Zobacz temat - Rover 800 - Czy warto w to wchodzić?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Rover 800 - Czy warto w to wchodzić?

piora - Czw Maj 23, 2013 15:19
Temat postu: Rover 800 - Czy warto w to wchodzić?
Cześć. To mój pierwszy koment na tym forum więc proszę o wyrozumiałość.

Szukam samochodu. Limit kasy jest, ale na to co zobaczyłem to powinno starczyć. A zobaczyłem na allegro Rovera serii 800 itp.

Jestem po prostu zdumiony. Ta furka naprawdę mi się podoba. I wersja 4 drzwiowa i coupe. Tak sobie przeglądam auta na allegro i docieram do Rovera 800. No nie wiem co powiedzieć aż :D

Nakreślę pokrótce moją osobę i moje potrzeby. Mam nadzieję, że specjalistom tutaj pomoże to w pomocy mi ;)

Otóż poszukuję samochodu niebanalnego. BMW, Merce, Audi, VW, Toyoty itp odpdają. Chyba że własnie starsze modele. Zazwyczaj szukałem samochodu na który będzie mnie stać i jak najmłodszy. Ale kto nie pokusiłby się na starsze klasyczne auto w dobrej cenie...? Samochód będzie mi potrzebny od czasu do czasu. Głównie po mieście i czasem gdzieś za miasto, ale nie wykluczam dalszych podróży - wiadomo.

Nie jestem typem, który szybko samochodem jeździ. Raczej wolałbym spokojnie po mieście się bujać więc na wysokiego spalania bym się nie obawiał w moim przypadku.

Chciałbym na samochód w ciągu miesiąca i roku wydawać jak najmniej, dlatego chciałbym kupić benzyniaka i sam załozyć nowiutką instalację LPG. Czy gaz w tych samochodach dobrze się sprawdza? Wiem, że starsze samochody to zazwyczaj cięzar w poszukiwaniu części i pewnie są one drogie... To prawda jeżeli chodzi o Rovera 800?

Jestem estetą więc wygląd samochodu jest dla mie bardzo ważny w środku i na zewnątrz. Czy ten model ma probelmy z blachami spore? Czy są to rzeczy których naprawić się nie da?

Czy w coupe jest sporo miejsca z tyłu i w bagażniku? Ten samochód jest spory i na zdjęciach wygląda tak jakby z tyłu było tyle samo miejsca.

I teraz opłaty:

Widzę na allegro samochody Rover 800 od 2000 są za 4500. Liczę, że instalacja to jakieś 3200. I co dalej...? Z jakimi kosztami musiałbym się liczyć na sam początek... Czy wymiana najbardziej newralgicznych elementów na sam poczatek to spore koszty?

Co sądzicie o tym samochodzie?
http://otomoto.pl/rover-827-C28055542.html

Zastanawiałem się nad Rover 600 i Rover 75, ale 75 to już droga impreza, a 600 na tle 800 wygląda słabiej :D

Proszę o pomoc. Dziękuję. :)

Vigoslaw - Czw Maj 23, 2013 16:02

Egzemplarz, który pokazałeś jest mocno zniszczony w środku, skóry są popękane i wytarte...
Gaz daje radę, silniki są proste, więc nie będzie problemów z dobraniem instalalacji.
Części są łatwo dostępne i w akceptowalnych cenach, porównując do samochodów po 2000 roku, to w granicach rozsądku.
Nie ma raczej problemu z blachami, newralgiczne miejsca, to:
- nadkola
- narożniki
- spody drzwi

Coupe jest równie obszerne co limo, jednak jest niżej nad głową, do tego bagażnik ma ok 480 l. Samochód ma 4,8 metra długości, więc wszystko pomieścisz :razz:
Co do kosztów, to na początek licz + 1500, żeby było tak jak chcesz, pamiętaj, że są to już leciwe samochody.

Pozdrawiam,

V.

piora - Czw Maj 23, 2013 16:29

Dzięki... dzięki...


Na początku nie mówiłem ile mam pieniędzy, ale myślę, że spokojnie do 11k (teraz tyle mam ) mogę dociągnąć. Czyli:

Samochód + instalacja + wymiana najważniejszych elementów (rozrząd, oleje, filtry) + opłaty + ewentualnie zabiegi upiększające (bo w takim czyms to po prostu trzeba)

Wiem, że teraz to wróżenie z fusów (są różne egzemplarze), ale z tego co zrozumiałem pewnie spokojnie dam radę. No i wiem doskonale, że na tym nie będzie koniec. Chodzi mi bardziej o przystosowanie samochodu do jazdy pode mnie. DObrze rozumuję?

Wiem, że 827 to samochód z silnikiem V6 a jak jest w przypadku 820 i 825? Aha i nie inetresuje mnie diesel?

A do takiego samochodu lepiej sekwencję walnąć? Jeśli mam te 3200 to chyba tak nie? ;)

soviet100 - Czw Maj 23, 2013 23:10

Zależy co i jak generalnie są to ciężkie samochody jeśli chodzi o naprawy itp . Polecałbym je komuś kto ma znajomego w warsztacie albo sam ma warsztat i elektryka . Gaz najlepiej I albo II gen do 2.7 . Silnik 2.0 jest za słaby do tego samochodu , jesli moc to 2.0 t a jak niezniszczalność to 2.7 . Diesla nie polecam bo jest problematyczny VM silnik włoski trup ( każda głowica osobno itp .)
Yog-Sothoth - Pią Maj 24, 2013 08:28

Jak wyżej, zarówno coupe jak i sedan mają z tyłu więcej miejsca niż większość jeżdżących aut po naszych ulicach, wiozłem z tyłu 3 osoby i nie narzekały (no może przy wysiadaniu ;) ). Samochód ma prawie 5m, do tego dość kiepski promień skrętu więc po osiedlowych uliczkach jazda może być lekko upierdliwa ale to kwestia przyzwyczajenia.
Części różnie, w większości są tanie i w miarę dostępne (podwozie Hondy Legend) ale zdarzają się problemy jak np. z chłodnicą wody. Główne bolączki to elektryka (do ogarnięcia przez kumatego elektryka) i zawieszenie po tylu latach na polskich drogach.
Do 11tyś to spokojnie kupisz auto i będziesz miał na przygotowanie go porządnie do jazdy. Egzemplarz wygląda nawet nieźle, skóra przy takim przebiegu (albo i wyższym ;) ) ma prawo być popękana i po to masz nadwyżkę kasy żeby ją ewentualnie naprawić. Ja bym i tak zbijał cenę bo te samochody chodzą dość tanio ~3k no chyba że mechanicznie bardzo dobry ale w to wątpię.

