Zobacz temat - [R75] Problem z amortyzatorami po wymianie pompy wody
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Problem z amortyzatorami po wymianie pompy wody

Park - Czw Maj 23, 2013 17:59
Temat postu: [R75] Problem z amortyzatorami po wymianie pompy wody
Witam, jestem tu nowy, posiadam R75 od 4 miesięcy, miałem problem z pompą wody, zaczęła mi piszczeć i ubywał płyn, pojechałem do mechanika wymienił ją na nową i teraz jest ok, ale po odbiorze roverka zobaczyłem go opadniętego z tyłu jakby siadły amortyzatory czy sprężyny, mechanik przed moim przyjazdem dzwonił i pytał jak ja moge jeździć na takim sztywnym tyle, a oddawałem go w dobrym stanie, tłumaczą się tym ze całą noc był na podnośniku i to przez to tak opadły, bądź płyn się przelał, mówią, że przez noc powinny wrócić do siebie. Czy wymiana pompy mogła mieć wpływ na tego typu zdarzenie? choć myśle ze nie powinna. Gdy lewarkiem unieśli samochód koło powoli opadło, gdy opuścili z powrotem siadło. W razie jak nie przejdzie to mam jutro pojawić się u nich. Moze cos się uszkodziło, nie koniecznie z winy mechaników? Macie jakieś pomysły?

Podczas jazdy czuje się jak bym jechał dosłownie na koniu

radi - Czw Maj 23, 2013 23:04

Pompa na pewno nie ma nic wspólnego z tylnym zawieszeniem. Jedynie stan przedniego zawieszenia znacząco wpływa na tylne. Jesteś pewien ,że autko miało wyżej tył? Pamiętasz jaki miałeś mniej-więcej prześwit między nadkolem ,a oponą. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ,to co Ci powiedzieli mechanicy. Nowe amortyzatory które długo leżą w hurtowniach potrafią się "zastać" dlatego producenci zwracają uwagę żeby przed założeniem je kilkukrotnie przepompować.
Musiałbyś spróbować odkręcić amorek od zwrotnicy i przepompować go kilka razy i przy okazji sprawdzić sprężyny bo o tym ,że lubią pękać każdy wie ale może u Ciebie za sprężyny robiły głównie amortyzatory i dopiero po tym podnośniku siadły. Wycieków nie mają czasem alb są spocone?

Park - Nie Maj 26, 2013 09:41

No i wybrałem się do nich tak jak mówiłem, wyciągnęli je i odwrócili, mówi postały 2h i zaczęły hulać, zamontowali je i prześwit zrobił się taki jak z przodu. Tylko, że dalej buja, ale już dużo mniej. No i niestety trzeba wymienić amorki, mówią ze gaz się ulotnił i tak się będą bujać, a to jest najmniejszy problem, może się pogorszyć. Radi dobrze myślałeś, mogły się zastać tam na podnośniku
radi - Nie Maj 26, 2013 12:15

Trochę mnie to dziwi ,że odwrócili i się naprawiły pewnie przepompowali kilkukrotnie bo samo odwrócenie na wyciągniętym trzpieniu nic by nie dało. Ważne ,że się zrobiły. Opłaca Ci się jechać z wymianą na warsztat przecież wymiana w tym aucie to trzy śruby. Tu masz mój opis jak to zrobić:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=40260

Park - Nie Maj 26, 2013 16:56

Wiem, ale zaoferowali się, trochę poczuli się do winy i też u nich zamówiłem amorki po niższej cenie, wiec przy odbiorze od razu wymienią ;)