Pawkaz napisał/a:
Nie kupuje sie takze w komisach :razz:

To prawda. Ja kupiłem w komisie i teraz cały czas grzebię. No ale cóż - miłość jest bezwarunkowa :D

Kaska89 napisał/a:
A jak w 1.6 ze spalaniem?

http://www.autocentrum.pl/spalanie/rover/25/ :)

Zawsze wychodziłem z założenia, że warto mieć te parę kucyków więcej pod maską, ponieważ coś musi uciągnąć auto i pasażerów. Jak auto jest słabe to się męczy przy udźwigu i pali więcej. Oczywiście przy gigantycznych silnikach już ta zasada jest odwrotna xD

Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 21:54

Mój brat kupił kiedyś BMW w komisie za 13 000, sprzedał po 7 miesiącach za 6 000 bo się wszystko psuło, on nie miał na naprawy bieżące i w efekcie sprzedał rozklekotaną ;) także też się już boje komisów

Ps. Wiem że możę to trochę OT ale powiedzcie mi jedno, tu jest zakładka warsztaty .. czy to są polecane warsztaty do Roverów? Jakieś sprawdzone? bo tak zajrzałam i patrze, warsztat mojego sąsiada i fajnie blisko by było ;)

Dzięki wszystkim za pomoc .. naprawdę nie spodziewałam się :) naprawdę jestem pozytywnie zaskoczona :mrgreen:

maniu48 - Nie Maj 05, 2013 22:01

Ja kupiłem 2sete w komisie za 5200, włożyłem 5000, sprzedałem za 5000(ale za to terazniejszy właściciel jaki zadowolony)
Pawkaz - Nie Maj 05, 2013 22:02

Kaska89 napisał/a:
poza tym druga rzecz, że chciałabym już autko minimum 2000 rocznik

Czasem wazniejszy jest stan, a nie rocznik

Sabz - Nie Maj 05, 2013 22:03

Swoją drogą zobaczcie jak wszyscy rzucili się do pisania, jak kobieta poprosiła o pomoc :D . Temat niedawno założony a już druga strona :D
Pawkaz - Nie Maj 05, 2013 22:04

Zakup auta to temat rzeka..wiec są odpowiedzi :mrgreen:
Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 22:08

Tak wiem że stan jest ważniejszy :) no w każdym bądź razie wszystkim dziękuje za pomoc w odp nawet na te głupie pytanie ;-)

Ps. na innych forach pewnie dawno by mnie zjechali od czego jest wyszukiwarka i wujek google a tu po prostu każdy odpowiada :) To jest naprawdę fajne :) Kto wie może zostanę tu na dłużej :D

Julek - Nie Maj 05, 2013 22:29

Rover ogolnie jest dobrym autem, ktory jeszcze nie wyrobil sobie opini i ludzie wola kupic np golfa ten sam rocznik przebieg za 15tys niz rovera za 7500:D ktory jest wygodniejszy i moim zdaniem duzo ladniejszy dlatego oplaca sie jeszcze teraz go kupoc poniewaz w przyszlosci ceny ich pewnie skocza w gore jak sie ludzie do nich wreszcie przekonaja :D
Sabz - Nie Maj 05, 2013 22:45

Z Tym skoczeniem cen w górę bym nie przesadzał ^^
Adsik - Nie Maj 05, 2013 23:45

......
Kaska89 - Nie Maj 05, 2013 23:41

Znalazłam taki artykuł o roverach 25 .. http://www.magazynauto.pl...2005,nId,931704 .. co o tym sądzicie?

Jak się komuś nie chce czytać to wklejam kilka cytatów ..
Interesują się zatem nimi klienci, którzy chcą kupić samochód robiący wrażenie na zewnątrz, nie zawsze świadomi, że utrzymanie Rovera będzie zdecydowanie droższe od utrzymania Volkswagena czy Opla.

istnieją też hurtownie wyspecjalizowane w częściach zamiennych do angielskich samochodów. Oczywiście liczmy się z nieco wyższymi cenami niż do Corsy czy Fiesty.

Konkurenci poszli do przodu, Rover pozostał w latach 90. Ani wyposażenie, ani silniki, ani niezawodność modelu 25 nie zachwycają, a niskie ceny to trochę za mało.

Mały Rover to propozycja dla osób ceniących oryginalność, klienci szukający taniego auta powinni udać się gdzie indziej.

Ahh tyle wątpliwości ;)

gammathough - Pon Maj 06, 2013 03:51

Sabzu, odn. liczby odpowiedzi jak sam się przymierzałem do zakupu ZS-ki to na brak odpowiedzi nie narzekałem, potem odezwał się szylozbi i mam chabrową przedlifkówkę, do której w ciągu trzech miesięcy na razie wsadziłem 600 zł na olej z filtrem, napinacz paska (właśnie do mnie jedzie) oraz dolną osłonę motoru, którą niebawem zamówię. Zakup kółek i zimówek pominę bo to oczywista oczywistość (akurat w tysiącu się zmieściłem za całość).

Co do R25- kumpel z pracy ma już go drugi rok i prócz tego, że jeździ jak ostatni wariat to sprawuje mu się bardzo dobrze.

R-kę najlepiej jest kupić od fana marki (ew. ludka z forum/klubu roverki), bo przeważnie o niego dba (ZS-ka po szylozbim jest tego najlepszym przykładem, chociaż odpukać jeszcze nic się poważnego nie dzieje).

A co do OC- PZU można sobie autentycznie darować, gdyż na te samochody walą takimi cenami że mam ochotę im zasugerować by strzelili baranka w ścianę z takimi propozycjami.

Mam OC i kilka pierdółek ubezpieczeniowych z Axy z ojcem jako współwłaścicielem i mam do zapłacenia 800 zł na rok. Źle nie jest ;)

Życzę powodzenia w zakupie i późniejszym użytkowaniu. ;-)

Sabz - Pon Maj 06, 2013 09:32

gammathough napisał/a:
Sabzu, odn. liczby odpowiedzi jak sam się przymierzałem do zakupu ZS-ki to na brak odpowiedzi nie narzekałem, potem odezwał się szylozbi i mam chabrową przedlifkówkę, do której w ciągu trzech miesięcy na razie wsadziłem 600 zł na olej z filtrem, napinacz paska (właśnie do mnie jedzie) oraz dolną osłonę motoru, którą niebawem zamówię. Zakup kółek i zimówek pominę bo to oczywista oczywistość (akurat w tysiącu się zmieściłem za całość).

(...)

R-kę najlepiej jest kupić od fana marki (ew. ludka z forum/klubu roverki), bo przeważnie o niego dba (ZS-ka po szylozbim jest tego najlepszym przykładem, chociaż odpukać jeszcze nic się poważnego nie dzieje).


I właśnie tym mnie mocno przekonujesz do kupna auta od kogoś z forum. Posiadacze ZR - w przyszłości was zamęczę :twisted:

gammathough napisał/a:

Mam OC i kilka pierdółek ubezpieczeniowych z Axy z ojcem jako współwłaścicielem i mam do zapłacenia 800 zł na rok. Źle nie jest ;)


Wydaje mi się, że Axa ma najlepsze oferty. Przy zakupie przez internet masz promocję (bodajże -10%?) oraz promocję indywidualną. Pamiętać należy, że jeżeli chcemy ją dostać to musimy przed wypełnieniem formularza wyczyścić ciasteczka w przeglądarce, bo im więcej ten formularz wypełnimy, to tym mniejsza będzie zniżka.
Ja mam auto zarejestrowane na matkę. Dzięki temu płacę prawie 700 zł. W dodatku mogłem rozłożyć sobie to na 2 raty.

Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 11:35

gammathough napisał/a:
Sabzu, odn. liczby odpowiedzi jak sam się przymierzałem do zakupu ZS-ki to na brak odpowiedzi nie narzekałem, potem odezwał się szylozbi i mam chabrową przedlifkówkę, do której w ciągu trzech miesięcy na razie wsadziłem 600 zł na olej z filtrem, napinacz paska (właśnie do mnie jedzie) oraz dolną osłonę motoru, którą niebawem zamówię. Zakup kółek i zimówek pominę bo to oczywista oczywistość (akurat w tysiącu się zmieściłem za całość).