Vigoslaw - Pią Maj 24, 2013 08:39

soviet100,

Czepiasz się VM. mój cały czas cieknie (przez dużą ilość usczelek :P ) ale jeździ.

Raczej jak ktoś chce spokój, to lepiej 2,7 V6 i 2,0 T, nie zabierał bym się za słabe 2,0 (chociaż również proste i trwałe) i za 2,5 V6, bo już bardziej skomplikowane i rzadko występujące w galeonach

piora,

Jeżeli dysponujesz takimi środkami, to wybieraj po prostu samochód pod siebie, a reszte zrobisz wg uznania... wg mnie lepiej szukać zdrowej blachy i przede wszystkim środka, bo silnik i zawiechę ogarniesz max w granicach 3 tyś

Pozdrawiam,

V.

piora - Pią Maj 24, 2013 09:59

Kurcze, mega konkretne odpowiedzi - zwłaszcza jesli chodzi o te ostatnią. Super dziękuję.


Mam jeszcze pytanko odnośnie wnętrza. Kiedyś miałem VW, zanim się nie skasował to wszystko w środku w nim trzeszczało. Jazda po kocich łbach sprawiała, że lepiej było się zamknąć i odezwać dopiero po ich przejechaniu ;) Wyczytałem gdzieś, że to także jest bolączką osiemstek... tak?

W sumie nie dziwiłoby mnie to, bo wiem, że samochód stary, ale czy są możliwości, aby jakoś temu zapobiec?

Oraz pytanko jeszcze raz o LPG.

Z tego co zrozumiałem, to szukać silnika 2,0 turbo lub 2,7. Oba będą nadawały się na gaz? Ktos wyżej napisał o I albo II generacji instalacji. Nie chciałbym na tym oszczędzać. Czy to jest najlepszy gaz pod te samochody? Czy jednak sekwencja za około 3200 nie będzie lepsza? Chociaż w sumie do V6 to pewnie się nie nada... ale do 2,0 turbo?

Vigoslaw - Pią Maj 24, 2013 10:43

piora,

Ogólnie zgadzam się, że wnętrze 800 troszeczkę trzeszcz, jednak zaznaczaqm, że mam diesla. Benzyna ma mniej drgań. Zauważyłem, że deska wydaje dźwięki jak jest mocno nagrzana (tzn. strzela plastik). Ogólnie czasami potrafią się odklejać pod wpływem temperatury materiał, jednak ja tego nie zauważyłem u mnie...

Nie porównuj deski do VW, bo jednak jest to inna klasa i wykonanie, poza tym VW nie należa do samochodów "używanych sporadycznie" :wink:

Co do gazu, to niech się wypowiedzą specjaliści...
Jednak uważam, że przy prostocie silnika w Galeonach uważam, że mega wypasiona instalacja gazowa mija się z celem, ponieważ może nie dawać jakiś mocno zauważalnych efektów.

V.

Brt - Pią Maj 24, 2013 11:04

tego wolnossącego 2.0 też bym nie skreślał ... jeśli kolega nie zamierza "szaleć" to do normalnego użytkowania i ten silnik da radę i wcale nie będzie osatni na drodze ... a ma ten duży plus, że jest prosty i tani w użytkowaniu i naprawach a także pewnie LPG do niego będzie w niższej cenie :ok: ... Senn i AndrewS takowe ujeżdżają i sobie chwalą o ile wiem :) :ok:
Yog-Sothoth - Pią Maj 24, 2013 12:11

Niestety w środku mimo wszystko trzeszczy, moja druga 800tka przy konsoli środkowej ma ten sam problem, natomiast już wiem o co chodzi więc jak będzie cieplej to rozkręcam i problem będzie załatwiony. Inna sprawa że na trzeszczenie wpływa też stan zawieszenia, więc jak to będzie zrobione to i w środku powinno być ciszej :)

Odnośnie gazu to w przypadku wersji turbo nie ma co oszczędzać i IV generację jednak warto zamontować.

piora - Pią Maj 24, 2013 14:22

Może teraz trochę z innej beczki...

Pomijając kwestię wyglądu... Dlaczego miałbym wybrać wersję Rover 800 a nie Rover 600? Albo na odwrót. Dlaczego miałbym wybrać wersję 600 a nie 800?

Biorąc pod uwagę ten sam rocznik (powiedzmy najmłodszy - 1999) i to, że samochód ma podobny przebieg i, że w ogóle są w podobnym stanie. Czy kupując 800 muszę się liczyć z większymi wydatkami na niego (pomijam roczne musowe opłaty) czyli części, częstośc napraw itd?

Mnie 800 podoba się bardzo, ale jak patrzę na 600 z tego samego rocznika to mam wrażenie, że 800-tka jednak jest jakby z innej epoki. :D

Dlaczego te samochody są w tak niskich cenach? Bardzo mnie to dziwi... OCzywiście mówię o tych co są aktualnie w sprzedaży. Full wypas za 4500 zł?

Vigoslaw - Pią Maj 24, 2013 15:17

piora,

Rover 800 jest dużo większy, wygodniejszy i ma lepsze wyposażenie... do tego samochód ma do wyboru mocniejsze silniki

Jest to klasyczna limuzyna, która płynie po drodze.

Rover 600 bardziej młodzieżowy, twardszy, ekonomiczniejszy i mniejszy.

Koszty częsci porównywalne, np. silnik 2,0 t występował w obu.

Cena 800 jest taka, a nie inna, gdyż ludzie boją się takich "wynalazków", jest problem z odsprzedażą (właściwie to jak wzięcie ślubu :P )

Pozdrawiam,

V.

soviet100 - Pią Maj 24, 2013 17:48

Też się zgadzam generalnie przetestowałem go z kobietą przednie fotele i kanapa i wszędzie wygodnie . Rover 800 docelowo był na rynek amerykański dlatego tak wygląda . Gaz I alb II gen do 827 ideał chodzi bardzo dobrze nic się nie psuje itp . Jak chcesz niezawodny silnik to tylko 2.7 v6 idiotoodporny . Ceny niskie bo u nas w Polsce musi być passat i najlepiej w tedeiku
bociannielot - Pią Maj 24, 2013 20:35

soviet100 napisał/a:
az I alb II gen do 827 ideał chodzi bardzo dobrze nic się nie psuje itp
ale czemu nie sekwencja, skoro budżet na gaz jest wystarczająco duży, czemu polecać coś co powoduje pogorszenie osiągów :?: .

[ Dodano: Pią Maj 24, 2013 20:35 ]
piora napisał/a:
Mnie 800 podoba się bardzo, ale jak patrzę na 600 z tego samego rocznika to mam wrażenie, że 800-tka jednak jest jakby z innej epoki.
no tu sumie też mam takie samo wrażenie...
Yog-Sothoth - Pią Maj 24, 2013 21:02

W końcu to konstrukcja z lat 80tych po jednym faceliftingu. Jak dla mnie to w wyglądzie cały urok tego modelu, lubię auta na modłę amerykańskich krążowników a tutaj coś z tego jest.
soviet100 - Pią Maj 24, 2013 21:17

Jak założysz I albo II gen to nie będzie się miało co pier$$ a sekwencje to takiego trupa wchać nie warto poza tym to japoński wóz to na pewno elektryka nie zagra czy coś .
bociannielot - Sob Maj 25, 2013 08:06

soviet100 napisał/a:
Jak założysz I albo II gen to nie będzie się miało co pier$$
a co ma pier... wybuchnie czy co na sekwencji?
soviet100 napisał/a:
a sekwencje to takiego trupa wchać nie warto

kolejna podpowiedz by wybrac r600?
soviet100 napisał/a:
poza tym to japoński wóz to na pewno elektryka nie zagra czy coś

Imprezy jezdza na gazie i jakos im wsio gra...

AndrewS - Wto Maj 28, 2013 23:25

Vigoslaw napisał/a:
nie zabierał bym się za słabe 2,0


Masz szczeście że mnie nie bedzie na zlocie, bo bym Ci pokazał jakie słabe
Do 200km/h na autostradzie sie rozpedza i to wcale nie za dlugo, oczywiscie jak wsiade do ZS-a z 2,5 KV6 to sobie mysle, ze fajnie jakby byl i u mnie w 800, ale do cywilnej jazdy z dzieckiem po co wiecej ??

Każdy broni swojego no to i ja

Brak turbo = brak problemów z turbo
Brak automatu = brak problemów z automatem
Tani rozrzad (zmieniam sam) i czesci silnika w porownaniu do V6-stek
Ogólnie V6 wiecej swiec wiecej przewodów, wiecej głowic, wiecej uszczelek itp
W serii T łatwo dostepna przy wymianie pompa wody i termostat.

Dostep do czesci wiadomo gorszy, ale zalezy co, np termostat, pompa wody rozrzad itp sa latwo dostepne.
Gorzej np chlodnica, elementy wydechu, wymagaja posiedzenia w necie.

Sporo sie dowiesz jak przewertujesz nasz dział techniczny, oczywiście w sekcji R800

Co do gazu to moze Senn się wypowie

Ogólnie rzadki i zwracający na siebie uwage samochód, no moze nie tak jak moj 125p :mrgreen:

U mnie teraz po zimie wylazło troche rudej, np przednie nadkola i same rogi tylnych, na dole prawych przednich drzwi, ale tam bylo widac juz po kupnie 4 lata temu, no i standard blaszane podszybie

Ja szukał bym jak najmłodszego po 96 roku, czyli Mk2 ten z linka jest przed liftingiem, ma rocznik 95 i pomaranczowe tylne lampy zamiast dymionych

soviet100 - Sro Maj 29, 2013 07:32

Ja mam 94r i mam po liftowe lampy i boczki po prostu sam sobie wszystko dokupiłem nie polecam po 96 bo immo już było . 2.0 jeździ ale rewelacji nie ma. W 820 też był automat ja miałem to się rozleciał .
Vigoslaw - Sro Maj 29, 2013 08:17

AndrewS,

Każda benzyna w R800 objedzie mój awaryjny silnik VM :wink:

Swojego bronić nie będę, bo mam mało argumentów, jedynie spalanie na +
Jednak ogólnie nie miałem za dużego wyboru i wybrałem tego, którego znałem i wiedziałem co w nim jest...

Poza tym, zgadzam się co do obsługi prostego silnika... jednak jak już chcesz traktować samochód czysto hobbistycznie, to uważam, że najlepszą jednostką jest 2,7

Jeżeli chcesz tzw. "woła roboczego" to zdecydowanie 2,0

Zresztą raczej w takim samochodzie osiągi schodzą na dalszy plan, liczy się wygoda :mrgreen:

Oczywiście ile osób tyle opinii.

Co do zlotu, to szkoda, że Ciebie nie będzie... tak to byśmy z soviet100, usiedli i porozmawiali o starej dobrej motoryzacji :piwko:

V.

Yog-Sothoth - Sro Maj 29, 2013 13:48

E tam wygoda, jak będą finanse to w moim moc podciągnę do ~250KM czy ile tam seryjne turbo pozwoli :) Oczywiście za tym pójdzie inwestycja w wygłuszenia i dobre audio.

Podsumowując myślę że wszyscy możemy polecić 800tki pod warunkiem że przyszły właściciel wie na co się porywa ;)

Senn - Czw Maj 30, 2013 15:39

Osobiście uważam, że najlepszą wersja silnikową jest 2.0 Turbo T-seria ze wzgledu na stosunkowo małe koszty eksploatacyjne (części) i najwiekszą moc.
Sam użytkuję wolnossące 2.0 na sekwencyjnym gazie STAG 300 z listwą wtryskową Taurus. Gaz jest praktycznie bezobsługowy poza filtrami. W ciągu 90tys km jakie przejechałem na gazie wymieniłem tylko listwe wtryskową która siadła. Była marnej jakości i po 30kkm siadł jeden wtryskiwacz (żólte Valtek). Szczerze mówiąc do tego silnika wystarczy i druga generacja, ale prawdopodobnie na sekwencji jest mniejsze spalanie. Po montażu miałem małe problemy z szarpaniem przy ruszaniu. Gazownik nie mógł dojść o co chodzi i dopiero sam po lekturze wątków na lpg-forum doszedłem o co chodzi i ustawiłem instalke sam. Od tamtej pory tylko leje i jeżdżę. Nawet do starego trupa się opłaci wsadzić instalke bo koszt zwraca się po około 15kkm.
Szkoda, że 825 KV6 są wadliwe (HGF) bo też by były dobrą opcją. Miałem na takiego ochotę i oglądałem egzemplarz w idealnym stanie jak z fabryki, ale niestety mają złą opinie.
Na temat 827 sie nie wypowiadam bo nie znam tych silników. Podobno są dobre, ale też mają swoje wady :)
Co do reszty to ważne żeby go ruda nie gryzła. Pietą achillesową jest też przednie zawieszenie w postaci górnych wahaczy, ale na forum są wątki jak sobie z tym radzić stosując zamienne tuleje.

piora - Czw Maj 30, 2013 19:39

Dzięki. A powiedz mi Senn, dlaczego ta Twoja 800-tka jest z tyłu jakby trochę niżej?
Senn - Pią Maj 31, 2013 07:52