Co do R25- kumpel z pracy ma już go drugi rok i prócz tego, że jeździ jak ostatni wariat to sprawuje mu się bardzo dobrze.

R-kę najlepiej jest kupić od fana marki (ew. ludka z forum/klubu roverki), bo przeważnie o niego dba (ZS-ka po szylozbim jest tego najlepszym przykładem, chociaż odpukać jeszcze nic się poważnego nie dzieje).

A co do OC- PZU można sobie autentycznie darować, gdyż na te samochody walą takimi cenami że mam ochotę im zasugerować by strzelili baranka w ścianę z takimi propozycjami.

Mam OC i kilka pierdółek ubezpieczeniowych z Axy z ojcem jako współwłaścicielem i mam do zapłacenia 800 zł na rok. Źle nie jest ;)

Życzę powodzenia w zakupie i późniejszym użytkowaniu. ;-)


Pewnie znowu zadam głupie pytanie ale ponoć kto pyta nie błądzi ;) czemu akurat na te samochody są takie ceny? gdyby to był peugeot 1.4 to OC będzie tańsze?
No właśnie powiem Wam że martwi mnie to żebym nie trafiła na felerny egzemplarz .. Ten z giełdy wizualnie był w bardzo dobrym stanie, cenowo też w porządku, tylko właśnie auto z giełdy ehh

Tak to z ogłoszeń w pobliżu znalazłam
http://otomoto.pl/rover-2...-C27999826.html
http://otomoto.pl/rover-25-C28777144.html

walkie - Pon Maj 06, 2013 11:42

Kaska89, ubezpieczenie OC nie zależy od marki. Zależy od pojemności silnika, tego gdzie pojazd będzie użytkowany/gdzie jest zarejestrowany/wiek użytkowników itp.
Dla AC ma znaczenie marka, bo może być chodliwa i często kradziona np.

Nie wiem gdzie Ty szukasz, ale tu znajomy ma na sprzedaż 25.

tronsek - Pon Maj 06, 2013 11:47

walkie napisał/a:
ubezpieczenie OC nie zależy od marki.
to zależy od firmy ubezpieczeniowej. Są firmy, w których wysokość składki jest też zależna od marki auta.
Julek - Pon Maj 06, 2013 11:55

jezeli chodzi o pokazane autka... nowa wstawiona drewniana galka a juz tak zuzyta... i niby 174k przbiegu te dywaniki troche poobcierany brak gazu ktory bedzie kosztowal jakieś 2000zł jak za benzyniaka w tym stanie wysoka cena... ten drugi popatrz na kierownicy i galke zmiany biegow krecony przebieg. plus jest taki ze wydaje sie byc bezwypadkowy i ma gaz ;p
walkie - Pon Maj 06, 2013 12:00

tronsek napisał/a:
to zależy od firmy ubezpieczeniowej. Są firmy, w których wysokość składki jest też zależna od marki auta.


przerobiła kilka ubezpieczalni, ale nigdy się z tym nie spotkałam.
trochę to głupie uzależniać OC od marki samochodu, chyba że lecą stereotypami i np golf III albo cinquecento zółte w holenderskim gazie ma więcej ;)

Julek - Pon Maj 06, 2013 12:05

http://otomoto.pl/rover-2...-C29023270.html
poszukaj tez mg zr ladniejszy jest :D

[ Dodano: Pon Maj 06, 2013 12:05 ]
http://otomoto.pl/mg-zr-z...-C28784828.html

Sabz - Pon Maj 06, 2013 12:11

walkie napisał/a:
Kaska89, ubezpieczenie OC nie zależy od marki. Zależy od pojemności silnika, tego gdzie pojazd będzie użytkowany/gdzie jest zarejestrowany/wiek użytkowników itp.


Też nigdy nie widziałem, żeby OC było większe przez markę. Ostatnio w AXA liczyłem składkę za Jaguara. Cena była taka sama jak za inne auta. Tak samo jest z Roverem.

Julek napisał/a:
http://otomoto.pl/rover-25-oryginalny-mg-zr-160-km-okazja-C29023270.html
poszukaj tez mg zr ladniejszy jest :D

[ Dodano: Pon Maj 06, 2013 12:05 ]
http://otomoto.pl/mg-zr-z...-C28784828.html


Co do MG ZR. Również to polecam :D
Najlepiej z silnikiem 160 KM bo ładnie ciągnie a spalania dużego nie ma :)

szoso - Pon Maj 06, 2013 12:18

to nie jest dział giełda, więc radzę się powstrzymać od propozycji sprzedaży swoich aut bo będzie źle :wink:
bociannielot - Pon Maj 06, 2013 12:20

Jak już o markach i OC mowa, to do BMW jest drożej, porównajcie sobie jak nie wierzycie ;-) .
gammathough - Pon Maj 06, 2013 12:23

Szoso, ja takową propozycję dostałem i nikt nie burczał...

I zakładam, że wyszedłem lepiej na kupnie autka po klubowiczu niż gdybym latał po giełdach i allegro, gdzie bóg wie co jest powystawiane i do jakiego stopnia wypicowane na pokaz.

tronsek - Pon Maj 06, 2013 12:28

walkie napisał/a:
przerobiła kilka ubezpieczalni, ale nigdy się z tym nie spotkałam.
A jednak tak jest. Sprawdź np. w tym kalkulatorze składki OC: http://rankomat.pl/lp1/?s...CFQYd3godIl0AWQ jaka będzie składka dla R400 SDI a jaka dla GOLFA IV 1,9TDI, a zobaczysz jaka jest różnica.
Teraz firmy ubezpieczeniowe ustalają takie warunki cenowe jakie tylko chcą. Ja np. w MTU miałem 5%zniżki za to, że posiadałem dziecko do lat 12.

gammathough - Pon Maj 06, 2013 12:34

Poza tym ja bym peugeota nie brał :wink:

Tym bardziej golfa-dresowozu :mrgreen:

Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 13:04

No fakt też bym wolała autko od jakiegoś klubowicza, no ale okaże się :) dziś ojciec ma pogadać ze znajomymi mechanikami co sądzą o marce itp ciekawa jestem co mu powiedzą :) Oni również zajmują się handlem częściami, sprowadzaniem aut itp ..Co do peugeota - jak nie kupię Rovera to pewnie i tak na niego padnie .. ale ja tam wybredna nie jestem :) Corsą też nie pogardzę, aczkolwiek tak jak pisałam, wizualnie Rover przebija je wszystkie, no i cenowo również :) Aż jestem ciekawa z jakim autem skończę hehe :)
pelson91 - Pon Maj 06, 2013 13:17

na razie jesteś mocno niezdecydowana ;) i szkoda, że nawet powyższe wpisy Cię nie przekonały. na pewno znajomy mechanik będzie miał większą wiedzę, mimo że rovera pewnie oglądał tylko z zewnątrz ;]
Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 13:27

Szczerze moje zdecydowanie ma nie wielkie znaczenie, ponieważ tak jak mówiłam tą decyzję czy to będzie Rover czy Peugeot podejmie mój tata, który w zasadzie sam się wczoraj napalił na Rovera. Aczkolwiek mankamentem jest dostępność Roverów, peugeotów jest dużo a Roverów - garstka ..

Nie chodzi że będzie miał większą wiedzę niż tutaj została zaprezentowana :) Mi szczerze Wasze opinie wystarczają ale ojciec po prostu chce się dopytać i tyle .. Ja jestem przekonana do Rovera ale jak pisałam, martwi mnie czy znajdę w tej cenie coś godnego uwagi ze względu na mały wybór, no i 7 000 to też nie jest kwota, w której łatwo kupić coś naprawdę fajnego.