Powiem szczerze, że nie wiem. Rzeczywiście bardzo ładnie siedzi na doopie i miałem nawet ochotę obniżyć jej przód, żeby to współgrało. Moja 800 ma dosyć duży przebieg. Licznikowe około 305kkm, a ile rzeczywiście to nikt tego nie wie oprócz belga - pierwszego właściciela, a raczej polaka, który ją sprowadził :) Być może woziła jakieś cegły hehe. Posiada też hak więc może ciągała obładowane przyczepy. W każdym razie zawieszenie z tyłu bardzo ładnie pracuje i nie jest to chyba jakaś wada w postaci pękniętych sprężyn.
Yog-Sothoth - Pią Maj 31, 2013 12:02

Wymieniałeś może sprężyny czy tylko amorki? Ja ostatnio wiozłem komplet u siebie (5 osób) i na wybojach to z tyłu już przycierały opony, amortyzatory na pewno do zmiany ale pytanie jak ze sprężynami po 200tyś.
Senn - Pią Maj 31, 2013 22:22

Yog-Sothoth ja nic nie wymieniałem. Zawieszenie jest chyba oryginał. Pomimo, że jedzie 5 osób to nic nie przyciera. Wyjątkiem jest wyjazd z garażu podziemnego kiedy przy załadowanym samochodzie potrafię przytrzeć elementem mocującym hak, ale rzeczywiście jest bardzo nisko pod podwoziem.
piora - Czw Cze 06, 2013 15:04

Słuchajcie. Szukam szukam i coś mam.

Powiedźcie mi coś o tej furce. Nie brałem pod uwagę 2,5 l silnika, ale jednak jest. Szkoda, że nia ma skóry, ale środek wygląda spoko. Co sądzicie? Jak uważacie. Kurcze jechać/brać...? W tym temacie w ogóle nie gadaliśmy o silniku 2,5. Jak on się ma?

Aha i automat - czego bardzo chciałem uniknąć. Ale rok w miarę młody.

http://tablica.pl/oferta/...html#49ecdb913f

Yog-Sothoth - Czw Cze 06, 2013 18:59

To Roverowska V6 i chyba nie ma zbyt dobrych opinii o niej.. natomiast nie skreślałbym od razu, niektórzy jeżdżą autami z dobrymi silnikami i padają a inni z VM'owskimi dieslami i nie mają (chyba?) problemów ;)
Bardzo fajne te obszycia foteli + zielona wykładzina.. u siebie bym takie coś widział.

Senn - Czw Cze 06, 2013 19:34

W tym temacie mówiliśmy juz o tym silniku. Właśnie wspominałem, że ma złą opinię ze względu na HGF czyli bardzo często leci uszczelka pod głowicami bo wiadomo ma ich dwie. Jest to protoplasta silników V6 w R75, MGZT, MGZS, ale niestety posiada wady wieku dziecięcego. Późniejsze wersje tych silników problemu z HGF już nie mają. Paradoksalnie V6 z R800 nie maja problemów z kolektorem ssącym - metalowym, który w późniejszej wersji plastikowej jest zmorą użytkowników nowszych wersji. Silniki te były również montowane w KIA CARNIVAL.

Yog-Sothoth takie zestawienie jest właściwie w każdej wersji R800. Przykładowo ja mam BRG i kremową skórę z zielonymi obwódkami + zielona wykładzina. AndrewS ma Oxford Blue i kremową skórę z granatowymi obwódkami + granatowa wykładzina. Ty masz pewnie wersje turbo z fotelami Recaro czyli sport zamiast klasy :)

Yog-Sothoth - Czw Cze 06, 2013 20:37

No właśnie nie, mam pełną skórę - kolor bananowy ;) obwódki czarne? i zwykła szara wykładzina.. Coś czuję że jak będę auto wygłuszać lepiej to wtedy sobie taką wykładzinkę wstawię..


Matexx - Czw Cze 06, 2013 20:46

a ja w wersji coupe nie widziałem foteli Recaro też mam 2.0 turbo w coupe za to mam auto jeszcze w kolorze beżowym i mam środek jak Yog-Sothoth
piora - Czw Cze 06, 2013 21:50

Kurcze wiecie czego się obawiam ale z drugiej strony jestem trochę na to przygotowany i wiem, że tego chcę...

Chodzi o to, że ja mogę kupic samochód za 3-ke, 4-kę itp. Wiem, że trzeba będzie w niego włożyć. Ale mam obawy przed tym, że jednak czegoś nie dam rady doprowadzic do normalnego stanu.

Jest na allegro 800-tka z urwanym nadkolem lewym chyba. Typ chwali się, że od 13 lat jeden właściciel - może widzieliscie. I widze, że nawet spoko furka, ale mam obawy, że tego nie dam rady naprawić. I takie cos mnie odstrasza. Tak samo (ale to apropos 600-tki) Jest na allegro bordowa furka. Wszystko z zewnątrz praktycznie idealne, ale z tyłu nad prawym nadkolem widac chyba mega rdze. I tego się obawiam. Jednak taka rzecz mnnie bardzo odstrasza. Nie chodzi koszty, ale bardziej o to czy jest sens to brac i robic. Czy takie rzeczy da się zrobić...

Vigoslaw - Czw Cze 06, 2013 22:23

Jak coś, to uważam, że automat do Galeona bardzo pasuje...
Co do skóra vs. welury
Mam skórę kawa z mlekiem i taką samą tapicerkę na podłodze i drzwiach, jednak mam R800 przed liftem...
Jak miałbym wybierać to wolę welur, bo jest przytulniejszy i lepiej się sprawuje (nie nagrzewa się) jest miły latem i zimą.

Yog-Sothoth,

Co do silników masz rację ;-) mam nieszczęsnego VM i jakoś uważam, że da się go eksploatować... trzeba po prostu dbać... zresztą te silniki pracują w jeep-ach, voyager-ach i scorpio-nach, wiele z nich ma grubo ponad 300 tyś

Co do przedstawionego egzemplarza...

Na pewno jest gaz do roboty, do tego wlew wskazuje na Holandie, co dla mnie wskazuje duży przebieg (Holendrzy jak już zakładają gaz, to duuuużo jeżdżą)

Jeżeli nie boisz się silnika i będziesz dbał i kontrolował wszystkie znaki, które daje Tobie samochód, to możesz przemyśleć kandydaturę

P.s.

Co do tego samochodu, który koles miał 12 lat, do zrobienia jest błotnik i zderzak, a to koszt 150 zł błotnik + 150 zł zderzak + robocizna

Pozdrawiam,

V.