Brt - Pon Maj 06, 2013 13:30

W R200/25 benzynowym jedyna rzecz jaka może powstrzymać od zakupu, to silnik ... a dokłądnie to jego niska odpornosc na wszelkie usterki układu chłodzenia. Usterka tego ukłądu zazwyczaj wiąże się z koniecznością wymiany uszczelki pod głowicą ... ten typ tak ma ... jeśli zaakceptjesz tą "przypadłość" i jak się zdarzy to po prostu naprawisz auto, to cała "reszta" samochodu odwdzieczy się pięknym nadwoziem, dobrymi osiągami i radością z jazdy. Pozatym rover jest normalnym autem, wiec każdy normalny kumaty mechanik da sobie z nim radę bez problemu. A mechanik, który robi tylko VW i Łople to na każde inne auto będzie się krzywił. A co do 206 to w pracy koleżanka posiada takowego ... konkluzja z uzytkowania jest taka, że poważnych awarii to nie miała, ale co chwilę jakas pierdoła zdycha ... nei wiem co lepsze ;)
pelson91 - Pon Maj 06, 2013 13:36

Kaska89 napisał/a:
Aczkolwiek mankamentem jest dostępność Roverów, peugeotów jest dużo a Roverów - garstka ..

To chyba dobrze? ;) jeśli chcesz mieć auto na swój sposób wyjątkowe i inne od reszty szarych VW czy Łopli

Kaska89 napisał/a:
no i 7 000 to też nie jest kwota, w której łatwo kupić coś naprawdę fajnego.

Za 7000 spokojnie kupisz bardzo fajnego Roverka z porzadnym wyposażeniem i w niezłym stanie

Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 13:38

A tak z ciekawości ile taka usterka kosztuje?

No fakt to auto naprawdę jest wyjątkowe :) I przyznam że to mnie kusi, że każdy jeździ oplem, fiatem, hondą czy vw - a nie znam nikogo kto jeździ Roverem :) Chociaż jak wczoraj wróciłam do domu z giełdy i był wujek i spytał czy coś ciekawego widzieliśmy, a ja mówię że fajnego Rovera za 6 700 a on "chyba za 670!?" haha myślałam że padnę ;) a moja matka "przecież masz już 2 po co Ci kolejny" :D

tronsek - Pon Maj 06, 2013 13:41

Kaska89 napisał/a:
A tak z ciekawości ile taka usterka kosztuje?
około 1000zł trzeba liczyć.
Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 13:43

No ale to chyba jak raz padnie to potem wytrzyma:) Tysiak sporo ale da się zorganizować :) Trzeba będzie mieć po prostu trochę kasy zawsze odłożonej w razie problemu :)
Sabz - Pon Maj 06, 2013 13:54

Z tego co mi się wydaje, to przerobienie układu chłodzenia sporo zmniejsza ryzyko HGF? Gdzieś to dzisiaj przeczytałem w temacie o MG ZR. To prawda? Jeżeli tak to nie ma się czym martwić tylko zrobić układ chłodzenia.
tronsek - Pon Maj 06, 2013 13:54

Kaska89 napisał/a:
No ale to chyba jak raz padnie to potem wytrzyma:)
Jak będzie dobrze zrobione to bardzo długo wytrzyma.
Julek - Pon Maj 06, 2013 17:33

Ogólnie peugeot nie jest na nasz klimat, zimy rowalaja je na potege... Wujek w angli miał peugeota 206sw w sumie ok nastukal od nowosci 270k km z tym ze auto po zakupie bylo super eko a na koniec palilo jak smok...Dodam auto 8 letnie tylko;p Pozatym jeśli chodzi o jazde po autostradzie z predkościa wyższą niz 120km/h to aż głowa boli...
Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 19:45

A więc tata wrócił z pracy i ... znajomi powiedzieli że są na tak :D Jedynie elektryk kręcił że części nie dostępne .. ale ogólnie ojciec jest na tak i chyba na Roverze się skończy :) Cieszę się bardzo :D tylko że zastanawia się czy nie jechać obejrzeć tego z giełdy .. no ale zobaczymy :)
pelson91 - Pon Maj 06, 2013 21:14

Kaska89 napisał/a:
tylko że zastanawia się czy nie jechać obejrzeć tego z giełdy
po co jeździć oglądać złomy na giełdzie jak można zagadać do klubowiczów którzy się odzywali i deklarowali sprzedaż R200? ;) imo do drugie wyjście jest o miliard procent lepszym wyjściem ;)
Julek - Pon Maj 06, 2013 21:55

kup od Raptile r200 :D
Kaska89 - Pon Maj 06, 2013 21:57


Julek - Pon Maj 06, 2013 22:08

zle nie wyglada, ale ten lakier jakis taki??? wytarty porysowany
Sabz - Pon Maj 06, 2013 22:14

Ale pomijając lakier to niby wszystko git. I fajnie wygląda to radyjko :D
Felgi też robią wrażenie.

szoso - Wto Maj 07, 2013 09:19


Moderator szoso informuje

Kaska89[/b]! Dodaj proszę zrzut ekranowy ogłoszenia zgodnie z zasadami kącika.
Brak zrzutu ekranowego kwalifikuje temat do usunięcia.
Jeśli nie wiesz, jak wykonać zrzut ekranowy, zapoznaj się z tym tematem



szusak - Wto Maj 07, 2013 14:51

Kaska89 - wysłałtem Tobie mejla ;P

Ja mam na ojca. 10 zł dopłaca, by w razie gdybym trzasnął to on nie traci zniżek. Za rok wychodzi 650 zł w PZU. Oczywiście 1,4 16V. Po mieście wystarczający. I Golfa VI nim ojechałem :D

brkzzz - Wto Maj 07, 2013 17:37

Kaska89, jeśli chodzi o OC, sprawdź tutaj: www.youcandrive.pl. W zeszłym miesiącu wziąłem tam OC i wyszło znacznie taniej niż u konkurencji. Jedynym warunkiem jest maksymalny wiek 30 lat - ukłon w stronę młodych :-)

Co do kupna Rovera - napisz skąd jesteś, na pewno ktoś z forum z twoich okolic pomoże w zakupie i będzie miał dużo większą wiedzę niż mechanicy specjalizujący się w innych markach.

pelson91 - Wto Maj 07, 2013 18:02

Cytat:
Kaska89, jeśli chodzi o OC, sprawdź tutaj: www.youcandrive.pl. W zeszłym miesiącu wziąłem tam OC i wyszło znacznie taniej niż u konkurencji. Jedynym warunkiem jest maksymalny wiek 30 lat - ukłon w stronę młodych :-)

Gucio prawda. Bardzo niedawno szukalem ubezpieczyciela na mojego R75. Wyliczałem składki w wielu firmach, w tym you can drive i tam własnie policzyli mi ponad 1800zł rocznie za OC, a ostatecznie podpisałem w innej firmie za 1080zł rocznie (normalny program OC, a nie wyszczególnienie dla młodych). Ze swojej strony polecam CUK, jak już ktoś podrzucał wcześniej, ale na pewno nie YCD. Tam jest drogo.

Adrian - Wto Maj 07, 2013 18:14

pelson91,
Jeśli dobrze pamiętam, to zaliczyłeś już jakiegoś dzwona na swoje konto? Podawałeś to przy obliczaniu OC w YCD?

pelson91 - Wto Maj 07, 2013 19:13

tak, przydzwoniłem w 2010 roku, podawałem to w kazdym towarzystwie podczas obliczania składek..
Adrian - Wto Maj 07, 2013 19:18

Zapewne dlatego droooogo wyszło w YCD. ;)
pelson91 - Wto Maj 07, 2013 19:23

To dlaczego w innych nie wyszło drogo? 1 kolizja powoduje wyższą składkę o około 80%?
Adrian - Wto Maj 07, 2013 19:28

Każde towarzystwo stosuję indywidualną stawkę bonus-malus. U jednych taka przygoda podwyższa składkę o 10% a u innych 80%. Tak samą jest ze zniżkami i sposobem ich naliczania.