AndrewS - Czw Cze 06, 2013 22:49

Vigoslaw napisał/a:
Jak miałbym wybierać to wolę welur, bo jest przytulniejszy i lepiej się sprawuje (nie nagrzewa się) jest miły latem i zimą.


Na zime mam grzane fotele, ale przy malym dziecku zdecydowanie skora, bo jest latwiejsza w utrzymaniu czystosci, zanim cos wsiaknie to spokojnie mozna wytrzec :-) , welur bedzie waniał z pol roku ;-)

Senn - Pią Cze 07, 2013 08:10

Blacharke, lakier zawsze mozna naprawić tylko pytanie jakim kosztem. Przednie błotniki można wymienić na lepsze używane bo nowych blach raczej nie dostaniesz, ale już z tylnymi nadkolami nie jest tak różowo i trzeba rzeźbić. Reperaturek też prawdopodobnie nie dostaniesz więc wchodzi tylko robota blacharza. Szkoda, że 800 są chyba nieprzekładalne bo jak sie wejdzie na autotrader czyli takie angielskie otomoto to za psi grosz można kupić piękne sztuki z małymi przebiegami.

Mam pytanie do użytkowników wersji coupe. Na ile osób są one zarejestrowane bo tylna kanapa ewidentnie wskazuje na dwie osoby z tyłu.

Vigoslaw - Pią Cze 07, 2013 08:16

AndrewS,

Co racja to racja, skóra jest najlepsza do czyszczenia, ale na tylniej kanapie strasznie się człowiek ślizga :P
Wyglą skóry jest też dużo lepszy , jednak ślady zużycia mniejsze posiada welur

Jednak podsumowanie jest takie, że jak limuzyna, to skóra i drewno :twisted:

Sam mam skórę, jednak tak sobie oglądam, to Galeon na welurach, to już jest rzadkość, i byłby chyba pierwszy na forum :mrgreen:

Yog-Sothoth - Pią Cze 07, 2013 09:19

Senn napisał/a:
Mam pytanie do użytkowników wersji coupe. Na ile osób są one zarejestrowane bo tylna kanapa ewidentnie wskazuje na dwie osoby z tyłu.


5 osób, kanapa faktycznie wyprofilowana pod 2 osoby ale jest miejsce i pas dla 3, zresztą ostatnio wiozłem komplet i źle nie było.

AndrewS - Pią Cze 07, 2013 09:27

Senn napisał/a:
bo nowych blach raczej nie dostaniesz,


eeee tam sa i to w promocji :-)

http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID004883
wybrałem Late a ten mi wstawił do 96 roku i to jeszcze coupe
wiec pewnie do naszych to nie bardzo

tył tez jest, ale cale poszycie

http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID004845

soviet100 - Sob Cze 08, 2013 18:59

Taka moja mała uwaga , licz się z tym że jak to kupisz to masz "dożywocie"
Senn - Sob Cze 08, 2013 20:40

Jak się płaci za samochód 3-5 tys to normalne, że dożywocie wchodzi w grę. W najgorszym wypadku po około 5 latach stracisz 5 tys wydanych na zakup. Jak kupujesz nowy to po wyjeździe z salonu masz 10 tysi w plecy :)
pelson91 - Sob Cze 08, 2013 20:49

kuuuurde, taka fura, z takim silnikiem i LPG za takie pieniądze... aż mi się jej przez chwilę zachciało :D
piora - Sob Cze 08, 2013 21:09

Heheheh... a co masz na myśli mówiąc "dozywocie"? Ze nie sprzedam go?
Vigoslaw - Sob Cze 08, 2013 22:31

piora,

Nie sprzedasz... chyba, że kolejnemu zakręconemu fanatykowi ;-)
wszyscy się pukają w głowę jak im mówię czym jeżdżę :)
Ojciec na mojego galeona nie chce patrzeć i mówi mi, żebym kupił porządny samochód :P czyli nowszy i łatwiejszy w naprawianiu

piora - Nie Cze 09, 2013 22:57

Cześć ponownie.

Słuchajcie, mam nadzieję, że nie irytujecie się, że tutaj wklejam różne oferty. ale mam wrażenie, że jestem już tuż przed zakupem i po prostu chciałbym fachowców popytać o zdanie zanim wyruszę w Polskę.

http://moto.gratka.pl/tre...4cd7d22749afb,1

Sprawdźcie ten. Na pierwszy rzut oka wygląda spoko, ale koleś napisał, że ma manuala a widze że jest automat. Kto wie ilu rzeczy jeszcze nie dopisal. Zzewnątrz spoko w środku tez spoko nawet.

[ Dodano: Nie Cze 09, 2013 22:57 ]
Aha i możecie npisać ile Wam pali w automacie silnik?

W mieście i na trasie.

Jesli macie w LPG to tez napiszcie proszę. Dziekuję.

soviet100 - Pon Cze 10, 2013 06:59

Generalnie mam do tego rovera 10 km jak będziesz chętny mogę podjechać .

To już jest poliftowa wersja czyli immo jest .

2.7 V6 Benzyna (jeśli sonda sprawna ) miasto 16-20 litrów Trasa 8-9 litrów

LPG miasto 20 litrów trasa 11-14 litrów .



Vigoslaw u mnie jak mówię czym jeżdżę to 96% ludzi dopóki nie zobaczy to nie wie o co chodzi . Za to Ci co wiedzą to bardzo chwalą poza tym ten mój japoński motór nie do zamordowania buda nigdzie nie zgniła to jeszcze będzie jeździć a jeździć .

piora - Pon Cze 10, 2013 08:24

A Ty Soviet masz dwulitrowa jednostkę?

Oraz...

Jasne jeśli nie będzie to dla Ciebie zbyt duży problem to fajnie byłoby żebyś sprawdził swoim okiem tę furkę. :)

Vigoslaw - Pon Cze 10, 2013 10:27

piora,

Ładny egzemplarz...

Z tyłu ma podejrzane światła... jeżeli jest to przedliftowy, to powinien mieć swiatłą żółte...

Zastanawia mnie jeszcze czemu środek jest przedliftowy (patrzę na siedzenia i boczki w drzwiach)

Poza tym widziałem już go jakiś rok temu na sprzedaż, więc jest podejrzenie że długo stoi w komisie,

Pozdrawiam,

V.

soviet100 - Wto Cze 11, 2013 18:07

E to ja widzę R800 co ludzie od 3 lat próbuję sprzedać . Jak kupować to najlepiej coupe z 2.7 motorem .

Jeśli jesteś zainteresowany bardzo bo nie będę jeździł dla widzi mi się .