Tutaj masz taką tabelę dla Allianz - http://www.azubezpieczeni...z-direct/znizki

maniu48 - Wto Maj 07, 2013 20:38

ja kupiłem auto razem z ojcem-jestem współwłaścicielem.poszedłem do ubezpieczalni i gosc wyliczył mi 270zł na rok w MTU :D
Julek - Sro Maj 08, 2013 16:11

jeju mi w tym you can drive pokazalo 4030zl za samo OC :D
brkzzz - Sro Maj 08, 2013 16:56

pelson91 napisał/a:
Gucio prawda. Bardzo niedawno szukalem ubezpieczyciela na mojego R75. Wyliczałem składki w wielu firmach, w tym you can drive i tam własnie policzyli mi ponad 1800zł rocznie za OC, a ostatecznie podpisałem w innej firmie za 1080zł rocznie (normalny program OC, a nie wyszczególnienie dla młodych). Ze swojej strony polecam CUK, jak już ktoś podrzucał wcześniej, ale na pewno nie YCD. Tam jest drogo.

Julek napisał/a:
jeju mi w tym you can drive pokazalo 4030zl za samo OC


Wiadomo, że zawsze należy przeliczyć sobie składkę w co najmniej 3 ubezpieczalniach. Mi wyszło najkorzystniej w YCD, dlatego polecam.
Dodatkowo można wyczarować kod na zniżkę 5% z ogólnie dostępnego generatora kodów. Z tym kodem wyszło mi niewiele ponad 750zł, podczas gdy w mBanku było 900, w PZU 1050, a potem to już jakieś abstrakcyjne kwoty :mrgreen:

Kaska89 - Nie Maj 12, 2013 12:46

W pierwszym poście pisałam Wam że byliśmy na giełdzie i ładnego Rovera widzieliśmy z ojcem, ale nie miałam zdjęć, dziś też byłam ale gościa nie było ale szukałam ogłoszeń w necie i dziś wystawił go na tablicy.pl także wrzucam zdjęcia :) Oceńcie na pierwszy rzut oka, ojciec chce jechać po niego w tym tyg.
opis aukcji : rover 25 z 2001 roku na wyposażeniu posiada wspomaganie abs centralny zamek elektryczne szyby i lusterka poduszka skórzana tapicerka radio cd.stan techniczny i wizualny dobry .możliwość zamiany.
Z ceny już zszedł, na giełdzie było 6700 a teraz 6200







bociannielot - Nie Maj 12, 2013 14:19

Ja bym z giełdy w życiu auta nie kupił... trochu znam handlarzy i wiem ze wystawic na gieldzie to juz ostatecznosc jak nikt inny nie kupił wcześniej, a czemu nie kupił?...
pelson91 - Nie Maj 12, 2013 15:21

i mów tu do kobiety... czarno na białym, że giełdę omijać z daleka, a ta nadal swoje ;] Twoja sprawa koleżanko.
Kaska89 - Nie Maj 12, 2013 15:22

No tak ale jak bym pojechała tam z mechanikiem, on by sprawdził stan auta dokładnie. Także jak coś będzie nie tak to bym go nie brała, na giełdzie na którą jeżdżę najczęściej są wozy z bardzo zawyżoną ceną np corsa C z 2003 roku za 13 000 :O albo peugeot z 2002 był za 11 000 także nie dziw że nie chcą się sprzedać ;) Od tego rovera nawet nie było jego właściciela tylko ojciec, bo tamten na chwile gdzieś pojechał .. ojciec nawet za bardzo nie umiał udzielić info na temat auta, powiedział że syn sprzedaje a on to nie wie co i jak dokładnie .. ale sądzicie że warto go sprawdzić? To jest rover więc pewnie też gorzej z jego sprzedażą .. nawet wczoraj spotkałam sąsiada który się pytał jak z zakupem, powiedziałam że szukam Rovera a on stwierdził że mnie nie stać na to auto hehe spytałam skąd wie a on że słyszał .. pewnie od znajomego znajomego brata kolegi ojca :P

Ps. ano baby są oporne na informacje a tak poważnie to ojciec uparł się na niego

pelson91 - Nie Maj 12, 2013 15:29

Kaska89 napisał/a:
ale sądzicie że warto go sprawdzić?

nie
Kaska89 napisał/a:
ojciec uparł się na niego
ojciec uparł się na jednego... jedynego którego obejrzał oO' i to w dodatku bez obecności własciwego sprzedającego...
tronsek - Nie Maj 12, 2013 15:30

Kaska89 napisał/a:
ale sądzicie że warto go sprawdzić?
Moim zdaniem warto go sprawdzić.

pelson91 napisał/a:
giełdę omijać z daleka,
Parcha można kupić na giełdzie, w komisie jak i od indywidualnego sprzedawcy. Nie ma reguły.
Kaska89 - Nie Maj 12, 2013 15:34

Nie uparł się aby go kupić ale aby go jechać jeszcze raz obejrzeć z mechanikiem bo na pierwszy rzut oka bardzo mu się spodobał, w sumie dzięki temu egzemplarzowi zwróciliśmy uwagę na markę Rover.
brkzzz - Nie Maj 12, 2013 19:13

Ze zdjęć wygląda na warty uwagi :smile: Tylko ten zbiorniczek płynu taki, że tak powiem, afroamerykański :D Więc weź mechanika który miał do czynienia z marką Rover.
Adrian - Nie Maj 12, 2013 19:33

Nie wiem, czy mnie wzrok nie myli, ale chyba klimatyzacji w tym egzemplarzu nie ma. Przy ciemnym lakierze i skórzanym wnętrzu takiej wersji nie polecam. No i pachnie zdecydowanie awarią uszczelki. ;)
Kaska89 - Nie Maj 12, 2013 20:09

Na klimie mi nie zależy prawdzie powiedziawszy .. Adrian czemu takiej wersji nie polecasz? i skąd wiesz że może być coś z uszczelką? No ponoć ten mechanik mówił że Rovery są fajne i polecał więc chyba jakieś tam pojęcie ma (mam nadzieję) ;)
brkzzz - Nie Maj 12, 2013 20:30

Kaska89 napisał/a:
Na klimie mi nie zależy prawdzie powiedziawszy .. Adrian czemu takiej wersji nie polecasz?

Bo skóra latem bez klimy to taka mała tragedia.

Kaska89 napisał/a:
i skąd wiesz że może być coś z uszczelką?

Bo zbiorniczek płynu jest czarny, bo sprzedający szybko zbija cenę.

tronsek - Nie Maj 12, 2013 20:47

brkzzz napisał/a:
Kaska89 napisał/a:
i skąd wiesz że może być coś z uszczelką?

Bo zbiorniczek płynu jest czarny, bo sprzedający szybko zbija cenę.
a wg mnie to nawet lepiej, że uszczelka wychodzi. Zbić mocno cenę, zrobić uszczelkę i na kilkadziesiąt tys. km (lub całkowicie) mieć spokój z tym problem, niż miałoby się okazać, że za jakiś pół roku, czy rok będzie uszczelka do roboty.
brkzzz - Nie Maj 12, 2013 20:56

Pod warunkiem, że już ktoś jej kilka razy nie robił i nie ma już z czego planować głowicy. Nie wiemy też, jak długo ktoś z HGF-em jeździł i jakie spustoszenie zrobił w silniku.
tronsek - Nie Maj 12, 2013 21:08

brkzzz napisał/a:
Pod warunkiem, że już ktoś jej kilka razy nie robił i nie ma już z czego planować głowicy. Nie wiemy też, jak długo ktoś z HGF-em jeździł i jakie spustoszenie zrobił w silniku.
To samo może być w aucie, w którym w chwili kupna nie ma oznak HGF-u, a pojawi się on po jakimś czasie.
dzieju - Pon Maj 13, 2013 01:29

Hmm ...

Ja moge sie pofatygowac z Kasia na gielde mialem wcesniej r200 i zaliczylem HGF .