Ja mam przed liftem a mam wszystko prócz fotela pasażera i kanapy przed liftem resztę już powymieniałem .

piora - Wto Cze 11, 2013 18:13

Nie... chyba odpuszczam tak duży silnik. Sporo jednak tych 20 litrów na gazie.

Odkurzyłem internet i znalazłem ogłoszenie w którym dziadek sprzedaje wersje 820 si ale z (najprawdopodobniej) zepsutym sprzęgłem, wysprzeglik.. cos takiego mówił.


Wiem, że to troche wróżenie z kart, ale czy ktoś wie jaki koszt ewentualnych napraw by był?

Oraz czy jest gdzieś info o modelach Rovera 800? Co zawierały jakie wyposażenie itd? Bo nie chcę cały czas dzwonić do właśicicieli i pytać jakie ma wyposażenie.

W czwartek jadę zobaczyć ten samochód. Mam parę minut więc sprawdzę jak to wygląda:
http://tablica.pl/oferta/...html#3aff158834

soviet100 - Wto Cze 11, 2013 21:32

2.0 Strasznie biednie chodziło wiem bo miałem za duża buda po prostu i bardziej awaryjne i spali też swoje , na Twoim miejscu jak chcesz bez awaryjnie ja bym szedł w 2.7


Ten ze zdjęcia maska i grill do wywalenia .

AndrewS - Wto Cze 11, 2013 22:26

Co do mułowatości, jak ktos przesiadl sie z 2,7 na 2,0 to faktycznie moze odniesc takie wrazenie, z reszta zdecydowanie sie nie zgadzam :P

Spalanie prosze bardzo obecna srednia 9,23 L/100km a to dowód
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe

Gdzieś na necie sa dwa 827 za 3000, jeden do jazdy drugi na czesci oba automaty, z łodzi

Yog-Sothoth - Sro Cze 12, 2013 00:52

Wysprzęglik swego czasu kosztował mnie ~250zł + robocizna, gorzej jeśli się okaże że to sprzęgło bo wtedy wyjdzie więcej.

Czy 136KM silnik będzie za słaby do ~1400kg auta? Wg mnie nie, ale to już zależy jak kto jeździ. Jak chcesz więcej mocy to szukaj wersji turbo, u mnie spalanie na poziomie 12l/100 przy mieście głównie.

soviet100 - Sro Cze 12, 2013 07:23

AndrewS napisał/a:
Co do mułowatości, jak ktos przesiadl sie z 2,7 na 2,0 to faktycznie moze odniesc takie wrazenie, z reszta zdecydowanie sie nie zgadzam :P

Spalanie prosze bardzo obecna srednia 9,23 L/100km a to dowód
http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe

Gdzieś na necie sa dwa 827 za 3000, jeden do jazdy drugi na czesci oba automaty, z łodzi


Obydwa z uszkodzoną skrzynią i tylko jeden zarejestrowany .

Senn - Sro Cze 12, 2013 13:48

2.0 T-seria nie jest silnikiem awaryjnym! To stara poczciwa żeliwna konstrukcja z aluminiową głowicą. Nie mażadnych problemów z tym silnikiem oprócz tego, że nie za bardzo są szczelne i potrafią lać spod uszczelniaczy wałków rozrządu czy też spod pokrywy wałków. Poza tym też można powiedzieć, że są nie do zajechania.
Koszt wysprzęglika to grosze bo około 200zł. Koszt sprzęgła też bo ze dwa lata temu wymieniałem i Nationala miałem za 350zł. Koszt termostatu jakieś 30zł. Pompa wody jest poza paskiem rozrządu więc wymiana nie wymusza robienia całości, a poza tym jest trwała. Koszt rozrządu smiesznie niski bo pasek pewnie ze stówę plus napinacz ze 150zł.
Jeśli chcesz mieć najmniejsze spalanie w R800 to bierz 2.0 wolnossący. PB tak jak andrewS pisał, a LPG możesz sobie sprawdzić na moim przykładzie:

http://www.autocentrum.pl...ydatki-paliwowe

W porównaniu do 2.7 to niebo a ziemia, ale oczywiście coś za coś. Dla sovieta 2.0 to muł i pewnie ma racje przesiadając się z 2.7 :)
Nie chce siać propagandy bo nie miałem silnika hondowskiego, ale z tego co pamiętam to maciej mówił kiedyś, że jak poszła głowica w ich 827 to silnik nadawał się tylko na złom bo koszt naprawy był kosmiczny rzędu kilku tysięcy zł. Chodziło o jakieś sprawy związane z zaworami.

Co do tego egzemplarza z ogłoszenia to jest jakiś dziwny bo siedzenia ma przedliftowe bez przeszyć wzdłużnych, a deska jest już z airbagiem. Airbag pasażera jakoś dziwnie odstaje. Poza tym brakuje środkowego zagłowka z tyłu (chyba że wtedy nie był obowiązkowy). Co do lamp to pewnie sobie wymienił na dymione bo ładniejsze.
Tego bym się nie czepiał ale widziałem już sporo ogłoszeń poliftowych 800setek z lampami przedliftowymi i tego nie rozumiem.

soviet100 - Sro Cze 12, 2013 21:48

Tam się nic z zaworami nie dzieje tylko tyle że popychacze wytrzymują koło 150tys ( kupiłem sobie nowe po 72zł AJUSY ze zniżkami i cisza spod maski ) Chyba że rozrząd poleciał ale to z niedbalstwa .

Mimo wszystko dalej się upierał że jeśli ktoś nie ma mechanika i elektryka albo sam nie zajmuje się tym hobbystycznie nie powinien pchać się w 800 . To nie jest Audi A3 1.9 tdi 110k że na forum wszystko jest super ekstra opisane jak co po kolei i z obrazkami . Jeśli coś się zepsuje albo coś podobnego to licz na siebie w najlepszym przypadku na to forum .

piora - Pią Cze 14, 2013 09:18

Witam,

Wczoraj byłem oglądać tę 800-tkę z Gdańska. Odcień granatowy. W środku wszystko działało, chociaż widać że to furka na dojazdy do pracy jakiejś robotniczej.
Brudny w środku, skóra trochę zniszczona, ale wszystko działało. Wsteczny cięzko wchodził. Byłem tam tylko żeby przymierzyć się do tej dużej maszyny
i muszę powiedzieć, że świetnie się tam czułem. Fotele bardzo wygodne. Z tyłu też bardzo duzo miejsca. Na liczniku ponad 320000 km.

Podczas, krótkiej jazdy miałem wrażenie, że coś z lewej strony przy przednim kole jest nie tak. Może to samo było z prawej strony, ale tam nie siedziałem.
Największa bolączka tego samochodu to niestety korozja. Która zaatakowało już chyba wszystko. Od maski, przez drzwi aż po klapę bagażnika. Nawet na
jednym zawiasie od drzwi też widziałem tego sporo. Progi były ok, ale z zewnątrz słabizna.