Moze cos przy okazji zauwaze i cene sie zbije .

Ale ladny w srodku . :D

szusak - Pon Maj 13, 2013 09:19

I generalnie to silnik był myty.
dzieju - Pon Maj 13, 2013 12:35

szusak napisał/a:
I generalnie to silnik był myty.


To widac golym okiem .

trzeba by zobaczyc jeszcze podłużnice front i bagaznik .

Qrde juz dawno nie mialem do czynienia z z ta mala ver :D chetnie sobie przypomne .

Kaska89 - Pon Maj 13, 2013 14:21

Dzieju - na giełdę jeździć już nie będę .. byliśmy tylko 2 razy żeby "rzucić okiem" .. teraz raczej poszukam czegoś w ogłoszeniach jednak w cenie i wersji która nas interesuje nie ma nic od osoby prywatnej, tylko wszystko "sprowadzone/opłacone" "sprowadzone/ do opłat" itp czyli wszystko od handlarzy ..

.. faktycznie nie spojrzałam z tej strony że skóra/ciemny lakier/brak klimy - a to faktycznie może być nie ciekawe przeżycie w 30 stopniowym upale i krótkich spodenkach :P podobno właściciel sprowadził go 4 miechy temu a teraz sprzedaje więc chyba faktycznie coś może być nie tak..

kurcze już sama zaczynam wątpić czy na początek nie kupić czegoś "oklepanego" i łatwo dostępnego a za 2-3 lata wymienić na Rovera dopiero jak będę dysponować większą gotówką niż teraz .. no i większym (jakimkolwiek) doświadczeniem jako kierowca ..

MatiNitro - Pon Maj 13, 2013 15:08


szoso - Pon Maj 13, 2013 16:22

MatiNitro, no i się doigrałeś a prosiłem :wink:
brkzzz - Pon Maj 13, 2013 17:39

Kaska89 napisał/a:
kurcze już sama zaczynam wątpić czy na początek nie kupić czegoś "oklepanego" i łatwo dostępnego a za 2-3 lata wymienić na Rovera

Przecież Rover 200/25 jest oklepany i łatwo dostępny :-) Spójrz ile jest części choćby na Allegro, spójrz ile tego jeździ po ulicach. Teraz już będziesz zwracać uwagę na każdego widzianego Rovera, więc sama się o tym przekonasz :-)

Kaska89 - Pon Maj 20, 2013 16:39

Chwilowo poszukiwanie autka zostało zawieszone z powodów osobistych dlatego też nawet się nie udzielałam .. ojciec powiedział że mam mu znaleźć ogłoszenie auta (najlepiej Rovera :twisted: ) , najlepiej w promieniu ok 100km może trochę więcej, zadzwonimy i pojedziemy .. ale zanim mu coś pokażę i się napali (jak na tego Rovera z giełdy) to wolałabym pokazać to tutaj. Co o tym sadzicie? Odrazu napisze co mnie niepokoi: otóż niska, dużo za niska cena :roll: 4 500 to musi być coś nie tak. Przez tel pewnie się nic nie dowiem, zresztą nawet nie wiedziałabym co pytać.








treść: Sprzedam samochod Rover 25 r.prod 2001. Dobrze wyposazony miedzy innymi klimatyzacja, elektryczne lusterka
elektryczne szyby, bardzo ekonomiczny silnik 1,4. Aktualny przeglad i ubezpieczenie. Technicznie bez zarzutu.Dwa komplety opon zima lato. Felgi aluminiowe
Rok produkcji: 2001, 168000 km, Pojemność skokowa: 1400

leszczu - Pon Maj 20, 2013 16:41

Może sprzedaje z HGF, a może nie. Z tych fot mało co się dowiemy.
ADI-mistrzu - Pon Maj 20, 2013 16:50

Ze zdjęć duzo nie widać ale:
- kierownica jest chyba zmęczona, więc raczej ma 268ys km a nie 168tys km
- pedał hamulca jest jakiś krzywy...

Kaska89 - Pon Maj 20, 2013 17:46

No ja właśnie zawsze wychodzę z założenia że jak coś jest za tanio to napewno będzie z tego więcej problemu niż pożytku .. znajomy kiedyś kupiła auto gdzie myślała że 2 000 zaoszczędził a włożył w to auto ponad 3 000 i jeszcze nie doszedł z nim do ładu ..
soviet100 - Pon Maj 20, 2013 23:57

Jak się kupuje samochód to się nie patrzy na przebieg liczy się stan faktyczny ( samochody poniżej 2010r) . Ja mam Rovera 2.7 V6 benzyna ( jestem elektromechanikiem a mechanikę itp robię z wujkiem jak bym robił co innego już dawno bym go na złom posłał bo naprawdę trzeba umieć czytać service manual żeby porobić wszystko ) zniżek rok 23 lata z dziadkiem płace 470zł /rok . Ja kupiłem ostatnio peugeota 106 97r z KLIMĄ za 450zł porobiłem wyszedł mnie 1000 i sprzedałem ciotce za 2k i jeździ i sobie chwali . Generalnie jak się nie ma zamiaru tłuc po warsztatach i elektrykach jak najmniej opcji i jak najprostsza najlepiej japońska konstrukcja . Polecam stare corolle micry mazda 323 i podobne .
pelson91 - Wto Maj 21, 2013 15:08

soviet100 napisał/a:
Ja mam Rovera 2.7 V6 benzyna ( jestem elektromechanikiem a mechanikę itp robię z wujkiem jak bym robił co innego już dawno bym go na złom posłał bo naprawdę trzeba umieć czytać service manual żeby porobić wszystko )

Jesteś mechanikiem, a nie wiesz, że w Roverze 75 nie było silników o pojemności 2.7? :lol: spoko.
soviet100 napisał/a:
Ja kupiłem ostatnio peugeota 106 97r z KLIMĄ za 450zł porobiłem wyszedł mnie 1000 i sprzedałem ciotce za 2k

to też ciekawe, kupił tanio, drożej sprzedał i to RODZINCE ;] eh.

Vigoslaw - Wto Maj 21, 2013 15:32

[quote="pelson91"]
soviet100 napisał/a:
Ja mam Rovera 2.7 V6 benzyna ( jestem elektromechanikiem a mechanikę itp robię z wujkiem jak bym robił co innego już dawno bym go na złom posłał bo naprawdę trzeba umieć czytać service manual żeby porobić wszystko )

Jesteś mechanikiem, a nie wiesz, że w Roverze 75 nie było silników o pojemności 2.7? :lol: spoko.[quote="soviet100"]

stary, ale soviet100 ma galeona...

Pozdrawiam,

V.

pelson91 - Wto Maj 21, 2013 15:51

no tak.. jak zwykle nie doczytalem. sorry
soviet100 - Sro Maj 22, 2013 23:27

A z jakiego powodu mam nie zarobić ? jak bym komuś obcemu sprzedał to trupa z którym bym nic nie zrobił i zmieścił się w 600 pewnie a tak to dużo mojej pracy też w niego poszło i sprzedałem perełkę.

PS Mam ROVERA 827 Silnik Honda Legend 2.7 24 zawory

Kaska89 - Sob Maj 25, 2013 13:15

Wkońcu znalazłam jeden egzemplarz 15 km ode mnie :mrgreen: :mrgreen: teraz tylko trzymajcie kciuki aby było wszystko w porządku bo wtedy już w przyszłym tygodniu będzie mój :razz: Co o nim sądzicie?









Opis: PIERWSZY WŁAŚCICIEL W POLSCE,SPROWADZONY Z WŁOCH.OPONY ZIMOWE NA FELGACH.OPONY LETNIE GRATIS. WSZELKICH INFORMACJI UDZIELĘ POD NR TEL

Wyposażenie: ABS, Autoalarm, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Radio+CD,

Rocznik : 2000

Silnik 1.4 16V

Sabz - Sob Maj 25, 2013 15:01

Wygląda ładnie, ale czy czasami ta maska nie odstaje za bardzo?
I ciekawe dlaczego te kabelki przed pedałem gazu tak brzydko wystają? ;]

bociannielot - Sob Maj 25, 2013 16:01

Rysa na zderzaku z przodu jest :ok: generalnie na mokrym aucie jak się robi zdjęcia to po to żeby coś ukryć z reguły :ok: .
Julek - Sob Maj 25, 2013 16:07

maska odstaje fotele zmeczone strasznie... i tak jak bocianelo napisal robi sie foty w deszczu bo praktycznie rys nie widac;p
zouza - Sob Maj 25, 2013 16:09

bociannielot napisał/a:
Rysa na zderzaku z przodu jest :ok: generalnie na mokrym aucie jak się robi zdjęcia to po to żeby coś ukryć z reguły :ok: .


Też mam robione na mokrym, bo zdjęcie były robione po myciu. Specjalnie nic dziwnego w tym nie widzę.
Bardziej bym się zastanowiła nad przebiegiem, który jest naprawdę optymistyczny ;) Fotele wyglądają jakby miał przejechane conajmniej 2x tyle. Strasznie wymęczone, mam tą samą tapicerkę i zastanawiam się co trzeba zrobić żeby ten materiał tak wymiętolić. Poza tym fotel nie ma zaślepki i drzwi kierowcy w uchwycie.

Ale fakt, że niewiele widać na tych zdjęciach.

Kaska89 - Sob Maj 25, 2013 17:36

Auto jest blisko także nawet jak okaże się że auto nie jest warte swojej ceny to nie stracimy za dużo czasu :) cena też jest przystępna także jak będzie wymagał jeszcze jakiś poprawek to nic nie szkodzi .. znajomy taty ma jakiś komputer i ponoć da się sprawdzić czy przebieg był kręcony także okaże się .. w pon lub śr jedziemy .. dziś przez tel dowiedzieliśmy się tylko że auto jest w ciągłej eksploatacji, rdzy ponoć nie ma, technicznie wszystko w porządku .. no ale wszystko okaże się na miejscu :) Rysy nie są tak istotne, co do kabelków też się zastanawiałam ;)
szusak - Sob Maj 25, 2013 19:34

maska, brak kierunkowskazu lewego, coś przy fotelu urwane, wycieraczki...
Kaska89 - Sob Maj 25, 2013 19:55

Czyli uważacie że jest to autko trochę "zdewastowane" .. no zobaczymy .. tak sobie jeszcze dzisiaj myślałam, czy w razie gdyby to nie wypaliło nie kupić czegoś tańszego .. w końcu to ma być pierwsze autko do nauki .. i dziś znalazłam R200 3d całkiem fajny i również w miarę blisko .. co sądzicie? co byście mi radzili? oto zdjęcia


http://img01-otomoto.sogastatic.pl/C29215670_2.jpg
http://img01-otomoto.sogastatic.pl/C29215670_3.jpg
http://img01-otomoto.sogastatic.pl/C29215670_4.jpg
http://img01-otomoto.sogastatic.pl/C29215670_5.jpg
http://img01-otomoto.sogastatic.pl/C29215670_6.jpg


Wyposażenie: el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, ABS, autoalarm, poduszki powietrzne, immobiliser,

Przebieg 124 700 km

Opis: Sprzedam samochód ROVER 200. Kolor czarna perła. Autko jest w pełni sprawne. Badanie techniczne i OC ważne do 10.2013r.Samochód sprowadzony z Niemiec w 2004 r., zadbany, garażowany. Jestem jego pierwszym właścicielem w Polsce (od 9 lat). Samochód po generalnym remoncie: w 2009 wymieniono uszczelkę głowicy, rozrząd, akumulator. Samochód mało awaryjny. Ostatnia wymiana oleju i filtrów 08.2012. 2 komplety kluczyków z pilotem. Wraz z samochodem komplet opon zimowych Pirelli z felgami stalowymi. Cena 4800 PLN do negocjacji.

szusak - Sob Maj 25, 2013 21:22

Jedź oglądać. Wygląda uczciwie. Z ceny na pewno zejdzie z 500 zł.
Kaska89 - Sob Maj 25, 2013 23:00

Napewno zejdzie z ceny .. więc jak będzie miał niewielkie uszczerbki to i tak będzie się opłacać .. Mam nadzieję że nic poważniejszego mu nie będzie, a ewentualne naprawy zmieszczą się w 1000 zł to wyjdę na swoje :) Bo rysa na zderzaku czy jakieś zaślepki to małe piwo :) ciekawe jak wygląda sprawa z tą uszczelką ..

Co do R200 mi się podoba ale ojciec kręci nosem ze względu na wiek .. a fajnie ten egzemplarz wygląda mimo upływu lat ... no i starszy rocznik rekompensuje niższa cena.. ..Dam znać po oględzinach R25 :)

Julek - Nie Maj 26, 2013 01:32

za r200 w benzie to mocno zawyzona cena...
leszczu - Nie Maj 26, 2013 09:47

Kaska89 napisał/a:
ponoć da się sprawdzić czy przebieg był kręcony także okaże się

W tym modelu tego nie sprawdzisz.
Julek napisał/a:
za r200 w benzie to mocno zawyzona cena...

Za tyle zadbane R200 chodzą. Tylko czy ten egzemplarz jest zadbany. :wink:

szusak - Nie Maj 26, 2013 09:53

Wiek nie gra roli. To idiotyczne oceniać auto po wieku. mój ojciec ma 4 letnią Corsę D i jest bardziej zaniedbana od mojego 12 letniego 25... Kwestia jak się dba. Kosmetyki za dużą kasę załatwiają sprawę. Dużo osób mówi, że moje 25 wcale nie wygląda na dwunastoletni, stary, wóz.
Kaska89 - Nie Maj 26, 2013 12:17

Ten R25 jest wystawiony za 5 800 do negocjacji także nie tak drogo. Kwestia tylko ile w niego jeszcze będzie trzeba włożyć .. I ciekawe czemu ta maska tak odstaje :/ no nic pojedziemy , zobaczymy :)

Co do wieku no to fakt, może się okazać że ten R200 będzie w lepszym stanie niż R25 .. Będę chciała ojca namówić na niego, po tym co napisaliście i po przyjrzeniu się zdjęciom faktycznie R25 nie jest w najlepszym stanie :/ Także cieszę się że tu napisałam i uzyskałam kilka cennych wskazówek :)

szoso - Pon Maj 27, 2013 16:10

Guciek, to nie jest dział giełda, żeby składać propozycje
Kaska89 - Wto Maj 28, 2013 13:00

Jutro jedziemy oglądać R25, ale po Waszych komentarzach przypuszczam że nic z tego nie będzie, w czwartek natomiast jedziemy zobaczyć i być może kupić r200, dzwoniliśmy, autko należy do kobiety, podobno bardzo zadbany, kobitka mówiła że jeździła nim tylko do pracy dlatego przebieg niski, auto było garażowane, nie ma rdzy. Więcej okaże się na miejscu :)
bociannielot - Wto Maj 28, 2013 13:17

Kobiety często nie dbają o samochody, poza tym od kobiety często sprzęgło jest na ukończeniu.
pelson91 - Wto Maj 28, 2013 13:28

+ możliwie większa ilość obcierek parkingowych itd. Jak bocian pisze - kobiety często nie dbają o samochód, to dla nich tylko środek do przemieszczania się z punktu A do punktu B, bez żadnych wyższych uczuć :D
Sabz - Wto Maj 28, 2013 13:36

Poza tym z doświadczenia wiem, że kobiety nawet nie wiedzą, że coś się popsuło :D
Ale w razie czego działa to dla Ciebie na plus. Możesz ładnie ze znajomym przetrzepać autko i targować o wszystko :)