W następnym tygodniu jadę zovbaczyć ten samochód:
http://tablica.pl/oferta/...html#c02bb5fc93

Typ trochę dziwny przez telefon, idzie w zaparte i chwali samochód który od 4 lat w ogóle nie jeździł. Z jednej strony to dobrze, z drugiej jednak
obawy są. Wersja podobna do tego z gdańska tylko, że turbo i w gazie. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tym sprzedawcą? Czy ktoś oglądał tę furkę? CO o niej sądzicie.

bociannielot - Pią Cze 14, 2013 11:51

piora napisał/a:
Typ trochę dziwny przez telefon, idzie w zaparte i chwali samochód który od 4 lat w ogóle nie jeździł.
to wróży kłopoty...
Gaz i turbo to nie najlepsza kombinacja w T-serii

piora - Pią Cze 14, 2013 12:57

A dlaczego tak uważasz? Masz jakieś konkrety? Ktoś coś takiego miał?
bociannielot - Pią Cze 14, 2013 15:43

piora, sa silniki z Turbo co lubią gaz i takie co nie lubią, t-seria nie lubi. Co do aut ktore długo stały - mialem jedno przez to stanie dużo mniejszych i większych awarii wynikło, auto musi jeździc
Stanislaw - Pią Cze 14, 2013 16:57

piora a to auto to nie plywalo przypadkiem? ma jakis dziwny nalot na tapicerce drzwi,plastikach kierownicy i silnika.
piora - Pią Cze 14, 2013 18:33

Nie wiem czy plywało. Wiem na pewno, że stało 4 lata jak nie więcej. Mogło się zakurzyc sporo.
soviet100 - Sob Cze 15, 2013 06:26

Samochód który stoi ponad pół roku już sie nie nadaje to jazdy wszystko zardzewiałe a co dopiero cztery lata . Daj sobie spokój bo widzę żeś się nagrzał .
Markzo - Sob Cze 15, 2013 09:28

bociannielot napisał/a:
piora, sa silniki z Turbo co lubią gaz i takie co nie lubią, t-seria nie lubi.

?? a co to za teoria? :D ile 620Ti śmiga z gazem i wszystko gra? nie szerzmy jakiś nieprawdziwych teorii, ten motor przy dobrej sekwencji będzie śmigał aż miło :)

piora - Sob Cze 15, 2013 17:47

Wiecie co jest najgorsze...? To, że bez względu na to co tutaj piszecie przekonanie się na własnej skórze będzie najlepsze. Nawet po zakupie.

Szkoda, że pytając tu na forum o ważne sprawy. Wpada ktoś, kto rzuca hasło nie potwierdza tego przykładem powodując, że kupujący traci pewność. Potem wpada ktoś następny zupełnie zaprzeczając słowom wcześniejszego autora.

Szkoda, że tak się dzieje. Nie chcę powiedzieć, że tracę tu czas, ale jak inaczej mam rozumieć kwestię gazu w 2,0 turbo jeśli jeden mówi jedno drugi drugie? Wychodzi na to, że jeśli sam się nie przekonam, albo jakiś zaufany mechanik mi nie powie dokładnie to się nie dowiem.

A kto wie... czy właśnie nie tracę fajnej okazji.

soviet100 - Sob Cze 15, 2013 17:54

Kup se co chcesz nawet prom kosmiczny . Zasada jest taka : zależy jak kto o samochód dbał . Podoba Ci się jedziesz oglądasz ładne dobre kupuje .

Jak nie chcesz problemów to 2.0 albo 2.7
Chcesz średnie problemy to 2.0 turbo
chcesz duże problemy to 2.5 td

Prościej się nie da.

AndrewS - Pon Cze 17, 2013 19:06

soviet100 napisał/a:
Samochód który stoi ponad pół roku już sie nie nadaje to jazdy wszystko zardzewiałe


ee bez przesady, ile klasyków stoi sobie przez pol roku i nic im sie nie dzieje, oczywiscie stoja w suchym garazu, moj 125p chyba nawet nalotu po takim czasie na tarczach nie ma

ale fotki wstawil tragedia

soviet100 - Pon Cze 17, 2013 21:20

Mam na myśli plac u handlarzy pod chmurką wiesz o co chodzi .
bociannielot - Wto Cze 18, 2013 09:13

piora napisał/a:
pada ktoś, kto rzuca hasło nie potwierdza tego przykładem powodując, że kupujący traci pewność. Potem wpada ktoś następny zupełnie zaprzeczając słowom wcześniejszego autora.
ok, no więc opieram się na opini dobrego zioma który zdaje się w rozmowie z użytkownikiem borek88 pisał o tym że 2.0Ti nie za bardzo lubi gaz, nie znalazłem tej rozmowy żeby tu przytoczy, ani żadnej innej, dlatego nie przytaczałem, nie mneij dobryziom ma 2.0t od długiego czasu i myślę że jego opinia powinna by wiarygodna
o tu poniżej w koncu znalazłem rozmowe :
http://forum.roverki.eu/p...t=74412&start=0

MArkzo reż nie jedno krotnie z wiedzy dobregozioma korzystał :ok:

Senn - Sro Cze 19, 2013 08:37

Nie wiem jak jest w 2.0 Turbo, ale przy wolnossącym 2.0 również miałem problemy z gazem. Do tego stopnia, że nie mógł sobie z tym poradzić renomowany zakład polecany również jako stacją partnerska STAGa (zakład ten montował mi gaz). O ile montaż gazu sekwencji do innych samochodów trwał jakieś 6h to z moim pierd.... się ze 12, a efektu i tak nie było. Problem polegał na tym, że podczas ruszania silnik szarpał. Podobnie było podczas zmiany biegów na wyższy. Zdałem się na siebie bo więcej bym na paliwo z Warszawy do Węgrowa wydał niż na kupno interfejsu i paru godzin szperania w internecie. Okazało się, że wtrysk w R jest specyficzny. Chyba to półsekwencja jeśli dobrze pamiętam. Należało w mapie wyciąć wtrysk gazu poniżej 2ms. Operacja jest bardzo prosta jeśli ma się oprogramowanie. Po tej operacji jak ręką odjął. Być może to samo jest w przypadku Turbo.