Kaska89 - Wto Maj 28, 2013 14:39

Oj tam oj tam :P Ale często mężczyźni dbają o samochody swoich kobiet :P hehe .. Ano tak to już jest że z reguły kobiety są gorszymi kierowcami od mężczyzn, nic się nie poradzi .. Zresztą jak ja trochę jeździłam swoim kadetem i coś mi trzeszczało czy nie pasowało to ojciec wsiadał, jechał, sprawdzał i naprawiał :) kobitka też ma męża więc pewnie on się zajmował technicznymi sprawami a jeśli chodzi o czynniki czysto estetyczne to ona podkreślała że bardzo dbała o auto więc może akurat będzie w dobrym stanie jak na swój wiek.
pelson91 - Wto Maj 28, 2013 14:40

"bardzo dbała" to pojęcie względne ;]
bociannielot - Wto Maj 28, 2013 15:00

Dokładnie Pelson :ok: .
brkzzz - Wto Maj 28, 2013 19:37

pelson91 napisał/a:
"bardzo dbała" to pojęcie względne

Myła miękką szmatką, co tydzień zmieniała perfum przy nawiewach, często przecierała kurze... A pod maską wszystkie płyny poniżej minimum, bezpieczniki poprzepalane, silnik zażygany, a na kołach zimówki :P

Brt - Wto Maj 28, 2013 19:43

Nie ma co z góry przesądzać ... może miała "mężczyzne domowego" który ogarniał auto :P ... a może zreczywiście jest świadoma technicznie i wie kiedy coś jest nei tak oraz jak posprawdzać podstawowe rzeczy w aucie .. jedź oglądać w każdym razie :) :ok:
Kaska89 - Czw Maj 30, 2013 12:43

No właśnie dlatego my kobiety mamy Was od dbania o samochody ;) niestety faktem jest, że jak kobieta ma auto a nie ma mężczyzny który o to auto zadba to różnie bywa, aż wstyd przyznać ale taka prawda :) mam dodatkowe zdjęcia wnętrza autka. Autko jadę oglądać w czwartek najprawdopodobniej :)








[ Dodano: Czw Maj 30, 2013 12:43 ]
Wczoraj oglądałam tego R25 i wszystkie wasze wątpliwości się sprawdziły, dodam że autko na żywo wyglądało dużo gorzej niż na zdjęciach, i do tego nagle wczoraj coś się w nim popsuło :P jutro jadę obejrzeć tego R200

pelson91 - Czw Maj 30, 2013 12:54

Kaska89 napisał/a:
dodam że autko na żywo wyglądało dużo gorzej niż na zdjęciach
żadne zaskoczenie, przytłaczająca większość aut wygląda gorzej w rzeczywistości, chyba, że zdjęcia są naprawdę kiepskiej jakości ;)
Kaska89 - Czw Cze 06, 2013 01:06

Mam tutaj na myśli wiele odpadających części :P jeśli chodzi o maskę ponoć takie było kupione ;)

[ Dodano: Czw Cze 06, 2013 01:06 ]
Chciałam się pochwalić że R200 stoi już pod moim domem :)

tronsek - Czw Cze 06, 2013 06:28

Kaska89 napisał/a:
R200 stoi już pod moim domem
Gratuluję. Jakąś fotkę wrzuć.
Kaska89 - Czw Cze 06, 2013 10:38

Jest to auto z tego ogłoszenia co wrzuciłam stronę wcześniej, i te zdjęcia co są powyżej to właśnie ten :) model naprawdę bardzo zadbany, wszystko w nim sprawne łącznie z klimą. Rdzy wogóle nie ma , kolor ładny, widać że garażowany, siedzenia nie powycierane, chłopak nim wracał 100 km i sprawował się bardzo ładnie :)
tronsek - Czw Cze 06, 2013 10:50

Kaska89 napisał/a:
Jest to auto z tego ogłoszenia co wrzuciłam stronę wcześniej,
czy li to, które wg bociannielot, i pelson91, powinno być zaniedbane, bo od kobiety ;) No ale tak to jest jak ktoś posługuje się stereotypami.
Gratuluję zakupu i życzę frajdy z jazdy.

Brt - Czw Cze 06, 2013 11:10

Gratki no i szerokości (szczególnie przy parkowaniu ;) ) i bezawaryjności :) ... a no i możesz już uzupełnić profil, wrzucić fotki do garażu :)
bociannielot - Czw Cze 06, 2013 12:13

tronsek napisał/a:
czy li to, które wg bociannielot, i pelson91, powinno być zaniedbane, bo od kobiety No ale tak to jest jak ktoś posługuje się stereotypami.
jakie stereotypy, zapraszam do mnie obejrzymy KAczkę, przejedziesz się i mi powiesz czy to auto od kobiety jest zadbane :-D . Pani nawet płynu do spryskiwaczy nie dolewała ale za to przynajmniej pamiętała o oleju :-) . No nie mniej gratki i szerokości oraz oby z dala od HGF R się 3mał :) . Pozdrowienia !!
Brt - Czw Cze 06, 2013 14:29

bociannielot napisał/a:
ale za to przynajmniej pamiętała o oleju :-)

znaczy dolewała pod korek ?? :mrg:

StefanoSK - Czw Cze 06, 2013 14:31

ja mam pytanie, bez złośliwości ale czy doło rade to auto dojechać o własnych siłach ? :wink: oglądałem go bo sam poszukuje roverka i szczerze mnie przeraziło
Brt - Czw Cze 06, 2013 14:32

no jak widać dało :)
bociannielot - Czw Cze 06, 2013 14:32

Brt, no coś w ten deseń, znaczy ten silnik 1.3 znany jest z tego że lubi i oleju trochę chlapnąc więc kupiłem autko z butelką oleju 10W40 w bagażniku heh ;-) . Jakbyś mu przelał to też sobie go zużyje na spokojnie ;-) .
Kaska89 - Czw Cze 06, 2013 16:54

StefanoSK napisał/a:
ja mam pytanie, bez złośliwości ale czy doło rade to auto dojechać o własnych siłach ? :wink: oglądałem go bo sam poszukuje roverka i szczerze mnie przeraziło


Dało radę dojechać, dziś jeździliśmy cały dzień i byliśmy u taty chłopaka na stacji na przeglądzie. Sprawdził nam wszystko bardzo dokładnie i sam stwierdził że to bardzo zadbany egzemplarz i że dobrze trafiliśmy. Stan techniczny bez żadnych zastrzeżeń, był również podnoszony i pod spodem też wszystko super - autko bezwypadkowe, jedynie jakaś drobna kosmetyka, ale wiadomo - autko ma 15 lat. Co konkretnie Cie przeraziło w nim? Na pierwszy rzut oka auto w super stanie jak na ten wiek, dziś po przeglądzie u zaprzyjaźnionej osoby okazało się że i technicznie bez zarzutów więc ja jestem super zadowolona z autka.

Jedyne co było do wymiany to wycieraczki, brak kołpaków, a i lewe lusterko nie da się ustawić elektroniczne ale to chyba nie jest przerażające?

Uszczelka była wymieniana w 2009 roku także myślę że z tym nie będę miała problemów :) Nad autem czuwało czujne oko taty właścicielki i sąsiad mechanik :)

Co to szerokości drogi przy parkowaniu bardzo się przyda :D w końcu ja dopiero muszę się nauczyć jeździć :)

Zdjęcia wrzucę nie długo :)

StefanoSK - Czw Cze 06, 2013 17:35

No nie wiem to może jakieś inne auto :wink: Te które u nich oglądałem miało dziure w tłumiku, na 100% HGF (do tego wycieki przy pokrywie zaworów), woda w oleju, olej w płynie. Poza tym na każdym nadkolu parchy, a tylne z prawej u dołu skorodowane że aż ruda odpadała.

Szkoda że wcześniej nie trafiłem na to forum.

Może dla nie poznaki ogarneli to w tydzień, niemiej życzę szrokości i obserwuj silnik.