Co do różnych opinii to jest to chyba normalne bo każdy z nas ma jakieś tam inne doświadczenia i innymi samochodami jeździ. To Ty musisz sobie wyrobić opinię i wyciągnąć wnioski. Czy wyciągniesz dobre - niewiadomo. To jest forum, a nie autoryzowana stacja obsługi Rovera w której serwisują te samochody na codzień. Nasza wiedza jest okrojona i opinie raczej subiektywne, ale jak to wszystko złożysz do kupy to czegoś się dowiesz. Prawdą jest też to co sam powiedziałeś, że jak sam nie kupisz to się nie przekonasz. Pamiętaj jednak, że "co nagle to po diable". Nie śpiesz się z kupnem i nie bierz pierwszego lepszego. Wiem że to trudne bo sam ma taki charakter, ale Ciebie mogę "pouczać" :) Nie chciałbym, żebyś dołączył do grona ludzi którzy twierdzą, że Rover to złom bo kupili dziada i później się z nim męczą.

Ten jest fajny przynajmniej na pierwszy rzut oka:
http://tablica.pl/oferta/...html#3ba47999e1

soviet100 - Sro Cze 19, 2013 19:02

Poliftowy a lampy ma sprzed liftu . Z tymi kablami i świecami też bajka i drogi
Senn - Sro Cze 19, 2013 19:27

No właśnie soviet o tym pisałem parę postów wyżej, że zdarzają się poliftowe ze starymi lampami czego nie kumam. Co prawda 2.0 Turbo chyba było bardzo mało po 95 roku bo weszły KV6. Może składali je jak w FSO - co było pod ręką :) Czy drogi to kwestia jego stanu technicznego bo za 2kpln kupisz padline w którą trzeba będzie włożyć drugie tyle albo i więcej.

O co Ci chodzi z tymi świecami i przewodami?

soviet100 - Sro Cze 19, 2013 21:24

Chłop napisał że mu przerywa na gazie i że trzeba wymienić kable lub świece i będzie ok to tak samo jak do mnie do warsztatu przyjeżdżają ludzie co kupili auto i że trzeba tylko nabić klimę a okazuje się że kompresor zatarty albo dziury na przewodach od klimy . Generalnie żeby wszystko w roverze 800 działało to takiego na allegro nie ma i nie będzie
ggalach1 - Pon Lip 22, 2013 12:28

Rover z tablicy jest z mojego linku. Co do szarpnia... Rover był na serwisie LPG, wymieniony został czujnik temp. gazu. Zrobiona regulacja, wymieniona kopułka zapłonowa. To co zostało to przewody ze świecami. Przewodów nie można było dostać stąd też jest jak jest - zostało niewymienione. Co do klimatyzacji... Klima chłodzi ale lodówki nie robi. Nie ma wystarczającej ilości czynnika po prostu. Jest szczelna i sprężarka chodzi. Więc bez sensu są takie stwierdzenia jeżeli się nawet nie widziało auta ani nim nie jeździło. Mam rachunki za ostatni serwis LPG auta.
bociannielot - Pon Lip 22, 2013 14:33

ggalach1, czyli wg Twoich słów kupujący też nie ogarnie szarpania na gazie bo przewodów nie idzie nigdzie dostac ;-) .
ggalach1 - Wto Lip 23, 2013 10:38

Na allegro są. U mnie w mieście nie. Więc sobie poradzi
paff - Wto Lip 23, 2013 11:39

Rovera 820ti na LPG sekwencyjnym mialem i nie bylo najmniejszych problemow, z tym ze instalacja 3200 kosztowala :-)

ogolnie jedyne co tym autom dolega to starosc....wiec zaczynaja sie pojawia rozne dziwne nietypowie pierdoly, ktore w wiekszosci konsekwentnie usuwalem ;-)

w pewnym momencie zaczalem potrzebowac auta ktore jest jednak troche bardziej bezobslugowe (pojedzie za granice i wroci) i sprzedalem maszyne. Jako auto krotkodystansowe i hobbystyczne jest swietne. Oferuje wyglad komfort i moc, czesci dalej sa w dobrych cenach, jak na auto klasy premium

Silnik 820ti to moim zdaniem najlepszy wybor.
- Jest ekonomiczny na LPG (tylko 820 bez turbo pali mniej w miescie troszke, a na trasie nie ma roznicy prawie)
- koszty utrzymania sa takie jak dla kazdego silnika benzynowego co ma 15lat, czyli grosze na filtry swiece paski pompy
- jest moc od turbo
- turbina jest dosc solidna bo archaiczna, w razie usterki jest calkiem naprawialne, tu raczej nie nalezy sie bac o turbo tyle co o kolektor wydechowy i flansze zeliwne ktore moga popekac od temepratury, tu pozostaje tylko szrot, mnie to na szczescie nie spotkalo

poza tym wszystkie czesci są, dostepne, ceny typowe dla tego wieku aut, tylko czasem trzeba bardziej poszukac po hurtowniach

jedny problem jaki znam to ciezki do odpowietrzenia uklad hamulcowy, i to nie tylko mnie to spotkalo. moze do dzis juz ktos poznal rozwiazanie zagadki :D

Yog-Sothoth - Wto Lip 23, 2013 12:40

Coś o tym wiem bo w tamtym roku zmieniałem z przodu zaciski.. :) Wg instrukcji technicznej dla nowszych układów ABS kolejność odpowietrzania to lewy przód->prawy przód->lewy tył->prawy tył i nic więcej magicznego nie pisali.

Ja mimo wszystko za rok pewnie zaryzykuję wyjazd za granicę jak już mechanika będzie cacy, najwyżej będą przygody ;)

soviet100 - Sro Lip 24, 2013 06:04

Ja jadę swoim do Irlandii w sierpniu . Jak się rozsypie to kupię sobie coś bardziej cywilizowanego bo to taka limuzyna dla biednych . Sprzedam Ci mojego za 3k będzie?
pbskarpy - Nie Sie 04, 2013 23:42

Słuchajcie,

Poszukiwania przyniosły mnie az tutaj :D

Szukam felg do swojego Rovera. Szukam 17" i widze, że Wasze Rovery 800 właśnie takie mają. te 6 ramienne oryginalne.


Na polskich stronach nigdzie nie znalazłem. Nie wiecie gdzie można takie dostac? A może któryś z Was będzie wymieniał...? :D

Yog-Sothoth - Pon Sie 05, 2013 00:01

Co pewien czas pokazują się na Allegro więc sprawdzaj, ja ci swoich na pewno nie sprzedam bo auto prezentuje się na nich nieziemsko :D
greg-si - Czw Sie 08, 2013 22:07

ggalach1 napisał/a:
Na allegro są. U mnie w mieście nie. Więc sobie poradzi

Bo nic zazwyczaj nie ma na stanie, trzeba zamówić i wtedy jest. 30km od Ciebie bez problemu można takie kable zamówić.
A kable są dostępne zarówno dla kopułki jak i aparatu zapłonowego.