PS. O uszczelce wymienionej w 2009 też mi mówili, do tego wciskali kit że przy wymianie uszczelki nie zostały ogarnięte płyny :o

Kaska89 - Czw Cze 06, 2013 18:13

A kiedy autko oglądałeś? No możliwe że to samo, faktycznie tłumnik można wymienić ale kobitka sama o tym mówiła, co do hgf - to zadzwoniła że ktoś auto oglądał i właśnie powiedział jej że ma hgf i że zanim ja przyjadę chciałaby pojechać do mechanika u którego robiła uszczelkę i się dowiedzieć co się dzieje, i okazało się że coś tam ze zbiorniczkiem, że nie doczyścili czy coś (mogła mi o tym nie mówić ).. Co do parchów to tak jak pisałam - drobna kosmetyka, dziś tata chłopaka nawet powiedział żeby to ogarnąć i nie będzie z tym problemów, w końcu to auto ma 15 lat więc nie ma możliwości aby było idealne jak nówka, sam stwierdził że jak na ten rocznik to naprawdę nie wiele tej rdzy i że widać że był garażowany. Tak czy siak po dzisiejszym przeglądzie ja jestem bardzo zadowolona z zakupu :) Co do uszczelki - to dała mi dowód wymiany także myślę że to nie kit :) może faktycznie nie dopatrzenie mechanika :)
Julek - Sob Cze 08, 2013 19:40

Oby tak było jak piszesz:) bo faktycznie mogli się uwinąć i ogarnąć auto do ładnego stanu, allleee to już tylko moje spekulacje miejmy nadzieje, że auto się odwdzięczy swoją praća ekonomią oraz wygodą :)
Kaska89 - Pon Sie 19, 2013 17:00

Też mam taką nadzieję, w poniedziałek tata jedzie z nim jeszcze do elektryka więc już wszystko będzie wiadomo :)

[ Dodano: Pon Sie 19, 2013 17:00 ]
Witam :) Chciałam tylko napisać że jednak autko sprawuje się dobrze, ostatnio przejechaliśmy nim ponad 1200 km jak jechaliśmy nad morze bez problemów a od zakupu ponad 2000km. Teraz tylko mój tata zauważył że ubywa płynu chłodniczego więc to taka pierwsza puki co "usterka" mam nadzieję że nie poważna :)

Pawkaz - Pon Sie 19, 2013 17:06

Kaska89 napisał/a:
Teraz tylko mój tata zauważył że ubywa płynu chłodniczego więc to taka pierwsza puki co "usterka" mam nadzieję że nie poważna

Oby to nie uszczelka pod głowica

pelson91 - Pon Sie 19, 2013 17:25

Kaska89 napisał/a:
Teraz tylko mój tata zauważył że ubywa płynu chłodniczego więc to taka pierwsza puki co "usterka" mam nadzieję że nie poważna :)

Stara śpiewka kserii, szykuj tysiaka na HGF :mrgreen:

bociannielot - Wto Sie 20, 2013 08:38

Takie zadbane auto od kobiety :D :rotfl:
tronsek - Wto Sie 20, 2013 09:16

bociannielot napisał/a:
Takie zadbane auto od kobiety
Jasne. Jakby było auto od mężczyzny, to pewnie HGF-u by nie było. Tak ??
bociannielot - Wto Sie 20, 2013 09:30

Facet szybciej zakumka że nie wolno palować na zimnym niż kobieta, wiem to z doświadczenia ile mi zajęło tłumaczenie mojej tej prostej zależności :D a i tak pewnie jak mnie nie ma to różnie z tym bywa :rotfl: . A tak szczerze to po prostu łacha dre bo od kobiety zadbany :lol: . W większosci przypadków te dwa wyrazy nie mogą stac ze znakiem = .

[ Dodano: Wto Sie 20, 2013 09:30 ]
Żeby nie było, właścicielce życzę żeby to było mikropęknięcie na wężu od płynu np a nie sam HGF ;) .

leszczu - Wto Sie 20, 2013 11:11

pelson91 napisał/a:
Kaska89 napisał/a:
Teraz tylko mój tata zauważył że ubywa płynu chłodniczego więc to taka pierwsza puki co "usterka" mam nadzieję że nie poważna

Oby to nie uszczelka pod głowica
_________________

pelson91 napisał/a:
Kaska89 napisał/a:
Teraz tylko mój tata zauważył że ubywa płynu chłodniczego więc to taka pierwsza puki co "usterka" mam nadzieję że nie poważna

Stara śpiewka kserii, szykuj tysiaka na HGF

Dlaczego ubytek płynu u was od razy świadczy o padniętej uszczelce pod głowicą ??
Jeśli w dieslu czy też innym silniku benzynowym ubywa płyn chłodzącym, to też wina leży po uszczelce ??

bociannielot - Wto Sie 20, 2013 11:22

leszczu napisał/a:
Jeśli w dieslu czy też innym silniku benzynowym ubywa płyn chłodzącym, to też wina leży po uszczelce
czasem tak, ;-) ale nie dziw się Leszczu że Pelsonowi się skojarzyło skoro w K-serii 95% przypadków ubytku płynu to właśnie HGF :D .
leszczu - Wto Sie 20, 2013 11:31

bociannielot napisał/a:
leszczu napisał/a:
Jeśli w dieslu czy też innym silniku benzynowym ubywa płyn chłodzącym, to też wina leży po uszczelce
czasem tak, ale nie dziw się Leszczu że Pelsonowi się skojarzyło skoro w K-serii 95% przypadków ubytku płynu to właśnie HGF .

95% mówisz. Ciekawe. :mrgreen:
Ja bym powiedział, że 50 % bo najczęściej jak uszczelka pada to olej idzie w płyn i mamy masełko. :wink:

Brt - Wto Sie 20, 2013 12:06

sprawdzić na początek, czy uszczelka od kolektora ssącego nie puszcza :ok:
tronsek - Wto Sie 20, 2013 12:58

bociannielot napisał/a:
ale nie dziw się Leszczu że Pelsonowi się skojarzyło skoro w K-serii 95% przypadków ubytku płynu to właśnie HGF
Zawsze się zastanawiałem jak to jest, że o K-series najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nigdy nie mieli z nią do czynienia, a swoje opinie opierają na stereotypach.
bociannielot - Wto Sie 20, 2013 13:03

Kurde ciekaw jestem ile uzytkwoników miało hgf-a w benzynie, ja w rodzinei mam wujka (1szt) z R w benzynie i zgadnij Tronsku czy miał HGF, no zgadnij :) .
andrew0503 - Wto Sie 20, 2013 13:10

bociannielot napisał/a:
czasem tak, ;-) ale nie dziw się Leszczu że Pelsonowi się skojarzyło skoro w K-serii 95% przypadków ubytku płynu to właśnie HGF :D .

Miałem trzy razy ubytek płynu, nieszczelny zawór nagrzewnicy, poluzowany wąż i sławny na forum HGF :wink: To daje jakieś 33,333333% :razz:
tronsek napisał/a:
Zawsze się zastanawiałem jak to jest, że o K-series najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nigdy nie mieli z nią do czynienia, a swoje opinie opierają na stereotypach.

:ok:

pelson91 - Wto Sie 20, 2013 13:22

tronsek napisał/a:
Zawsze się zastanawiałem jak to jest, że o K-series najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nigdy nie mieli z nią do czynienia, a swoje opinie opierają na stereotypach.

To nie są stereotypy, Tronsiu, tylko takie są fakty. Nie zaprzeczysz że K-seria większości użytkowników kojarzy się z HGFem właśnie, a nie z puszczaniem uszczelki kolektora ssącego ;)


A jak Ci się nie podoba moje zdanie o silnikach k-serii, które wyrobiłem sobie czytając setki postów o hgf-ie, to nałóż mi zakaz pisania w kategorii R200/R25 ;) czyli tam, gdzie k-serii jest najwięcej

Sabz - Wto Sie 20, 2013 14:46

Tutaj obie strony mają racje, aczkolwiek taką metodą każdy nic nie wiedzący może napisać "to HGF!". Boże, błogosław diesel'a!